Szukam koleżanki, kogoś z kimś mogę normalnie pogadać...

jestem marzycielką wiec co mi tam pomarzę hi hi:) no koleżanką była super ale jak widać do czasu... w tych czasach ciężko o prawdziwą przyjazń.... mi też było ciężko tym bardziej że to była moja pierwsza miłość nigdy innego faceta nie miałam...a mogłam mieć hi hi:P

zdradzil mnie po roku pozniej mielismy przerwe ale ja durna wiecznie do niego wracalam bo go kochalam a on to wykorzystywal... byl strasznie zazdrosny wmawial mi ze go zdradzam nie moglam miec zadnych kolegow non stop siedzial w moim telefonie:O robil piekielne awantury o totalne glupoty a pozniej zaczal raczki wyciagac... ludzilam sie ze dziecko cos zmieni ale ostrzeglam go jesli przyjdzie dziecko a on nadal bedzie wszczynal awantury o glupoty to odejde nie wierzyl no i sie zdziwil maly mial 3dni i wybuchla wojna... tydzien pozniej spakowalam najpotrzebiejsze rzeczy i ucieklam od psychola No pewnie ze Cie przygarniemy :D

no pewnie :) tak wiec tworzymy klubik:) oficjalnie,

31550135 takze ponawiam jak by ktoras chciała, musze poczytac Was od poczatku zeby wiedziec co u której sie dzieje :*

same Vipy u nas :D:D:D Anastazja ja mojego pierwszego sama zostawilam bylam z nim 5 lat teraz jak na to patrze to : 1) to byl zloty chlopak 2) durna bylam ze go zostawilam 3) chcial sie zenic a ja stwierdzilam, ze musze poprobowac z innymi ehhh zachcialo mi sie :P

na szczęście zostawiłaś tego dupka... i wyobrażam sobie że musiało być ci ciężko... ale te życie daje nam po dupie... ja z moim ex nigdy się nie kłóciłam... i to mnie najbardziej boli ze rozwalił taki udany związek...:( a miało byc tak pięknie...

może on tak kiedyś pomyśli o mnie ... choć mi się wydaje że już tak myśli...ale ja mu nie dam drugiej szansy... nigdy nie po tym co przeżyłam... mało co się przez niego nie zabiłam....buuuu

Cale szczescie, bywalo ciezko bo jednak czasami tez bylo pieknie ale jak przypomne sobie pieklo to od razu mi przechodzi:P No widzisz jak jest za pieknie to musi sie cos spitolic bo za pieknie to tez nie moze byc za dlugo dziwne te zycie. Dalo po dupie ale moze tak mialo byc kto to wie co nas jeszcze w zyciu czeka :) jakis ksieciunio na bialym rumaku :P:P:P

a ja nie mam porownania całe zycie jeden chlopak ale nie zaluje

http://infobot.pl/r/1Sns

Ja probowalam zapomniec jego zdrade ale nie potrafilam ciagle to we mnie siedzialo. Niektorym po zdradzie sie udaje ale to trzeba zapomniec bo ciagle wypominki do niczego dobrego nie doprowadza. To cale szczescie ze prawie i obys wiecej takich pomyslow nie miala

Migotka teraz to wiem ale juz za pozno... Jak dobry chlopak to go trzymaj :) bo takich coraz mniej na swiecie:(

za 18 dni bedzie moim mezem to juz go bede trzymac i nie puszcze

po dwóch tygodniach w szpitalu.... i po tym jak patrzyły na mnie pielęgniarki... gdy chciałam iść do łązienki włosy wysuszyć zabrały mi suszarkę... wtedy dotarło do mnie co chciałam zrobić... to było wstrene uczucie:P nigdy wiecej tym bardziej przez frajera...:) czękam na tego księcia...:)

migotka... to super gratuluję ... :) i zazdroszczę...:\

Migotka to Ty przyszla panna mloda i nic sie nie chwalisz nu nu :P Gratulacje i duuuuzo szczescia na nowej drodze zycia:D Wszystko juz zapiete na ostatni guzik?? Anastazja bylo minelo i niech nie wraca:) Ja po wszystkim popadlam w starszna depresje wyladowalam w szpitalu do dzis jeszcze biore leki ale juz mi zdejmuja dawke wiec wkrotce nie bede musiala ich lykac :P a tak nawet czlowiek wypic sobie nie moze :P a lamka bialego martini bym nie pogardzila :D No ja tez czekam na ksieciunia abysmy sie doczekaly :P U mnie wlasnie zaczal snieg padac heeh

może zrobimy wieczór panieński hi hi:P oj tak aby nie wróciło... leki też brałam... ale już koniec wczoraj to opiłam hi hi:)

No migotka gratuluję:) i czemu nie piszesz na gadu??

Koniecznie wieczor panienski musi byc :D:D:D Przeciez panna mloda musi sie wyszalec jako panna jeszcze :D Zazdroszcze:P ja to tez opije chociaz pewnie po malej ilosci padne hehe

U mnie od wczoraj pada:-) i niby pięknie ale nie mogłam do miasta dojechać;-)

Jak patrzę na ten śnieg to przypomina mi się mój były:-( który zdradził mnie... Chciałam wtedy się zabić bo upokożył mnie, rozpowiadal prywatne rzeczy z naszego związku znajomym itp.

orzeszek a co u ciebie jest nie teges w związku..? już chyba gorzej niż u nas być nie może...?

Wczoraj tez u mnie padal ale tak slabo a dzis takie piekne duze platki. Jak zwykle zima zaskakuje i piaskarki nie wyjechaly na czas norma :P Pamietam kiedys cala droge na piechote do kina szlam bo sniegu bylo po kolana ale z filmu nie zrezygnowalam zawzieta ze mnie bestia:P

a więc też trafiłaś na świnię.... ach te chłopy... jaki świat bez nich byłby nudnie piękny...:P

Wieksza czesc facetow to jednak swinie :O Orzeszek nie warto przez zadnego dziada myslec o takich rzeczach.

chyba jutro ulepię bałwana... tylko muszę skoczyć do warzywniaka po marchewę hi hi:P

Witam wszystkie Panie. Nie czytałam całego topiku bo nie bardzo mam czas. Z tego co pobierznie zrozumiałam topik jest o Nas kobietkach które cierpiały płakały przez facetów. Czyli także o mnie:(

Teraz w obecnym związku czuje się olewana, spychana na boczny tor, widuje się z nim tylko 2 razy w miesiącu, wszystko przez szkole która wybrał bez poinformowania mnie o tym, chodzi do niej co druga sobota i niedziela, na tygodniu nie ma dla mnie czasu... Nie czuje się piękna dla niego itp:-(

orzeszku nie radzę...:( to najgorsze co można zrobić i także upokarzające jeśli ma się na tyle szczęścia by to przeżyć....

witaj maleńtwo... a co tobie takiego wstrętnego zrobiły te męskie prosiaki...?