Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majjjja3

czy ktorejs z was zaczal sie porod, tzn mocne skurcze a wody nie odeszly?

Polecane posty

Gość majjjja3

czy to wogole mozliwe, zezaczna sie juz te bolesne regularne skurcze a wody nie odejda? jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektóre z was to
ja miałam pęcherz płodowy przebijany podczas porodu na sali porodowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luka 10
mi wody nie odeszły, już rodziłam i przebijami mi żeby wody wypłynęły w sumie to nie było źle, dasz radę ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne oczywiście
ta na filmach tak jest - odrazu mocne skurcze zero wód płodowych i cyk śliczne nie napuchnięte dzieci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdarza sie tak. wtedy lekarze musza sami przebić pęcherz płodowy. ale to rzadkie dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możliwe,mnie dopiero
odeszły wody na łóżku w szpitalu jak już akcja porodowa się zaczeła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi odeszły dopiero na porodowce na chwilę przed skurczami partymi jak już rodzilam na całego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majjjja3
znów mama, gratuluje ze doczekalas sie upragnionej zapewne coreczki. Czy po dwóch synkach nie bałas sie ryzykowac ze trafi sie 3 smyk? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majjjja3
znów mamo, jestes teraz w ciazy? wlasnie zobaczylam stopke i jest data z usg 10.10? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi przy dwoch porodach pecherz pekl juz na lozku porodowym,ilne regularne skurcze zlapaly mnie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majjjja3
no prosze sporo Was ktorym wody nie odeszly same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Na szkole rodzenia mówili tak: Do szpitala zbieramy się już na poważnie, gdy skurcze są co około 5-7 minut i nasilają się LUB gdy gwałtownie odejdą wody i ta druga sytuacja upoważnia nas wręcz do wezwania karetki. Kiedy wody gwałtownie odpływają istnieje ryzyko wypadnięcia pępowiny przed dziecko, a to jest bardzo niebezpieczne - wtedy dzwonimy po karetkę i mówimy w czym rzecz. Do jej przyjazdu nie biegamy po mieszkaniu dopakowując torbę, ale leżymy, najlepiej z miednicą i nogami ułożonymi wyżej. Takie dyrektywy dostaliśmy na SR :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majjjja3
o dobrze wiedziec gryczka :) sluchaj gdzies tu czytalam Twoj inny post? Czy Ty czasem nie masz terminu jakos na dniach? bo ja na 25ego mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Tak, teoretycznie na 6 grudnia, ale będę mieć cc i jak do 29-30 listopada akcja sama się ruszy, mam jechać do szpitala i zrobią mi "na chłodno". Mam pietra, prawdę mówiąc :-p Przed tą cesarką. Trudno mi uwierzyć, że tak wiele kobiet jest skłonnych zapłacić, żeby im to zrobiono :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majjjja3
u mnie jak narazie wszystko ok, mam andzieje ze jak pojade juz na poród to tez bedzie ok i cesarki nie rozbia, bo tez bym nie chciala. A spodziewasz sie synka czy córki i czy masz juz jakiegos dzidiusia? Bo u mnie teraz coreczka bedzie a synka mam juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majjjja3
Gryczka hmm nie wiem ale dla mnie chyba lepiej by bylo gdyby odrazu powiedzmy 28 zrobili Ci na chlodno ta cesarke, bo na co oniczekaja, az sie naturalny porod zacznie, tzn skurcze itd? a czemu masz cc? dzidzius inaczej lezy czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
No, mnie niestety cesarka nie ominie, bo okulista stwierdził rozrzedzenie siatkówki oczu, co grozi jej odklejeniem i silnym osłabieniem lub utratą wzroku :-o Czasem rozwiązuje się tę sytuację tak, że skraca się maksymalnie fazę parcia stosując kleszcze lub próżnociąg, ale jak tak, to ja już wole cesarkę :-p Spodziewam się synka, to pierwsze dziecko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majjjja3
aha juz wiem czemu cesarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Dla dzidziusia zdrowiej, jak akcja sama się rozpocznie, zresztą podobno łatwiej ciąć macicę, która jest już w skurczach. W każdym razie w szpitalu mi tak powiedzieli - żeby zgłosić się kilka dni przed terminem albo już z akcją - jeśli się zacznie wcześniej. Na szczęscie w moim przypadku pierwsza faza nie niesie zagrożenia, więc jeśli poród nie będzie postępował ekspresowo to nic mi nie grozi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majjjja3
a jaka date wybierzesz jako urodzinowa swojego synka jesli sama bedziesz sie zglaszac do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
:-) Wiesz, nawet jak się zgłoszę w wybranym przez siebie dniu, to mogą zechcieć mnie np. przetrzymać :-p Nie wybieram konkretnej daty. Tak sobie ustaliłam, że jak do końca tego tygodnia samo się nie ruszy, to w przyszłym może trochę go zachęcę (np. mam okna do umycia :-) ) A jak to nic nie da, to po prostu po następnym weekendzie zgłoszę się do szpitala. Czyli to wypada chyba 29.11 (poniedziałek). :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majjjja3
:) :) lece teraz ale może zajrze tu niedlugo to poszukam czy gdzieś nie napisałaś czy juz po ;) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Dzięki, Tobie też :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOBRA SPACERÓWKA1
gryczka Z tego, co mnie uczyli na szkole rodzenia, to regularne skurcze POWINNY się zacząć znacznie wcześniej, niż odchodzą wody. W książkowo przebiegającym porodzie wody odchodzą dopiero tuz przed fazą parcia. no co ty gadasz? u mnie w nocy o 3 wody odeszły a regularne skurcze miałam na sali porodowej po tym jak mi oksytocynę dali........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka7754
Przy 3 porodach na sali porodowej mialam pecherz przebijany,wody nawet sie nie saczyly wczesniej a skurcze byly i rozwarcie rowniez,za to przy 4 ciazy wody mi odeszly i zero skurczy przez 2 dni,nawet najmniejszego skurczu nie mialam na 3 dzien podali mi czopek rozpulchniajacy szyjke macicy , a potem podlaczyli pod kroplowe,to byl najgorszy moj porod jesli chodzi o bol.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
SPACERÓWKO, napisałam, że przy ksiązkowo przebiegającym porodzie:-) Zdarzają się takie sytuacje jak Twoja i często też wcale nie muszą być groźne:-) Powtarzam, czego uczyła nas położna na SR:-) Że teoretycznie poród powinien zacząć się od skurczy, najpierw rzadkich, potem coraz częstszych, a wody powinny odejść pod koniec fazy I, czyli krótko przed parciem. Ale to oczywiście nie oznacza, że nie może być inaczej, nasze organizmy to nie precyzyjnie zaprogramowane maszyny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOBRA SPACERÓWKA1
no może i tak, ale wiesz co kobieta to inny poród :D ja nie żałuję że te wody mi odeszły, przynajmniej wiedziałam że to JUŻ!!! :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
No właśnie, co kobieta to inny :-) teoretycznie odpłynięcie wód długo przed parciem stwarza większe ryzyko, ale najczęściej nic złego sie nie dzieje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×