brak sexu w mlodym malzenstwie

mam 22 lata, prawie roczne dziecko.. maz mnie kompletnie zaniedbal, w ogole nie sprawia mi 'przyjemnosci'.. juz bez wnikania w powody takiego stanu.. mam po prostu zapytanie.. ile wy kobiety wytrzymalyy byscie w takim ukladzie? wyobrazacie sobie w ogole cos takiego? przestalismy sie kochac pod koniec ciazy.. i tak od tamtej pory ilosc stosunkow moge policzyc na palcach u dloni.. kochamy sie, ale czy taki zwiazek ma szanse przetrwac? co byscie postapily na moim miejscu, jak sie zachowaly...?

podszywaczu odpusc sobie

up

pewnie cie zdradza albo go nie pociagasz, innej opcji nie ma, kazdy faect lubi sex, chyba ze jest wykonczony praca :/

bylem w tym polozeniu ... male dziecko duzo klopotow, przemeczenie, obnizony poped ... to raczej problem obu stron, jak chcesz cos zmienic to mu powiedz otwarcie i niestety razem musicie sie nieco sprezyc aby bylo seksowniej, nie mozesz zwalac tylko na niego ze cie zaniedbuje bo ty go spewnoscia tez nie rozpieszczasz. Jezeli jednak u niego nie ma nawet dobrych checi to juz jest inny problem.

Przemęczenie fizyczne i psychiczne. Prawdopodobnie jeszcze nie zgubiłas kg po ciąży.. Niektórzy mężczyźni tak mają..podnieca ich pięne ciało. Więc...cierpliwości, cwiczen i dobrych checi życze.

pewnie urósł mu kutas i ci go nie wkłada, żeby cie nie bolało

jak macie dziecko, to znaczy że cie zerżnął

no trudno nie zauwayc ze jak jest dziecko to i zerznal ale jak by u ciebie bylo wiecej niz piec zywych polaczen w mozgu to bys zauwazyl ze to bylo prawie 2 lata temu a autorce chodzi o to zeby ja rznal nieco czesciej niz da sie policzyc na palcach jednej reki ....

ZNAJDZI SOBIE KOCHANKA I TYLE