Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość morso22

Kogo cyganka oszukała ?!

Polecane posty

Gość tissues
chyba nie czytasz tego co pisze nie bede dlaej z Toba rozmaiwała bo nie ma to sensu. MIło było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał Rafał
Romniouri, czy dobrze to napisałem (wiem, że są różne szczepy Romów i są różnice językowe - jak to jest w dialekcie Twojego szczepu ?): Romki to prześliczne dziewczyny. Romni (tu brakuje mi słowa romskiego) śukare chajorije. Rafał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choc nie mieszkalam w miasteczku gdzie byli romowie /cygani ale za to mam rodzine w Zabrzu a ich tam duzo 80% to niestety zlodzieje , strach bylo wyjsc w nocy ,a wszczegolnosci pojawic sie w ich dzielnicach . Przykre jest to ze zebraja nawet w zime z malenkimi dziecmi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łomatkojusz
Uważaj to analfabeci i bardzo zazdrośni mściwi. bywało że znalazł sie nóż w plecach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romniouri
Romni si szukar siej :) cyganka to ladna dziewczyna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romniouri
dialekty sa bardzo rozne, jezyk Lovarow jest najczystszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estellaII
pod lodzia byly chalupy cyganow..dawniej mieszkalo tam wiele rodzin cyganskich, ale jak polacy sie zorientowali, ze to zlodziej...to musieli sie wynisc...obecnie mieszka jeszcze pare rodzin...ale reszta wyjechala do niemiec i uk ...i krzyz im na droge..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romniouri
I ja wlasnie pochodze ze Zgierza kolo Lodzi, do Londynu trafilismy juz kilka lat temu, pisalam wczesniej. Ty jestes z Lodzi ?? Szkoda ze nie znalam cie, powrozylabym ci hehehehee tu ciori gajzi, koni te na kamel tu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estellaII
heheh bog zaplac za dobra wrozbe heheh..mieszkam wlasnie pod lodzia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estellaII
tzn mieszkalam...obecnie tez nie miaszkam w pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romniouri
chcialabym kiedy tam pojechac, zobaczyc swoj dom .. ciekawe czy tam sie zmienilo ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estellaII
zmienilo sie i to bardzo;)...kiedys te domy byly ladne ...a teraz sypia sie lekko...niema kasy na remon...jednego tylko nie rozumie..po co te kraty w kazdym oknie? ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romniouri
Domy sie sypia bo nas tam nie ma, w tym co ja mieszkalam , sprzedalismy polakowi , zdjeli wiezyczki i zrobili jakies ogrodnicze sklepy. Nie zal mi tego domu, tu mam inny, ale chcialabym zobaczyc tamten. maybe someday i will see ....warikana musaj te dikaf les

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał Rafał
Romniouri, dziękuję Ci za przetłumaczenie. Przepraszam, że odpisuję Ci dopiero teraz, ale piszę na komputerze w pracy, a teraz jestem w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIŚ BYLAM SAMA W PRACY CYGANKA PRZYSZLA ZAPYTAC O NASZA USLUGE , MYSLALAM ZE TO KLIJENTKA A ONA ZACZELA MOWIC ZE JESTEM DOBRYM CZLOWIEKIEM I CZY MOZE MI POWROZYC??? ZGODZILAM SIE.ZACZELA NAJPIERW OPOWIADAC O MNIE POTEM O MOJEJ RODZINBE,WSZYSTKO PRAWIE SIE ZGADZALO ALE NIE DO KONCA,ZAPEWNE WYMYSLILA SOBIE TO BO ZOBACZYLA ZE SIE BOJE.KAZALA DAC 1 GROSZ,POTEM JEJ ZNIKNAL Z REKI,POTEM 10ZL JEJ DALAM BO CHCIALA PIENIADZ O NAJWIEKSZEJ WARTOSCI I TEZ JEJ NA REKU ZNIKNAL,POTEM MOWILA ZE JA KLAMIE ZE ONA WIE ZE JA MAM WIECEJ,JA POWIEDZIALAM ZE MUSZE KONCZYC I WRACAC DO PRACY A ONA SIE ZACZELA DRZEC ZE MNIE ZAKLNIE I SKONCZE W TRUMNIE WIEC SIE WYSTRASZYLAM I DALAM JEJ 100 ZL I POWIEDZIALA ZE ZA 5 MIN PRZYJDZIE I JAK TE PIENIADZE POJAWIA SIE W MOIM PORTWELU OD NOWA TO MAM JEJ DAC NA CHLEB.BYLAM JAK ZAHIPNOTYZOWANA ODDALABYM ZE STRACHU JEJ WSZYSTKO,NIE MYSLALAM CO ROBIE ONA MNA KIEROWALA.WYSZLA A JA ZOSTALAM GOŁA I WESOŁA I CZULAM SIE JAK OSTATNI BARAN.NASTEPNYM RAZEM WZYWAM OCHRONE BO ONA SIE KRECI DO DZIELNICY WOLA W WARSZAWIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CYGANKA PRZYSZLA DO MNIE DO PRACY BYLAM SAMA UDAWALA KLIJENTKE,POTEM ZACZELA MI WROZYC Z REKI DALAM JEJ 1 GROSZ POTEM 10 ZL BO CHCIALA NAJWIEKSZA MOJA KWOTE POTEM MOWILA ZE MAM WIECEJ ZE ONA TO WIDZE JA MOWIE ZE KONIEC TYCH GLUPOT MUSZE WRACAC DO PRACY A ONA NA TO ZE ZAKLNIE MNIE I BEDE W TRUMNIE,TO DALAM JEJ 100ZL BYLAM PRZERAZONA ZACZELA GADAC O MOJEJ RODZINIE I O MNIE PRAWIE WSZYSTKO SIE ZGADZALO POTEM WYSZLA A JA MYSLALAM ZE UMRE ZE STRACHU.GRUBA CYGANKA W JASNYM PLASZCZU WYGLADA DOSYC NORMALNIE KRECI SIE DO WOLI W WARSZAWIE.UWAGA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim.
dzis bylam z kolezanka na miescie ...zaczepialy nas ciagle cyganki, a my dla zbitow ciagle sie kolo nich krecilysmy...kiedy przechodzilysmy kolo nich i mowily, ze chca nam wywrocic to my krzyczlysmy, ze nie i wgl, a te zaczely cos po innym jezyku gadac, zlewalysmy z tego. podeszla do nas 1 z nich i mowi do mojej kolezanki, ze jej wywrozy i zeby dala 2 zl, ja mowilam, ze nie da bo nie ma i, ze nwt gdyby miala to nie da, za chwile mowi, ze blondyny {ja jestem} to sa falszywe i zeby mi nie ufac. i ja wstalam i sie wydarlam, ze nie jestem, i ze ona jest falszywa i wredna itd . zaczela cos gadac po innym jezyku znowu...pozniej siadlysmy na lawce jakas inna podeszla i mowi, zeby dac jej pieniadze my mowimy, ze dzis juz nie mamy..to ona tak stala przed nami i mowi cos o nas, ze my sie ciagle trzymamy razem, ze mialysmy juz kiedys razem klopoty, ze ktos sie za mna ugania, ale go nie chce ... itd {to prawda! nie wiem skad ona takie rzeczy wie i mnie to ciekawi} mialam zamiar isc jutro do niej z kolezanka, ale teraz po tym co wszyscy pisza to nie wiem...i boje sie, ze jakies czary, klatwy na mnie rzucily xD troche mnie to smieszy, ale pozniej jak odeszlam z kolezanka to mialysmy problem . ; / mhm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim.
wybaczcie za blad . dzis bylam z kolezanka na miescie ...zaczepialy nas ciagle cyganki, a my dla zbitow ciagle sie kolo nich krecilysmy...kiedy przechodzilysmy kolo nich i mowily, ze chca nam wywrozyc to my krzyczlysmy, ze nie i wgl, a te zaczely cos po innym jezyku gadac, zlewalysmy z tego. podeszla do nas 1 z nich i mowi do mojej kolezanki, ze jej wywrozy i zeby dala 2 zl, ja mowilam, ze nie da bo nie ma i, ze nwt gdyby miala to nie da, za chwile mowi, ze blondyny {ja jestem} to sa falszywe i zeby mi nie ufac. i ja wstalam i sie wydarlam, ze nie jestem, i ze ona jest falszywa i wredna itd . zaczela cos gadac po innym jezyku znowu...pozniej siadlysmy na lawce jakas inna podeszla i mowi, zeby dac jej pieniadze my mowimy, ze dzis juz nie mamy..to ona tak stala przed nami i mowi cos o nas, ze my sie ciagle trzymamy razem, ze mialysmy juz kiedys razem klopoty, ze ktos sie za mna ugania, ale go nie chce ... itd {to prawda! nie wiem skad ona takie rzeczy wie i mnie to ciekawi} mialam zamiar isc jutro do niej z kolezanka, ale teraz po tym co wszyscy pisza to nie wiem...i boje sie, ze jakies czary, klatwy na mnie rzucily xD troche mnie to smieszy, ale pozniej jak odeszlam z kolezanka to mialysmy problem . ; / mhm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam dwie podobne sytuacje...jedna identyczna jak ta ktorą opisuje autor postu.Gdy kazalam cygance oddac pieniadze powiedziala,ze nie ma itd.Z tym,ze ja sie nie dalam i zaczelam na nia krzyczec.A w rezultacie grozilam,ze wezwe policje.Po tym nagle pieniazki sie znalazly i oddala :) Druga sytuacja miala miejsce nad morzem.Pracowalam tam w sklepie.Przychodzily cyganki i kupowaly jakies bzdety i za to placily banknotem 200zl. Po tym jak wydalam reszte twierdzily,ze jednak maja drobne i tak mataczyly,ze czlowiek glupial i w rezultacie sam nie wiedzial ile juz wydal.Ja wtedy powiedzialam,ze nie potrzebuje drobnych wiec kolejny raz mi sie udalo..ale pamietam,ze zrobily wtedy taka akcje na pomorzu zachodnim,ze chyba co drugi sklep w ten sposob oszukaly.Bo bylo o tym strasznie glosno.kolezanka niestety byla jedna z poszkodowanych.Na kazdej takiej "transakcji" zyskiwaly podobno 100:/ wiec przestrzegam jesli ktos bedzie mial podobna sytuacje, to nie kombinujcie z sianem jak inni i jak juz wydacie reszte nie dajcie sie zmanipulowac.To sa mistrzynie zlodziejstwa i oszustwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z wielką przykrością donoszę, że około południa 8 marca 2011 we Wrocławiu, na parkingu przy Galerii Dominikańskiej spotkała mnie bardzo podobna sytuacja. Starsza cyganka podeszła do mnie, kiedy pakowałam rzeczy do bagażnika. Poprosiła o pieniądze dla dzieci. Zadziałała przez zaskoczenie, przestraszyłam się, ale chętnie i grzecznie dałam jej 2 zł. Niestety, chyba wyczuła mój nastrój, od dłuższego czasu jestem w nienajlepszej kondycji psychicznej, i jakimś sposobem zdominowała mnie. Stanęła na wysokości drzwi kierowcy, nie pozwoliła mi wsiąść do auta i zaczęła nalegać, żebym wyciągnęła kartę, że mi powróży, bo jestem dobrym człowiekiem. Próbowałam się opierać, że nie chcę nic wiedzieć, ale jakoś słabo mi to szło, wyciągnęłam kartę... Skończyło się na tym, że w końcu pozwoliła mi usiąść za kierownicą, siedziałam tam i robiłam wszystko, co ona chciała! Byłam bezwolna jak owca prowadzona na rzeź. Stała nade mną, wyrwała mi włos, kazała mi pluć, chuchała do mojej portmonetki, a ja sama wyciągnęłam z niej 2x po 100 zł ... Nie miałam żadnej siły przebicia, tak że ostatecznie zniknęła z kasą, a ja nawet nie pisnęłam. Dodam, że potrafię być asertywna. Odcinam się też od wszelkich rasistowskich postaw, szanuję Romów i wszelkie istoty ludzkie. Jednak ta sytuacja nauczyła mnie, że trzeba uważać. Czuję się oszukana, wykorzystana, zgwałcona mentalnie. Już nawet nie chodzi mi o pieniądze, choć to dla mnie duża strata, poprosiłam ją tylko o to, by poszły na dzieci lub na jakiś inny zbożny cel, ale o fakt, że jeden człowiek może użyć tak drugiego, pełnego dobrych intencji. Jestem przekonana, że ta konkretna cyganka zastosowała na mnie techniki hipnozy lub półhipnozy, a banknoty po prostu zniknęły w jej dłoni, coś niesamowitego! Nie chcę wzbudzać niechęci do cyganów czy innych mniejszości, jednak apeluję o ostrożność! To jest jakaś wiedza tajemna i trzeba wiedzieć, jak się w takich kontaktach chronić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajbkfBSDhJFHB
Mnie też cyganka okradła na 50zł. Dokładnie ten sam sposób. Ale i tak dobrze bo wzięła mi 50zł z portfela, a miałam jeszcz 100zł. Mówiłam do niej niech pani mi odda, a ona, że jej zapłaciłam :o Szkoda mi tej kasy, ale niech ma.. Następnym razem będę uciekać na kilometr od nich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj zdarzyła mi się prawie identyczna sytuacja! Wracałam już moją ulicą ze sklepu i zaczepiła mnie cyganka. Już miałam ją olać i iść dalej, kiedy ona niespodziewanie pyta jak dojechać na dworzec. Więc uprzejmie jej tłumaczę że musi iść tu i tu. Na to ona, że bardzo mi dziękuje i że takiej miłej osobie to ona powróży z dłoni. A ja jak głupia jej dałam tą rękę, sama teraz nawet nie wiem czemu. Kazała mi pomyśleć życzenie, później chuchnąć, i tak pieprzyła te swoje farmazony, coś o szczęściu, o facetach, o zdrowiu. I kazała mi wyciągnąć grosika, jakąś małą monetę. Później wyrwała mi parę włosów, znowu kazała chuchać. Następnie kazała wyciągnąć jakiś duży nominał. No to wyciągnęłam jedną dyszkę, ale skubana zauważyła że mam drugą. Więc kazała mi i tą drugą wyciągnąć. A ja jak głupia posłuchałam! Nagle nie wiem jak, te dwie dyszki znalazły się w jej ręce. Starałam się je obserwować, ale zamotała mnie tym że kazała mi wyrwać sobie kolejne dwa włosy. Jak w końcu je wyrwałam, patrzę gdzie moje pieniądze, a tu już ich nie ma. Pusta dłoń. I zaczęła coś pierdzielić, czy będzie mi szkoda jeśli te pieniądze pójdą sobie, znikną na szczęście, na zdrowie, na rodzinę. Po prostu aż zaniemówiłam. Jak już odchodziłam to jej mówię, że mam nadzieję że jej się przydadzą te pieniądze. Na to ona że nie wolno tak mówić absolutnie. Ciągle się upierała że ona tych pieniędzy nie ma przy sobie, że mogę ją rozebrać do naga i ich nie znajdę. I że mogę jej szukać później, oskarżać a i tak nic to nie da. Skubana :/ Normalnie, tak jak mówicie, czuję się jak ostatnia frajerka. Już pal licho te 20 zł, to nie majątek. Ale tak mnie omotać, tak oszukać... No to już szczyt. I ciągle tak pierdzieliła, tak pierdzieliła, że po prostu jej uwierzyłam. O, jeszcze jak mnie zaczepiła, i poprosiła o ten grosik, i jak się zawahałam, to ona pokazuje mi swoją portmonetkę że ona ma własne pieniądze i żebym się nie bała. Ha! Śmieszne. Jeszcze że w ciąży jest, że ciężarnej się nie odmawia... Przez ten cały czas takie rzeczy gadała i takim wzrokiem patrzyła że naprawdę się bałam jej odmówić, bo jeszcze jakąś klątwę na mnie by rzuciła czy co. Nawet nie wiem czemu, bo zbyt przesądna nie jestem. Teraz już na własnej skórze poznałam czemu trzeba ich omijać szerokim łukiem. Z całym szacunkiem dla porządnych obywateli cyganów, ale ryzykować już nie będę. Dostałam nauczkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyyy
mi zdarzyło się to samo w bydgoszczy kolo focusa stała cyganka zaczepiła mnie i zaczęła wróżyć chciała kilka groszy a potem ile mam w portfelu krzyżyk tymi pieniędzmi nad kartami zrobić. potem kazała dmuchać 3 razy po coś jakieś szczęście czy coś w tym stylu. ukradła mi 50 zł na szczęście nakrzyczalam na nią że mi je ukradła i ma mi je oddać bo mnie bede miała za kupić sobie chleb, że mi ma je natychmiast oddać. i je jakoś przywołała dmuchnęła w swoją reke i wymiętolone oddała. uważajcie na takich ludzi, bo nie trudno sie nabrac na takie sztuczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukała mnie
Mnie dziś cyganka oszukała i aż nie chcę wam pisać ile kasy zabrała ale to nawet nie było 100zł tylko więcej, ale fakt jest taki że to z mojej głupoty bo z nią gadałam!!!!! Podeszła do mnie kobieta i zapytała się o drogę a potem mnie tak zamotała że..... Poprosiła mnie o 1 grosz to ja jej dałam, dalej coś gadała i gadała i chciała włożyć tego pieniążka mi do portfela, a ja co??? pozwoliłam jej ( no po prostu kretynka ze mnie :/). I w tamtym momencie musiała mi wyciągnąć prawie całą kasę jaką miałam!!!! Jeszcze się z nią kłóciłam żeby mi oddała, na co ona żebym sobie po policje zadzwoniła bo jej to i tak nic nie zrobiłam a ja wyjdę na idiotkę.... NO Kur* trzeba coś z nimi zrobić.... Cała akcja rozegrała się w Łodzi. Jakiś facet spisał ich numer auta i mi dał, bo widziała jak odjeżdżają. EL378FL -->RENO MEGANE, NIEBIESKO-GRANATOWY, hATCH-BACK Jak ktoś będzie ich widział to trzymajcie się z daleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lfjvdlfvodifjv
A ja słyszałam że cyganie uprawiają sex w rodzinie, nawet z dziećmi,( bo dla mnie 12 lat to jeszcze dziecko) nawet w rodzinie, między sobą. Robią dzieci żeby lepiej żebrać, są brudni i ubierają się jak dziady w te kolorowe kiece jak z najgorszej wiochy a to wszystko nie z biedy, bo oni zbierają duże pieniądze od państwa, nawet domy za friko dostają, bo na papierku są " biedni", a tymczasem normalni obywatele muszą się zadłużać w bankach na kupno mieszkania. Ja bym ich wszystkich w sito wzięła i wrzuciła na jakąś wyspę, niech sobie tam kradną i szarpią się za kudły ile wlezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×