Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Haneczka22

poczatek ciązy po in vitro

Polecane posty

Przepis1 Cienko pokrojony kawałek imbiru (ok. 5 cm), zalej 0,5 l wody i gotuj na małym ogniu przez 20 min. Przecedź i posłódź miodem albo syropem malinowym. Pij szklankę wywaru rano i wieczorem . Przepis 2 Kawałek świeżego imbiru o długości 2 cm obierz i zetrzyj na tarce. Dodaj 2 kawałki kory cynamonowej i kilka goździków. Zalej 1/2 litra wody i gotuj pod przykryciem 15 minut. Przecedź. Pij 23 razy dziennie. Pij gorące! Przepis 3 Zagotować pół litra wody, imbir (ok. 5 cm) pokroić na małe kawałki, wrzucić do wrzątku, gotować pod przykryciem przez 15 minut. Odcedzić, dodać 1-2 łyżki miodu, pół szklanki mleka. Podawać w filiżankach. Przepis 4 Utrzyj obrany imbir na małej , gęstej tarce do jarzyn do emaliowanego garnka. Na 1 litr wody weź dużą łyżkę stołową utartej masy. Po zalaniu masy imbirowej wodą postaw garnek na ogień i gotuj 20 minut zmniejszając ogień po zagotowaniu. Zestaw ugotowany imbir, dodaj dużą łyżkę miodu, dodaj łyżkę (a można i więcej) cukru i wciśnij sok z jednej cytryny (można więcej!). Przecedź i pij póki gorące. (Herbatę imbirową można pić na zimno mrożoną, można też dla zaostrzenia smaku delikatnie popieprzyć.) Przepis 5 Jeśli nie masz możliwości zakupienia korzenia imbiru możesz wykorzystać przyprawę „Imbir sprzedawaną w torebkach. Niewielką łyżeczkę imbiru w proszku zalej wrzątkiem, ok. 1 min. trzymaj pod przykryciem i dosłódź miodem, łagodząc goryczkę imbirową. nie wkleiłam całego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja raczej skorzystam z gotowej hebatki imbirowej, napewno w sklaepie zdrowa żywność znajdę bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imbir znam i nawet mam w lodowce. Czasami pije z nim herbate i dodaje plasterek zamiast cytryny. Uwazaj zebys sie uzywala za duzo na raz, bo mozesz go sobie obrzydzic. Moj maz tak sie zalatwil w zeszlym roku i teraz ma lekki wstret. Czasami ucieram korzen i dodaje do niektorych posilkow. Nie mam ani mdlosci ani zgagi ciezarnej-na szczescie. A co do tatara i serkow plesniowych to moj ginekolog zaczal sie smiac, jak zapytalam sie, czy moge jesc i powiedzial, ze zabronione jest tylko jedzenie tego typu produktow kilogramami na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostaniesz bez problemu imbir w sklepie. A ten z paczki nawet sie nie umywa do swiezego korzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje gratulacje Ulinka! :) Dziel się z nami każdą sekundą :) Cieszę się, że udaje się, ze nasze starania są owocne :) Ja mam jednak problem - Wy pewnie pomożecie, bo macie to za sobą. Kochane powiedzcie mi gdzie robiłyście badanie AMH (Anty-Mullerian)? Bo jakoś kurcze nie mogę znaleźć laboratorium, w którym robią to badanie, a muszę je oczywiście zrobić przed in vitro... Czy któraś z Was jest może ze śląska i robiła gdzieś tu to badanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Astoria nie mam pojecia co to za badanie ?! Ja nic takiego nie mialam. Ale zaraz poszukam w necie, chociazby z ciekawosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Astoria Dzięki za gratulacje ja robiłam AMH (Antymilahormon-zapas jajeczek) w Bielsku-Białej w: diagnostyka laboratorium medyczne oddziały są jeszcze w Katowicach, Dąbrowie Górniczej, Tychach i Sosnowcu moniam a z imbirem będę uważała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny chodzicie do ginekologa z NFZ-tu, czy prywatnie ?? Jezeli prywatnie to ile Was kasuja za wizyte ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak dotychczas chodziłam prywatnie i zwykła wizytaok 100, a z cytologią 150, ale w ciązy jeszcze u gin nie byłam dopiero pójdę 5 stycznia (no chyba, że będzie chciał mnie wczesniej zobaczyć), do tej pory miałam tylko wizyty w klinice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! ja też jestem po ivf, mam 8miesięczną córeczkę i jestem chyba najszczęśliwszą mamą na świecie! Życzę każdej z Was takiej radości i szczęścia jakim jest dziecko. Ulinko GRATULUJĘ!!! Dbaj o siebie teraz szczególnie!!! A co do jedzenia, mój gin powiedział, że można różne sery itp, lecz trzeba zwrócić uwagę na to, aby były z pasteryzowanego mleka. chodzi o jakieś -nie pamiętam jakie- bakterie, które mogą szkodzić nie narodzonemu dzieciątku pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki nooo z tymi mdłosciami to ja miałam codziennie rano otej samej godziniea co do imbiru to ma mocny smak i aromat za mocny bo węch sie wzmocnił i nie mogłam go pić bo jak go poczułam........ zle było napewno przed wstaniem z łóżeczka to krakers i herbata lub woda z cytryna a jak są bardzo mocne to plasterek cytryny do ust z tego co mi lekarz mówił to nie jesc nic surowego i jak nie moge to nie musze nic jeść tylko pić 3 litry płynów i było pare takich dni ze nic nie jadłam bo sie nie dało ale mdłości bardzo dobrze wróżą bo to znaczy że dobry zwrost hormonów ASTORIA takie labolatorium to w tarnowie i w dobrowie tarnowskiej ULINKA na nastepnej wizycie bedzie mierzył maluszka MONIAM2 ja chodze do lekarza prywatnie płace 70zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilam z pracy przed chwilka i za godzinke musze tam wrocic. Coraz czesciej mysle, ze lekarz ma racje z tym zwolnieniem. Momentami juz bym poszla na to zwolnienie, ale wiadomo kasa. Chociaz nie wyobrazam sobie jak to jest nie chodzic do pracy. Ale w styczniu juz nie bede oponowac, tym bardziej, ze maluszki rosna jak na drozdzach i macica zaczyna mi dokuczac. Ja od lat chodze prywatnie, aktualnie place 150 (dojezdzam do lekarza 70 km.), ale jestem bardzo zadowolona. Super kultura, zawsze USG i jak bylam w szpitalu to tez milo. Wspolczuje Wam tych mdlosci. Ja nie wiem co to dolegliwosci ciazowe=co momentami troche mnie denerwuje, bo boje sie, ze jak teraz mam tak dobrze to potem bedzie dramatycznie. Mam ogromnego strach, ze poloza mnie do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Astoria I jak znalazlas u siebie to laboratorium? Dzięki Dziewczynki za gratulacje :):):) teraz to już tylko przedemna badania ratalne za jakiś miesiąc, a potem tylko czekanie na przyjście Maluszka na świat Ailona A Ty jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Astoria I jak znalazlas u siebie to laboratorium? Dzięki Dziewczynki za gratulacje :):):) teraz to już tylko przedemna badania ratalne za jakiś miesiąc, a potem tylko czekanie na przyjście Maluszka na świat Ailona A Ty jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulinka ja juz można powiedzieć czuje sie dobrze mdłosci mi juz odpusciły ale da sie z nim wytrzymać tu cie mdli a tu by sie coś zjadło smiesznie ale takie uroki ciązy zapomniałam dodać ja po kazdej wizycie dostaje usg i płytke z nagraniem maluszka w 3i4D super sprawa taki mały a juz ma płytke MONIAM jak czujesz sie dobrze to chyba nie ma obaw położenia cie w szpitalu a w którym tyg jeste{scie]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 7 tydzień jak na razie bez objawów, czasami mnie tak mdli, ale bardzo delikatnie i brzuszek czasami daje znać o sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczynam 11 tydzien z obliczen lekarza, no i spodziewam sie blizniakow. Dlatego boje sie szpitala. Na razie wiem, ze sa dwuowodniowe, nie wiem co z kosmowka. Lekarz nie potrafil jeszcze okreslic, czy sa jedno- czy dwujajowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniam to ze bedziecie mieć blizniaki to nie oznacza że bedziesz w szpitalu no ale na koniec to cie nie ominie jak kazdej z nas:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane Życzę Wam milego weekendu, ja tylko tak na chwilke wpadłam, bo od wczoraj mam gosci do niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki co taka tu cisza.................... ja tam u was jak sie czujecie bo mnie jakieś przeziębienie łapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Jakiś zastój forumowiczek, no ale cóż świeta za pasem to glowa pelna pomysłami z prezentami, a i przedświąteczne porządki pewno jeszcze w toku. Haneczka Ja na szczęście zdrowa, chociaż M kichal i kaszlal cały zeszły tydzień, fakt, że się szczepilam na grypę i mam nadzieje, że żadnych chorobowych niespodzianek nie będzie u mnie. Czuje się dobrze wiec delektuje się każdym dniem tego radosnego dla nas czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulinka chyba masz racje, ze ten przestoj na watku to przez to zamieszanie ze swietami. Wlasnie wrocilismy z mezem i z choinka i powiem Wam szczerze, ze lekki drapak. Ale coz, musielismy wybrac, bo jutro zostaje sama i nie dalabym rady przywlec drzewka do domu. Wczoraj brzuch mnie bolal jak smok i troche sie przestraszylismy. Dobrze, ze mam w poniedzialek wizyte to lekarz mi powie co sie dzieje. Jak tam Wasze przygotowania do swiat ?? U mnie naprawde skromnie, bo cale swieta chodzimy po rodzinie i tak naprawde sami swiat nie organizujemy. No i jeszcze maz pracuje w I swieto, wiec smutno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moniam mój M już przedwczoraj ubrał choinkę, bo mnie oczywiście nie pozwolił :) My w tym roku będziemy na wigilii w domku, ciężki był ten rok i zawodowo i prywatnie więc chcemy się nacieszyć spokojem i zwolnieniem życiowego tempa, tzn nigdzie się nie spieszyć... Pewno odwiedzimy Rodziców i Teściów, ale to się jeszcze zobaczy. Mnie też dzisiaj w nocy bolał brzuszek - taki ślepy był, trudny do zlokalizowania i dosyć intensywny, ale przez dzień już ok, wydaje mi się, że Maleństwo nasze rośnie i potrzbuje coraz więcej miejsca :):):) Porządki zrobiła mi już siostrzenica z przyjaciółką więc o nic się nie muszę martwić, a kolację przygotujemy wspólnie z M - chociaż znając życie to ja niewiele zrobię bo mi nie pozwoli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja troche ogarnelam mieszkanie, jutro jak wroce z pracy chce zrobic reszte. My swieta niestety dzielimy zawsze miedzy Rodzicow i Tesciow i dla nas tak naprawde nic nie zostaje. Chociaz tak naprawde wolalabym siedziec w domu przed kominkiem i podziwiac tego naszego swiatecznego drapaka tylko we dwoje-a raczej w czworo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×