zanudzam się w domu w sobotni wieczór

pod jakim względem nieoświecona? punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a jak się wygodnie rozsiądziesz w miłej knajpce to i punkt widzenia ci się diametralnie zmieni:D nie ma czegoś takiego jak "nieoświecona"

moge jeszcze napisac, ze jestem wku.wiona, bo czekam juz chyba tydzien, zeby moje przepisy sie ukazaly na ugotuj to. kkkkuzwa

skoro zachód cię degeneruje, to rzuć okiem na wschód, może jakieś feng shui? albo cuś?

ja tez dzis wyjatkowo zanudzam, meza nie ma to i nie ma co robic

Np o waszych ulubionych książkach bądź filmach?

macie jakąś stronę na której można obejrzeć filmy on-line bez limitów i za free;d ? no i jakieś propozycje fajnych filmów też byłyby mile widziane;)

filmy?komedie przede wszystkim :P ksiazki?kryminaly policujne :)

helu, no on nie mowil nigdy wprost, ze 'nieoswiecona', ale z tego, jak ze mna rozmawia to mam takie wrazenie. On np. twierdzi, ze na depresje wystarczy sie dobrze odzywiac i brac witamine c, a kiedy ja mowie, ze gdy ja sie zle czuje, to potrzebuje przede wszytskim rozmawiac, nie jesc, to on mi na to, ze tylko mi sie tak wydaje. przyklad jeden z wielu

z darmowych filmów to iplex.pl

oj bo sobie wybrałaś nieodpowiedniego rozmówcę:P ja też miałam do czynienia z różnego tego typu delikwentami, ale po co się tym w ogóle zamartwiać, wyluzuj trochę, sypnij żartem, zmień temat jak się facet zacznie mądrzyć i tyle

no tak tez robie, na powaznie nie idzie tego brac; na dluzsza mete meczace, bo trudno o rozmowe 'na rowni' a tak to musze szukac lepszych rozmowcow...

i powiedz temu geniuszowi od witamin, że wit. c nie jest od depresji tylko od zwalczania wolnych rodników, od powstawania kolagenu, odporności itd. (wiem bo jestem po kierunku biologicznym)

a ja to mam coś takiego, że nawet wolę posprzeczać się z kolegą niż nawijać z koleżanką, ogólnie większość dziewczyn mnie irytuje:P

hela, ja mu to moge powiedziec :D ale to bedzie jak grochem o sciane, on poda kontrargument. w ogole te wit. c wzial z jakiegos filmu (jedzenie ma znaczenie czy jakos tak), gdzie jakas pania w depresji ponoc faszerowali wit. c dozylnie i zechcialo jej sie zyc :) sluchaj, jego kolezanka, ktora skonczyla farmacje mowila mu, ze pewne rzeczy z miesa sa nie do zastapienia w diecie wegetarianskiej, mowila dlaczego, konkretnie, a on i tak wiedzial swoje :) nie przegada go

Ja też się zanudzam. Mąż ogląda jakiś boks i siedzi sam w pokoju, a ja w drugim przy kompie. kazdy ma kolejnego drinka i tak sobie pijemy na odległość. No ale nie jestem sama jak złodzieje napadna to chyba ktos mnie obroni.

skoro on wszystko wie lepiej to mu powiedz, dlaczego jeszcze nie napisał poradnika "jak żyć?", skoro tego jeszcze do tej pory nie zrobił to jakaś łajza z niego totalna, jakbym była wszystkowiedząca, to na pewno zrobiłabym z tego jakiś pożytek:D

SLD przynajmniej masz meza blisko moj jakies 300 km odemnie

SLD, to mi przypomina, jak to moj byly chlopak zwykl siedziec przed kompem do pozna, potem przychodzil do lozka i nie mial juz sily na seks ani na rozmowe... :(

Na Twoim miejscu bym do niego poszła i coś z nim porobiła :P

helu, gdybym mu zaproponowala napisanie takiego poradnika, to on by stwierdzil, ze on wcale nie wie, jak zyc, jest prostym, skromnym czlowiekiem i tego typu pierdoly :) ma cos takiego, ze traktuje niby kazdego na rowni i z szacunkiem; no ale jak przychodzi co do czego, to racja jest tylko jedna

wy przynajmniej macie chłopaków/mężów, z którymi chce się wam to robić:/

SLD ty wogóle kogoś masz, nie to co ja :(

kobitki zrobilam postep ;) mam piwko :D nie ma to jak miec faceta a siedziec samej i przynudzac.

no ja juz nie mam :) a jak chcialo mi sie to robic, to on za cholere nie lapal; wolal kompa niz poflirtowac - tzn. niby nie wolal, po prostu czul sie "atakowany" flirtem :O jak mu mowie 'rozbierz sie', to on 'a po co?', 'a bo tak, chce zobaczyc:)', on: ;nie rozumiem' i nos w ekran :/

czasmi ma sie kogos a i tak nie ma co robic ze swoim facetem :( moj np starsznie przynudza

ja tez sie chyba napije piwka no bo co tu robic

wcielone... szkoda że ja swoje już wypiłam, a po drugie nie pójdę bo już sklep zamknęli:O

ja tez: no to mialas delikwenta,takich to rozstrzelac tylko

Wiecie co? Padam z nóg:) chyba się położę:) życzę wam dobrej nocki:) buziale:*

ciekawska ja akurat zdarzylam przed zamknieciem