Planujemy dziecko,co z umową na czas określony?Pomocy!:)

Witam planujemy z mężem dziecko pracuje w sklepie spożywczym i mam umowę na czas określony do 31 maja 2011r.gdyby udało mi się zajść jeszcze w tym roku w ciąże to czy zostałaby mi przedłużona umowa czy nie?i od kiedy kobieta w ciąży jest chroniona czy to jest zależne od umowy?Bardzo proszę o pomoc bo nie wiem co mam robić:)z góry dziękuje

Z tego co wiem w takim przypadku muszą Ci przedłużyć umowę do dnia porodu, ale nie wiem co Ci to da :)

jeśłi w dniu wygaśnięcia umowy ciąża ma 3 miesiące, to przedłużają do dnia porodu - tak mi się kojarzy

Ok ale pytanie jeszcze dotyczy ochrony kobiet w ciaży czy jak nam się uda i będę w tym roku w ciąży to czy mogę od razu powiedzieć w pracy że jestem w ciąży czy dopiero po 3 m-ach oto głownie mi chodzi

no tak najlepiej społodzic bachora i lezec w domu do góry brzuchem a pracodawca niech płaci na darmozjada :o

Któraś z Was na pewno miała podobną sytuacje i nie wiedziała co zrobić zwróciłam się więc tutaj licząc na Waszą pomoc:)

jesteś chroniona od początku chyba że umowa się kończy przed 12tyg. ciąży to nie musi być przedłużona

po co chcesz miec dzieciaka? Aby sie wstydzilo matki nieuka?

piszecie. OD MOMENTU ZAJŚCIA W CIĄŻĘ KOBIETA JEST CHRONIONA. UMOWĘ PRACODAWCA MUSI PRZEDŁUŻYĆ DO DNIA PORODU.

bez takich mi tu "jiojom"!!!!!!!jak nie masz co roić to idż lepiej spać i nie pisz głupot!

i nie ma to znaczenia wogóle jaka jest umowa? czy na czas określony czy nie określony?

nie ma znaczenia, ale umowę do dnia porodu musi przedłużyć tylko jeśli upływa ona po 12tc. A tu masz artykuł z KP "Art. 177. 1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy. 2. Przepisu 1 nie stosuje się do pracownicy w okresie próbnym, nie przekraczającym jednego miesiąca. 3. Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu."

oczywiście że możesz powiedzieć od razu... a dlaczego nie? Lepiej jak szef będzie wiedział, to nie będzie kazał Ci dzwigać nic ciężkiego. Ale chcesz od razu na zwolnienie iść czy chcesz pracować? Ja powiedziałam od razu prawie jak się dowiedziałam, po kilku dnicah musiałam iść na zwolnienie, ciąża była zagrożona a po za tym dwie poprzednie poroniłam. Jeśli z własnej woli chcesz od razu na zwolnienie, to lepiej zastanów się - oszaleć można siedząc tyle czasu w domu. Ja gdybym mogła to bym pracowała.

i nie ma żadnej zasady, że musisz być po 12 tyg. ciąży. Do poprzedniczek -wyzywacie dziewczynę od nieuków a same głupoty piszecie nie poparte żadną wiedzą i informacjami. poza tym nie płaci pracodawca tylko zus, i nie byłoby tego problemu gdyby wspaniali pracodawcy nie dawali umów na czas określony kilka razy z rzędu.

ale bzdury sama zajrzyj do kodeksu pracy

minia- skąd Ty ten 12 tydzień wzięłaś? Moja kuzynka dostała wypowiedzenie, w czasie jego trwania zaniosła do pracy zaświadczenie że jest-uwaga- w 4 tygodniu ciąży. Umowę przedłużono jej do dnia porodu.

że 3 miesiąc obowiązuje przy kończeniu się umowy

do "aneczka86" sprawa wygląda tak że chciałabym też od razu powiedzieć pracodawcy z racji tej że trochę się udźwigam w tej pracy i nie chciałabym narażać dziecka przez głupote poza tym na wolnę nie muszę iść od razu bo chciałabym popracować tyle ile dam rady a nie wiem jak będzie może tez będe zmuszona iść wcześniej na L4 ale tego niestety nie przewidzę:)

minia pokaż mi punkt w kodeksie gdzie jest mowa o 12 tygodniu ciąży

ja nie piszę o wypowiedzeniu a o SAMOISTNYM KOŃCZENIU się umowy. Zacytowałam KP "Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu."

ja tak mialam i mi nie przedłużyli byłam w u prawnika i ten przepis obowiązuje bylam w 10 tygodniu więc zabrakło mi dwoch

i ...Minia ma rację

No dobra czyli wychodzi na to że lepiej nie przyznawać się w pracy że jest się w ciąży aż do 3 m-ca?

sory nie miałam racji. \czyli ta zasada, że kobieta jest chroniona od początku działa w sytuacji gdy umowa jest wypowiadana

3 miesiacu ciazy. W ciazy liczy sie ksiezycowe miesiace, czyli 4 tyg. 3*4=12 Wystarczy, ze bedziesz w 12 tc i 1 dniu i juz jestes chroniona. Tzn dostajesz umowe do dnia porodu. Jesli pracodawca jest czlowiekiem, da na wiecej. Do 12 tyg nie ma sie co chwalic. Mowa o umowie na czas okreslony. Jesli jest na nieokreslony, jestes chroniona od 1 dnia ciazy.

"No dobra czyli wychodzi na to że lepiej nie przyznawać się w pracy że jest się w ciąży aż do 3 m-ca?" gabi1987 spokojnie :) to tylko jeśli zajdziesz późno tzn. za rok. Umowę masz do grudnia 2011 tak? Czyli np. zajdziesz teraz to nic Cię nie obchodzi, bo termin będziesz miała na sierpień, później macierzyński, ale co z wychowawczym to nie wiem jeśli nie uda się tak szybko to umowa zostanie przedłużona do dnia porodu, gdyby się kończyła i też dostaniesz zasiłek macierzyński czyli masz czas na zajście do września 2011 bez kombinowania :)

mozesz sobie siedziec od poczatku. Lekarz raczej da Ci zwolnienie. Tyle, ze malo prawdopodobne, ze do tej pracy wrocisz w takim przypadku. Dzwigac nie ma co, bo moze odkleic Ci sie lozysko, a wtedy juz na pewno zwolnienie, albo gorzej. I ciaza wyjdzie na jaw.

Umowa kończy się w maju a nie w grudniu!:)a to jest róznica prawie pół roku i co teraz mam taka cicha nadzieje że jak zajde w ciąże to wszystko będzie ok do tych 3 miesięcy kiedy będę mogła o tym powiedziec pracodawcy

ma do konca maja, a nie grudnia. zajsc moze teraz. umowa sie nie konczy jeszcze. gorzej jak zajdzie w kwietniu czy maju.

No właśnie skoro na L4 rzekomo mogę sobie siedzieć od początku to ile przysługuję to L4 182 czy 270 dni? bo już sie pogubiłam bo każdy piszę inaczej