Mój mąż dochodzi po trzech minutach.

Hehehhee, mój mąż dochodzi po trzech minutach :) Fakt, ja też szybko, ale ja potem jeszcze chcę, a on po wytrysku ma dość. Kochamy się praktycznie codziennie, no co dwa dni ewentualnie i tak od dwóch lat. I on to zawsze ma bardzo szybko. Dlaczego? JA potewm chcę jeszcze a on już nie. Dziś kupiliśmy durexy prążkowane, które miały zwiększać doznania i przedłużać stosunek ale ech, no nic z tego.... czy możecie polecić coś na urozmaicenie? Jakieś prezerwatywy przedłuzające stosunek? Może durex play ?

Czas na kochanka ;)

taka jego uroda, a że nie chce więcej to już jego lenistwo.

a po co ma tak długo dupskiem machać? co on pies?

sok z cytryny zapobiega hiv

widocznie go podniecasz aż tak , jestes dla niego tylko pochwą

Chyba tylko sąsiad

Ej no bez jaj z tymi kochankami. Nie no, właśnie on potem chce dalej, ale jak on to ma i ja to mam to już potem jast tak bardziej miekko :) I potem to już nie to samo. Acha, kochankowie nie wchodza w naszym wypadku w grę :) Jesteśmy naszymi jedynymi partnerami seksualnymi i oboga nas brzydzi to, że mógłby być "w nas " ktoś inny :)

Mnie szczególnie by brzydziło gdyby ktoś chciał być we mnie. Jako facet mówię nie ! :D A tak poważnie to skoro każdy to miał to w czym problem. ?

Chodzi o dojście do lodówki. Jak już się znajdzie w lodówie to siedzi tam aż ma dojść.