Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asdawasdka

szlachetnapaczka.pl ... noz sie w kieszeni otwiera

Polecane posty

Gość gr..................
A ciekawe co z chlopakiem Pani Justyny .... tez w ciazy ze pracy sobie znalezc nie moze :P ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie kumam tego
Kod rodziny: POD-003807 Pani Zofia ( 50 l.)jest matką samotnie wychowującą szóstkę dzieci.Barbara (17 l.) i Kacper (14 l.) jeszcze się uczą. W domu razem z nimi mieszkają także i dorosłe dzieci pani Zofii (Jacek 30l. ,Krystian 28l. ,Jerzy 22l. ,Anna 20l.). Niecałe półtora roku temu zmarł nagle mąż i ojciec dzieci, jedyny żywiciel rodziny. Od tego momentu sytuacja rodziny pogorszyła się, często brakuje pieniędzy na podstawowe potrzeby. Starsze dzieci pani Zofii nie pracują, ponieważ większość z nich ma niskie wykształcenie i w najbliższej okolicy brakuje miejsc pracy, chociaż jej poszukują. Siedmioosobowa rodzina mieszka w domu, który składa się z dwóch pokoi i kuchni- ona służy również jako pomieszczenie do spania. Dom, w którym mieszkają, wymaga remontu, wymiany nieszczelnych okien, wybudowanie i wyposażenie łazienki, wyposażenie kuchni w meble i kuchenkę gazową. Na dochód rodziny składa się renta rodzinna (850 zł) i i zasiłek na dzieci (500zł). Łączny dochód rodziny 1350zł (na członka rodziny - 192 zł.) pozwala na opłacenie podstawowych rachunków, a resztę pieniędzy rodzina przeznacza na żywność, środki czystości i najbardziej potrzebne rzeczy. Jednakże często brakuje środków na zaspokojenie podstawowych potrzeb. rodzina najbardziej ucieszyłaby się z żywności, środków czystości, ubrań i obuwia dla dwójki dzieci, które się jeszcze uczą. 4 doroslych dzieci, 17 latek i 14 latka a pani Zofia ich wychowuje? Do pracy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie najbardziej rozwalaja
rodziny gdzie wyraznie sie przyznaja ze maja problem alkoholowy.... ok, przynajmniej uczciwi sa, ale nie kumam kobiet ktore maja 5 dzieciakow na karku, pracuja i trzymaja takiego pasozyta meza co nie dosc ze bezrobotny to jeszcze ich kase przepija.... matko swieta... takiego to sie z domu wyrzuca i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To moze ja sie kurna dopisze
:o Mam wyzsze wyksztalcenie, zarabiam 1500 na reke, place za mieszkanie az 1000zl (pomagam mamie), mama ma 800zl z czego 300 idzie na leki, 200 na fajki (prawda nalog) Pozostaje mi 400 zl na osobe, do tego moja mama i ja mialysmy kiedys tam raka, ja mam problem z kolanem, mama wiele jeszcze innych chorob... No i zyjemy sobie, jakos, sprzedaje co moge na Allegro, dorabiam na czarno bo cos niecos umiem, mam laptopa, MP3, niedawno kupilysmy telewizor, czasem nawet cos odkladam :P Niech tylko pomysle, co moglabym potrzebowac. Mmmm. Moze samochod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie tak łatwo byś
wyrzuciła, jeśli nie masz innego mieszkania, a facet oprócz tego że pije i śmierdzi to nie bije was i nie stanowi zagrożenia: nawet rozwód nic nie da, on ma takie samo prawo do mieszkania. Zamkniesz lodówkę na klucz? Zabronisz dzieciom dawać ojcu kanapki? Nieważne zresztą, w ogóle to jesteście okropni. Co ta nieszczęsna kobietka ma zrobić, skoro już ma dorosłych synów nierobów? Z domu ich wyrzucić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Temu bym pomogla
gdyby byl z mojej okolicy, pomoze ktos? Kod rodziny: LBE-000295 Pan Mieczysław (50 l.) jest osobą samotnie prowadzącą gospodarstwo domowe. W chwili obecnej jest na bezrobociu, zarejestrowany w PUP bez prawa do zasiłku. Ponadto sytuacja materialna Pana Mieczysława zmieniła się wraz z pogorszeniem jego stanu zdrowia. Ma bowiem chory kręgosłup, jednak nie otrzymuje renty z tego tytułu. Miesięczny koszt zakupu lekarstw to około 100 zł. Pan Mieczysław utrzymuje się wyłącznie z zasiłku okresowego z OPS, który wynosi niecałe 240 zł, co jest zbyt małą kwotą na zaspokojenie najbardziej podstawowych potrzeb. W chwili obecnej Pan Mieczysław będzie bardzo wdzięczny za pomoc w postaci produktów spożywczych, kołdry oraz ciepłego koca. Uwaga: dla zachowania anonimowości, imiona członków rodziny mogły zostać zmienione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie najbardziej rozwalaja
wystarczy nie dawac pasozytowi pieniedzy!!! - bedzie mial odwyk przynajmniej i pieniadze beda na jedzenie dla dzieci. Nie rozumiem jak mozna finansowac alkoholizm meza a z dzieciakami klepac biede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wow ale wpadl ;-)
"Pani Danuta (39 l.) i Pan Bronisław (32 l.) wychowują wspólnie pięciu synów: Dawida (20l.), Mateusza (18 l.), Bartka (15 l.), Szymka (5 l.) i Pawełka (10 miesięcy)." Pan Bronislaw jako 11 latek zrobil dziecko 18 latce, a 2 lata pozniej poprawil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja hobby
prowadzenie nierentownego gospodarestwa "Pani Małgorzata (45 l.) i Pan Kazimierz (56 l.) mieszkają z dwiema córkami: Andżeliką (21 l.) i Agatą (19 l.). Rodzina od bardzo wielu lat boryka się z trudną sytuacją materialno - bytową. Pan Kazimierz prowadzi gospodarstwo rolne, które niestety już od dłuższego czasu nie przynosi żadnych zysków. Od zawsze w pracy na roli pomagała mu żona. Jednak odkąd choruje na reumatyzm nie jest w stanie pracować. Andżelika studiuje dziennie i cały czas poszukuje pracy dorywczej na weekendy, bo inaczej musiałaby zrezygnować ze studiów. Druga córka Agata w czerwcu 2010 roku ukończyła szkołę zawodową i aktywnie poszukuje pracy. Cała rodzina mieszka w domu wymagającym remontu i utrzymują się tylko z renty Pani Małgosi w wysokości 480 zł. Rodzina Pani Małgorzaty żyje bardzo biednie i ma problemy z zaspokojeniem podstawowych potrzeb. Proszą przede wszystkim o żywność, środki czystości oraz pościel, kołdrę i koc. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja hobby
A bedac niepelnosprawnym alkoholikiem, trzeba koniecznie fundnac sobie dziecko, bo wiadomo, ze jak sie ma niskie wyksztalcenie i jest alkoholikiem to jest potrzeba priorytetowa Pani Monika (30 l.) i Pan Mariusz (34 l.) wychowują córeczkę Oliwię (1 roczek). Rodzina znajduje się w trudnej sytuacji materialno - bytowej spowodowanej bezrobociem i niepełnosprawnością. Oboje rodzice dziecka posiadają orzeczenia o niepełnosprawności. Pan Mariusz aktywnie poszukuje zatrudnienia, jednak ze względu na niskie wykształcenie i trudny rynek pracy jego starania na razie nie przynoszą efektów. Źródłem utrzymania rodziny jest renta Pani Moniki, zasiłki i dodatek mieszkaniowy. Miesięczny dochód rodziny to zaledwie 839 zł, co w przeliczeniu na jedną osobę stanowi kwotę 279 zł. Po opłaceniu bieżących rachunków i wykupieniu lekarstw, rodzinie nie wystarcza pieniędzy na zaspokojenie podstawowych potrzeb bytowych. Sytuację dodatkowo pogarsza choroba alkoholowa Pana Mariusza, której jest świadomy i z którą walczy. Najbardziej potrzebują wszelkich produktów dla małej Oliwki, artykułów spożywczych i środków czystości. Uwaga: dla zachowania anonimowości, imiona członków rodziny mogły zostać zmienione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie tak łatwo byś
W ogóle gorszy mnie u Was absolutnie zerowe zrozumienie dla problemów, których mieliście szczęscie sami nie doświadczyć. Mało zarabiasz: ale mama przynajmniej nauczyła Cię gospodarności i oszczędzania. Nie urodziłaś dziecka, bo od małego wierzyłaś, że możesz zostać lekarką, piosenkarką albo chociażby sekretarką (bo dla niektórych to nieosiągalny szczyt kariery zawodowej), a nie, że dorośniesz, to jedyne co może Cię czekać to ślub, dzieci i robota w sklepie albo i nie. Nie dostałeś roboty w firmie tatusia: ale przynajmniej rodzice wpoili ci nawyk dbania o siebie i mycia się: dzięki temu masz większą szansę wypaść poważnie w oczach pracodawcy. Założę się, że połowa z Was nawet nie wie, co właściwie trzeba zrobić, żeby podostawać te zasiłki i zapomogi czy szlachetne paczki: bo tego w domu nie widzieliście, za to widzieliście uczciwą pracę. Analogicznie: tamte osoby świetnie orientują się w arkanów przepisów dotyczących MOPSu itp., ale mają praktycznie zerowe pojęcie o rynku pracy, czy w ogóle o funkcjonowaniu w klasie średniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie tak łatwo byś
Nie wiem, czy miałaś kiedyś kontakt z alkoholikiem, ale to, że nie dasz mu pieniędzy, a on sobie nie zarobi, to akurat żadna przeszkoda dla uzależnionego: można np. iść do sklepu i poprosić o piwo na kreskę, potem zniknąć, a żonka jak pójdzie po chleb i masło będzie musiała uregulować, bo przecież musi gdzieś to masło i chleb kupować. Można powyprzedawać z domu co się da: wliczając w to podręczniki dzieci, które zafundowała opieka społeczna, wliczając w to majtki nastoletniej córki, która zarobiła sobie na nie rozdając ulotki, wliczając w to zamek wykręcony z drzwi: bo właśnie jest na to popyt. Jasne: trzeba było rzucić dziada przed ślubem, ale cóż, jeśli już zaszło się w tę ciążę, bo myślałam, że tego dnia nie zajdę, jak się pobierzemy to dostaniemy chociaż jakąś dziurę socjalną, może się zmieni, kiedy przyjdzie na świat dziecko itp. To jest łatwe, jeśli pochodzicie z rodzin tzw. porządnych i miałyście swój wzór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie tak łatwo byś
Tak, żebyś wiedział: jak się jest bezrobotnym alkoholikiem z niskim wykształceniem, to robisz to, co Twój ojciec i dziadek: rozmnażasz sie, bo dzięki temu będziesz kimś w oczach rodziny. Czy będziesz kimś w oczach takich krezusów, którzy kasują bilet w tramwaju i chodzą do pracy - wszystko jedno, bo od dziecka masz świadomość, że w ich oczach jesteś dnem i patologią. Ale na zdaniu babci, wuja i szwagra już ci zależy, bo oni Cię lubią. Dziecko na ogół, zanim stanie się 30letnim nierobem, jest piękne i nie różni się zbytnio od dzieci bogatych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edddie
zawsze sie zatsanawialam jak to jest ze ma sie meza alkoholika ktory ma w dupie to uzaleznienie i pije ciagle i nagle rodzi sie dziecko:O jak ta kobieta moze z nim w ogole wspolzyc dla mnie to by bylo koniec pozycia malzenskiego. A pozniej placz ze nie ma na chleb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialam pomoc ""Obecnie młodsza z córek musi spać z podkurczonymi nogami na starym, zepsutym, nierozkładanym fotelu. " - NA Gumtree widze kilka lozek na wydanie za darmo co miesiac" Być może nie mają internetu, albo nie przyszło im do głowy, że ktoś może chcieć za darmo oddać łóżko? Jeżeli wiesz, że sa takie osoby, to dlaczego nie wezmiesz takiego łóżka i nie przekażesz rodzinie, skoro "Chciałas pomóc"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edddie "zawsze sie zatsanawialam jak to jest ze ma sie meza alkoholika ktory ma w dupie to uzaleznienie i pije ciagle i nagle rodzi sie dziecko jak ta kobieta moze z nim w ogole wspolzyc dla mnie to by bylo koniec pozycia malzenskiego. A pozniej placz ze nie ma na chleb" A może ją gwałci? albo bije jeśli nie chce współżyć lub grozi, że to zrobi? no już bez przesady z tą nagonką na te "dziecioroby" i "nieroby"... Są na pewno rodziny, które się po prostu lenią, bo wolą dostać zasiłek lub jakąs inną pomoc, ale sa też na pewno rodziny z bardziej skomplikowaną i trudna sytuacją, której niektórzy na tym forum chyba nawet nie starają się zrozumieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qamabka
Tylko takim pijakom i dzieciorobom szlachetna paczka w niczym nie pomoze. Wrecz przeciwnie, utwierdzi ich w przekonaniu, ze sa biedni, potrzebujacy i im sie nalezy :O Wczoraj czytalam o jednej rodzinie, gdzie dziecko zapytane o marzenia powiedzialo "dobre buty na snieg" a mamusia z usmiechem sprostowala "chodzaca lalka". No, luuuudzie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunewka
Mam nadzieje ze po prostu nikt sie nie znajdzie na tyle glupi aby takim pijakom i dzieciorobom wysylac paczki :classic_cool: Hahahahaha!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tam sa nie tylko pijaki nieroby i patologia ale tez osoby starsze niepelnosprawne samotne :(. Trzeba dobrze poszukac i takim ludziom warto pomoc. ja robie 3 paczki w tym jedna dla starszej Pani ktora jest calkiem sama na swiecie ma najnizsza emeryture i ktora prosi jedynie o jedzenie i jedzonko dla kotkow bo dokarmia 3 biedy :(, poza tym jej marzeniem jest maszyna do szycia bo w ten sposob sobie dorabia i mam nadzieje ze ta maszyne uda mi sie dla niej zdobyc :) A patologii wspierac absolutnie nie zamierzam. A i jest mozliwosc aby paczke dostarczyc osobiscie jesli taka osoba wyrazi na to zgode dzis czekam na wiesci i am nadzieje ze sie uda i choc jak mowil moj ojciec chrzestny troszku pomoge ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chcialam pomoc
MajaSky Chcialam pomoc ""Obecnie młodsza z córek musi spać z podkurczonymi nogami na starym, zepsutym, nierozkładanym fotelu. " - NA Gumtree widze kilka lozek na wydanie za darmo co miesiac" Być może nie mają internetu, albo nie przyszło im do głowy, że ktoś może chcieć za darmo oddać łóżko? Jeżeli wiesz, że sa takie osoby, to dlaczego nie wezmiesz takiego łóżka i nie przekażesz rodzinie, skoro "Chciałas pomóc"? Internet w tym miescie jest w wielu miejscach dostepny za darmo. Na przyklad w bibliotekach publicznych. Juz wplacilam na te fundacje pewna kwote smsami. Chce pomoc i pomoge, ale jako ze nie stac mnie na pomoc wszystkim, ogranicze ja do osob wydajacych sie w najwiekszej potrzebie, a jednoczesnie posiadajacych mozg :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chcialam pomoc
Przejrzalam cale miasto. U mnie nie ma zaresjestrowanej ani jednej starszej samotnej osoby. Same dziecioroby :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kod rodziny: LBE-004984 Pani Stanisława (70 l.) jest skromną i miłą osobą. 12 lat temu zmarł jej mąż. Od tego czasu utrzymuje się ze skromnej emerytury w wysokości 700 złotych. Ponad 500 złotych wydaje na rachunki i leki. Na życie pozostaje niewiele. Nie ma jej kto pomóc. Z trudem radzi sobie z codziennymi czynnościami, ponieważ choruje na zapalenie stawów. Pani Stanisława najbardziej potrzebuje żywności i środków czystości. Przydałby jej się również ciepły koc. Uwaga: dla zachowania anonimowości, imiona członków rodziny mogły zostać zmienione Zobacz pełny profil rodziny Kod rodziny: LBE-005304 Pani Anna (71 l.) jest starszą, niepełnosprawną osobą. Kilka lat temu przeszła poważną operację z powodu nadciśnienia, podczas której została zakażona gronkowcem, co było powodem amputacji prawej nogi. Mieszka sama, od prawie 30 lat jest wdową i nie otrzymuje pomocy materialnej od rodziny. Pani Ania mieszka na IV piętrze w bloku, w którym nie ma windy, przez co jest odcięta od świata. Do kobiety przychodzi opiekunka, która pomaga jej w codziennych czynnościach. Jedynym źródłem utrzymania Pani Anny jest renta w wysokości 1000zł/m-c. Większość otrzymywanych pieniędzy pochłaniają rachunki za mieszkanie (400zł/m-c),leki oraz opłacenie opiekunki (500zł/m-c). Po uregulowaniu wszystkich należności często brakuje pieniędzy na podstawowe produkty. Pani Anna pomimo trudnej sytuacji jest ciepłą i życzliwą osobą, która jest otwarta na ludzi, dlatego często odwiedzają ją wolontariusze z pobliskiej szkoły. Aktualnie pani Ania najbardziej potrzebuje maty antypoślizgowej do wanny, żywności trwałej oraz piecyka gazowego. Uwaga: dla zachowania anonimowości, imiona członków rodziny mogły zostać zmienione Zobacz pełny profil rodziny tym paniom bym pomogla, ale mieszkam za granica i nie wiem jak...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andygana
Odezwij sie do wolontariuszy opiekujacych sie rodzina. Moze moglabys przeslac pieniadze i ktos kupilby potrzebne rzeczy tym starszym osobom. W sumie pomoc to piekna sprawa, skoda, ze tam wiekszosc rodzin to zwykle lenie, ktorym sie nie chce poprawic swojego losu tylko czekaja na kogos, kto da :O Mlodzi ludzie, ktorzy nie pracuja a ich wymowka sa dzieci. I sami maja w dupie wlasne dzieci tylko czekaja ze ktos ich bedzie utrzymywal :O Ale podobno tak bardzo kochaja te dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andygana
Odezwij sie do wolontariuszy opiekujacych sie rodzina. Moze moglabys przeslac pieniadze i ktos kupilby potrzebne rzeczy tym starszym osobom. W sumie pomoc to piekna sprawa, skoda, ze tam wiekszosc rodzin to zwykle lenie, ktorym sie nie chce poprawic swojego losu tylko czekaja na kogos, kto da :O Mlodzi ludzie, ktorzy nie pracuja a ich wymowka sa dzieci. I sami maja w dupie wlasne dzieci tylko czekaja ze ktos ich bedzie utrzymywal :O Ale podobno tak bardzo kochaja te dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocny stulejarz
można wybrać samemu co się im wyśle ? ja bym pani justynie wibrator kupił, żeby se czasem drugiego dziecka nie zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plus duze paczki kondomow
aby tych biednych dzieci nie trzaskala ta cholerna patologia. XXI wiek a oni sie mnoza jak szczury nie majac mozliwosci samodzielnego utrzymania dzieci. Kurwiarze pierdoleni 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkaaaaaaggg
Pomagam biednym osobom od dawna ale kiedy słyszę o tym iż biedni ludzi wiedząc o swoim stanie materialnym robią sobie kolejne dzieci to nie dziękuję - nie pomogę! Gdyż oni sami spisują się na same problemy. Pomagam tym których skrzywdził los i życie, a nie oni sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×