Czy ktoś jeszcze wierzy w instytucję małżeństwa?

Zresztą dodając coś jeszcze. Napisałem kiedyś na pewnym portalu anons dokładnie opisujący mnie i moje podejście do życia. Odpowiedziało pomad 30 kobiet. Wysłałem zdjęcia - nie odpisała żadna. Czy to nie świadczy o wybredności wizualnej? Dodam może jeszcze tyle, że wszystkie mężatki które znam dziwią się, że taki facet jak ja jest nadal sam. Ale one mnie dobrze znają na co dzień - wiedzą jakim jestem człowiekiem więc może dlatego nawet pod względem wyglądu jestem w ich oczach bardziej atrakcyjny niż dla panny? Nie wiem. Zgłupiałem już od tego wszystkiego.

czyli - spójrzmy prawdzie w oczy - jesteś pasztetem :)

a bądzmy dokładniejsi - jesteś pasztetem bez poczucia humoru za to z rozbuchanymi oczekiwaniami i nie mniej rozbuchanym ego :)

Dlaczego uważasz, że nie mam poczucia humoru? Tego ni w ząb pojąć nie potrafię.

Jakoś dziwnym trafem większość twierdzi co innego. Ponoć mam sytuacyjne poczucie humoru, a wprowadzić w dobry nastrój potrafiłbym nawet umarłego. Przynajmniej po bliższym poznaniu tak na pewno jest.

masz rację - dziwnym trafem :) mnie sietam wydajesz mocno nadęty a swój humor odwieszasz do szafy ,zeby sie nie " zużył ":)

no i - skoro jest tak dobrze - to czemu jest tak źle ?

Bo w poważnych sprawach nie ma miejsca na robienie sobie jaj.

ale takie spotkanie to nie jest poważna sprawa :) to zabawa , poznawanie siebie , robienie głupot i wybaczanie głupot - ale skoro ty siedzisz nadęty jak balon .... wcale sie tym dziewczynom nie dziwię ...

Gdybym to wiedział nie pisał bym dzisiaj tego... Jest bardzo dobrze w moich stosunkach przyjacielskich ale kompletna klapa w miłości. Nie którzy twierdzą, że przyjaciele mogą zastąpić wszystko - nawet związek. Dla mnie to bujda na kółkach bo ta specyficzna samotność dopada wszędzie - nawet w tłumie.

Związek to zabawa? Skoro tak uważają współczesne kobiety to nic tylko palnąć sobie w łeb. Na szczęście pracuję w wojskowości więc nie będzie z tym problemu.

oj ja chyba rozumiem autora ...:) Ze mną to było tak ..Niby wesoła dziewczyna ,nie brzydka ,nie za chuda nie za gruba ,nie głupia i jak to mówią dusza towarzystwa .Gra na gitarze,pianinie ,cudnie śpiewa ciągle wokół niej tłum ...ale ... jeśli juz znajdzie faceta to własnie albo nadmiernie zaglada do butelki,albo podnosi łapki albo nieudacznik szukający mety albo ciemny typek itd itp i tak lata leciały...Aż pewnego dnia ...dość!!! zmieniłam image całkowicie i na dodatek zmieniłam adres .Zwyczajnie wyjechałam na pare miesięcy do siostry ...No i w pierwszym dniu poznałam chyba swoją połowe ....:) To było takie dziwne ....wyobraż sobie ,że po 2 miesiacach sie zaręczylismy po 6 mies zamieszkaliśmy razem a po 11 m-cach pobraliśmy sie ..Strasznie to brzmi ale to prawda ...:) Co ważne nic sie nie zmienia w naszych relacjach ..nie jestesmy juz młodzieniaszkami a niektórzy twierdzą ,że jesteśmy razem chyba od dziecka :D We wrześniu obchodziliśmy 12 rocznice ślubu a nasz syn ma juz 10 lat !!! Czasami wystarczy zmienić środowisko w którym wszyscy cie znają i jakos nie masz tej odrobiny szczęscia ....

milosci nie ma...i slubu tez nie ma sensu brac

A tak poważnie to chyba ktoś tu ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem bo już wspominałem, że kobiety dla których wspólne życie to zabawa omijam szerokim łukiem.

moim zdaniem za bardzo sie spinasz , za bardzo sie starasz , robisz podstawowy bląd - ajk sieto zwyklo mawiać - starych panien - już na pocżątku snujesz plany . pozwól sie poznać , pobyć ze sobą , niczego nie planuj , stań sienajpierw znjaomym , przyjacielem , a póżniej zdecydujecie czy chcecie sie posuwać razem jedna drogą . nie spinaj sietak :) to bła mówić o zamiarze małżęństwa jużna pierwszym spotkanu .

miłość jest i to potwierdzam w 100%

ja wierze

tylko teraz takie czasy ,że doświadczyć mogą jej tylko wybrani !Ja jestem taką wybranką.

ty jesteś jednak kretynem ... gdize napisałam ,ze zwiazek to zabawa ??? takie spotkanie to zabawa - ale skoro dla ciebie spotkanie i to na dodatek pierwsze - to już jes zwiazek - .... no , to ja już wymiękam ....

Do ksantypy z bagien To nie jest straszne - to jest piękne. Mój brat był po ślubie już 9 miesięcy po poznaniu swojej przyszłej żony więc gdzieś jednak normalne kobiety istnieją ale czemu tak ich mało że latami trzeba szukać? A nie szukam rzecz jasna w swojej okolicy bo doskonale zdaje sobie sprawę, ze tutaj to ja nie znajdę żony. Te które chciały wyjść za mąż już dawno to zrobiły. Niestety w tym najlepszym okresie dla tego czyli w wieku 22-23 lata studiowałem daleko od domu i przegapiłem najlepsze partie.

a co Ty sobą reprezentujesz autorze, że masz taaaaakie wymagania??

Adamie nie tylko Tobie jest trudno spotkać tą właściwą kobietę.Nawet nie wiesz ,jak ciężko znaleźć odpowiedniego mężczyznę,kobiecie ,która myśli trochę inaczej.

Pierwsze rzecz jasna, że nie... Ale jak już jesteśmy w tym temacie to trzecie, czwarte już powinno nim być.

Mówiąc najprościej - Faceci, którzy poważnie myślą o związku chcą go najszybciej jak się da. I dopóki tego kobiety nie zrozumieją nigdy nie będzie lepiej bo zanim kobieta się zdecyduje czy chce tego na poważnie to faceta zdąży dziesięć razy szlak trafić i podświadomie choćby zaczyna szukać innej opuszczając się w zainteresowaniu tą pierwszą. Czy to tak trudno zrozumieć? Sporo facetów chce być wierna do końca życia ale musimy mieć być komu wierni. Powiedz już na 3 randce facetowi, że chcesz z nim być to Cię ozłoci i na rękach będzie nosił - gwarantuje.

Wiem, że jestem kretynem. Bo nie pasuję do swoich czasów. Już dawno to do mnie dotarło.

Ale nic nie poradzę. Taki już jestem. I zmieniać się nie chcę. Amen.

w dzisiejszych czasach ludzie którzy myślą inaczej ,zawsze mają pod górkę.

jaesteś kretynem - nie dlatego ,ze wierzysz w swój wyimaginowany obraz , ale dlatego ,ze widząc błąd w swoim systemi - dalej naciskasz ten sam przycisk . Myślisz ,zę jak będziesz robił to dostatecznie długo - to świat przystosuje sie do ciebie - ale mylisz ise , problem jest w tobie - nie w świecie . Ale tchórzostwo nie pozwala ci sie do tego przyznać , bo to by znaczylo - że albo coś z tym zrobisz- a to jest wysiłek - albo zgonisz to na świat czyt, kobiety - jakie to wredne są . ale to twoje życie mija - i nikt nad toba nie aplacze jak umrzesz w samotnosi , bo nie chciałeś siezmienić . Tylko krowa nie zmienia zdania .człowiek inteligentny - jak najbardizej :)

To może Twoim zdaniem powinienem zacząć szlajać się po pubach całymi wieczorami? Codziennie wracać na bani? Żyć od dyskoteki do dyskoteki? Żeby to pokazać jaki to jestem wyluzowany? Nawet nie chciałbym kobiety, która poleci na coś takiego.

dzieciak jesteś :) wydaje ci sie,zę nie ma nic pomiędzy - nadętym bufonem - a " wyluzowanym " pijakiem ? ile masz lat naprawdę ,ze postrzegasz siwat tylko w dwóch barwach ?