a czemu wy jeszcze nie śpicie??

stalingrad może opowiesz coś więcej na ten temat:)

Ponad miesiąc biegałem za jedną dziewczynę, zapraszałem itd. A potem powiedziała, że nie może przyjść sama do mnie, bo jej chłopak się nie zgadza. Super. Dowiedziałem się, że ma chłopaka miesiąc po czasie. I to magiczne, "ale jesteśmy przyjaciółmi".

na miejscu chłopaka też bym sie nie zgodziła. No cóż, mieliście by ć przyjaciółmi...

Dawałabyś siebie zapraszać przez miesiąc raz-dwa razy w tygodniu mając innego chłopaka i nie mówiąc mi o tym, że go masz?

a nie no to w sumie było z jej strony nie fair. bo przeciez musiała wyczuć że z twojej strony to wiecej niż przyjaźń.

Dlatego zażyczyłem sobie usunięcia moich danych. Oczywiście usunąłem jej.

byłabym w stanie tak robić w dwóch przypadkach: gdyby drugi chłopak bardzo mi się podobał i zastanawiałabym się, czy nie jest lepszy od mojego obecnego (i czekałabym na jakiś krok z jego strony, żeby nie musieć samej decydować) albo gdybym po prostu chciała się dowartościować zainteresowaniem drugiego.

po to żeby się napić za darmo i pojeździć na koniku. Bo ma takich charakter