Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kafeterianka252

Mam dosyć ciąży!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość Jumpol89
Hej Kobietki A ja Wam powiem, że najśmieszniejsze jest to iż człowiek to wszystko przeżyje, a później świadomie decyduje się na to drugi raz:) Ja jestem w 10 tyg. (druga ciąża), Synuś 1,5 roku i cierpię niemiłosiernie... Dokładnie tak samo jak za pierwszym razem, wszystkie dolegliwości które tylko są możliwe. Najchętniej przeleżałabym cały dzień a tu nie można bo Mały mi nie da Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
no właśnie ja jestem na etapie - druga ciąza nigdy w życiu :D - ale wiem że człowiek z czasem zapomina a pewne rzeczy wydają się nie istotne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonkowa ja
ohohhh ja na taką katorge nie zdecyduje się drugi raz. Z jednym dzieckiem będzie już karuzela, a uparłam się że pójde na studia (miałam iść w tym roku.............) i koniec i kropka, bo wykształcenie jest priorytetem. Do pracy też chce iść, a nie siedziec non stop z dzieckiem i robić za kurę domową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja was teraz rozlożę
U mnie ciąża nr 3 :) i też świadoma decyzja. Teraz na wszelki wypadek sobie zapisuję w notatniku wszelkie moje dolegliwości i złe samopoczucia, jak mi się jeszcze kiedyś zachce to najpierw przeczytam. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
lmonkowa - ja też chce sudia dokończyć ( tzn zrobić drugiego stopnia ), troche popracować i myśle że za 6, 7 lat zaczne mysleć nad drugim. Teraz to dla mnie nie do pomyślenia ale znam siebie :D z drugiej strony nie wyzywajmy tutaj kobiet od kur domowych, bo każdemu zcie układa się inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja oddałabym wszystko
za to, żeby móc czuć to, co Wy... Właśnie wyszłam ze szpitala. Poroniłam. To był 17 tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jumpol89
Z małym dzieckiem jest rzeczywiście niezła jazda, to wstawanie nocne to jakaś masakra, człowiek jest tak zajechany po ciąży i porodzie że nie ma sił na nic.. A później dochodzą kolki.. Ahh wolę tego wspominać. Na szczęście to szybko mija a później jest sama radość i pociecha jak się patrzy na swoje Szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja was teraz rozlożę
Oj nie zawsze tak jest, ze są kolki i nie wiadomo jaka harówka. Mnie się jedno trafiło bezproblemowe co tylko raz w nocy wstawało na karmienie i zero kolek, zero płaczu. Dziecko anioł. Ale to dlatego, ze wszyscy mnie straszyli jak byłam w 2 ciąży z niemowlakiem na rekach, ze teraz to sobie już na pewno nie poradzę i co ja narobiłam. A ja odpowiadałam, że będę miała małego aniołeczka (starsze dużo chorowało, ale też było niesamowicie grzeczne) i że się nie namęczę. Pukali się w czoło, a potem się nadziwić nie mogli jak moja dzidzi leżała sobie w wózeczku i bawiła się grzechotką :) Oczywiscie kryzys nastąpił kiedy młodsze zaczęło chodzić, ale teraz jedyne czego żałuję to ze wcześniej nie zdecydowaliśmy się na trzecie (tzn zdecydowaliśmy się, ale nie wyszło tak jak chcieliśmy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jumpol89
Ja oddałabym wszystko naprawdę szczere współczucia. Dziewczyny studia naprawdę da się pogodzić z macierzyństwem Ja jestem na 3 roku dziennych Było ciężko i nadal jest ale jakoś daje radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 tydzien. Plecy bolaly kolo 20 ktoregos, teraz juz nie. Brzuch na szczescie nie jest ogromny, mam jakies 5 kg na plusie, ale to dziecko itd. Ponarzekac moge tylko na bolaca miednice i uciskanie na pecherz, chociaz nie zawsze. Zgagi nie ma i nie bylo, wymiotow i tym podobnych sensacji tez nie. Ale za to jakie hustawki nastrojow.. Masakra. Staram sie panowac nad tym. Juz niedlugo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonkowa ja
bo tak i już --> no a ja właśnie chciałabym ZACZĄĆ studia, bo wyobraźcie sobie jaka to jest trauma dla młodej dziewczyny, kiedy dostanie się na wymarzone studia i już ma praktycznie index w ręce, a tu bach -- ciąża. No i zrobiłam papa mojej uczelni, bo na dziennych nie miałam szans bo innej opcji jak mieszkanie w tym mieście nie było... nie dałabym rady tyle km dojeżdżać codziennie. Po za tym zaliczanie praktyk wśródrocznych w szpitalu (fizjoterapia) zbiegłoby mi się z 8 miesiącem więc i tak rok w plecy. No i jak tu się cieszyć z ciąży, jak skreśliła moje plany? eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara ąę
Ja akurat ciążę znoszę bardzo dobrze, przytyłam 5.5 kg, jestem aktywna, praktycznie nie mam żadnych dolegliwości, pracuję, robię aplikację, wykańczamy dom z mężem, więc jest co robić, jestem w 31tc, ale wczoraj miałam straszny dzień, bo nie czułam ruchów dziecka przez 12 godzin, myślałam, że się wykończę, pojechałam do swojego ginekologa zrobił USG i KTG, powiedział, że jest wszystko dobrze, ale ze dziecko jest bardzo nisko opuszczone w macicy, więc za pewne były skurcze, dał no-spę, a dzisiaj czuje ruchy dziecka, ale bardzo delikatne, nie takie jak zwykle. Czy któraś z was dziewczyny przezywała coś podobnego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, az tak tak to nie. Moze jakis czas byla cisza, ale po zaczepieniu brzucha dziecko sie odzywalo. Czasem niezle tam sobie harcuje. Wspolczuje takich nerwow, ale dobrze, ze od razu dzialalas. Bedzie dobrze:) Niewiele juz zostalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara ąę
szperuka--> moje maleństwo też do tej pory było bardzo żywiołowe, ciągle czułam mocne kopniaki, a dziś są ale takie delikatne i słabe, nawet jak potrząsam brzuchem to dzidzia słabo się "odzywa", a wcześniej po czymś takim miałam olbrzymiego kopniaka. Martwię się tym bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzikkkkkk
ja tak nigdy nie miałam sara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonkowa ja
Szperuka no o studiach dziennych to już naprawde moge pomarzyć.. zostają mi zaoczne, a zaocznie fizjo nie opłaca się robić, bo to ciężki kierunek i dużo nauki (oj a do biofizyki, anatomii i innych 'ciekawych' niestety musiałabym się BARDZO przyłożyć, bo jestem po humanie)... no cóż, życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mania_20
kobitki ja jestem dopiero w 26 tyg. ciąży i uważam że to piękny stan :) dobrze wyglądam przetyłam jak narazie tylko 3 kg dobrze sie czuje maluszek jest zdrowy czego chciec wiecej :) Uwazam ze ciąża to najpiękniejszy stan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sara a e --> rozumiem, ze sie martwisz, ale dziecko w tym okresie duzo spi i moze dlatego. Przez ostatnie tygodnie bylo najbardziej zywiolowe z calego okresu ciazy. I moze ten czas minal i jest troche spokoju. Poki lekarz mowi, ze jest ok, to jest ok. Moje tez troche mniej sie rusza ogolnie. A jak juz zacznie to tak konkretnie. Poza tym czytalam, ze w ktoryms tygodniu ujawnia sie charakter, jaki ten maly czlowiek ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
limonkowa a może jakieś inne studia ? wierz mi ja akurat Cię bardzo dobrze rozumiem :) tylko że czasem coś co na poczatku pozbawia nas jednej drogi czasem otweira furtke na inną, kto wie czy nie lepszą :) najtrudniej to wszystko ogarnąć i poukładać sobie we łbie, a co za tym idzie zaakceptowac wszelkie zmiany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda, ciaza wywala wszystko do gory nogami. Nawet ta planowana, bo czlowiek chyba jednak nie do konca zdaje sobie sprawe na co sie zdecydowal. A tu codziennie widzimy i czujemy tego dowod. Z drugiej strony.. ludzkosc jakos przetrwala, ludzie sie rozmnazaja. Damy rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonkowa ja
ja pingole teraz to mam wyjątkowo dość!!!!!!!! czuje taki nacisk na pęcherz że nawet chodzić nie dam rady bo sie nie wyprostuje :/ ojj nigdy więcej... PRZYSIĘGAM!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, ja tez od jakiegos czasu czuje taki nacisk. Nieprzyjemne to;/ Idziesz do lazienki, spodziewasz sie wodospadu, a tu tylko dwie krople. I wez gdzies wyjdz na dluzej, albo do kina:/ Nie ma szans. Ni chu chu wiecej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej kobietki
a uzywacie czegos przeciw rozstepom?? Pomaga? Ja jestem w 7tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej kobietki
A co robicie ze przytyjecie tylko 3 kg?? Ja sie boje ze bede gruba z rozstepami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej kobietki
A co robicie ze przytyjecie tylko 3 kg?? Ja sie boje ze bede gruba z rozstepami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smaruje sie czesto kremem do ciala i nic mi sie ze skora nie dzieje. Co do tycia; hmm.. tak po prostu jest, ze nie tyje w jakims zastraszajacym tempie. Ale nie obzeram sie tez nie wiadomo czym i w jakich ilosciach. A na poczatku ciazy, mimo braku wymiotow schudlam 5 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
dziewczyny mam to samo... nawet kurka człowiek nie może się wybrać na dłuższy spacer jeśli w pobliżu nie ma toalety ;/ Hej kobietki - ja używam póki co oliwki z aloesem i żeli nawilżajacych, fakt rozstepów nie mam, ale brzucha ogromnego też nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
dziewczyny mam to samo... nawet kurka człowiek nie może się wybrać na dłuższy spacer jeśli w pobliżu nie ma toalety ;/ Hej kobietki - ja używam póki co oliwki z aloesem i żeli nawilżajacych, fakt rozstepów nie mam, ale brzucha ogromnego też nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×