Rożnica temperamentów

W skrócie- jestem mężatką, szczęśliwą od 1,5 roku. mam 29 lat, mąż 36. ja ma większy apetyt na seks niż on. Wiadomo, że u kobiety ochota na seks wzrasta u kobiet do 35 roku życia, u mężczyzn powoli spada. Prosze mnie źle nie zrozumieć i np. nie radzić młodszego męża (bo małżeństwo to nie tylko seks). Nasze życie erotyczne jest bardzo udane, tylko mi.... mało ;-). Nie pomyślcie, że jestem niewyżyta po prostu potrzebuję seksu częściej niż go mam. Aż wstyd sie przyznać, ze zakiełkowały mi w głowie myśli o seksie z innym :-(. Nie oceńcie mnie źle, może ktoś ma podobne odczucia i poradzi jak to rozwiązać?

a nie mozesz czesciej inicjowac seksu ?

Staram się, ale czasem po prostu widzę, ze Mąż pada na twarz, zasypia- wiadomo zmęczony pracą), więc nawet nie mam serca go budzić. Częściej uprawiam,y seks oralny- oboje mamy wtedy orgazm, a mnie brakuje "klasycznego" seksu.

większy temperament niż mąż, a jesteśmy równolatkami. Pogadaliśmy parę razy na ten temat i pracujemy nad kompromisem. potrafie go skutecznie zachęcić, ale lubie jak on się postara...

Dzięki za rady. Moze mam dziś gorszy dzień i dni płodne ;-). mąż jest cudowny, mam przy nim orgazmy, uwielbia mnie pieścic. Mam nadzieje, ze sie dogadamy w tej kwestii.