Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dffffff

Problem z siostrą....

Polecane posty

Gość dffffff

Spodziewam się dziecka, ktore urodze w grudniu. Kupilam swojemu dziecku wiele ubranek, ale siostra miala mi dac tez wiele po swojej corce. A wczoraj okazalo się ze to są 2 wielkie wory 80l wypełnione po brzegi. Chcialam przebrac na te ktore mi sie podobaja a ktore nie itd. Mama juz jest wielce obrazona ze odrzucam pomoc, i powiedziala ze siostra sie obraiz jak zauwazy ze cos odrzucam. A ja tez chce miec satysfakcje z zakupu rzeczy dla swojego dziecka, a niechce slyszec gdziekolwiek bym poszla, ze moje ladnie wygląda a pozniej "aaaa bo to sa te ciuszki po karolince". Niestety nie rozumieją tego i maja wielki problem ze wole wydawac pieniadze na ubrania niz te wszystkie zostawic. niektore sa dla mnie paskudne ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady B
ja powydzielałam na te, które mi się podobają i te,które niezbyt. Te które niezbyt były po domu (uwierz, ze dzieciaka będziesz przebierać, co 2 godziny, a kto normalny robi codziennie pranie dziecięcych ciuchów..]... tez Ci sie przydadzą, mowie Ci :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yokoono29
a ja ciebie rozumiem. tez tak mialam, nie lubilam dostawac od innych wolalam kupic to co mi sie podoba. A siostrze i mamie delikatnie wytumacz nie maja prawa sie obrazic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ci szkodzi zabrać te ubranka ,podziękować w domu posortować ,te które Ci się nie podobają osobno połóż ,przecież siostra nie musi wiedzieć że nie będziesz ich zakładać dziecku,albo na noc możesz maluchowi zakładać,mi też Mama przyniosła od koleżanki ubranka to posortowałam jedne do szuflady ,drugie do siatki i będę zakładać do spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfffffff
Ale tu nie chodzi o to, ze ja tego w ogole niechce i teraz nie kłamiac was podam przykłady ile czego dostałam Spodni dzinsowych, sztruksowych i lniach na rozmiar 56 otrzymałam 64 sztuki, body ok 40 nie wspominajac o innych rzeczach. i to nie sa tylko rzeczy po domu bo dala mi z 5 kompletow ktore jej corka miala raz na sobie i teraz juz kazdy mowi, ze mam ladne stroje na wyjscia itd :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfffffff
Problem jest taki, ze razem mieszkamy. siostra na pietrze ja z mama na dole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6453444444444444777777777777
ja bym wziela wszystkie skoro tyle tego jest to nawet nie zdazysz wszystkiego dziecku ubrac ubieraj w to co ci sie podoba a to co nie odlóz na spód czy do tylku w szafce i po problemie przeciez siostra ci sie nie zapyta-dlaczego nie ubralas tej zielonej bluzki z misiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuskaaaaaaaaaaa
to moze sie podzielisz ze mna? tylko moja juz nosi rozm 86-92 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co powiem Ci że ja mam ten sam problem... MAm trzy kartony ciuszków po dzieciach siostry i jak tylko przechodze koło sklepu z dziecięcymi ciuszkami i chce wejśc i pooglądać na rzie to słysze od mamy po co chce kupować jak wszystko masz. jestem wdzięczna że siostra daje mi te ubranka tylko że duzo z tych rzeczy tez mi sei nie podoba i jak to głośno mówie to słysze że dziecko rośnie i po co wydawac na ubranka skoro są a wcale njie musi być ubrane jak model... a ja np chce żeby moje dziecko chodziło ładnie ubrane skoro mnie na to stac sama nie wiem co z tym zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izka.87
mi tesciowa kupuje ciuszki ale ma dobry gust wiec spoko,ale ostatnio ciotka zaproponowala mi ze da mi ciuszki cholera niepomyslałam ze da mi po kuzynie który je nosił 27 lat temu hihi,ja jestem szczera jezeli ktos mi daje ciuszki to przebieram które mi sie podobaja i nikt nie ma do mnie o to pretensji,a niemoge brac co popadnie bo bym musiała sklep otworzyc wiec wyjasnij im i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuskaaaaaaaaaaa
ja bym sie cieszyla jakby mi ktos dał niestety wszytko musze sama kupowac ciesz sie z tego co masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz problemy-
to powiedz po prostu ze nie chcesz jej ciuszkowi bo stać cie na nowe! ale masz problem komu jak komu ale siostrze to chyba możesz tak powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz problemy-
jak masz jakie fajne ogrodniczki jeansowe na dziewczynkę 74r. to ja z chęcią odkupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfffffff
Nie moge niczego odsprzedac ani wyrzucic bo uprzedziła, ze jak moje dziecko juz wyrosnie to mam jej oddac bo ona planuje drugie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papatkind
ja nie mam rodzeństwa ale moja bratowa jak tylko sie dowiedziala ze jestem w ciazy powiedzialaze mi da ciuszki. Ja powiedzialam ze dziekuje ale kupimy ciuszki, bo wiesz jaka to byla tez radosc dla ciebie jak je kupowalas i tez chce miec ta przyjemność. Pozniej mowila to do tesciowej ze nie chce od niej ciuszkow ale powiedzialam ze kto wie ile nie bede kupowac a chce miec takie jakie mi sie podobaja. Nie mialy nic przeciwko i nikt sie przez to nei obraził. Ale jestem zdania albo brac wszystkie albo zadnych bo wybrac sobie mozna pozniej samej a nie zeby komus bylo przykro bo wiadomo ze kazdy ma inny gust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby mi ktoś dał - to oki wziełabym z wielkim podziękowaniem, choćby po to aby mieć "dyżurnie - zapasowo", Jednak Ty piszesz że siostra planuje 2 dziecko i po czasie masz jej oddać te ubranka - i w takim wypadku absolutnie bym podziękowała. Ubranka sie zuzywaja, po 2 dzieci mogą juz zupełnie nie wyglądać, do niczego się nie nadawać, potem mozecie mieć jakieś konflikty a to siostra powie że dała Ci 2 siatki super ciuszkow a ty jej oddajesz szmatki, albo jak dodasz coś od siebie a te zuzyte wywalisz to powie ze jej były lepszej firmy, ładniejsze.. wg mnie jeśli Was stać to nie ma co się pakować w ryzykowne sytuacje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama78
ależ dziewczyno masz problem, przeciez to Twoja siostra!! Jak nie chcesz ubranek to po prostu mówisz wprost i po temacie. Na marginesie to Cię nie rozumiem. Małe dziecko zużywa tyle ubranek i tak szybko z nich wyrasta, że rety. Ja sama dostałam od przyjaciólki mnóstwo ubranek i wszystkie się przydały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podziękuj siostrze za gest :) moje młode miały ubranka po dzieciach znajomych i same też w tym ganiały w sumie 4. dzieci w tych samych ciuchach i żyją jeśli masz nadmiar kaftaników czy bodziaków oddaj na parafię nie musisz się przyznawać a kasę zainwestuj w podgrzewacz/laktator, pampersy (drogie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź ubranka, najwyżej nie założysz dziecku tych, które Ci sie nie podobają. druga opcja - powiedź siostrze, że nie potzreba Ci aż tyle ubrań, może da sie je podzielić np. na pół i obdarować jeszcze kogoś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem autorkę. To takie trochę uszczęśliwianie człowieka na siłę. Ja też dostałam różne rzeczy ( nawet laktator). Z magazynowaniem tego tez jest problem bo po prostu zawala miejsce. Ale cóż, wsadzilam do szafy i czeka, a sama i tak sobie kupiłam nowe. Tutaj trochę inna sytuacja, bo mieszakają razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby mi ktos dal ciuszki to bym z pocalowaniem reki wziela a ni jeszcze wymyslala i przebierala(!) :O No prosze Cie! Nie dosc , ze zachowujesz sie niegrzecznie to jesczcze masz dziewczyno tupet. Ja bym na miejscu Twojej sistry w leb ci dala a nie ciuszki. Teraz jestes w ciazy z pierwszym dzieckiem (tak wynika z postu) ale jak dziecko sie urodzi i bedzie roslo to wtedy docenisz gest siostry. Dziecko baaardzo szybko wyrasta a ciuchow ( na poczatku) a potem jak skonczy rok to jeszcze dodatko okropnie je zuzywa. Jak ci przyjdzie dac za nowe jeansy 60zeta i po spacerze zobaczysz w nich dziury na kolanach ( tak jak moj syn ostatnio zrobil, zahaczyl o siatke i rozprul nowe spodnie.Teraz na chodzenie "po domu" kupuje ubranka z lumpeksu osstanio kupilam spodnie za 6zeta) To bedziesz blagac siostre zeby ci ubranka dala po swoim dziecku. Ja gdybym miala ten rozum ktory mam teraz to bym ciuszki do 6m kupila uzywki na allegro a nie za spioszki potrafilam (bedac w ciazy z synem) zaplacic 40zl na rozm 62. Nakupilam tegho bardzo duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po ur drugiego dziecka sprzedam cala wyprwke na allegro. Nikomu nic nie dam bo jak widze to i tak jest niedoceniane. Potem taka jena z druga pisz na forum , ze sa uszczesliwiane na sile :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupełnie tego "problemu" nie rozumiem :) Jesteście siostrami więc gdzie ta szczerość czy też wdzięczność? Rozumiem że to pierwsze Twoje dziecko i zakup ciuszków dla niego to dla Ciebie wielkie wydarzenie i radość.Ale przecież nie musisz odrzucać daru siostry! Te które się Tobie podobają to wiadomo ze zostaw a te ktore nie to ....również zostaw.Jak urodzisz to zobaczysz ile dziennie czasami potrafi iśc par ciuchów :D - a to brudne bo dziecko uleje,a to pampers przemógł,a potem standard bedzie jak zaczniesz wprowadzać pokarmy stałe.Więc takie zapasowe zastawy jak najabrdziej się Tobie przydadzą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez, podziekuje
i te ktore ci sie nie podobaja wsadz na samo dno szafy. To co ci sie przyda to urzyjesz, reszte kup nowe. Jak zapyta czemu czegos tam nie zakladasz to powiedz ze masz tyle rzeczy ze jeszcze nie zdazylas do tamtych dojsc i po klopocie. Nie ma co si eklucic. OPotem oddasz wszytsko i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ droga Jagodo bardzo dobrze, że zdecydowałaś się na sprzedaż. Przynajmniej masz z tego kasę. Uważam, że jakbym chciała, aby siostra ( lub ktos inny) dał mi swój uzywany laktator to bym ją o to poprosiła. To samo tyczy się ciuszków. A 64 pary spodni to tez przegięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramencik123
Kiedy ja urodziłam syna dostałam mnóstwo ubrań po dzieciach szwagierki. Teraz mały ma 2 lata i regularnie co 3 miesiące dostaję ubrania od sąsiadki. Te, które mi się nie podobały całkowicie wrzucałam na dno szafy i oddawałam z tekstem, że już wyrósł. Te, które podobały mi się średnio używałam w nagłych przypadkach typu zasikanie, zarzyganie, teraz jak je już sam, maluje farbami itp. to sprawdzają się w sam raz. I tak radzę zrobić. A przy okazji wymówek ze strony mamy lub siostry powiedz, że przecież używasz, ale chcesz miec dla maleństwa również nowe rzeczy, które Ci sie podobają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tu nie widze zadnego problemu!!! bierzesz od siostry, slicznie dziekujesz, segregujesz lub nie a jak masz ochote to kupujesz nowe te które Ci sie akurat podobaja!!!! i nikogo nie powinno obchodzic na co wydajesz pieniadze bo sa Twoje!! # a jesli ktos komentuje to jego sprawa! wpuszczasz jednym uchem i wypuszczasz drugim, musisz byc stanowcza a nie przejmowac sie byle pierdolkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarrrpetka
Nie przejmuj się. Wex te wory, zachowaj te ubrania, które ci sie podobają, a reszta zaproponuj jakiejś koleżance albo oddaj do kontenera. mamusi sie nie musisz tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak byłam w ciąży, to hormony mi tak padły na mózg, że w takiej samej sytuacji jak autorka zachowałam się jak buc tłumacząc, że to moje pierwsze dziecko, że sama chcę kupić i tak dalej w ten deseń. BYŁAM GŁUPIA! Jak moje dziecko zaczęło ulewać i skończyło w 8 miesiącu, to nie było dnia, w którym bym tych ciuszków nie doceniała. I wszystkie były tak dobrej jakości - mimo, że używane, że mogłam śmiało przekazać je dalej, a niektóre mam nawet do dziś. Nie ma co wybrzydzać tylko się cieszyć, ja jak teraz patrzę na ceny zwykłych pajacy - najlepsze nadal do spania, to mnie wykręca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×