Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problem z dzieciakiem sąsiadów

PROBLEM Z NIEZNOŚNYM DZIECKIEM SĄSIADÓW!!!

Polecane posty

Gość rozumiem Cię bo
też mam takich sąsiadów z pierdolniętymi małymi szatanami. Mieszkają nad nami, jeżdża po mieszkaniu na deskorolce, biegają po korytarzu, drą ryje, biegają, a ja wszystko słyszę w swoim mieszkaniu. Rodzice ich też nie reagują. Rozmnażają się, jak króliki, co 2 lata nowe. Dwie już się wyprowadziły z domu, ale nowa dwójka małych przybyła. Obecnie mieszka ich tam 7 osób na ok. 30 m :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
autorko, ale czego ty się spodziewałaś po mieszkaniu i sąsiedztwie z councilu? jeśli wiedziałaś jak pracujecie to mogłaś chociaż szukać mieszkania na górze - wtedy od razu problemów z hałasem jest mniej! Uczyć chcesz innych jak mają wychowywać swoje dzieci, a sama chyba ani chwili nie pomyślałaś nad specyfiką swojej pracy i co z tego wynika? Coż może da się coś z tym zrobić, a może pewnego dnia zastaniesz wybite szyby i porysowany samochód, czego nie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
typowo polskie myslenie bojmy sie, nic nie robmy bo cos nam zrobia, wybija, porysuja itd. siedziec cicho i dac sobie jezdzic po glowie, nie wychylac sie z szeregu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
nie - nic nie robić - myśleć przed - to nie boli:) no i liczyć się ze skutkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4 klasy bez matury
hej dziewcyzno jak w uk to nie masz zadnego problemu. zadzwon do city advice bourdeou czy jak to sie pisze, to jest anti social behaviour ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kijevna wg. mnie to Ty jesteś w błędzie, autorka pewnie ma wyprowadzic sie na bezludna wyspę tylko dlatego,że pracuje na noc.Ja miałam takich sąsiadów pode mną którzy tak nam urozmaicali życie i to jak widzisz nie ma reguły.Wybacz,że jak szykasz mieszkania to zastanawiasz sie ,czy nad tobą mieszka budło,które ma w dupie sąsiadów,a pewnie ona ma zmieic pracę i mieszkanie i ustąpić,bo dziecku w dzisiejszych czasach można wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z dzieciakiem sąsiadów
kijevna nie mieszkam w mnieszkaniu kansilu to raz,dwa już pisałam o poszanowaniu sąsiedzkiego współżycia,które oni ewidentnie gwałcą,trzy nie zamierzam ani zmieniać zmiany z mężem(bo nie mamy możliwości) cztery nie zamierzam ustępować rozpuszczonemu szczylowi który rządzi ludźmi naokoło,pięć-jeśli kiedyś opuszczę to mieszkanie i będę szukać nowego, to po obejrzeniu mieszkania mam pukać po sąsiadach i pytać ''przepraszam państwa czy wy jesteście bydłem nie potrafiącym szanować spokoju innych lokatorów???'' powiedziałam mężowi o asbo, bardzo się ucieszył że jest jakieś wyjście,w poniedziałek -jeśli szczyl pójdzie do szkoły to ok,wyśpię się normalnie,jeśli nie pójdzie i będzie nam robił demolkę nad głową-pójdę i upomnę sąsiadkę z pięknym usmiechem czy łaskawie może zorganizować czas swojemu synkowi między 8 a 15 bo ja mam dość wiecznego zrywania się i niedosypiania,przy okazji napomknę o tym że łamią zasady asbo i kwalifikują się na pisemko, oraz ostrzegę oficjalnie,że jestem u niej w tej sprawie poraz ostatni,jeśli ostatnia wyraźna prośba nie podziała-załatwimy sprawę mniej polubownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie Jamesa Deana
i nagraj rozmowę na dyktafon. Jak matka znów Cię zjedzie, to masz dowód, że jet bezczelna i nie ma wpływu na dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość csi Miami
haahahha baby. ktore sie oburzaja na autorke powiem wam ze ja tez bym takie bachory unicestwila!!!! a na pierwszym miejscu te durne mamuski, ktore nie umieja zapanowac nad swoimi szczylami rozwydrzonymi!wiadomo, ze male dziecko jest dosc ruchliwe i biega po domu, ale ktos kto ma troche oleju w glowie to po pierwsze kladzie wykladzine na podlodze, po drugie po interwencji sasiadow probuje zapanowac nad bachorem po trzecie umie szanowac to ze nie mieszka na pustyni i wokol sa ludzie, a tu ewidentnie widac ze ta rodzinka to niezle ziolka....tez kiedys mieszkalam kolo takich, nasze domki mialy wspolne sciany wiec non stop slychac bylo wrzaski, tupot nog, klotnie, ryk bachorow..zeby tego bylo malo gowniarzeria non stop wrzucala cos do naszego ogrodka, jakies skorki po bananach, papierki, co chwila im pilka wpadala, a ze plot byl niski to sobie odrazu przechodizli do nas przy okazji depczac kwiaty i warzywa pod plotem, matka tez nic sobei z tego nie robila, do tego sie oburzala jak moge krytykowac jej dzieci i zebym spadala do polski, maz sie wkurzyl pewnego dnia i wpadl na super pomysl, zaprosil do nas paru kumpli i kazal sie ubrac jak typowe bandziory, chlopaki podjechali po dom samochodami, zapuscili na caly regulator glosne techno, baba wyleciala odrazu z domu i zaczela sie rzucac, ale lekko skamieniala jak zobaczyla paru "opryszkow" hahaahh potem przeniesli sie do ogrodka gdzie rownei glosno imprezowali, nawrzucali jej za plot puszek po piwie, napluli, jeden nawet pawia puscil, bachory to tylko wygladaly zza firanek co sie dzieje, jeden z kumpli pokzala im odpowiednie gesty....moze zabrzmi to brutalnie i prostacko ale podzialalo..od tamtej pory sasiadka zmienila zachowanie, a lokalnym sklepie to nawet gadala, ze mysli o przeprowadzce bo sasiedzi maja kryminalistow za znajomych hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z dzieciakiem sąsiadów
wiecie najlepsze jest to,że dzś znów był cyrk, mąz zaczął interweniować, to ojciec się wydarł na niego ale mamunia wkroczyła do akcji,bo słyszałam jak się darła zostaw go to tylko dziecko!! no myślałam że mnie szlag trafi...wczoraj bylo grubo po 22, i oczywiście jebanie nogami na całą długość mieszkania,ale teraz gówniarz śpi od jakichś 3 godzin więc może idzie do szkoły jutro.a jeśli sytuacja się pwtórzy-ja się nie bedę z nimi pieprzyć ,ładnie prosić z uśmiechem bo ona ma w dupie kogokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z dzieciakiem sąsiadów
nie moja sprawa, co 5 latek robi po 22 na mieszkaniu,ale jak na moje oko taki gówniarz powinien już dawno przewracać się na 2 bok w swoim łóżku a nie urządzać sobie maraton.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z dzieciakiem sąsiadów
czasem biję się w łeb za to co myślę ale jak patrzę na tą mądra sąsiadke, to bym w łeb tak przygrzmociła żeby z karku spadł. mąż powiedział krótko,że nie jest za biciem ale jak by mu raz a zdrowo przyrżnął w duspko to skończyły by się biegi,wyzywanie sąsiadów od chujów, jego niepokojące zachowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie zauwazylam tych
zglos problem do Councilu, bo przeciez placicie council tax prawda?? poza tym wlasnie sa inne instytucje i ja bym nawet nie czekala!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zsa
A sama jaka jest matka?Zostawia swoje 15 letnie dziecko na noce samo.To jeszcze nie jest dorosly czlowiek.Dziecko nie zawsze wyglada na chore,a skoro tylko tydzien nie chodzi do szkoly i nie wychodzi z domu,to znaczy ,ze cos mu jest.Consil nic nie pomoze.Najwyzej sama moze miec klopoty,ze zostawia samego 15 latka na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, najlepiej zrezygnowac z pracy zeby pilnowac 15latka i stracic zrodlo dochodu poza tym 15latek jak cos bedzie nie tak wezmie telefon w reke i zadzwoni autorka wlasnie jest normalna dbajaca o dziecko matka, bo pracuje wtedy kiedy moze (skad wiesz czy ma mozliwosc zmiany godzin pracy???) a nie siedzi w domu na zasilkach , oklamujac wszystkich naokolo i siebie ze nie pracuje dla dobra dziecka, zeby mialo mame w nocy i sniadanko przed szkola dziewczyny ktore nie pracuja w w UK, w Polsce czy w kazdym innym kraju robia sobie same krzywde, bo latka leca, nie wiadomo co los przyniesie, a pare lat dziury w historii pracy wyglada bardzo bardzo zle w CV do tego dochodzi brak doswiadczenia, zablokowanie rozwoju, brak kursow (ktore normalny czlowiek robi w trakcie pracy) i w przypadku np UK brak kontaktu z zywym jezykiem (lub bardzo ograniczony) trzeba pomyslec a nie od razu kogos wyzywac od zlych matek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sxz
Radze najpierw poczytac,na tej stronie wyrazie jest napisane ,ze dziecko przed 16 nie moze byc samo w domu -children under the age of 16 should not be left alone overnight http://www.direct.gov.uk/en/Parents/Yourchildshealthandsafety/Yourchildssafetyinthehome/DG_070594 Siedzenie w domu niekoniecznie musi blokowac rozwijanie sie,jest mnostwo kursow,spotkan gdzie mozna miec kontakt z zywym jezykiem. Jak ktos moze kogos uczyc,skoro sam zapewnia swojemu dziecku tylko kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bachor to pasozyt
proponuje ci autorko przypadkiem gnoja rozjechac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i uwierz mi, osoby ktore samodzielnie zalatwiaja sobie kursy, chodza na spotkania itd, sa raczej ludzmi zadnymi wiedzy i maja potrzebe samorealizacji z czym wiaze sie to ze ida do pracy, bo czlowiek siedzac w domu gnusnieje i to nie zmienia faktu dziury w CV jedynym wytlumaczeniem jest moim zdaniem chore dziecko ktore potrzebuje stalej opieki lub opieka nad innym zaleznym czlonkiem rodziny wszystko inne to czyste lenistwo, zakamuflowane chrzanieniem o wyzszych celach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sxz
"moje dziecko śpi,teściowa czasme zabiera go do siebie,czasem zagląda tu.za dnia młody jest w szkole więc śpmimy,jest samodzielny,ma 15 lat więc już nie potrzebuje nianki na noc.(kolejna moja zbrodnia )" No i ta awantura,ze dziecko od tygodnia nie w szkole i nie wyglada na chore.To,co ona ma w oczach rentgen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze, a pomysl co ma zrobic autorka!, zatrudnic nianie do 15latka ? przyjmujac np ze to wielki, wycwiczony chlopak, moglyby byc problemy ze znalezieniem takowej podejrzewam ze Twoim zdaniem dziewczyna ma zrezygnowac z pracy i za rok szukac nowej??? wiesz co, ja pracowalam na noce i wiem ze jak sie nie mozesz wyspac przez kogos lub cos, to blizej sie temu przygladasz bo to cos przeszkadza ci funkcjonowac, wiec uwazam ze podejrzewanie ze dziecko ktore powinno byc w szkole a nie jest (i nie wyglada na chore) zostalo w domu z powodu glupiej matki, ma swoje podstawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W UK szkola jest obowiazkiem od 4 roku zycia - Zerowka czyli Reception (w tym wieku dzieci chodza do zerowki codziennie od 8.45 rano do 2.45 po poludniu) a majac 5 lat ida do pierwszej klasy (tzw Primary School). Do autorki: Nic ci nie da zwracanie uwagi takim mamuskom, bo cie tylko opitolom i nic nie zdzialasz. A co do tego malego szatana ;-)))) to pewnie zostal zawieszony na jakis czas za zle zachowanie (bo tak tutaj robia w szkolach) i tyle... Moja corka wlasnie zaczela Zerowke od wrzesnia, ale wczesniej bedac w prywatnym przedszkolu byla w grupie z chlopcem ktory wszystkich bil, kradl zabawki, kopal wlasna matke przed drzwiamy wejsciowymi itp. Nie wyrzucili go od razu ale po kilku nieudanych spotkaniach z dzieciecymi psychologami Dyrektorka przedszkola poprostu wywalila malego lobuza i tyle. Rada: Zloz skarge do Urzedu Miasta (Town Council) i po kilku "interwencjach" Mamuska i Synus otrzymaja tytul ASBO albo poprostu zmien dom/mieszkanie. Pozdrawiam ;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LALKA1111111111111111
Ej, i jak? Dziś znowu nie dał Ci się wyspać? Ostrzegłaś sąsiadów? Piz, co się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z dzieciakiem sąsiadów
od poniedziałki chodzi do szkoły,więc się wysypiam. do tych mamusiek co tak mnie za złą matkę biorą-po pierwsze moje dziecko nie lata jak psychicznie chore ;) i daje sąsiadom żyć normalnie,nie baluje po nocach,czasem siedzi do późna,ale teściowa jak wraca późno z pracy, to zajrzy do domu czy śpi,czy jest sam czy jest pozamykany ;) a czasem jak młody chce to śpi u niej. oczywiście ppsłucham rady psychopatek i oczwywiście zwolnię się z pracy,młody będzie miał w marcu 16 więc do marca będę siedziała w domu :D albo nie zrezygnuję z pracy ,tylko zatrudnię mu nianię na noc.najlepsze wyjście,oczywiście jestem złą matką z tego powodu że pracuję,i zarabiam(zwyczajnie nie chcę też zdziczeć od siedzenia w domu) no i ja tylko produkuję kasę a mój syn to pewnie gówniarz który tylko sępi kasę od starych,a ja jestem w niego tak zapatrzona jak ta z góry i widzę same plusy w moim dziecku :D no i macie rację-nie potrafiłam go wychować :( jest całkiem normalny,miły jak na dzieciaka w wieku buntu,nie mam z nim większych problemów wychowawczych.no ale coż,na forum wiedzą lepiej że jestem złą matką. macie rację,ja i mąż tylkp zapewniamy synowi kasę i nic poza nią. tak ograniczone myślenie mnie przeraża.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winiary tylko i wylacznie
oj tam nie przejmuj sie!! ja sama zostawalam jak mialam duzo mniej lat niz Twoj syn i nikt z tego tragedii nie robil... a sasiadow wspolczuje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko z adhd to też dziecko a skoro ktoś tego nie rozumie ma problem. Może nie ma własnych dzieci i nie wie co to znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak nie ma dzieci to znaczy ze nie może mieć normalnego życia w ciszy? Dziecko jest wytworem rodziców a nie sąsiadów i to rodzice maja obowiązek znosić rodzicielstwo a nie sąsiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:45 nie, nie ma problemu bo ma prawo tego nie rozumieć. Ludzie żyją sobie w swoich mieszkaniach i nie musza rozumieć sytuacji lud*****oło. I jeśli dziecko ma ADHD i sąsiad ma to rozumieć, to dziecko ma zrozumieć sąsiada który ma lekki sen albo nie lubi hałasu czy ma nerwice. Tylko pytanie czy ten sąsiad hałasuje i przeszkadza temu dziecku ? Nie. Wiec takie samo zachowanie musi być z drugiej strony- a jak, to już sprawa rodziców bo w końcu to oni się zdecydowali na dziecko, nie sąsiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×