Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość favola222

podwyższone CRP w ciąży. miala ktoras?

Polecane posty

Gość favola222

2 tygodnie temu robilam badanie CRP, lekarza martwilo, to ze wyniki badan sa zle wiec moze jakies zapalenie jest w organizmie. potem trafilam do szpitala z bolami brzuszka i tam powtorzyli crp i juz wyszlo 16,4. przez ostatni tydzien bralam antybiotyk.dzis poszlam powtorzyc badanie i wynik:17. czyli rosnie. co prawda mam dzis kontrol i zobacze co lekarz na to powie mimo to chcialam sie spytac, czy moze ktoras taką sytuacje miala jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huahuahua
Spokojnie, dostaniesz antybiotyk i zwalczy stan zapalny. W którym tc jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość favola222
no wlasnie juz bralam antybiotyk..ale chyba nie pomogl...jestem w 35tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huahuahua
No cóż, nie chciałam Cię straszyć, ale u mnie z powodu crp zaczął się przedwczesny poród i rozwinęło się zakażenie. Tylko że u mnie antybiotyk pomagał, dopóki go nie odstawili. Co lekarz na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość favola222
zdaje sobie wlsnie sprawe z tego ze moge urodzic wczzesniej, i to nie naturalnie pewnie. dzis ide na 16 do lekarza wiec zobaczymy co powie a w ktorym tygodniu urodzilas? byly jakies komplikacje z dzieckiem po porodzie? czy mialas cc? i od czego mialas ten stan zapalny? bede wdzieczna jesli napiszesz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość favola222
ooo....- norma jest do 5. wiec u ciebie wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość favola222
bardzo prosze o odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huahuahua
Wiesz... ja urodziłam w 31 tc. Nie chcę pisać dalej, było bardzo ciężko, ale teraz już jest dobrze. CRP w drugiej dobie od porodu prawie 400. A zaczęło się niewinnie, antybiotyk zwalczał stan zapalny, tylko mi go odstawili i potem wszystko poszło błyskawicznie. Tylko że ja leżałam w szpitalu od 25 tc. Masz już 35 tc, maluch na pewno dużo waży, spokojnie. Niech lekarz włączy jeszcze raz antybiotyk (ja miałam, jak dobrze pamiętam, erytromycynę) i kontroluje. Najlepiej, jakby Cię położyli na oddziale (chociaż tam ryzyko infekcji jest o wiele większe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huahuahua
Mialam cc, ale zrobili dopiero, jak zaczęła się akcja porodowa i śluz był już zielony. Nie chcę Cię straszyć, teraz nie potrzebujesz takich historii. Najważniejsze, kontrolować na bieżąco CRP i jeśli antybiotyk nie da rady, to jak najszybciej ciąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość favola222
nie chce lezec w szpitalu przynajmneij w tym w moim miescie...bardzo zle mnie tam traktowali i moj lekarz prowadzacy ciaze zalecil wypisanie sie jednak na wlasne zadanie i to on teraz kontroluje moj stan zdrowia ale tak jak mowisz tam wieksza szansa jednak na zarazenie sie.. malutka tydzien temu wazyla 2600 mam nadzieje, ze juz dzis dowiem sie czegos wiecej od lekarza. erytromecyne podawali mi w szpitalu 4 razy dziennie po 2. moj lekarz dal mi slabsza dawke bo by mi zaszkodzilo na zoladek i inny antybiotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość favola222
kochana nie straszysz mnie napewno :) piszesz bardzo madrze. to tylko kwestia mojego podejscia do tego. musze na spokojnie do tego podejsc a bedzie dobrze. dziekuje ci za te wypowiedzi. jestem wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huahuahua
Wiesz co... wysokie CRP niesie za sobą ryzyko infekcji a to może niekorzystnie odbić się na dziecku. Właśnie przez zakażenie i rozwój posocznicy moje dzieci (jestem mamą bliźniaków) spędziły ponad dwa miesiące w szpitalu, na respiratorze, u jednego synka było spore niedotlenienie. Jeśli mogę Ci coś poradzić, najlepiej niech lekarz skieruje Cię do szpitala, w którym jest dobry oddział patologii noworodka z fachowym OITNem. To tak na wszelki wypadek. Bo to wszystko postępuje błyskawicznie i nigdy nie wiadomo, jak sytuacja się rozwinie. Na pewno musisz być pod stałą kontrolą, ja niestety wiem z własnego doświadczenia, że to nie są żarty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huahuahua
A co najlepsze, to gdyby wykonali u mnie szybciej cięcie (o parę dni) to dzieci nie miałyby problemów zdrowotnych tak poważnych, tylko leżałyby do osiągnięcia 2 kg. Ale u mnie - jak mówiłam - przyczyną było odstawienie antybiotyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość favola222
jedyny szpital gdzie jest dobra aparatura to wlasnie moj szpital w opolu. ale personel to istny koszmar. wiele dzieciakow zresztą umiera w tym szpitalu, ciagle sa tu jakies cyrki, i co z tego, ze maja swietn sprzet jak tyle aniolkow odeszlo do nieba przez pieprzony personel i obojetny sotsunek ordynatora do spraw. no niewiem. porozmawiam z nim dzis. moze jakis inny szpital. dalej ale bezpieczniej. ogolnie dobrze sie czuje, mala sie wierci, co prawda wyniki moczu i krwi nie sa tez zadawalajace wiec to moze tez jakas przyczyna. mam rownież anemie. ktora nie spada tez pomimo brania zelaza. jakas felerna chyba jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huahuahua
Tylko CSK Ligota. W Opolu ginekologia leży, ale ponoć neonatologia jest dobra. Ja rodziłam w szpitalu, w którym spieprzyli mi ciążę na patologii ale na neonatologii uratowali mi dzieci. Więc to jest różnie. Ale ja życzę Ci donoszenia córci do samego terminu, bez problemów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huahuahua
Ja również miałam anemię, wysoki cukier, potem doszło wysokie ciśnienie i po Fenoterolu (jak już było b. wysokie CRP i zaczęło się zakażenie) doszła rzucawka. Ale to już taki wiesz, ostateczny stan, jeśli będziesz pod dobrą i stałą opieką lekarza to myślę, że taka akcja jak u mnie Ci nie grozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość favola222
katowice nie sa daleko... masz racje ginekologia w opolu lezy totalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość favola222
opinie jednak na stronie rodzic po ludzku na temat tego szpitala nie sa wybitnie pozytywne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huahuahua
Ale poczytaj opinie na temat oddziału neonatologicznego. Prima sort. Chociaż tak naprawdę w Opolu też jest ok, jeśli chodzi o opiekę nad wcześniakami czy dziećmi z problemami zdrowotnymi po porodzie. Ginekologię można jeszcze jakoś przeżyć, w końcu oni muszą "tylko" zrobić cc lub przyjąć poród sn a reszta należy do neonatologów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×