Mój facet i jego brak romantyzmu

A ja myślę ze Ci faceci się nie starają, a nawet nie chce im sie paru zlotych wydac na was na kwiatka, lody czu do kina, bo nie odczuwają takiej potrzeby gdyż jesteście dla nich tylko zapchajdziurami, nie wiążą z wami przyszłości, póki nie naja innych opcji są w tych związkach głównie dla seksu, żeby kobieta posprzatala, ugotowala, wyprala, zwyczajnie z wygody. Jak w końcu spotkają odpowiednią kobietę i się szaleńczo zakochaja to nagle pojawi się u nich romantyzm i adorowanie ;) a wy dostaniecie kopa w tyłek. Oj wy naiwne...

Oczywiście że jak mężczyźnie bardziej zależy na kobiecie to będzie bardziej i częściej okazywał zainteresowanie, ale sposobu w jaki będzie to okazywał nie zmieni. Jak facet nie czuje i nie lubi tych romantycznych pierdół to choćby nie wiadomo jak mu zależało, nie stanie się on czułym wrażliwcem. I w drugą stronę, z romantycznych ciepłych kluch nie zrobicie konkretnego, twardego faceta. Trochę można nagiąć zachowania w jedną czy drugą stronę, ale osobowości nie da się zmienić.

Najważniejsze jest żeby było dobrze na codzień. A to że nie ma jakich karteluszków z buźkami czy "kocham" to zupełnie bez różnicy. Jeśli chcecie to zapytajcie swojego partnera co wy możecie poprawić i dopiero powiedzcie czego oczekujecie. We wszystkim jest równowaga. Jeśli coś trawa w pewnym stanie to nie będzie tak że jedna osoba dołoży od siebie a druga nie.