Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość integral20

nie mam za co jechać z nim na wczasy

Polecane posty

Gość integral20
Srebrzysta, też mi się tak wydaje, że właśnie on myśli że to dla mnie tak sobie splunąć i nie powiem pasowało mi to nawet, nie wiem boję się po prostu , że inaczej będzie mnie postrzegał, w sensie, że poczuje się jakoś 'górą' ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Srebrzysta25
Wiesz wydaje mi się, że sprawda i tak prędzej czy później wyjdzie na jaw...Dlugo swojej sytuacji materialnej nie ukryjesz niestety choćbys chciala... Będą ferie, wpadnie na GENIALNY POMYSL wyjazdu w gory na narty, czy coś w tym stylu, a Ty znou bedziesz miala problem... Chyba lepiej zagrać z nim w otwarte karty... W sumie 1000 zl miesiecznie to i tak duzo! Samo to, że będąc na studiach nie jesteś zmuszona pracować! Więc na pewno, nie będzie Cię traktowal jak gorszą.... Poza tym studiujesz, a nie obijasz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Srebrzysta25
Moe_moe nie rozumiesz nas.... Tu nie chodzi o nieumiejętnośc rozmowy, tylko o honor! Bo to że z kimś jesteśmy, nie oznacza, że ta osoba musi nas sponsorować... Jesteśmy typami kobiet lubiących niezależność... Nienawidzimy czuć się na czyimś utrzymaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ ja jestem podobnym typem kobiety i mam podobną sytuację, więc nie pisz, że nie rozumiem. Po prostu ie widzę tu szczerej rozmowy o wszystkim. O tym jak się czujesz, czego oczekujesz, o obawach z tym związanych. Sądziłąm, że kochający się ludzie potrafią szczerze rozmawiać o takich tematach i nie ma tu nic do rzeczy w tej rozmowie kwestia honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość integral20
dokładnie tak.. i co ja wtedy zrobię? nie wezmę kredytu, nie odłożę.. nie pojadę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość integral20
bo nie chcę się czuć gorsza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli czułabyś się lepsza mając biednego faceta? Nie pojmuję. Nie chcesz czuć się gorsza to się przekwalikuj, zacznij zarabiać 10 k i już, albo zmieć faceta. Ile czasu zamierzasz tak czarować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość integral20
nie chcę go zmieniać... ale łatwiej mi z nim być myśląc że wcale nie myśli że jestem gorsza , chociaż on jest z takich ludzi że szanuje każdego, a ja wcale biedna nie jestem i na pewno by to zrozumiał i nie zrobiłoby to na nim większego wrażenia, ale jednak jakieś poczucie że jesteśmy tak trochę na równi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie zgadzam z Moe-moe. powiedz mu normalnie ze nie stac Cie na wyjaz na wczasy. nie wiem czego sie wstydzic. krasc to wstyd. jestes studentka i nie pracujesz. on to powinien zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
Wybacz, ale nie wyobrazam sobie, zebym miala jezdzic do faceta po 100km 3 razy w tygodniu...Co to za wymowka, ze on musi pilnowac dobytku?? To jakis bull shit za przeproszeniem! Chyba jestes jeszcze mloda i naiwna, a facet sie cieszy, ze znalazl taka frajerke, ktora mu sie sama podstawia 3 razy w tygodniu. Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość integral20
no tak, a jego siostra też studiuje,a rozbija się mercedesem.. no i co z tego że emu powiem? zapłaci za mnie? mam się na to zgodzić? czy może jednak nie zrozumie że nie mam głupiego tysiąca żeby jechać nad durne morze?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość integral20
Olenka1234 już pisałam że wolę do niego jeździć niż on do mnie , pisałam też dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno nie masz tyle kasy co on i nie wiem po co udajesz ze masz. jego siostra pewnie dostaje od rodzicow to moze rozbijac sie dowolnymi samochodami. co to za zwiazek skoro nawet szczera z nim nie jestes? nie stac Cie na cos to o tym mowisz, nie ze wymagasz od niego placenia tylko musi znac sytuacje zeby nie wymyslal rozrywek dla Was nie na Twoja kieszen. z tymi dojazdami to tez mnie dziwi ze tak sie zgodzilas jezdzic do neigo tak czesto i wydawac tyle na dojazdy. on tez moglby sie troche poswiecic. no i co z tego ze mieszasz w malym mieszkanku? On Ci daje jakies aluzje ze mieszkasz w norze, ze nie masz pieniedzy? bo jak nie to czego Ty sie tak boisz? bylam z chlopakiem ktory byl biedniejszy ode mnie, w sumie to on bardzo biedny byl. ale nie wstydzil sie tego. ja potrafilam zrozumiec i nie wymagac by bral udzial w rozrywkach ponad jego kieszen. staralam sie ja wiecej placic ale tez tak aby jego nie urazic. jak Cie kocha i jest normalny to zrozumie. naprawde wg mnie szukasz problemow tam gdzie ich nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
Nadal nie rozumiem...Ale w sumie swoim zachowaniem pokazalas jakby, ze masz kase i Cie stac, wiec jemu nawet moze nie przyjsc do glowy, ze wydajesz praktycznie cale kieszonkowe na te dojazdy do niego. Poza tym nie rozumiem jak to mozliwe, zeby byc z nim rok i zeby nie wydal na Ciebie ani grosza. Toz to patologia! Duma dumą, ale facetowi trzeba dac mozliwosc zaplacenia za siebie, bo inaczej czuje sie niepotrzebny i zwolniony ze wszystkiego. Dla porownania- zaczelam spotykac sie z chlopakiem, dla ktorego sprawa honoru jest zaplacenie za mnie w restauracji, chociaz malo zarabia. A jak akurat nie ma kasy, to po prostu nie wychodzimy, bo nie wyobraza sobie, zebym miala za siebie zaplacic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość integral20
to uważacie że byłoby ok gdyby za te wczasy za nie zapłacił (jeśli wyrazi taką chęć ) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Integral Ciebie tylko obchodzi czy powinnas pozwolic mu zaplacic za ewentualne wczasy, a ja pisze o zwyklej szczerosci w zwiazku. ja bym na Twoim miejscu porozmawiala z nim ze wydajesz prawie wszystkie pieniadze na dojazdy i poprosila zeby on tez do Ciebie przyjezdzal. no ale skoro nie chcesz slyszec opini innych i uparcie tylko o tym wyjezdzie piszesz to pewnie, jak zaproponuje to sie zgodz, no chyba ze wolisz pozyczke brac aby dalej udawac ze zyjecie na tym samym poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość integral20
on wie że to nie jest ten sam poziom, bo nie ma co ukrywać jest naprawdę bogaty, ale chociaż troszkę tak na 'równi' się czuję ... a tak ..hmm nie chcę żeby mnie zaczął widzieć jak sierotkę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in my opinion
to weź i nie jedź na te wczasy... ty masz rezygnować bo on ma takie przywzyczajenie tak? niech on nie wyjeżdza i spędzi z tobą czas i tyle... Pozatym mówisz ze znasz go rok... 12*900=10800zł a to spora sumka więc myślę, ze jaknajbardziej może ci te wczasy postawić z tego powodu że on do ciebie nie jeździ i ta kasa co by poświęcił na dojazd mu zostaje... ide spać zajrze tu jutro jeszcze :) pozdrawiam i życzę powodzenia na farmacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość integral20
dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość integral20
podniosę ..🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość integral20
tyle ludzi na kafe, niech się jeszcze wypowiedzą, każdy ma inne zdanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj sobie
książkę "dlaczego mężczyźni kochają zołzy"......może zauważysz że usilnie pracujesz nad tym bu ten chłopak cię porzucił szybko, i znalazł sobie inną bardziej intrygującą kobietę. Podobno na głupotę nie ma rady, ale ucz się , w następnym związku nie popełnisz takich błędów. A swoją drogą, gdyby rodzice wiedzieli na co wydajesz ich pieniądze, że płacisz za dowożenie duupy do Panaiwładcy................to powinni nie dawać ci tych pieniędzy.....nie rozumiesz że robisz świństwo swoim rodzicom? Nie wstyd ci? Weszłaś w odstawianie teatru wobec chłopaka, nie stać cię na to ale brniesz. Powinnaś to zakończyć natychmiast, a jeśli chłopakowi zależy na tobie , to zrobi wszystko aby być z tobą, a jeśli nie....to dziewczyna zawsze powinna być gotowa iść swoją drogą i powiedzieć ...nie muszę z tobą być. Nie zgrywaj bogaczkę....powiedz wprost że masz inny poziom wydatków i nie możesz sobie pozwolić na życie ponad stan...tak masz i już a on powinien zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość integral20
jakie świństwo rodzicom? a na co miałabym kase wydawać>? pewnie wydałabym na ciuchy albo inne bzdety także im to chyba różnicy nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość integral20
wiem o czym jest ta książka, ale ja tak nie chcę.. boję się że go stracę :( to jest dość prosty człowiek , może nie zrozumie takich gierek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość integral20
byłam w weekend ,pon. wtorek,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale masz problem mowisz mu ze nie masz kasy i albo jedziecie razem gdzie indziej, gdzies, gdzie Cie stac, albo spedzacie urlop w domu jakie niektorzy ludzie maja problemy :o moj facet jest zagranica i jeszcze jak ja bylam, chcielismy na Kube pojechac ale nie dostalam wolnego :( teraz jestem w Polsce i w zyciu nie powie mi ze jedziemy, bo mnie teraz nie stac jak juz to by powiedzial ze juz kupil zaplacil i jedziemy po co sie oszukiwac? i pozniej wlasnie masz takie problem ze wstydzisz sie ze nie masz kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×