Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

byron1982

Audi Q7 do ślubu

Polecane posty

Gość fgfggh
A toyota land cruiser moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narzeczona wymyśliła sobie Q7 i idealnie by było jakby była biała, no ale ciężko powiedzieć czy się uda znaleźć. Masz gdzieś fotki Twojej Toyoty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepsza wypasiona blacha niż trabant, kareta czy dorożka:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak kto woli. Byłam na weselu, gdzie para młoda pojechała sobie kolorowym trabantem. na pewno jest to o wiele bardziej oryginalne niż odwalone bmki, czy ałdice. ale to był ślub że tak powiem pary z jajem, która po całości pieprzyła konwenanse na tym ich weselichu i było super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy musi byc na sile
oryginalnie ? Mi sie nie podoba jechanie do ślubu trabantem, syrenką, dorożką tym bardziej ! Nie podobaja mi sie tez do slubu samochody terenowe, wystarczy zwykle eleganckie autko. My tam jedziemy własnym autkiem - czarna fiesta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anławka
A mnie się podoba do ślubu samochód retro. Dorożka też jest ok. I to wcale nie chodzi o orginalność, tylko tak jest romantyczniej. My np. ślub mamy w maleńkim, bardzo starym kościele, więc stary sacmochód lub dorożka będzie jak najbardziej pasować :-) Jakie tam oryginalnie, skoro dużo ludzi tak jeżdzi :-) Jak dla mnie żenujący jest podjazd limuzyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rdzenna Warszawianka
Dla mnie żenujące jest szpanowanie i płacenie za wynajęcie samochodu. U nas akurat tak się złożyło że nasz fotograf w ramach zdjęć ślubnych użycza nam swojego samochodu do ślubu. Gdyby nie było takiej możliwości to byśmy poprosili kogoś z rodziny lub znajomych aby nas zawiózł swoim samochodem do ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak czytam to sama zaczęłam się zastanawiać czy by swoim nie pojechać :) Autko będzie uwiecznione na zdjęciach i bez szpanu. Albo jeszcze lepiej narzeczony ma 10-letnie białe POLO, ładnie się udekoruje i będzie śmiesznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angrz
To nie zawsze jest kwestia szpanowania. Każdy ma swoją wizje, swoje marzenia... Ja marzę by podjechać retro. Nie dla kogoś... dla nas! Wychodząc z tego założenia, po co w ogóle kupować suknie, skoro można iść w swojej zwyczajnej, po co upinać włosy itd... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angrz
Wiem, ja nawiązałam do postu Warszawianki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×