Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość proszę o odpowiedzii

Od kiedy dziecko moze przezyć poza org matki?

Polecane posty

Gość ...///...
dziwna jestes Autorko, lezalam na patologii ciazy w 24 tyg. wlasnie przez skurcze...skoro nie chcesz rady to po co zalozylas temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skurcze to rozne bywaja
U mnie macica tak szalala ze skurczami w obu ciazach, ze nie wiem, ile kilogramow leku rozkurczowego Spasfon zjadlam. Zeby nie ten Spasfon, to nie wiem, co by bylo, ale dzieki niemu dotrwalam z obiema ciazami do 37tyg. Na pewno to z przemeczenia, sama z 2ka malych dzieci,jedno chore, bardzo dobrze wiem, jak to jest. Ja w obu ciazach musialam do konca pracowac, praca na nogach, biegac za tramwajami, maz byl tylko w weekendy, male dziecko, itd. Brzuch nie wiedzialam, co to jest miekki, non stop jak beben.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o odpowiedzii
żeby się wygadać bo nie chcę mężowi truć przez telefon bo jeszcze mi tylko do szczęścia brakuje jego wypadku, a on cały czas prowadzi auto teraz. Do matki też nie zadzwonię bo będzie jęczeć mi, ze ona na zawał umrze ze zdenerwowania itd a to mi na prawdę najmniej teraz potrzebne. Teraz idę na USG prywatnie, a w piątek miałam wizytę na NFZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze o odpowiedzi- a te skurcze, bóle już przeszły? I jak z tym śluzem? Jest go więcej? Brzuch jest normalny, czy nadal twardnieje ? Masz kogoś w pobliżu, kto mógłby zostać w domu z dziećmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli skurcze przeszły i nic więcej nie będzie się działo to obserwuj po prostu co się dzieje.właściwie ciężko doradzić cokolwiek przez internet:(musisz sama zadecydować. My więcej Tobie nie podpowiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że do męża nie zadzwonisz-trochę rozumiem, ale do mamy czy kogoś bliskiego w razie potrzeby będziesz musiała zadzwonić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie bóle jak na @ pojawiły się w nocy około 3 pojechałam na IP rano, szyjka długa 5cm, a na popołudniowym badaniu już 2cm mimo, że skurczy już nie było. A to był 31tc. Nie wiem, dlaczego bagatelizujesz sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o odpowiedzii
brzuch jest miękki, a mała sobie pływa bo czuję jak się przemieszcza. Nic mnie nie boli, a wkładka jest suchutka bo właśnie byłam w WC. spanikowałam chyba trochę za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo tak to kuźwa jest, jak macie milion ważniejszych spraw niż dziecko (praca, bieganie za tramwajami , mycie okien i robienie przemeblowania). Sorry to nie do Ciebie autorko, ale powinniście mieć większą wyobraźnię i jednak przysiąść na tyłku w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o odpowiedzii
tylko, ze matka mi niewiele pomoże bo mieszka gdzie indziej, a tylko będzie wisiała na telefonie i mówiła jak to jest przerażona. Moja matka taka jest niestety. Mam to po niej trochę, jak widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może połóż się i odpocznij. Miej telefon przy sobie i jak tylko coś Cię zaboli jeszcze, nawet nie mocno dzwoń do siostry/brata/cioci/babci/mamy KOGOKOLWIEK! Albo idź po sąsiadó i do szpitala. Nie denerwuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o odpowiedzii
Leże z laptopem. Dzieci na szczęście śpią, ale małej co chwilę muszę sprawdzać czy nie ma gorączki. Jak coś się będzie działo to wzywam karetkę, ubieram maluchy i biorę ich z sobą do szpitala bo nie mam innego wyjścia, ale może już koniec przygód jak na dziś. Mąż też pewnie za jakiś czas wróci. Pogoda paskudna to lepiej niech jedzie wolniej, a dojedzie bezpiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skurcze to rozne bywaja
Klementynko, dobrze jest sie oszczedzac w ciazy, jak ma sie meza codziennie w domu, ktory zarabia na dom, matke i tesciowa od mycia okien i od obiadkow, kolezanki czy siostry od popilnowania dzieciakow. A jak sie jest samemu jak palec, w obcym kraju, i bez pracy nie masz pieniedzy by sie utrzymac? Tak ze nie osadzaj nikogo zbyt pochopnie, na pewno kazda normalna kobieta wolalaby w ciazy odpoczywac, niz harowac jak wol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skurcze to roznie bywa- i właśnie dlatego kobieta powinna decydować się na dziecko mając ku temu warunki. Nikt się za przeproszeniem "nie skichał" bez umytych okien, wytrzepanych dywanów, czy nieugotowanego obiadu. Kobieta jest odpowiedzialna za tę małą istotkę pod sercem. Autorko i jak się dzisiaj czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skurcze to różne bywają- poprę Klementyne... Jak okien nie umyjesz to świat się nie zawali. Obiad? Kobieto! Ty chyba nie wiesz ilu ludzi nawet z lenistwa nie gotuje obiadów ^^ Jak bym miała do wyboru odpoczynek dla dziecka bo mam non stop skurcze a obiad to wybrałabym to 1sze -.- I wolałabym mieć w domu bajzel oby dziecko się zdrowe urodziło -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę o odpowiedzii
Witajcie Czuję się już dobrze. Noc przespałam (prawie bo małą wstawała kilka razy) i aż do teraz bez żadnych sensacji. Malutka w brzuchy cały czas się kręci, jak tylko poczuje że ja się nie ruszam to szaleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambarka25555
nie chce cie martwic ale jedz do szpitala jak bylam z 1 dzieckiem w ciazy to mialam skurcze w nocy zasnelam i rano obudzilam sie krew mi leciala o 13,10 urodzilam martwe dziecko chlopczyka :( jak masz mozliwosc jedz ja juz teraz bede uwazala na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama sabina
autorko co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magi1983
w 20 tyg ciazy zaczal pobolewac mnie brzuch jak przy okresie....zazywalam nospe jak zalecila polozna..bol ustapil...po 2 dniach wystapilo krwawienie....i jak powiedzieli lekarze to normalne i zdarza sie(wczesniej pojawil sie dwa razy)ale to pierwsza ciza i spanikowalam czulam ze jest cos nie tak..pojechalam do szpitala..lezalam 3 dni...caly czas czulam maluszka w brzuchu a serduszko bilo mocno...ale niestety ujscie bylo rozwarte..w nocy z 21 na 22 dostalam silnych skurczy maluszek byl juz w drodze..22 listopada urodzilam synka ale niestety zmarl kilka godz po porodzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×