Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lluulluu

MĄŻ CHCIAŁBY ABYM NIE PRACOWAŁA - CO ROBIĆ?????

Polecane posty

Gość lluulluu

Jesteśmy małżeństwem od 2 lat. Pracuję jako architekt zarabiam nieźle, jednak mąż który jest ,,wziętym'' prawnikiem i zarabia super kasę uważa, że stać go na to abym nie pracowała,właśnie otwiera drugą kancelarię. Chcę abym zajęła się domem, twierdzi że powinniśmy się postarać o dziecko. Nie wiem co robić.... Nie wyobrażam sobie siedzenia całymi dniami sama w domu, jestem osobą która uwielbia towarzystwo:) co mam robić??? jakie są plusy a jakie minusy tej decyzji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co masz robic
to oczywiste ze opierdalac sie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja wiem ja wiem ja wiem
Zostań dziwką i bierz zlecenia wyłącznie od męża :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pleciecie głupstwa
ale głupoty jej piszecie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co masz robic
albo zmienić męża :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebdjcbsbc
ty to masz fajnie. ja bym nie pracowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z marsa
Jeżeli nie wyobrażasz sobie siebie siedzącej w domu, to nie zgadzaj się na to. Ja też sobie nie wyobrażam i nie zrezygnowałabym ze swojej pracy nawet, gdybym wygrała w totolotka. Serio. Taki ze mnie typ, że nawet z wykorzystaniem urlopu mam problem, nie mówiąc o siedzeniu w domu cały czas.. Zgroza! wiem co mówię, bo byłam na macierzyńskim miesięcy i modliłam się, żeby się skończył. Jeśli masz podobnie, to nie zgadzaj się, bo będziesz nieszczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z marsa
* 5 miesięcy. Num Lock mi się wyłączył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz problem naprawdę
powiedz mężowi, że nie wyobrażasz sobie siedzenia w domu. A teraz pracujesz w pracowni jakiejś czy na własną rękę? Chyba powinien zrozumieć, że tobie praca i kontakt z ludźmi są potrzebne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klimi
Zdecydowanie NIE, nie daj z siebie zrobic kury domowej. Facet chce cie od siebie uzaleznic i chce ograniczyc twoje kontakty z ludzmi, innymi facetami, chce miec po prostu nad toba wieksza kontrole. Przerabialam to i mowie zdecydowane NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lluulluu
nie mam zamiaru zostać kura domową... pracuję w pracowni mam super szefową i zgrany zespół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olenkakka
to pewnie macie dużo kasy nie??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klimi
Sama to przezylam i widzialam ten schemat u wielu par. Zamozny, ustawiony facet ma juz z gory ustalony plan jak wszystko ma wygladac, czyli on robi kariere, a zona zajmuje sie domem i dziecmi. Na poczatku kobieta jest wniebowzieta, ale jesli ma troszke wieksze ambicje niz wizyta u kosmetyczki i zwiedzanie galerii handlowych, to bardzo szybko zaczyna sie dusic w takim ukladzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daj się zamknąć
No ja bym się na Twoim miejscu nie zgodziła. Ty sama mówisz, ze Ci się taka wizja nie podoba. Masz kasę, dobry zawód. Pracuj. Nie bądź na jego łasce. A niech mu potem coś odbije i zacznie Cię rozliczać z pieniędzy? Zamknie Cię w domu w garach i pieluchach np. I jeszcze jak coś będzie nie tak, to nie wygrasz w sądzie, bo kumple go wybronią. Chce Cię odciąć od własnych pieniędzy. Ja bym uważała na takiego i to bardzo. Właściwie to dlaczego mąż uważa, ze powinien Ci zorganizować życie? Przecież dla niego się nic nie zmieni. Będzie łapał teczke i wyfruwał z domu, do kancelari, do lasek, a Ty zostaniesz z całym domem i dzieckiem na głowie. Tak czarno to roztaczam, bo patrzę przez pryzmat własnych myśli. Może on ok facet, ale nie wiadomo co będzie za parę ładnych lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olenkakka
on pewnie chce abyś mu świadczyła usługi s*******e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lluulluu
nie daj się zamknąć masz racje. choć mój mąż świata poza mną nie widzi, nie ma u nas czegoś takiego jak pieniądze moje czy jego wszystkie sa wspólne.Wydaję mi się że jak się zgodzę to nigdy juz nie wyjdę do ludzi , nie pójdę do pracy ktora tak b. lubię tylko będę w tych garach i pieluchach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :_))))))
GOOD:_)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdhauyi
ABSOLUTNIE NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
a on by zrezygnowal z pracy jakby tobie sie uwidzialo, ze to ty chcesz byc zywicielem rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lluulluu
Mój mąż nigdy nie zrezygnował by ze swojej pracy, twierdzi że musi jeszcze więcej osiągnąć w życiu zawodowym cały czas porównuję się do swojego ojca.Chce odnieść taki sukces jak on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ncabscbxbnm b
SIEDZ W DOMU I CHODZ NA ZAKUPY TROCHE POSPRZATASZ UPRACUJESZ MU KOSZULĘ A W NOCY CI TO HOJNIE WYNAGRODZI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facettyytfh
może jakis facet się na ten temat wypowie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalabala
Siedząc cały czas w domu cofniesz się w rozwoju. Za jakiś czas Twój intelekt, wiedza i obycie przestaną go zadowalać. Stracisz kontakt z zawodem i jeśli zostaniesz sama (bo on poszuka inteligentnej, zaradnej, pracującej i będącej na bieżąco), to będziesz zaczynała od mycia ludziom okien, żeby się utrzymać. Emerytury nie wypracujesz żadnej. Najfajniejszym rozwiązaniem byłoby zatrudnienie na stałe jakiejś pani (najlepiej starszej i brzydszej od Ciebie), która zajmie się obiadkami, sprzątaniem i ewentualnymi dziećmi. Zapłaćcie jej dobrze (będzie Was stać przy dwóch pensjach) i traktujcie jak domownika, to będziecie zadowoleni. Słuchaj starszych. Wiem, co piszę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasakeszkasa
no no otwiera druga kancelarie to pewnie na brak funduszy nie narzekasz?????? nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessssuuuu
Chciałabym siedziec w domu i byc kurą domową!!!!!!!! na serio!!!!! Praca mnie nie rajcuje! mamy dziecko, musze go zawozic wczesnie rano do opiekunki,masakra!!!!ale rozumiem kobiety takie jak Ty i tez radze sie nie poddawac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kworecza
ja zarabiam marne 1000 złoty mąż 1200 mamy trójkę dzieci musimy zapłacić rachunki, wynajem mieszkania które zapewne jest wielkości twojej łazienki. Niektórym to się w zyciu przy-farciło. moje dzieci nawet morza i gór nie widziały. chciałabym mieć takie problemy jak Ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
dla mnie to strasznie dziwne ze architekt pyta o te rzeczy... Chyba mialas wielkie amicje zawodowe ze poszlas na te studia... On sam ma ambicje, i nie rozumie ze ty tez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kworecza
przejmujesz się ich ambicjami ważene że ma mężą co sra kasą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×