Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedługo mama dwojki

Mam małe dziecko, jestem w ciąży i myślę o rozwodzie

Polecane posty

Gość gość
Co za bzdury... Mój mąż jeździł ze mną na badania, był przy porodzie i jest taki jak mąż autorki i innych wypowiadających się tu kobietek. Też syfiarz - krytykant. Ciągle czepia się o bałagan, nie zauważając że on robi w domu większy bajzel niż nasze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarysa2
W sumie jak dla niego to bałagan nie przeszkadza... no chyba że sam go zauważa ale raczej nie ma takiej możliwości bo ja nie dopuszczam do niego. Chodzi o to że śmiga się od obowiązków. Rano do dziecka wstaję ja on śpi smacznie do 9 przynajmniej, sprzątam ja, z dzieckiem cały dzień ja... wieczorem kąpiel ja, kolacja i usypianie ja. On przy dziecku nie jest w stanie zjeść obiadu, a ja jem, załatwiam potrzeby, piore, sprzątam, gotuje i wiele wiele innych... wiec drogie Panie podziekujmy naszym kochanym mężom za zrobienie z nas cudów techniki. A te bzdury o nieszanowaniu, wspólnych wizytach u lekarza i porodach to jakaś parodia, co Ty w ogóle dziewczyno wypisujesz to się w głowie nie mieści. A poza tym z porodu rodzinnego mój mąż zrezygnował tak dla twojej ciekawości, ale pewnie to też była moja wina... hehe ogarnij się dziewczyno w jakim Ty świecie żyjesz... myślisz że jak zobaczy poród, twoje poszyte cip..... i całą reszte to odrazu zacznie cię szanować, sprzątać, gotować i niańczyć dzieci... ( przepraszam za wulgaryzm, ale śmieszy mnie takie gadanie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×