Uroczenie dziecka- wierzycie w to ?

Opiwiem Wam moją historię. Nigdy nie wierzyłam w takie zabobony dopóki mnie to nie spotkało... Moja córka ma dwa miesiące. Kilka dni temu koleżanka zajrzała mi do nosidelka jak szłam z małą z samochodu- mała wtedy spała. Poszliśmy do domu, na śpiocha rozebrałam ją z kombinezonu i położyłam do łóżeczka. Potem kąpiel i się zaczęło. Mała wyła mi aż do wczoraj. Prawie nie spała, budziła się po kilku minutach z płaczem. Zadzwoniłam do mojej mamy a ona na to :"kto zaglądał Ci do wózka?" ja na to, że nikt ale zaraz zajarzyłam że ta koleżanka przez chwile się gapiła to mówię, że Daria chwilę, a mama na to, że uroczyła małą. Nie minęło kilka minut jak mama była u mnie z kluczem i woskiem. Przelałyśmy wosk nad małą i na cieniu wyszła jakaś osoba z dużym nosem. Nie wspomnę, że Daria ma klamkę zamiast nosa . Figurkę z wosku spaliłyśmy w piecu :o Potem odmówiła zaklęcie. Koniec końców mała od wczoraj je i śpi a przez sen się uśmiecha. Nie wierzyłam w to nigdy, ale teraz jestem pewna, że TO PRAWDA !

I czerwona nitka pomoze?

:O i tyle mam Wam do powiedzenia :/

ja wierze...moj synek odkad skonczyl pol roku nie przesypial mi wcale nocy, budzil sie co 15 min, ja chodzilam w dzien nieprzytomna, to byl jakis koszmar. I tak jakis rok czasu, kiedy zostawilam malego u tesciowej na noc zeby w koncu sie wyspac, to ona zrobila na nim jakies odczarowywania(czy jak tam sie to nazywa) to bylo co s z galazka jakiegos drzewa i cos jeszcze, nie pamietam juz.... smialam sie z tego jej pomyslu no ale od nastepnej nocy maly zaczal spac coraz ladniej, moze nie idealnie ale na pewno lepiej niz wczesniej. Dzis ma ponad dwa latka i przesypia mi calutkie noce.

o losie :D :D W tym kraju jeszcze długo dłuuugooo nic się nie zmieni :O Ciemnogród rządzi :O No brak słów, kuźwa :O

Jeden wierzy w Boga,drugi w święta krowę a trzeci w zabobony. Nie oceniam takich ludi,bo i po co? Ja w takie rzeczy nie wierzę :)

* ludi = ludzi :)

Nie wiem jak długo w Polsce będzie kwitł ciemnogród... To głupota w najczystszej postaci! Nie można "zaczarować" dziecka, większość ludzi nie rozumie, że dzieci mają niewykształcony do końca układ nerwowy i stąd płacze, humory. Ale nie, zamiast zagłębić swoją wiedzę ignorantki wolą powierzyć swoje dzieci starszym ignorantkom, które będą odmawiać zdrowaśki i pluć w cztery kąty pokoju ;/ Ze już nie wspomnę, że większość owych znachorek to katoliczki, i jakoś nie przeszkadza im że wiara w zabobony to grzech :/

cos w tym jest nie wiem co ale cos na pewno,nie wierze w zabobony i tego typu rzeczy,ale jesli chodzi o zauroczenie to juz sama nie wiem co myslec....Znam wiele przypadkow ktore jednak potwierdzaja ze cos na rzeczy lezy.

w takim razie moja córeczka powinna wyć 24/h:o

nad swoją córeczka przelewałam jajko ...pomogło,przestała płakać

Ja tak wierzez w rzucenie uroku tak samo jak w "per" Pana Boga, czyli bujdy to w książakch fantasty a nie w realnym zyciu Ktos wyzej dobrze napisał, cofamy się do sredniowiecza, zacznijcie palić na stosie ludzi i łamac kołem bo ktoś rzucił klątwe na wasze dzidzi Pierdooolne hahhahaa

kazdy wierzy w co mu sie podoba, ale lepiej dla dziecka,zamist lac mu nad glowa wosk, zeby go przytulic, nakarmic, przewinac, uspic itp. a nie dyrdymalami sobie zawracac glowe.

zreszta to kadj matce wiadomo, ze dzieci czasem placza zeby sie odstresowac, nabawily sie w dzien wrazen i odreagowuja, a czasem po prostu placza tak sobie bez powodu bo np. potrzebuja sie troche "poskarzyc" - calkiem zdrowy objaw :)

ja nie wierze ale na wszelki wypadek mam w wozku przyszyta malutka czerwona wstazeczke poki co dziecko raz aniol raz diabel:D

Niby żadna nie wierzy a dlaczego na każdym Polskim wózku jest medalik z czerwoną wstążką nie wiedziałam jeszcze wózka w PL bez wstążki z medalikiem więc może coś w tym jest

pewnie moda taka a z tym medalikiem to ja pierwsze slysze a tez mam dziecko.

i spluwam w 4ry strony swiata po czole dziecka

te medaliki to pewnie zabobonne babcie wmuszają synowym

słyszałam też, że teściowe liżą małym dzieciom powieki, co ponoć też pomaga odczarować malca- IDIOTYZM!!!!!!

:o Dziewczyny... Weźcie się w garść.... Uwierzcie w Boga, w siebie w Wasze dzieci ale nie w takie go....na! nie jest wam głupio pisząc takie rzeczy?

jaskiniowce. :o To normalne, że dziecko może być czasem marudne (może mieć zaparcie, kolkę, mogą iść zębny, może mieć temperaturę wieczorem), a po śnie się uspokoić. TO NIE ZNACZY ŻE JE KTOŚ ZACZAROWAŁ. Co za idiotyzm. :o

ale jest cos "w powietrzu"czego nie mozna wytlumaczyc.I moze tez sa wg was zabobony.

to "coś w powietrzu czego nie można wytłumaczyć", to zwykle anonimowo puszczony bąk :D Zabobony to właśnie taki mentalny smród puszczony nie wiadomo przez kogo w ciemną tłuszczę.

Piszę do tych wszystkich co tak psioczą na te t.z. zabobony.Kiedys smiali się ze stawiania baniek na zapalenie płuc u dziecka, teraz lekarze sami to przepisują.Możecie nie wierzyć tylko dotąd dopóki was to nie spotka.A jak nie masz dzieci to nie zabieraj głosu w ważnych sprawach.

coś czerwonego trzeba mieć prz dziecku bo żłe się czerwonego boi jak ktos nie chce niech nie wierzy

Niby żadna nie wierzy a dlaczego na każdym Polskim wózku jest medalik z czerwoną wstążką nie wiedziałam jeszcze wózka w PL bez wstążki z medalikiem więc może coś w tym jest ja widziałam wiec nie pitol

ja wierzę w uroki. I nie ma to żadnego związku z ciemnogrodem. Ciemnogrodem to co najwyżej są osoby rozwijające się tylko w jednej sferze np. umysłowej (nauka) olewające życie duchowe bądź na odwrót i tak się zmienia co epokę. Np. kiedyś za taki ciemnogród uchodził Kopernik, którego na stosie mieli spalić za głoszenie durnot. A dzisiaj odwrotnie- ludzie z rozwiniętą duchowością są uważani za ciemnogród a nauka jest górą. Za jakiś czas pewnie znowu się to zmieni i tak w kółko. Nauka i życie duchowe powinny się łączyć. Ludzie zapominaja w dzisiejszych czasach o tym, ze mają duszę, stają się stadem baranów idącym za większością- cóż, taka natura ludzka ;)

nie widzialm jeszcze wozka z czerwona kokardka i medalikiem, ty pewnie takie cos zauwazylas u swojej rodziny i znajmomych w polsce ktorzy wierza w te uroki a tu sie nabijasz ez niby kazdy w PL( ten skrot jest wstretny)

Słyszałam o czerwonych wstążkach, ale o medalikach pierwsze słyszę.