Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hel help mee

jestem w ciazy a podpalam papierochy :/ czuje sie jak szmata

Polecane posty

no to zrób jak ci dziewczyny radzą czy się ogarnij jakoś inaczej, bo tak to jest błędne koło - palisz, denerwujesz się tym i... palisz. ja trzymam kciuki za twoją silną wolę i zdrowie twojego dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hel help mee
[zgłoś do usunięcia] suzi90 Jak długo palisz? Uwierz, że da się rzucić.Ja próbowalam kilka razy i nic, myślałam, że do końca życia nie rozstane się z tym nałogiem. Jakis miesiąc temu powiedziałam sobie,że od dziś jestem osobą nie palącą i nie kupiłam kolejnej paczki. Nie palę dopiero od miesiąca, najgorsze były pierwsze 3-5 dni, ale jak sie chce to można wytrzymać. ok 10 lat :O ja wierze ze da sie rzucic wierze w to i wiem ze musze i staram sie byle by mi sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hel help mee
XliloX no to zrób jak ci dziewczyny radzą czy się ogarnij jakoś inaczej, bo tak to jest błędne koło - palisz, denerwujesz się tym i... palisz. ja trzymam kciuki za twoją silną wolę i zdrowie twojego dziecka to jest tak nie pale bo mowie sobie nosze w sobie dziecko itp nie pale ale nadchodzi czas w ktorym czuje sie tak zdenrwowana to taka nerwowosc :O ze zapale chocby jedno zaciagniecie sie i przechodzi wiecej nie potrzebuje ale wlasnie jeden dymek i to jest zle :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaza nie ciaza
http://www.allen-carr.pl/ to jest strona jego klinika poczytaj sobie On napisał książkę jak w łatwy sposób rzucić palenie.Poszperaj w net i sobie ściągnij przeczytasz w parę godzin.Wiele osób rzuciło fajki tą metodą jej skuteczność to 95%!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaza nie ciaza
Naukowo jest udowodnione że palenie nie pomaga na nerwy a wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hel help mee
poszukam przeczytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hel help mee
ciaza nie ciaza- naukowo nie wszystko wierze co naukowo jest potwierdzone bo wiem po sobie , nie pale , ale nachodzi mnie po calym dniu nerowosc zdenerwowanie a jak dymka zaciagne to jakby reka odjal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha, to ty jesteś zdenerwowana, bo rzucasz! to dobra wieść w zasadzie. też tak z mężem mieliśmy, jak rzucaliśmy palenie. jeśli się powstrzymasz od palenia, to za kilka dni (u mnie 3, u męża tydzień) powinna ta nerwowość przejść. ja w tym czasie spałam. mąż grał. byliśmy podobno nieznośni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hel help mee
[zgłoś do usunięcia] XliloX--- nawet sie usmiechnelam jak ty z twoim rzucalas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popielniczka bez fajek
Nie rozumiem jak możesz palić w czasie ciąży? Gdy ja byłam w ciąży od fajek odrzuciło mnie na maxa. A tez podpalałam. Na samą myśl ze mogłabym zapalić robiło mi sie niedobrze. A jeszcze gdy pomyslałam ze to moje dziecko ma wdychać ...brrr. Szlag mnie trafiał nawet jak ktoś palił przy mnie. Nie wiem czy to już było tak zakodowane w mojej psychice ze szkodzę dziecku czy zwyczajnie fizycznie mój organizm tego nie znosił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunajeccc
Jeszcze za mała motywacja. Twoje maleństwo „zamknięte w brzuszku dusi się i kaszle. Wciąż jest otoczone kłębami dymu, co sprawia, że nie jest w stanie oddychać normalnie, brakuje mu tlenu, a tym samym jest narażone na nieprawidłowy rozwój. Maluszki, które od początku były wystawiane na działanie trującego dymu, znacznie częściej zapadają na choroby układu oddechowego (zapalenia płuc, oskrzeli, a nawet astmę oskrzelową). Mogą również zachorować na zapalenie ucha środkowego, co w konsekwencji może prowadzić do głuchoty dziecięcej. Wylewy do OUN Spinillo i wsp. wykazali, że istnieje zależnoość pomidzy paleniem papierosów przez kobiety w ciąży i wylewami do ośrodkowego układu nerwowego ich noworodków. Związane to jest zapewne z wpływem nikotyny na wystąpienie przewlek łego niedotlenienia podu spowodowanego zaburzeniami przepływów maciczno-płodowych i zwiększeniem stężenia karboksyhemoglobiny we krwi płodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się udało w 2. miesiącu ciąży rzucić palenie... na półtora miesiąca, a potem nie mogłam się powstrzymać. Wieczorem płakałam zarzekając się, że to koniec, a rano zapalałam papierosa. Nie palę definitywnie od 19-20 tc, ale wciąż (teraz 32 tc) jest mi cholernie ciężko i marzę o papierosku - na szczęście w ostatnim trymestrze jest o tyle łatwiej, że mała uciska mi przeponę i bez papierosków nawet często mi duszno ;) Trzymaj się i nie załamuj, a jeśli zdarzy Ci się zapalić - nie wyrzucaj sobie, że jesteś złą matką - Twój stres gorzej wpłynie na maluszka niż nikotyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hel help mee
XliloX oj, nam nie było do śmiechu a twój mężczyzna pali? przestal palic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydało sie
soojka ----------------> stres gorzej wpłynie na dziecko niż nikotyna? co ty bredzisz palaczka usprawiedliwia palaczke :O brak słow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja jej nie pocieszam,ani nie pochwalam,tylko zauważcie,że ona chce z tym walczyć,widzi,ze robi źle . Dla mnie wystarczającą motywacja byłoby zdrowie dziecka . Autorko! Oczywiście nie życzę Ci tego,ale zastanów się co robisz,żebyś nie siedziała przy inkubatorze i nie płakała tak jak płakałam ja . I co ja nie paliłam i Ania urodziła się wcześniakiem,a jakbym paliła i ona by się urodziła przed terminem chyba bym sobie nie wybaczyła . Nie ma nic gorszego jak modlić się o życie własnego dziecka . Jak Ania się urodziła to obwiniałam siebie,że to moja wina,że coś zrobiłam nie tak,dlaczego to ona musi tam leżeć .. ? Widzisz jednym się udaje w ciąży palić pić i ćpać i dzieci rodzą się zdrowe ,ale nie każdemu .. Zastanów się czy nie warto byłoby walczyć z samą sobą ze swoim nałogiem ? Jeśli nie pootrafisz zrobic tego dla siebie zrób to dla swojego Maleństwa .. / Życzę Ci Wszystkiego co Najlepsze i Zdrowego Maleństwa ! Dbaj o siebie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hel help mee
mama razy dwa- wiem i tego sie boje ze bedzie cos nie tak , i bede tylko siebie obwiniala :O bo tylko byloby to moja wina bede walczyla z moim nalogiem :) chocby nie wiem co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie histeryzuj, tylko weź się w garść pooglądaj sobie zdjęcia dzieci powykręcanych, zdeformowanych,ułomnych i niedorozwiniętych, które są takie, bo ich matki nie dbały o siebie w ciąży i przypominaj je sobie za każdym razem,gdy najdzie cię na fajkę Piękna teoria, to dla czego zdrowym dającym o siebie matkom rodzą sie chore dzieci?? Nie rozumiem jak możesz palić w czasie ciąży? Gdy ja byłam w ciąży od fajek odrzuciło mnie na maxa. A tez podpalałam. Na samą myśl ze mogłabym zapalić robiło mi sie niedobrze. A jeszcze gdy pomyslałam ze to moje dziecko ma wdychać ...brrr. WDYCHAŁ?? ok rucizny przechodzą, ale płody nie oddychają. Mnie od fajek nie odrzuciło, miałaś to szczęście że ciebie tak. Twoje maleństwo „zamknięte w brzuszku dusi się i kaszle. Wciąż jest otoczone kłębami dymu, co sprawia, że nie jest w stanie oddychać normalnie, brakuje mu tlenu, a tym samym jest narażone na nieprawidłowy rozwój. Na mnie takie postrzeganie nie działało, wypierał je mój logiczny umysł że dziecko nie oddycha. Ale jak komuś pomaga... soojka ----------------> stres gorzej wpłynie na dziecko niż nikotyna? co ty bredzisz palaczka usprawiedliwia palaczke brak słow zależy w jakim stopniu jest uzależniona. Nie każdy tak samo łatwo pozbywa się nałogu. ja paliłam, urodziłam chłopca zdrowego, aczkolwiek małego( to był skutek palenia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hel help mee
postaram sie byc kulturalna - malego czyli byl malym norowrodkiem czy teraz rowniez odbiega z cm ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hel help mee
rozumiem u mnie tez w rodzinie samych wysokich nie bylo sama naleze do niskich ale wiadomo papierochow wina tez moze byc no musze sie za siebie zabrac wkoncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hel help mee
no to dobrze wazyl i mierzyl byle by u mnie wszytsko dobrze bylo dobranoc :) i dziekuje wam za wasze posty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja matka jarała faje
jak byla ze mna w ciąży i mam jej to za złe ! Skutki tego moga wyjść nawet po latach, albo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 423432523
Przy tym paleniu chodzi o substancje smoliste, a nie nikotyne? To rozwiazaniem sa e-papierosy. Nie wierze, zeby od petow dziecko moglo byc "powykrecane"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 423432523
zalosny jest poziom tej dyskusji - zero faktow, tylko same pierdoly. nie rozumiem co znaczy ze papierosy nie pomagaja na neerwy? Co to sa nerwy? Bo w znaczeniiu naukowym nic takiego nie ma, to termin ooptoczny. Jest za to udowodnione, ze nikotyna podwyzsza poziom dopamniny w mozgu, czyli dziala podobnie jak niektore antydepresanty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te baby co palą i w ciąży i
tak usprawiedliwienie znajdą i im nic nie przetłumaczysz niestety :( bo musza niby bo stres /......szkoda gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te baby co palą i w ciąży i
ale fakt jest jeden łatwiej sobie ze stresem poradzić bez fajka naprawde kiedyś tak odkryłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×