Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jaheira1

karmienie piersią - po raz 1 854 000 na kafe....

Polecane posty

tytułem wyjaśnienia - rodzę za niecały miesiąc, 16 grudnia (mam cc więc wiem) i przez całą ciążę ( z jedną małą przerwą ) byłam nastawiona na karmienie piersią. Uzgodniliśmy to z moim W., rozwiał moje wątpliwości co do tego, że nie przestanie traktować moich piersi jako obiektu sexualnego, że nawet jak nie będą potem z byt piękne, to i tak to nic nie zmieni itp...więc stanęło na karmieniu naturalnym. Wczoraj wieczorem postanowiłam się dokształcić i obejrzałam sobie film "Karmienie naturalne" z Wideoteki noworodka i małego dziecka pod patronatem PTN i teraz mam problem... film mnie tak obrzydził i zniechęcił i ...jestem przerażona. Nawet jeśli jakoś sie zmuszę do tego, żeby dla dobra dziecka karmić piersią, to nie chcę żeby ktokolwiek mnie widzial (zwłaszcza W) a już odciąganie pokarmu? rany tam jest scena, gdzie młoda dziewczyna jednocześnie odciąga pokarm laktatorem elektronicznym..ostatni raz takie mdłości miałam w 3 mc... czy dla którejś z Was też to był problem na początku a potem sie przekonała że jednak jest ok? może mi wreszcie odbiło w tym 9 miesiącu? bo całą ciążę przeszłam prawie niezauważenie... i proszę od razu Panie, które mają skłonności do obrażania innych żeby znalazły sobie inne miejsce, bo dla mnie to jest problem i chciałabym posłuchać doświadczonych mam, a nie wyzwisk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak***
ja miałam na odwrót na początku było to wszystko dla mnie zupełnie normalne, naturalne tak trzeba i już, ale teraz z perspektywy czasu wiem że jak będe miała drugie dziecko nie będę karmiła piersią, no może nie tak jak wtedy, bedzie miało "dostep" do cycka ale stawiam na karmienie butelka, 10 minut i po sprawie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, ja nie jestem jakąś maniaczką karmienia piersią i generalnie mogę karmić mlekiem modyfikowanym, więc jak się będe miała z tym tylko męczyć, to bez sensu zupełnie, ale chciałam spróbować na początku... tylko skąd u mnie takie odruchy wstrętu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
Ja moja corke karmie piersia juz 7 miesiac (teraz glownie w nocy i nad ranem). piersi moja nie zbrzydly jakos bardzo, co do karmienia wsrod ludzi to idzie sie dyskretnie na boczek i tyle. ja pokarmu nie odciagam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak***
hmmm z tym wstrętem to nie wiem, po porodzie zobaczysz wiele wstrętniejszych rzeczy, karmienie przy tym to pikuś:) a poza tym w ciazy robia się z kobieta i z jej głową rózne rzeczy więc wyluzuj :) sama zobaczysz jak to bedzie z tym karmieniem, u mnie trwało to 24 godziny na dobę a po wprowadzeniu butelki było bosko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam jak corka zaczęła gaworzyć, karmienie pierisa było wspaniałe i ubaw po pachy, aż mąż zaczął to nagrywać. Przed przystawieniem do piersi córka najpeir sobie pogadała, potem zaczęła jesć, puszczała, patrzyła się na pierś i gaworzyła, :) coś wspaniałego, mam to nagrane i do tej pory sie z tego śmiejemy. Nie wiem coś Ty ogladała że tak się zbrzydziło, podaj linka może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiąca
widziałam ten sam film, tyle że oglądałam go z dzieckiem przy piersi. Karmienie na początku boli i jeśli nie masz wystarczającej ilości pokarmu jest frustrujące. Ja walczyłam o karmienie grubo ponad miesiąc i udało się, karmiłam do pierwszych zębów :P Piersi są takie jakie były przed ciążą. W kwestii wstydu, to tez mialam opory zeby karmić w towarzystwie, ale jak juz nie da rady wyjsc to zawsze mozna tak dziecko przystawic zeby nie bylo nic widać. Pozniej karmienie jest mile, mozna wytchnąć chwilę, książkę poczytać, film obejrzeć. Jest w tym coś intymnego i tak rozbrajającego, że pamieta się o tym przez długie lata. Warto :D a to obrzydzenie , o którym piszesz złożyłabym na karb hormonów w ciąży. Mi się robiło niedobrze na widok mięsa surowego i krwi, chociaż normalnie takie widoki są mi obojętne. sama zobaczysz po porodzie. Kup butelke i mleko na wszelki wypadek i idz na zywioł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za porady... spróbuje oczywiście niestety nie mogę podać linka bo widziałam ten film z płyty a nie z sieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×