Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kura sukcesu

czy jesteście spełnione zawodowo? jakie macie prace?

Polecane posty

Gość kura sukcesu

ciekawa jestem, w jakim wieku i czy w ogole kobiety, żony, matki czują się spełnione zawodowo:) w jakich branżach pracujecie, jakie zarobki, awanse. tylko szczerze - jesteśmy tu anonimowe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajareeeki
ksiazke piszesz?????????albo powiesc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kura sukcesu
widze, ze to nie temat dla was:) praca, sukces, pasja - obcy temat... kupki, zupki itp - to was tylko zajmuje:) koszmar. a moze sie jednak ktos myslacy wypowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koiko
nie pracuje,siedze z dzieckiem w domu Niedlugo planujemy drugie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem analitykiem rynkowym
w duzym koncernie, ale nie czuje sie spelniona, bo nie lubie swojej pracy (pracuje 3 dni w tygodniu, zarabiam bardzo dobrze), a kierunek studiow, ktory skonczylam mnie nie do konca interesuje (handel zagraniczny), dlatego od tego roku zaczelam nowe studia (tlumacza) i mam nadzieje, ze w tym kierunku beda sie rozwijac. Jestem mama 15 miesiecznego synka i mam 31 lat.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość willow28
ja chce poki co poswiecic sie dzieciom Mam rok po roku -2 i 3 letnie Potem dzieci do szkoly to poszukam czegos na pol etatu No chyba,ze sie trzecie trafi:) w sumie zawsze chcielismy trojke miec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu malo ktora pracuje
a jesli juz to wiekszosc z nich w supermarketach, fizycznie w Polsce lub za granica. Zly dzial wybralas. Ja mam dwuletnia corke, pracuje jako architekt w firmie, ale mam plany co do rozkrecenia wlasnego biznesu. Jestem zadowolona ze swojej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smooth 31
tez siedze w domu Mam studia,ale pracy nie mam Nie moge znalezc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak idziesz
ja ja na razie zajmuję się 15-sto miesięcznym synkiem. coraz częściej jednak myślę o powrocie do pracy. brakuje mi kontaktu z ludźmi, wyrwania się z domu na dłużej no i dodatkowe pieniądze też by się przydały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kura sukcesu
nie pytam o dzieci:o czy choc jeden temat moze nie dotyczyc dzieci i radosci z siedzenia z nimi w domu? pytam jakie macie zawody, prace, czy robicie np. kariere? czy sa tutaj osoby nawet znane w swiecie mediów?;) nie przerażajcie mnie, że 90% piszacych tutaj kobiet nie pracuje, albo pracuje max w sklepie mięsnym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracuje jak pracownik naukowy w firmie produkujacej karme dla ryb uwielbiam moja prace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calunea
Wiesz co... kiedys, jak bylam bardzo mloda, wydawalo mi sie, ze bede zwracala wieksza uwage na swoja tzw. kariere. Teraz stwierdzam ze rozwoj osobisty nie musi byc z nia tozsamy :) Mam dosc fajna prace, bo jest w miare dobrze platna, mozna ja wykonywac w domu, co dla matki jest wazne :) Z awansem, szkoleniami - gorzej. Robie to, co lubie. Nie czuje, bym szczegolnie mocno rozwijala swe kompetencje i umiejetnosci, choc robie to - powoli - sama dla siebie ;) Czuje sie szczesliwym czlowiekiem, to chyba jest wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kura sukcesu
tu mało która pracuje- masz rację:o gratuluję sukcesu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracujący mamiszon
Ja pracuję, praca biurowa, jestem zadowolona z pracy, wróciłam zaraz po macierzyńskim. Nieprawda, że wszystkie matki to tylko siedzą w domu albo pracują w supermarkecie czy za granicą. Ja mam za to pytanie do mam siedzących w domu z dzieckiem, skąd bieżecie kasę na utrzymanie, jak nie pracujecie i żyjecie np. tylko z pensji męża ? Bo u nas owszem, przeżylibyśmy, ale byłoby ciężko dotrwać do przysłowiowego 1-go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajareeeki
kura sukcesu powiesc piszesz???? co ci po tym co kto robi i gdzie pracuje????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem analitykiem rynkowym
Chyba nie to forum wybralas ;) Ja ci moge napisac, ze ja nie mieszkam w PL. Mieszkam w Holandii, tutaj skonczylam studia i teraz robie drugie, tlumacza z dwoch jezykow, z ktorych zaden nie jest moim ojczystym (holenderski i angielski, w przyszlosci zamierzam dolaczyc polski), takze niemale wyzwanie przede mna, ale ja kocham wyzwania :) Poza tym wiesz, dla kazdej matki jej dziecko jest najwazniejsze, wiec nie masz sie co dziwic, ze tu piszemy rowniez, a moze przede wszystkim o dzieciach i wiekszosc tutaj siedzacych spelnia sie w domu. Nie ma w tym nic zlego, prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracujący mamiszon
Dodam, że nie wróciłam do pracy po to, żeby mieć przysłowiowe kokosy i móc kto wie co kupić.; Wróciłam, żeby móc normalnie żyć, bo moim zdaniem z 1 pensji się nie da. A tutaj czytam nie raz, że wiele mam siedzi w domu. I super, fajnie macie, ale ile macie wtedy na utrzymanie i czy dajecie radę, mając rachunki do opłacenia, kredyty mieszkaniowe, dziecko trzeba obkupić, siebie i męża, skąd na to brać siedząc na wychowawczym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu malo ktora pracuje
mnie zawsze dziwi jak kobieta nie chce pracowac tylko siedzi i dzieci wychowuje. Nie to, ze nie mam szacunku do takiej pracy, bo mam, ale co pozniej? Co gdyby maz odszedl, jak mozna byc zaleznym az tak od drugiego czlowieka? Ja musze miec choc odrobine tej niezaleznosci, bo w zyciu naprawde roznie bywa. Dzieci tez kiedys pojada w swoja strone. I ja np. moglam zostac z corka w domu, bo przezylibysmy spokojnie z pensji meza, ale nie chcialam z wyzej wymienionych powodow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie wpisze
mam 24 lata od ponad 5 mieszkam w londynie skonczylam studia w czerwcu pracuje na recepcji 3 dni w tyg. a 2 dni w tyg. mam bezlatny staz zwiazany z kierunkiem studiow- chce byc kierownikiem budowy ,wiec moje kariera rozpoczyna sie w dosyc slimaczym tempie wg mnie dzieci nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pracuje w swoim zawodzie, jestem informatykiem i pracuje w prywatnej firmie. jestem mamą, żoną i spełnioną zawodowo kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie wpisze
sorry wpisalam sie ,ale dopeiro teraz zauwazylaze to dzila Ciaza itd.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesssicca
a , ja w domu na zwolnieniu, siedze, dobrze mi narazie jest, bo dostalam depresi w robocie...meczy mnie praca za grosze u kogos, marze o czyms swojm, ale to ciezka sprawa, narazie maz pracuje, ale ja to bym mogla w domu siedziec do konca mych dni...sorki ale nic jakos mnie nie kreci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracuję w kanałach... i jestem ze swej pracy mega zadowolona... z tego co robię, z atmosfery, zarobków... kolejność nie jest przypadkowa... a tak poważnie to pracuję w branży wentylacyjnej w dużej mierze jako tłumacz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do analityka to po co
pracujesz skoro nie lubisz swojej pracy? Chyba, ze musisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
większość niestety pracuje nie w swoim zawodzie bo jest kiepsko z kasą , ja mam o tyle dobrze że robię to co lubię i do pracy chodzę z przyjemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem analitykiem rynkowym
W zyciu nie umialabym siedziec w domu i w 100% poswiecic sie tylko praniu, sprzataniu, zajmowaniu synkiem, gotowaniu...Poza tym, co tu duzo gadac. To nie jest tak, ze nie cierpie swojej pracy. Nie przepadam sa nia, bo chcialabym robic to, co bym chciala :), ale czuje, ze sie rozwijam, bardzo dobrze zarabiam i jestem finansowo niezalezna, a to dla mnie bardzo wazne. W zyciu jest roznie i ja osobiscie nie wyobrazam sobie byc zalezna od meza, choc jestesmy naprawde wspanialym malzenstwem, to w zyciu jest roznie. Nikt nie ma gwarancji na szczescie i wiecznie szczesliwe malzenstwo. No i ja naleze do egoistek, ktore musza miec swoj kawalek swiata, do ktorego nie ma wstepu maz ani synus. Wiem, ze moj maz jest dumny ze mnie, ze daje sobie ze wszystkim rade i to tez mnie cieszy, choc bez niego nie dalabym rady. On jest Moim wielkim wsparciem, w domu robi wszystko i fajnie nam jest :D Ale sie rozpisalam...ale mam nadzieje, ze rozumiesz teraz dlaczego pracuje :) Bo chce :) Ot i tyle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem analitykiem rynkowym
_KaSiA_ większość niestety pracuje nie w swoim zawodzie bo jest kiepsko z kasą , ja mam o tyle dobrze że robię to co lubię i do pracy chodzę z przyjemnością. To prawda. Ja pracuje akurat w zawodzie, ale dlaczego poszlam na takie studia w pierwszej kolejnosci to juz zupelnie inna bajka. Teraz w koncu jestem w trakcie spelniania sie i robienia w koncu tego, co zawsze chcialam, ale jeszcze dluuuuga droga przede mna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracujący mamiszon
A ja bym chętnie posiedziała w domu, mnie siedzenie na macierzyńskim w ogóle nie dołowało, wręcz posiedziałabym jeszcze dłużej, ale finansowo nie dalibyśmy rady, gdybym siedziała w domu. Owszem, teraz, jak już pracuję,stwierdzam, że nie jest źle, przynajmniej jakieś oderwanie od codziennych pieluch, kupek itd, jestem zadowolona, ale gdybym mogła sobie pozwolić na dłuższe siedzenie w domu, nie obraziłabym się. Oczywiście nie chciałabym się "zawiesić" na lata, ale tak do roku, dwóch np. żeby zostać z dzieckiem w domu.Potem zacząć znów pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem analitykiem rynkowym
pracujący mamiszon - a wiesz, ze ja mam ostatnio podobne mysli? Wprawdzie pracuje tylko 3 dni w tygodniu, ale tak sobie mysle, ze z checia bym sobie posiedziala teraz w domu z synkiem, ktory jest w przecudownym wieku (15 miesiecy) i skupila sie na studiach, ale niestety, bez moich zarobkow bysmy calkowicie musieli zmienic styl zycia...Tylko nie wiem czy gdbym juz siedziala w tym domu to czy po tygodniu, dwoch znow by mi sie nie odwidzialo, bo ja raczej zmienna jestem...:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mauuu
Jestem nauczycielką, uczę dzieci j. angielskiego i mimo że często jest to niewdzięczna praca są chwile kiedy człowiek jest z siebie dumny kiedy widzi,że dzieci nauczyły czegoś:) Obecnie jestem na zwolnieniu bo za 3 tyg rodzę. Do pracy wracam we wrześniu 2011. Myślę że inna praca do mnie nie pasuje, lubię kontakt z dziećmi i lubię przekazywać im moją wiedzą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×