Jutro po raz pierwzy teciowie przychodzą na obiad - proszę o obadanie menu :)

najprościej będzie jeśli ugotujesz rosół z dwóch mięs: kurczaka i rostbefu, podasz go z makaronem a na drugie podasz porcje mięsa z rosołu z sosem "potrawkowym", łatwo go zrobić, odlewasz trochę rosołu, doprawiasz do smaku np Vegetą, zagęszczasz przy użyciu mąki ze śmietaną, w przybliżeniu na szklankę płynu potrzebujesz ok 2 łyżeczek mąki, mąkę mieszasz ze śmietaną, przelewasz przez sitko do garnuszka z przestudzonym rosołem, cały czas mieszasz na małym ogniu do tego ziemniaki, gotowane warzywa na deser kupne ciasto

Jaka prowokacja? Odbiło wam? Pytam sie tylko o zdanie. Skoro uwazacie ze naleśniki bardziej pasują na deser to wymyśliłam tak: 1. Zupa cebulowa 2. Jajka w sosie musztardowym+ziemniaki 3. Naleśniki z twarogiem/ryzzmusem jabłkowym do wyboru + kawa Teraz lepiej?

Jajka w sosie musztardowym....:D:D:D

Autorko czy Ty czytasz to ,co Ci tutaj dziewczyny napisaly?radzily??Bo mam wrazenie,ze nie...

jajka w sosie musztardowym na drugie danie dla teściów.... odwołaj te spotkanie dla swojego i teściowej dobra

A od kiedy to zupa cebulowa na biały winie i zapiekana z żółtym serem i podana z grzankami jest blee ? czy nieelegancka ? podają ją w dobrych restauracjach i myślę ,że na eleganckich przyjęciach prędzej ją podadzą niż zwykły rosół

Jutro po raz pierwzy teciowie przychodzą na obiad-i chyba po raz ostatni.kobito wez sie zastanow,nad tym co Ci kolezanki radzily,chcialas porady wiec ja zastosuj,bo ja na miejscu twoich tesciow wiecej bym nie jadla u ciebie.czasem moda nie idzie w parze z dobrym gustem czy smakiem.

zaczyna się robić coraz weselej:D my swoje Ona swoje, to tak jakby mówić do ściany:D Kobito, weź no przeczytaj jeszcze raz wszystkie posty ale tym razem ze zrozumieniem!!!!! jakie jajka w jakim znowu sosie musztardowym???? ale wiesz możesz podać a potem wieczorem założyć na kafeterii temat: moi teściowie mnie nie nienawidzą, moja teściowa krytykuje moją kuchnię!

miało być "nienawidzą" - rozpędziłam się :P

masz wyjatkowo oryginalna wyobraznie... Jak tesciowie przychodza pierwszy raz i sa- jak to okreslilas- dosc wykwintni, to ja proponowalabym cos takiego na obiad: Zupa: krem brokulowy z groszkiem ptysiowym lub grzankami Drugie: bitki w sosie z czerwonego wina + ziemniaki, kopytaka i salatka- przepis chyba knora, albo innej firmy, deser: mus brzoskwiniowy z bita smietana Wszystko sie banalnie i szybko robi, a na pewno bedzie smakowalo tesciom, skoro sa niestandardowi

Ale co jest złego w jajach w sosie musztardowym? Często w weekendy moja rodzina jadła taki objad. Do teego dukane ziemniaki...Pychotka!!!!! A może na deser, oprócz wyżej wymienionych, odpowiednie beda lody? Bym kupiła każdemu np. tego z algidy na patyku BIG MILK, one są dobre...

Boże jak można coś takiego zaserwować teściom? to normalnie brak szacunku na niedzielny obiad robi się rosół i mięcho oraz najlepiej na deser ciastro drożdżowe a ty jakieś naleśniki robisz jak by to był obiad dla studentów no weź się wysil :O

jezuuu albo jesteś głupia albo to jest prowo

moim zdaniem jest głupia

ja bym zrobiła tako obiad: I danie: rosół II danie: schabowe z ziemniakami i szczypiorkiem lub koperkiem albo kotlety w sosie własnym deser: ciasto drożdżowe własnej roboty plus ewentualnie jakieś ciasta i ciastka kupne z kawą i wsio i pychota!!!!

Nie jestem głupia, po prostu chciałabym zaserwować coś innego niż tradycyjny, nudny do bólu kotlet czy zraz, to takie dziwne? Spadam zrobić obiadek mężowi, bede pozniej, papa :)

klara, niezle wkrecasz! ;-)

najlepiej zaserwuj im wykwintną parówkę będą zachwyceni

pewnie ,ze wkreca-lody na patyku dla tesciow na deser?:D:D:D

bardziej dostojne będą lizaki dla każdego a nie tam pospolite lody na patyku :O

albo ona ma zupełnie inne zdanie na temat wykwintnej kuchni albo my się wcale nie znamy... jakbym taki obiad dla tescia zrobila to raczej by spadl z krzesla niz to zjadl Klara Klara a co mężowi na obiad podałas?

prowokacja

bo dziewczyna sobie robi jaja, choc z drugiej str0ny lubie i cebulowa i nalezsniki, jedno i drugie mozna podac bardzo elegancko

Ja dzis na obid robiłam karkówke duszoną w sosie z octem balsamicznym - bardzo smaczna polecam.

To nie jest dobry zestaw, mix cebuli, sera białego, kompotu chyba przypawi przyszłych teściów o niestrawność, jeżeli zrobisz jajka to w domu będzie po prostu cuchnęło. Zupa cebulowa jest dobra jeżeli ktoś potrafi ją zrobić, niestety potem trzeba jeszcze rozmawiać a nie wiem czy nie będziecie czuli się skrępowani chuchając cebulą na siebie wzajemnie (zawsze sprawdza się rosół). Z łatwych drugich dań, proste i bardzo dobre są udka z kurczaka podane z ryżem (może być brązowy) wymieszanym z pieczarkami smażonymi z cebulką, do tego surówka jakaś (można kupić niedorogo na wagę). Na deser prosta i bardzo dobra jest np. szarlotka na gorąco (swobodnie możesz kupić 4 kawałki gotowej) z kulką lodów waniliowych (możesz maznąć całość deseru kleksem sosu czekoladowego). Skoro masa ludzi radzi Ci, że wybrany zestaw jest niezbyt udany to posłuchaj, nie ma się co niepotrzebnie upierać.

tesciowie pierwszy raz !!!!! zastaw się, a postaw się -obiad rośół kluski,pieczeń, surówka -deser - kawa ,jakieś ciasto albo babka ,może lody

lody już ma .... na patyku

:)

Witajcie kochane lasie :) Dziękuję za wasze liczne porady, nie spodziewałam się takiego odzewu. Po raz ęty powtaram, że temat ten nie jest prowokacją, wszędzie węszycie te prowokacje, nawet w temacie o jedzeniu - no nie wierzę. Powiem Wam, że nie mogę spać, tak się denerwuję. Długo myślałam nad tym co mi napisałyście, i doszłam do wniosku, że może faktycznie danie mięsne byłoby bardziej na miejscu. Poszperałam troszkę w internecie i wybrałam już danie. Zdecydowałam się na danie włoskie. Przedyskutowałam z moim małżonkiem i on jest zachwycony pomysłem. Zmieniłam także zupę. Mam nadzieje, że tymrazem wam się spodoba, a i teściowie będą w siódmym niebie ;) A więc tak: Zupa: -krupnik Danie główne: -makaron spaghetti z sosem neapolitańskim -kotlety z mortadelli -brukselka z bułką tartą Deser: -zdecydowałam się na te landrynki o których ktoś pisał (będą stały przez kilka godzin i będzie można sobie possać w trakcie przyjemnej pogawędki) - kisiel - lody (orzechowe?) z likierem pomarańczowym - kawa inka Ok, ja idę wstawiać makaron, jak będziecie miały jakieś sugestie to piszcie śmiało. Pozdrawiam :)

Aha, i przyznaję Wam rację, że lody na patyku to był niezbyt mądry pomysł...Dięki za zwrócenie uwagi :)