Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iejdjdjfififfi

problem z chrzestnymi .. co tu zrobic

Polecane posty

Gość iejdjdjfififfi

znalazłam się w kłopotliwej sytuacji .... dzieciątko urodzi się w grudniu a mi już suszy się głowę o chrzestnych. Otóż od samego poczatku z moim M zdecydowalismy ze bedzie to moja siostra, z ktora jestem b. zwizana emocjonalnie, zreszta maz ja tez bardzo lubi. Chrzestnym ma byc dluogoletni narzeczony siostry męża. Tesciowa jest zla i uwaza ze to jej corka czyli siotra meza ma zostac chrzestna. Teraz sa ciagle klotnie i nie wiem co robic. Siostra meza praktycznie cala ciaze raz rozmawiala ze mna przez telefon i przez meza pytala jak sie czuje , nie jestem z nia wogole zwiazana. Siostra moja zas codziennie do mnie dzowni, chodzila czasami na rozne wizyty do lekarza jak mza nie mogl, soatalam od niej duzo wspracia. Maz jest za mna... ale co z tesciowa nie chce sie klocic jak jej to wytlumaczyc,......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obawiam się że nie wytłumaczysz, sugeruję żeby to twój mąż porozmawiał z nią w końcu to jego mama, a Ty się nie przejmuj i rób co zaplanowałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa rozumna
Nie chrzcij dziecka, daj mu szansę niech samo podejmie decyzję gdy osiągnie wiek rozumienia. Nie można niemowlakowi narzucać członkostwa w sekcie katolickiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy koniecznie musisz jej cokolwiek tłumaczyć? To wasze dziecko, a nie jej. Najważniejsze, żeby twój mąż zgadzał się na tą a nie inną chrzestną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iejdjdjfififfi
maż popiera moje zdanie... tylko ogolenie tesciowa to fajna osoba i nie chcialabym zeby sie obrazila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wasza decyzja- nie tesciowej. Ja tez nie chcialam meza siory na chrzestna, bo wiedzialam, jak sie skonczy to, maly od dwoch lat jej nie widzial i ona ma go szeroko w powazaniu... pech chcial, ze nie mielismy nikogo innego na oku... na szczescie do komunii czy bierzmowania nie jest juz chrzestna potrzebna... Skoro juz wybraliscie, to tesciowa powinna to uszanowac, a skoro jeszcze twoj maz jest za toba, to uwazam, ze sprawa jest oczywista!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuska filipka
a ja bym olała tesciowa i zrobiłabym tak jak bym uwazała- przeciez to Ty wybierasz chrzestnych dla swojego dziecka a nie ona. Ona swoje 5 minut juz miała przy swoich dzieciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa rozumna
A ksiąc proboszcz Cię pochwali oczywiście za katolycką postawę wobec sekty ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to Wasze dziecko, nie tesciowej - i Wasza decyzja. a jak bedzie sie burzyc to powiedz tesciowej, ze chrzestnymi musza byc osoby bliskie dziecku, bo one maja pomagac rodzicom i wrazie czego (gdyby rodzice nie mogli sie dalej opieowac dzieckiem) to wezma je do siebie - no i ze na to mozesz liczyc w stosunku do siostry, a ze tej drugiej nawet wasze dziecko nie zna - powinna sie zamknac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iejdjdjfififfi
w sumie to racja powiem jej szczerze to co wam napisalam tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa rozumna : a ja myślałam że nikt tak nie myśli jak ja a tu proszę . Ja ochrzciłam dziecko, bo mieszkam na ślicznej choć bardzo pro-kościołowej wsi , i myślę że dziecko miałoby tu trudne życie jako jedyne nieochrzczone, ale jak będzie większe to nie będę niczego narzucać, sama nie chodzę do kościoła Ale autorka chce ochrzcić dziecko i niech każdy postępuje jak uważa tylko niech nie słucha teściowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa rozumna
To jest narzucanie dziecku swojej woli przez co po latach może mieć żal do rodziców. Pamiętaj, że religia to złośliwy wirus atakujący ludzkie umysły !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa rozumna
Najwyższy czas powstrzymać tą sektę sutanniaków darmozjadów !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam podobny problem z tym że ja nie mam nic do powiedzenia na tentemat bo wszystkim rzadzi moja mama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja swojego dziecka nie chrzc
zczę i nie mam tych durnych problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, a ciebie kto pytał o zdanie? Dziewczyna pisze, że chce ochrzcić dziecko, tylko ma problem z chrzestną, a nie problem z podjęciem decyzji, czy w ogóle chrzcić. Dlaczego uważasz, że ona ogranicza wolność dziecka, a próbujesz ograniczyć jej wolność? Bo uważasz, że twoja racja jest lepsza? Skoro tak bardzo zależy ci na wolności innych, na ich prawie do wyboru, to nie wtrącaj się w życie innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samanthiaad
a co ma tesciowa do tego to twoje dziecko czy jej ? pomysl glowa dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro teściowa to fajna osoba, to myślę, że twoj mąż powinien jej powiedzieć normalnie bez kłótni i co jest dla mnie mocnym argumentem, że do chrzu dziecka wybiera się osoby z dwóch stron, matka wybiera chrzestną (kobieta-kobietę) a ojciec wybiera chrzestnego(facet-faceta), więc Ty jako matka dziecka wybierasz na chrzestną swoją siostrę a twój mąż kogoś z jego znajomych czy rodziny czyli teog narzeczonego jego siostry, ponieważ on brata nie ma czy coś. Problem z głowy. Ty się w ogóle w tym temacie nie wypowiadaj żeby Teściowa do Ciebie pretensji nie miala, no chyba że zapyta dlaczego tak to jej grzecznie odpowiedz, ze czujesz nieco wiekszą więź ze swoją siostrą i zawsze marzylo ci sie, żeby to ona byla chrzestną. Powiedz, że przy drugim dziecku weźmiecie siostrę męża ;) i po kłopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wytłumaczysz. I napewno nie róbcie tak jak chce teściowa bo widać, że jest to osba z trochę despotycznymi zapędami- ma być tak jak ona chce i już. A jeżeli nie to się obrazi... Tak nie zachowuje się dorosła, dojrzała osoba tym bardziej, że w tej sprawie decydujecie tylko i wyłącznie Wy. U nas był ten problem przed ślubem- rodzice męża mieli focha o to dlaczego świadkiem męża ma być jego kuzyn a nie brat... :o Jeżeli się zgodzicie to potem wszystko będzie na was wymuszała obrażaniem się i kłótniami a nie o to przecież chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOBRA SPACERÓWKA1
ja bym na spokojnie powedziała tesciowj, że chcę by był ktoś z twojej strony rodziny i z meża, skoro chrzstnym ma by ktoś od niego to na chrzetną bierzesz siostrę i już, poza tym powedz że następne wasze dziecko bedzie szwagierka chrzcciła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWA ROZUMNA - weź skończ te swoje ladacooooooo. ewa może jesteś ale bez rozumu!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u nas tez byla taka akcja, generalnie moja tesciowa jest super kobieta, ale wbila sobie do glowy ze swiadkiem ma byc brat mojego meza i innej opcji nie przyjmowala, bo tak jest tradycyjnie i tak ma byc. Najlepsze, ze ani tez brat, ani moj maz nie chcieli i zmuszala na zmiane raz jednego raz drugiego, az w koncu sie poddala ;P Teraz ani slowkiem nie pisnie, ze mialo byc inaczej. Takie osoby trzeba po prostu wziac na wstrzymanie i robic swoje, skoro nie przyjmuje do wiadomosci, ze podjeliscie inna decyzje to tylko jej problem... w koncu bedzie musiala d tego przywyknac, przeciez was nie zmusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama-nta3.
A ja uważam że teściowa ma racje, troche dziwnie wybraliście. " twoja siostra i narzeczony szwagierki". to juz wezcie pare siostrę męze ze swoim narzeczonym, a nie tak mieszacie. ja z moim narzeczonym bylam chrzestną jego bratanka i uważam że to bardzo dobry pomysł branie par lub małżeństw na chrzestnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MI_zielone
wez obie, nigdzie nie jest napisane, ze dziecko moze miec tylko jedna matke chrzestna, porozmawiaj z ksiedzem, najwazniejsze zeby to byla osoba bliska, plec nie gra roli. moje dziecko ma tylko chrzestnego, chrzesnej nie posiada i nie bylo z tym zadnego problemu. Ostatnio na chrzecie u znajomych widzialam, ze wzieli na matki chrzestne swoje mamy czyli babcie dziecka i nikt nie robil wyrzutow. Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×