Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Potrojna mam - nie ma sprawy ,bedziem urzadzac! tylko zeby trafila w wasz gust :), Falea - ja na parapetowe jako pierwsza na progu, kurcze bedzie powod by sie wymalowac ;) Potrojna- nie czuj sie gorsza! Te moje talenta to takie na ituicje i na oko , niestety bez dyplomu ...No i co sie komu podoba. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekam dziewczyny - zupa kipi . Dzeki za towarzystwo - mam nadzieje ,ze na tym nie skonczymy. Uff, dol jakos przetrzymany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam nadzieję, że jeszcze się tu spotkamy, bo fajnie się rozmawiało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haalo! Jest tu kto? Kawa stoi przy komputerze,moj wczorajszy dol troche przeszedl :) , corcia przeglada albumy a ja sie dzis Was zapytuje czym zajmujecie wasze pociechy - w takich sytuacjach np jak ta teraz. Chcecie spokojnie pobuszowac po internecie,a ,malenstwo laduje sie na kolana. Ja mam w zanadrzu np. miski i i duze drewniane lyzki kuchenne plus kilka torebek herbaty=gotowanie mniam mniam. Ale to tylko na jakies 10 minut...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem! Cześć, ja kawy jeszcze nie mam, ale zaraz sobie zrobię. Dziś z mojego kranu leci jakaś ciecz, podobno woda, ale głowy nie dam, herbata mi śmierdzi jak jasna cholera, po mineralną nie chce mi się iść, więc może w mocnej kawie aromat się straci :) A moje dziecko siedzi teraz jak zaczarowane i ogląda Jim Jam - w jednej pozycji od 5min - nowy rekord :) Ja z moją małą mam się tak fajnie, że albo też siedzi mi na kolanach i razem piszemy, albo bawi się sama - woli sama niż ze mną. Ostatnio jak poszłam zobaczyć co robi, to złapała mnie za nogawkę, wyprosiła z pokoju i zamknęła drzwi. Popłakałam się ze śmiechu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, i jak? Mocniejsza kawa niz zwykle? ;) Moja corcia uwielbia bajke o baranie - Timmy i ostatnio jak zobaczyla kapcie z barankiemw sklepie to darla sie na cale gardlo beeee beeee! -pol sklepu ryczalo ze smiechu :). Ale tez dlugo bajek nie pooglada ,chyba ze z bratem. A z nia na kolanach to nie pisanie - tez chce pisac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale super ,ze sama sie soba zajmuje, moja mala terrorystka zwykle chce bawic sie ze mna- wiec ukladamy klocki ,ktore szybko robia bam. Tylko czasem trzeba jednak zrobic cos bez pociechy u nogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo, baranki są super, u nas leci codziennie, na zmianę z Reksiem i Magiczną Karuzelą :) No fajnie, że potrafi się sama zająć, ale ogólnie to taki typ marudy i kawy nie zrobiłam, bo był kryzys połączony z rzucaniem przedmiotami o podłogę, histeria, ach, no szkoda gadać, a teraz spokój, dziecko uśmiechnięte, znowu ładnie się bawi, a ja się muszę uspokoić i wrócić do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas na sytuacje kryzysowe pomaga odtanczenie dzikiej macareny - oczxwiscie na rekach a nie wlasnymi nogami - to by bylo za proste! Ech, dzisiaj mam popoludnie zaplanowane na miescie i u lekarza i juz sie na to ciesze -chic z mala u boku to jednak poza domem. A Ty pracujesz w domu? - aletak dzien w dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to fajnie, że masz jakiś sposób - wesoły :), moja się musi wykrzyczeć - spuścić parę, a potem się przytulamy i jest super. Tak, pracuję w domu, wkrótce święta, więc korzystam z okazji i robię kartki :) Jak się siedzi w domu, to nawet wyjście do lekarza, to jakaś rozrywka :) U nas dziś piękna pogoda, jak na wiosnę, niebo takie jak na sielskich obrazach :) A u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mamy slonko - od wczoraj ,przedtem bylo caly tydzien bardzo kiepsko - co zaowocowalo chyba moim przygnebieniem. Czyli te kartki robisz w ramach hobby? Boze,jestes pomyslowa. Przyjemne z pozytecznym :) Fale ,wydaje mi sie ,ze juz na jednmy forum sie spotkalysmy - mialam wtedy inny nick - cos z sonne na koncu - jendak juz nie pamietam hasla., wiec zalozylam nowy. (pomaranczek nie lubie przez podszwy) . Na tamtym forum chodzilo o babeczke ,ktora miala dosc schrzaniony urlop przez fochy corci lub przez wlasne lekkie niedoswiadczenie ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam to samo, brak słońca, to dół mnie łapie. To jest najlepsza praca na świecie, jak się robi to co się lubi i jeszcze za to płacą :) Czy Ty miałaś nick Caprisonne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz juz sobie zapisalam haslo i nick - wtedy ufalam pamieci -jak widac -bez powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do hobby to probowalam sprzedazy internetowej -ciuszki -ale tak prywatnie. Swojego czasu bylam zakupoholiczka ;) - z niestety za mala szafa :) ,wiec co jakis czas robilam pakiety mojej odziezy - i na ebay! Szlo jak swiez buleczki a ja bylam w swoim elemencie -trzeba bylo zrobic fajne zdjecia ,zeby sie dobrze sprzedalo. A jeszcze to oczekiwanie - ile kto zalicytuje- :) . Przed wiosna znowu chyba posprzatam szafe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie mogę :D!!! Siedzę teraz i śmieje się do siebie :D Ja chciałam nawet temat założyć z pytaniem gdzie jesteś, bo nagle przestałaś się pojawiać, a tak fajnie się Ciebie czytało :) Super, że jesteś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, ja też próbowałam sprzedaży na allegro, ale z kiepskim skutkiem, lepiej mi wychodzi w rzeczywistości, umiem pobajerować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jak mi milo :) A ja bylam ,ale praktycznie podczytywalam tylko ,a jesli cos pisalam to na pomaranczowo. Z allegro tez probowalam -ale tylko przed przyjazdem do Polski. Poszlo , ale nie tak dobrze jak na ebayu. Ciuszki po dzieciah do tej pory sprzedaje (nie mam w rodzinie mlodsyzch dzieci -a jesli to daleko). Zreszta etraz wszystko tyle kosztuje ze jak sprzedam to mam juz troche na nowe ciuszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maz mi tu truje ,zebym zajela sie tym zawodowo i tak powoli powoli - szczegolnie po wczorajszym dniu o tym mysle. ty te kartki sprzedajesz osobiscie ,czy tez jakos rozprowadzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to bym najchętniej wystawiła stół przed blok i sprzedała wszystko co mi zajmuje miejsce, a szkoda wyrzucić. Ale mój chłop powiedział mi tylko - po moim trupie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj chlop :) raz w roku przywiazuje mnie do kaloryfera ;) i idzie do piwnicy WYRZUCAC to ,co ja przez caly rok tam zniose a nie uzywam i nie uzyje. Odwiazuje mnie dopiero po wizycie smieciarki. Naprawde ...kiedys znalazlam na smietniku moja droga torbe plazowa...ramki do obrazkow i inne przydasie. Oczwiscie do domu tego nie zabralam , ale od tej pory sprzedaje to ,co mam wyniesc do piwnicy i juz nigdy nie przyniesc spowrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu! Jak ja bym na to pozwoliła, to miałaby tak samo jak Ty :) Jest strasznym pedantem i nie może zrozumieć - na co mi to (cokolwiek by to nie było) Ja jakbym mieszkałam w domu i miała strych, to pewnie, po jakimś czasie podłoga by nie wytrzymała i cała zawartość runęłaby poziom niżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) , tez sie ciesze ,ze nad glowa mam sasiadow a nie magazyn na przydasie ;) . Kiedys mielismy tak zaladowana piwnice (a jest naprawde duza) ,ze chodzilismy w niej slalomem -wlasnie wtedy sie wsciekl. :) No i niech mu bedzie. Zreszta teraz juz tyle nie ma... Falea - czy to Ty na tamtym topiku mowilas,ze raz w roku robisz wypad ze znajomymi na 3 dni? -tak mi to zapadlo w pamiec...ze podjelam pierwsze kroki w tym kierunku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×