Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość joko ono***

wyjazd do Egiptu z rocznym dzieckiem, była któraś??

Polecane posty

Gość joko ono***

Mam pytanko, czy była z Was któraś na wakacjach w Egipcie z dzieckiem ale takim małym?? Pytam konkretnie o to miejsce bo wiadomo ze u nich to z jedzeniem róznie bywa, zastanawiam się czy jak bym pojechała to czy zabrac małemu słoiki na ten czas, bo jakos miałabym obawy przed karmieniem go ich jedzeniem. a może nie jest tak źle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15 miesiecznego synka
Nie odwazylabym sie jechac do Egiptu z takim maluchem ze wzgledu na tamtejsza higiene i wode. Ja bym z moich wowczas 10 miesiecznym synkiem na Fuerteventura i moge ci ta wyspe z reka na sercu polecic. Idealne miejsce na wakacje z takim maluszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joko ono***
No własnie też tam chcielismy jechać, ale chcemy jechac teraz albo w styczniu a w tym czasie na Wyspach kanaryjskich jest wiosna a mi się marzy lato :) ale wiadomo że jego bezpieczeństwo jest dla mnie najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15 miesiecznego synka
Wiesz co, moj kolega z pracy byl w tym roku w pierwszym tygodniu stycznia na Lanzarote i bylo w ciagu dnia 25-26 stopni (widzialam u niego zdjecia termometru, wiec wierze, ze nie krecil :) ) , takze rozejrzyj sie dobrze, moze jednak temperatury sa ok na ktorej z tych wysp. Tak 25 stopni to chyba tak akurat dla takiej malej zabki :) Tylko jedna uwaga, na Kanarach jakosc wody jest tez beznadziejna, wiec takiemu maluszkowi najlepiej robic wszystko na mineralnej niegazowanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joko ono***
wiesz co, ja to juz chyba przewertowałam każdy zakatek naszej Europy i znam chyba temperatury na pamięć :) Ja wierze że mogła byc taka temperatura, ale to o to chodzi że znajac moje szceście pewnie trafie na załamanie pogody itp itd a poza tym dzień jest znacznie krótszy a tam przynajmniej miałabym pewność że bedzie ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joko ono***
No tam jest teraz wiosna a ja bym się chciał wygrzać :) jeszcze tak patrzałam na Cypr. tam teraz jest 26 stopni...więc tak akurat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15 miesiecznego synka
No, to prawda, ale wiesz, ja bym sie naprawde nie odwazyla z takim maluchem. Tam jest zupelnie inny klimat, jest generalnie potwornie brudno (oprocz miejsc typowo turystycznych, ale mimo wszystko jakies swinstwa chyba wisza tam w powietrzu ;) Czytalas o "klatwie faraona"? Czy jakos tak? Chodzi o to, ze po prostu wiekszosc turystow przechodzi tam ostra infekcje bakteryjna (kosmiczna biegunka i bole brzucha, czasem wymioty) i pomaga na to tylko u nich w aptekach dostepny antybiotyk, bo wszelkie europejskie srodki nie dzialaja na to dziadostwo. Ale wiesz, niekoniecznie tak musi byc. My z mezem bylismy tak potwornie chorzy przez 4 dni mimo dobrego hotelu, jedzenia itd., a mojej kolezance z rodzina (maz, syn 4 lata) nie bylo zupelnie nic, takze roznie to bywa. Ja ze wzgledu na zle doswiadczenie bym sie nie odwazyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla rocznego dziecka musiałabys wziąć jedzenie w słoikach z Polski, to sami z sokami do picia, tyle zeby starczyło, no i mleko to które pije... nie wiem jak ze szczepieniami na dur brzuszny i tego typu choroby, najlpeiej spyac pediatrę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Jedzenie na pewno musisz zabrac z Polski, juz chociazby dlatego, ze z takim malym dzieckiem nigdy nic nie wiadomo i moze sie okazac, ze nic by mu tam nie smakowalo. My w tym roku z 14 miesieczna corka bylismy w Portugalii i okazalo sie ze bardzo dobrze , ze choc troche sloikow i kaszek ze soba wzielismy, bo byla tak marudna, ze praktycznie na zadne ichniejsze jedzenie nie dawala sie namowic. I tak mielismy za malo i skonczylo sie na tym, ze dojadala frytkami i suchymi bulkami. A z Egiptem to bym uwazala , znajomych dzieci bardzo chorowaly, caly tydzien mieli z glowy i w Polsce jeszcze tydzien sensacji zoladkowych - wszyscy wrocili bladzi, wymeczeni i nic nie skorzystali z wakacji i slonca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanary generalnie sa chlodne i bardzo wietrzne ja bedac w czerwcu..gdzie spodziewalam sie zaru z nieba..zaskoczyla mnie temp 23 stopni..do tego okrpny wiatr, generalnie te wakacje wspomniam jako porazke, Kanarow nie polecam, chlodne ciemne morze, Cypr jest bardzo fajny, chociaz za miesiac bedzie tam kolo 18 stopni, na Egipt bym sie nie zdecydowala, fakt ze ceny sa bardzo przystepne, po pierwsze nie lubie jak ktos mnie ciaga za rekaw (sprzedawcy) po drugie woda..ja bym sie bala zabierac takiego maluszka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my jedziemy w styczniu na Lanzarotte ... nie odważyliśmy sie z małą na Egipt... ( chodz znajomi namawiali ) cóż ja chce ciepło i tam napewno bedzie ... dla mnie nie musi byc upałów .. a wydaje mi sie że jak na pierwszą podróż w " ciepełko " zimą to dla malej akurat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena plaska2
dziewczyny wy macie wlasne (nie na kredyt) meszkania, wlasne domy? ze wolicie rozchrzanic kase na widzimisie czyli na wycieczke niz odkladc na dom. Ale wy pewnie z tych co na 50 lat kredyt wzieli a teraz wojarzuja po swiecie by sie popisac jacy bogaci tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_wo
soki na odprawie Ci wyrzuca. Ja bylam z roczna corka w Egipcie i bylo wszystko w porzadku. Mialam puszki z mlekiem w proszku i herbatniki hipp'a zeby miala cos slodkiego. Poza tym jadla ryz,kasze,byly tam mieszanki warzywne groszek,marchewka, smaczne makarony - oczywiscie mialam sloiczki. Mala byla zadowolona,nic jej nie bylo a bylismy 2 tygodnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdalena mam niski kredyt na 25 lat i stac mnie na dobra wycieczke raz do roku, wycieczki sa po to aby z nich korzystac....i po co ta zlosc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nas ten egipt korci
ale nasza bedzie za mala na takie wyjazdy (ma teraz 4 miesiace a chcemy gdzies leciec w maju), wiec pewnie gdzies w Europie wybierzemy jakies miejsce. Chociaz te wyspy kanaryjskie tez ciekawe? A jakie sa ceny? Dla tych co zazdroszcza, dodam ze mnie na to stac, mieszkanie mamy swoje, zadnego kredytu i na szczescie troche pieniazkow odlozone na czarna godzine, a na wyjazdy odkladamy na bieżąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA nie rozumiem po co ciągnąć takiego malucha d Egiptu, nic nie zapamięta, umęczy się w upale, będziecie musieli go ciągle pilnować i sami nic nie skorzystacie z wakacji,nie lepiej zostawić dziecko np. z babcia a jechac na krócej ale efektywniej wykorzystać czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nas ten egipt korci
my nie mamy mozliwosci zostawienia dziecka z babcia, bo obie pracuja. Zreszta to jest moje dziecko, wiec z jakiej racji mam je babciom podrzucac? Moze za pare lat, jak bedzie starsze, ale teraz jest moim obowiazkiem pilnowanie swojego dziecka, a nie babci. Zreszta dla mnie to raczej bedzie przyjemnosc pojechac gdzies ze swoim dzieckiem, a nie zamartwianie sie jak taki maluch znosi rozstanie z dwoma najblizszymi mu osobami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie racja, ale ja bym wolała zostawić Małego z babcią( akurat mam taka możliwość) niż martwic się,że się pochoruje, zgubi albo nie spodoba mu się klimat, otoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, przecież wystarczy chwila nieuwagi a taki roczniak znika w tłumie...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
Byłam na Wyspach kanaryjskich na przełomie listopada i grudnia i pogoda była taka jak w lecie, choć wieczorami faktycznie wiało. Znajomy był w styczniu i było podobnie. Masakra była natomiast po powrocie, bo u nas było akurat -20 stopni. Różnica ponad 40 stopni w ciągu kilku godzin to szok dla organizmu, nie potrafiłam się otrząsnąc przez 2 tygodnie, dlatego chyba na wyjazd z tak małym dzieckiem bym się nie zdecydowała przez moje przykre doświadczenia. Niemnciej nie odradzam tylko dzielę się moimi doświadczeniami, bo to równiez trzeba wziąc pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15 miesiecznego synka
laporushi27 - to zalezy od wyspy. Im bardziej na zachod i dalej od ladu tym chlodniej. Lanzarote i Fuerteventura maja klimat czesciowo afrykanski (jakies tam prady sa, ale dokaldnie nie wiem o co chodzi ;) ), wiec tem raczej stale. W kazdym razie my rowniez bylismy w czerwcu i bylo bardzo przyjemnie (24-26 stopni, ok. 19-20 wieczorem) i powiem, ze ja uwazam taka temperature z maluchem za idealna. Nie za zimno, a ni nie za goraco. 3 lata lata temu bdeac w Luxorze pod koniec wrzesnia bylo tam 45 stopni w cieniu...tragedia dla doroslego, a co dopiero dla takiego malucha...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie lepiej jechac
na caraiby?Piekna pogoda cieplo ale nie zar z nieba piekne plaze Polecam.Czesc z wysp jest tak mala ze czasami jest tylko pare hoteli wiec nie ma tlumu.tylko nie wiem jek cenowo wyglada z PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joko ono***
Bardzo dziekuje za wszystkie uwagi. I chyba faktycznie sobie odpuszczę ten Egipt, bo znając moje szczęście pewnie mały by zatruł pierwszego dnia od samego powietrza. A co do zostawiania dziecka babci to w zyciu bym tak nie zrobiła, marzyłam o pierwszych wakacjach z moim dzieckiem, zobaczyc jak pluska sie w morzy, bawi w piasku. Po co mam jechac bez niego, żadna przyjemność dla mnie by to nie była A Ty Miss. M po co rodziłas dziecko??żeby sie zdjęciem na naszej kalsie pochwalić??a tak to do babci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelllisima
Różnie jest z tymi wyjazdami za granicę z małymi dziećmi. Ja akurat jestem z tych, które nie odważyłyby się na taki wypad z takim maluchem, ale wiem, że ludzie jeżdzą. Moja znajoma swego czasu co roku jeździła na jakieś 2 wycieczki rocznie , zwiedziła większość tych typowych turystycznych miejsc, jak Chorwacja, Egipt, Turcja, Włochy, itd itp i wciąż mówiła po powrocie, że widziała mnóstwo ludzi z małymi niemowlakami. Ja osobiście nie wyobrażam sobie wyjechać w taką podróż z takim niemowlęciem. To nie dla mnie. Nawet nie jeżdżę za dużo tu w Polsce z moim maluchem, bo każda zwykła podróż to wielka rewolucja dla takiego malucha, co ma swoje rytuały, przyzwyczajenia, pory karmienia, przyzwyczajenie do usypiania w określonym miejscu i taki wyjazd to naprawdę wielkie przedsięwzięcie i bagażowe i organizacyjne, bo sporo dla malucha trzeba zabrać,słoiczki, mleko, zorganizować miejsce do spania, nie można iść i cały dzień zwiedzać czy byczyć się na plazy, bo wszystko uzależnione od karmień malca czy jego pory na spanie. Ja bym nie pojechała. Już lepiej zostawić pod opieką babci i pojechać samemu. Tylko wtedy jest kwestia tego, czy rodzice dadzą psychicznie radę zostawić dziecko i wyjechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelllisima
Ja uważam, że ten czas niemowlęco- żłobkowy trzeba przetrzymać z dzieckiem w domu. To jest czas na pieluchy, mleko,babranie się w kupach i butelkach, a nie czas na podróże i zwiedzanie świata. lepiej odczekać, aż dziecko będzie miało tak z 3 lata, że będzie podobnie jeść, spać , chodzić i mówić, jak dorosły człowiek, już nie będzie wymagał tyle uwagi i pracy jak niemowlak czy 2 latek. Wtedy jest czas, by zaczać z dzieckiem zwiedzać świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15 miesiecznego synka
Ja tez bym W ZYCIU nie zostawila moje syna wyjezdzajac na wakacje. Moj syn jest moim najwiekszym szczesciem, a nie ciezarem od ktorego musze czasem odpoczac... My tam wszyscy swietnie bawilismy sie na wczasach i w ogole generalnie czesto gdzies razem wyjezdzamy, chociazby na weekend. Takze to tak na marginesie, bo zgadzam sie z Joko Ono :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15 meisiecznego synka
Mirabelllisima - ty tak powaznie czy to zart jakis? :) (albo prowo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joko ono***
Mirabelllisima-----chyba sobie jaja robisz!?? no przepraszam Cię bardzo, ale dziecko to nie jajko, jak pójdzie parę razy spac o innej godzinie w innym miejscu to mu się nic nie stanie. Ostatnio byliśmy w górach i spał na fotelu obróconym do ściany i przespała tak całą noc od 20 do 7. A mi chodziło konkretnie o wyjazd do Egiptu nie Chrwacji Hiszpani itp itd bo jak by tam teraz było ciepło to Egipcie nawet bym nie pomyślała bo jest to ostatnie mijsce na ypoczynek które bym wybrała. I powtarzam do jest moje dziecko i nie mam zamiaru je nigdzie zostawiać, spędzanie z nim czasu to przyjemność a nie udręka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×