FOBIA SPOŁECZNA, NIEŚMIAŁOŚĆ. Są chętni na spotkanie??

Oj tam, nie taki znowu oczytany :) Zapomniałem wymienić "Stowarzyszenie Umarłych Poetów", choć tu chyba lepszy mimo wszystko jest film, ale książka powstała właśnie na podstawie filmu. Natomiast z takich książek dla zabicia nudy to polecam wszystkie Zafona, w szczególności "Cień wiatru" :)

Mówimy o Szklarskiej?

Mi to zasadniczo obojętne ;)

W zasadzie tak,... ale dla mnie to kawałek drogi i potrzebna mi taka informacja, żeby zorientować się w rozkładzie jazdy.:)

Matias, dzięki za „wykaz lektur :) Właśnie ostatnio za mną chodzi, aby przeczytać coś, co mnie poruszy, zburzy mój sposób myślenia, zainspiruje, pozwoli spojrzeć na życie z innej strony. Mam wrażenie, że cokolwiek wybiorę z Twojej listy, będzie tym, czego szukam :) Mam wrażenie, że jest z nami podobnie z tymi decyzjami. Od trzech lat wybieram się na tai chi i ciągle wybrać nie mogę. A to jeden z wielu przykładów nie podejmowania działań. Te działania wymagają kontaktów społecznych i to mnie powstrzymuje. Szymeczek bardzo przykre są Twoje doświadczenia. Bardzo. Takie traumatyczne przeżycia niejednego by złamały. Ja właśnie tego się boję że trafię na psychologa, który będzie nierzetelny. A czy masz kogoś, kto mógłby Cię wesprzeć? A rodzice? Teraz chodzisz jeszcze do tej szkoły? Co robisz? Masz jakieś pomysły, jak sobie pomóc? Też kiedyś robiłam testy u psychologa, jak nie mogłam się zdecydować co do szkoły średniej i studiów. Porażka. I ta psycholożka też nie wejrzała głębiej, z jakim problemem do niej przychodzi 19-letnia dziewczyna, która nie wie, jakie studia wybrać i jest z tego powodu na maxa sfrustrowana. Jak pamiętam byłam bliska płaczu. Z lekarzami to niestety temat rzeka. Ostatnio też mam niezłe przejścia z takim jednym, który twierdzi, że lepiej dla mnie, abym nie wiedziała, co mi dolega.

Świeże info z grafiku, który dzisiaj się naświetlił: 10.XII pracuję cały dzionek :( Trzeba kombinować dalej... UgaaBugaa a Ty nie jesteś chętna i gotowa na meeting?? ;) odezwij się ! Facet a pasuje Ci odjazd do Szklarskiej w ogóle? ...no i ZE Szklarskiej (co może istotniejsze, bo tam chyba nie ma pubów czynnych do rana :P ) Matias ależ literatury! ja się w nieco innej zaczytuję - nieco lżejszej dla psyche- uwielbiam klasyków francuskich XVIII i XIX w. szymeczekszymeczek to Ci faktycznie zrobili pod górkę :( efCCCia tai chi? :) niezły cel - zrób sobie Mikołajkowy prezent - i zapisz się wreszcie :)

"bardzo przykre są Twoje doświadczenia. Bardzo. Takie traumatyczne przeżycia niejednego by złamały. Ja właśnie tego się boję że trafię na psychologa, który będzie nierzetelny. A czy masz kogoś, kto mógłby Cię wesprzeć? A rodzice? Teraz chodzisz jeszcze do tej szkoły? Co robisz? Masz jakieś pomysły, jak sobie pomóc?" teraz studiuję, nie zastanawiałem się, jak sobie pomóc, może kiedyś moja fobia sama minie :)

Mala Potrzebowałbym raczej trzech dni: na przyjazd, dzień pobytu i wyjazd. Podróż w jedną stronę trwa aż 9 godzin (niech żyje PKP!), więc nie widzę innego rozwiązania. Musiałbym prosić o dodatkowy dzień wolny, co teraz - w okresie świątecznym - byłoby trudne do uzyskania. Masz też rację z tym odjazdem. 10 czy 11 zmienia się rozkład jazdy pociągów i tak naprawdę na dzień dzisejszy nie wiedziałbym, o której mógłbym wracać. Łatwiej byłoby, gdyby zorganizować coś w mojej okolicy. No ale wtedy wam byłoby trudniej.:) Tai chi? Próbowałem.;) Samo nie przeminie. Problemy same się nie rozwiązują. Trzeba włożyć trochę wysiłku. To odnośnie fobii.

Facet a może Zieleniec?? nie byłam tam, ale znany ośrodek narciarski ;) CallMeBlondiee ? Ugaaa !!!! and WHOEVER ! :) Facet a Ty masz weekendy wolne czy niekoniecznie? ja właśnie niekoniecznie, a cały grafik zobaczę dopiero jutro, bo znam tylko do poł. grudnia; a zima się dopiero zaczyna.... szymeczek dobrze, że dopiąłeś swego -nadgoniłeś materiał po tamtej niefortunnej szkole, robisz studia -świetnie!

"dobrze, że dopiąłeś swego -nadgoniłeś materiał po tamtej niefortunnej szkole, robisz studia -świetnie!" studiuję na uczelni o dość niskim poziomie, na normalną uczelnie się nie dostałem i nie tylko tamta szkoła się do tego przyczyniła, ale także szkoła średnia, która w sumie była pomyłką

Zieleniec ciut bliżej, ale w przypadku PKP bez większej różnicy (8h). Myślę, że w takiej sytuacji nie opłacałoby mi się jechać na 1 dzień. Poza tym pamiętam, że ostatnim razem zajęło mi trochę czasu, zanim cokolwiek przypomniałem sobie z jazdy. Pracuję niezależnie od dnia. W grudniu akurat mam wolny weekend 10 i 11, a tak to tylko pojedyncze dni. Wyjątkiem jest 25 i 26, ale te dni raczej macie zarezerwowane.:) 31 i 1 też mam wolne, tylko to też taki specyficzny termin. Pożyjemy, zobaczymy. Jest jeszcze styczeń.:)

Jeśli o mnie chodzi, to pisałabym się na spotkanie nawet w Sylwestra, bo nie mam planów... Ale może być i styczeń, nikt nas przecież nie goni.

Cześć Wszystkim. Szukam koleżanek z Trójmiasta, czuję się samotna. Mieszkam tu od niedawna, obecnie zmieniam pracę, więc siedzę w domu i... jest mi czasem smutno. Chętnie poznam dziewczyny/panie, które również mają wolne przedpołudnia, ale nie tylko! Jestem osobą skromną, bojącą się odrzucenia i ciężko nawiązującą znajomości, ale bardzo wierną i pomocną. Mam 25 lat, ale wiek znajomej nie jest dla mnie rzeczą bardzo istotną. Obecnie przeżywam nieco gorszy, depresyjny nastrój, ale gdy jestem pełna sił, bywam przyjaźnie nastawiona i potrafię dotrzeć do osoby bardziej zamkniętej ode mnie. Napiszcie proszę: szukamkoleżanek@gmail.com PS Nie szukam miłości - od lat żyję w szczęśliwym związku i nie szukam nowego

Fakt, nikt nas nie goni.:) Czasami mam jednak wrażenie, że czas mi ucieka.

Ja też :(

Czym się martwisz? Czyżbyś wiedziała, co chciałabyś zrobić z uciekającym czasem?

No pewnie, że wiem. Tylko to nie takie proste... A Ty nie wiesz?

No pewnie, że nie wiem. To takie trudne... W zasadzie mogę robić cokolwiek... i nic. Na razie "skupiłem się" na tym drugim.

Ale na pewno masz jakieś marzenia. Każdy ma.

Jakoś nic nie przychodzi mi do głowy. Może zapomniałem?:)

Naprawdę? Nawet takich najprostszych nie masz? Eee, na oewno masz, tylko może sobie nie zdajesz sprawy :)

Zaraz, zaraz! Mam ochotę wziąć gorącą kapiel. Czy można to "podpiąć" pod marzenie?

Hehe, na nostalgiczną pogadankę Was wzięło :) Pewnie tak na rachu ciachu (czyt.:na 10go) tego spotkania nie zorganizujemy. Tym bardziej, ze Ugaa milczy, a innych chętnych nie widać :( U mnie w pracy ludzie pobrali urlopy na końcówkę grudnia i może być młyn. Styczeń to dobry pomysł. Nikt nas nie goni. Ale życie upływa niestety zbyt szybko, także mi...

Jeszcze trochę i spotkanie trafi do sfery marzeń.;)

Facet nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - nauczysz się na nowo mieć marzenia ;) bo coś czuję, że kąpiel już za Tobą ...i co by tu dalej planować...? Koleżanko życzę znalezienia Koleżanek - ktoś tu chyba pisał z tamtych okolic,

Jest tu ktoś z Krakowa?

Mala Przede mną. Ogarnęło mnie lenistwo. Teraz trochę mi się nie chce, ale myślę, że jednak warto. Bardzo dobre pytanie.:)

A spotkaliście się już kiedyś? Co robicie podczas takich spotkań>?

SamotnyLat27 - Jest conajmniej jedna osoba ;) Rofeels - Tak, spotkaliśmy się. Normalne spotkanie przy grzańcu itp. :) No, prawie normalne :) Raz było też spotkanie na nartach. A może też chciałbyś się z nami spotkać? Osobiście polecam.

no to zrobcie spotkanie wreszcie w centralnej polsce to i ja dotre. Czytam Was od poczatku, ale ten Wroclaw mnie nie zacheca juz bylo tyle spotkan tam moze czas na centralna?