OPOWIEM WAM MOJĄ SMUTNĄ HISTORĘ,,,,

Nie no z tym ucieszeniem sie na wieść o rychłym ojcostwie, autorka się troche przeliczyła... Naturalna koleja rzeczy jest, że najpierw ślub, praca, dom, potem dzieci... I pewnie tak też myślał jej facet... Lepiej należałoby się nastawić, że zacznie krzyczeć, że nie będzie wiedział, co dalej robic, a gdyby zareagował bardzo optymistycznie na tą wieść, wtedy to by było miłym zaskoczeniem :)

moim zdaniem i tak nie powinien tak na mnie naskoczyć tym bardziej że mieliśmy już wszytko ja mialam śliczne mieszkano w centrum po babci on miał dobrą pracę ja też i najważniejsze byliśmy szczęśliwi,,, ale ok. był zaskoczony wręcz w szoku staram się go zrozumieć.. dlatego zaprosiłam go jutro na kolację...i to od niego zależy czy wykorzysta tą szansę. ja go kocham i dlatego zrobie to dla siebie ... tak spotkam się z nim i powiem co wtedy czułam... a tak na marginesie jego sioetra nie odpisała ale za to odpisał Rafał cytuję... bardzo cieszę się na nasze spotkanie bardzo długo czekałem na jutrzejszy dzień mam nadzieję że go nie zepsuję.. PS.zrobię wszystko byś mogła mnie znowu pokochać... chyba jednak mnie kocha prawda? tak bardzo się cieszę...:))

Normalnie szok!!!!!! :D w zasadzie to już jest jasne, jak to się potoczy :) ale dla bezpieczeństwa też nastaw się na najgorsze... bo jesteś taką troche niepoprawną optymistką ;) a ja trzymam kciuki :) tylko powiedz mu o WSZYSTKIM, choćbyś później nawet miała którychś słów żałować...

tak własnie zrobię ... :) już się doczekać nie mogę na ten jutrzejszy dzień... to dzięki wam się odważyłam na ten krok jutro zobaczę czy będę z tego powodu szczęśliwa czy też rozczarowana ... hi hi jutro biorę wolnę i robię się na bóstwo hi hi... tak się cieszę że znowu zaczynam się bać ... bo jeśli mnie znów rozczaruję to chyba umrę z rozpaczy...:(

Nie umrzesz... Myśl tak, że nic gorszego, co przeszłaś nie może się już zdarzyć... Może być tak samo albo lepiej :)

ja tez sie ciesze, zycze byscie wykorzystali szanse na bycie razem od nowa. Z calego serca wszystkiego najlepszego. Prosze napisz choc nam jutro informacje , czy jestes znow szczesliwa. Zajrze jutro . Sciskam cieplutko . Pozdrowieni dla Rafala. Nie ma prawa juz nic zlego sie stac !!!

masz rację... ale boję się strasznie... ostatnio gdy się spotkaliśmy aż ciarki przeszły i przez plecy... teraz to chyba zemdleje ze szczęścia :) naprawdę go kocham... zawsze kochałam tylko jego...

znowu napisał do mnie... że już nie może doczekać się jutrzejszego dnia.... nie wiem czy mam mu cokolwiek odpisywać..???? jutro napiszę jak przebiegła nasza rozmowa....

czasem do szczescia prowadzi droga, z wieloma zakretami. Trzeba poczekac na nie dluzej. Czlowiek, dopoki zyje tyle moze naprawic, poprawic , czy ulepszyc . Wystarcza checi, dobra wola i lut szczescia . A tym lutem szczescia moze byc twoja decyzja dzis . To tak jakbyscie rodzili sie na nowo dla siebie Jeszcze raz wszystkiego dobrego. Obys byla szczesliwa kobieta :-D Dobranoc !

możesz coś odpisać w stylu, że też z niecierpliwością czekasz na ta rozmowę i do zobaczenia jutro... żebyście za dużo dziś nie pisali... bo jutro to wszystko sie może zdarzyc... Właśnie, napisz jutro albo później, jak było... :) to będzie też dla nas pewna lekcja :)

gdybys kochala tak jak ja swojego meza, to bys mu pozwolila dzis przybiec w podskokach :-P Pozdrowienia od mojego meza , bo sekunduje mi jak pisze z Toba. On trzyma za Was tez kciuki.

Eleeene - bardzo mądra z pani kobieta , jak ja tego pani zazdroszczę to szok

rady .Wyzsza szkola jazdy !!!!!

już się doczekać nie mogę:) napisałam mu że czekam na jutrzejszą kolację z utęsknieniem... a on przesłał mi piosenkę z przy której mi się oświadczył... aż mi łeska popłynęła KOCHAM GO!!! jutro się odezwę... dziękuje wam za mądre rady... znów czuję się szczśliwa...:)

http://www.youtube.com/watch?v=SHn6D_z0Kbs

Czytam,czytam i... trzymam kciuki, kochana, bądź szczęśliwa, pozwól naprawić temu chłopakowi błąd, który popełnił, on na pewno bardzo żałuje. Pozdrawiam.

Jak tam ???

ja chce wiedzieć co dalej........noooo

dzień dobry...:) wstałam dziś w fantastycznym nastroju:) wzięłam dziś sobie wolne mam salon kosmetyczny więc mogłam sobie na to pozwolić hi hi:) nawet byłam u fryzjera choc ciężko było sie gdziekolwiek dostać tym bardziej że taka a nie inna pogoda ale się udało...:) teraz sprzątam mieszkanko a następnie zabiorę się za gotowanie Rafał będzie o piątej..:) strasznie to przeżywam... boję się a jednocześnie cieszę się jak dziecko...:P

I tak ma być :) Tylko nie zapomnij nam jutro zdać relacji, jak poszło... :) choć wiesz... możecie dojść do takiego wniosku, że juz nie potraficie byc ze sobą...Trzeba byc na wszystko przygotowanym...

wiem wiem... wszystko się okaże dziś... ja jestem gotowa przebaczyć i jemu i sobie i zapomnieć o tych wszystkich złych momentach... wszystko zależy od tego jak on się zachowa..:) oczekuję od niego tylko szczerości...

powodzenia

Uważam, że strasznie źle zrobiłaś. Po pierwsze: mężczyźni inaczej reagują zazwyczaj na wieść o dziecku, w najlepszym związku może to być dla nich szokiem, a dla tak młodego człowieka jak on to była wiadomość trudna - oznaczało ona przyspieszony czas dorastania, na ktory nie był w stanie się przygotować w ciągu kilku minut od otwarcia pudełka z bucikami. Po drugie: jak można zakończyć wspaniały związek tylko dlatego, iż facet zachował się ie tak, jak to sobie wymarzyłaś? Najprawdopodobniej po kilku godzInach/dniach ochłonąłby, zapewne pobiegł po kwiaty i byłoby cudownie. Jestem po 30-tce i znam kilka p[rawie identycznych przypadków - teraz tatusiowie świata poza brzdącami nie widzą, chociaż na początku namawiali nawet do usunięcia ciąży! Partnerki wkurzały się, płakały, ale przetrzymały i jest baaaardzo ok. Zahowałaś się histerycznie, powinnaś była dać mu kilka dni. Poronienie to bardzo przykra sprawa, ale prawda jest taka,że skoro płód nie wytrzymał tego stresu, to i tak wcześniuej czy później poroniłabyś - był zbyt słaby. Naprawdę się Tobie dziwię i nie rozumiem.

Eleeene - mądra z Ciebie babka, zgadzam się z Tobą w pełnej rozciągłości. Boże, dlaczego Wy tak szufladkujecie tych facetów? Powinien paść na kolana, skoczyć po kwiaty, być wyrozumiały, ale nie traktować protekcjonalnie, być męski, ale nie zauważać innych kobiet, być wrażliwym, ale nie mazać się. FAcet to normalny człowiek, ma prawo walnąć focha, uśmiechnąć się do ładnej dziewczyny, a nawet nie ucieszyć się na wieść o nieplanowanej ciąży. Najważniejsze, to jaki jest na co dzień, czy jest wierny, można na nim polegać.

zaCHowałaś, oczywiście.

nie tylko madra kobieta, ale pelna uroku kobiecego. Rzadko mozna spotkac kogos tak zyczliwego. Z przyjemnoscia czytam wypowiedzi tej wyjatkowej kobiety. Chcialbym wiedziec jakie ma oczy ,kiedy zastanawia sie nad odpowiedziami ? Autorko -ja jestem dojrzalym facetem po 50tce i zycze Ci zbudowania na nowo szczescia. Zycie jest bezcenne i trzeba szczescie umiec zatrzymac!!!!!

golym okiem widac, ze to wymyslona historyjka, ludzie! Nie badzcie az tak naiwni...

ze wszedzie weszysz prowokacje - 2/10

A TY NIE BĄDŹ TAKI PODEJRZLIWY/A I SCEPTYCZNY/A

a ja mam nadzieje, ze dobrze autorka bedzie sie bawic podczas kolacji ze swoja miloscia. Za dlugo i tak cierpilala w samotnosci.