miala byc impreza fest, a jesli lipa smiac sie czy plakac ?

moj szwagier organizuje dzisiaj imieniny co roku bylo zawsze fajnie, takis taly punkt programu, fajna imprezka w gronie ludzi, aldo gdzies w domku w gorach, albo najpierw beforek w domu a pozniej jakies atrakcje - klub muzyczny albo koncert, roznie w tym roku wybieralismy sie jak zwykle, ale... w ostatniej chwili dowiezielismy jakie cyrki maja byc w tym roku zlowil mloda niunie chyba, bo wybieraja sie do najgorszej speluno tancbudy gdzies na wsi ( nie obrazam tutaj fajnych klubow, bo takowe czesto znajduja sie na wsiach i sa fajne), srednia wieku 17 lat bylam tam wlasnie wtedy , gdzies w tych okolicach wiekowych a bylo to juz chwileee temu no ale oczywiscie jego sprawa podobno to pomysl tej dziewczyny - loza zarezerowana :O :O :O widze ze jemu tez sie to srednio usmiecha, ale nawet rozumiem, ze nie chce jej zrobic przykrosci gdyby moze powiedzial wczesniej co sie szykuje nastawilabym sie: chociaz po tym jednym razie w tej tancbudzie mialam dosyc, zasiegnelam opinii osoby ktora mieszka w poblizu zeby nie wyjsc na uprzedzona, ale no nie dam rady tam pojsc, podobno bez zmian, a ja mam nie dosc, ze zly odbior w pamieci tego miejsca, to nieprzyjemne sytuacje mnie spotkaly dzownilam do inncyh tez nie ida: niektorych w ogole nie zaprosil !!! a tych co zaprosil to tez podziekowali za tak szemrane rozrywki wiec chyba sama tez nie mam tam czego szukac, zwlaszcza ze w tej chwili zostali znajomi tej dziewczyny co myslicie ??