Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ninci

od pierwszego spotkania ciągnie mnie do łóżka...

Polecane posty

Gość ninci
cześć dziewczyny.. tak się zryczałam że aż nie mam siły pisać ... do rzeczy : ( Mam nadzieję że komuś będzie się chciało przeczytać) tak jak powiedziałam postanowiłam go dzisiaj olać , ale że nie miałam w sumie gdzie się podziać to zostałam w domu tylko pogasiłam światła i patrzyłam przez okno.. przyjechał , zadzwonił dzwonkiem, poczekał chwilę i odjechał .. i nic zero smsa, telefonu, jakiegokolwiek odezwu... olał to po prostu ,posiedziałam trochę, łudziłam się że może zawróci ale nic.. oczywiście złapałam doła, chociaż spodziewałam się tego, a że mam w zwyczaju zapijać smutki to pojechałam do sklepu, oczywiście zahaczyłam o jego dom podejrzeć czy sobie może imprezuje z inną czy coś, nie wiem w sumie co chciałam, ale było ciemno tylko widać że tv grało.. trochę mi ulżyło i wróciłam do siebie. Za jakieś 30 min telefon , patrzę P. , spytał czy dobrze się bawię, ja odpowiedziałam że zajebiście po czym się bez słowa rozłączył ,ok mam to gdzieś, nawet miałam z tego satysfakcję .. za może 1,5h dzwonek i kto jest , P. z kolegą.. szczena mi opadła ,co on tu robi i jeszcze z kolegą ?! oczywiście byli już lekko wstawieni, ale nic wpuściłam ich. Nie częstowałam niczym, spytałam czy chcą kawy albo herbaty i tyle, myślę że wyczuli że nie byli mile widziani, więc poszedł do auta po płytę z muzyką żeby rozluźnić atmosferę :O Kolega oczywiście totalny przygłup, typowy beztroski duży dzieciak z popędem do alkoholu.. zaczął nawijać jak to P. opowiada że ja jestem jego narzeczoną i że tak o mnie opowiada w samych superlatywach , chciało mi się wręcz płakać na te bzdury :O i tak siedzieliśmy, odzywałam się tylko z przymusu, półgębkiem, w końcu P . powiedział koledze żeby 'wypierdalał już bo on musi ze mną porozmawiać" kulturka.. tak więc zostaliśmy sami, nie spytał nawet o co się dąsam nic.. oczywiście zaczął nawijać o sobie... o tym że wypił 2 driny a zawsze nawet po małym robi się szczery i że ma ochotę się komuś wyżalić. Tak więc zaczął jaki to on jest nieszczęśliwy, jego życie jest bez sensu, jest głupi że nasłuchałam się pewnie o nim głupich plot ( w sumie to bardzo dużo ludzie o nim mówią i bardzo dużo świństw mu ludzie robią w pracy i nie tylko , to akurat potwierdzone) i że zasłużyłam na kogoś lepszego , że on nie ma zamiaru się narzucać ale ja mam go w garści i tylko ode mnie zależy czy chcę z nim być , czyli umył sobie rączki :O jak co to na własne życzenie.. wsłuchiwał się cały czas namiętnie w piękne słowa piosenki tak jakby go faktycznie to ruszało i zadzwonił żeby kumpel po niego przyjechał.. niestety kumpel już spał u niego narąbany a ja powiedziałam że go nie odwiozę więc zadzwonił po ...znajomą :O tak jakaś laska po niego przyjechała... aż mi się słabo zrobiło, miałam ochotę ją zabić..i co miałam sobie dać spokój , a jestem o niego zazdrosna ?! przepraszam że długie i w końcu nic nowego, bez sensu nudne bzdety jakieś ale pomaga mi to trochę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffuuu
dziewczyno zostaw go, proszę cie 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninci
o powiedział też że po swojej ex wywalał materac, pościele , wyglądało to tak jakby jednak jakieś uczucia miał :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uczucia,tylko negatywne em
ocje np. gniew, zemsta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość integral20
dokładnie, typowa świnia ,pewnie w rogi robił laske to go zostawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninci
wiem, dlatego daję sobie spokój, niedobrze mi się robi na samą myśl o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh faktycznie durna
i tak do niego pójdzie :classic_cool: robimy zakłady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninci
a podniosę jeszcze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninci
jest któraś z dziewczyn co na początku pisała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona223
podniosę bo mam taki sam problem, miałam nadzieję że ktos jeszcze napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak - babiarz
ninci "powiedział też że po swojej ex wywalał materac, pościele , wyglądało to tak jakby jednak jakieś uczucia miał". Zauważyłaś, JAKIE przedmioty wyrzucał po swojej eks? To jak dla mnie mówi samo za siebie. Normalni ludzie, którzy mają uczucia, a nie traktują kobietę jak przedmiot do zaliczenia, wyrzucają po eks prezenty, które od niej/niego dostali, fotografie czy inne bzdety, które im ich przypominają. " nie uczucia,tylko negatywne em ocje np. gniew, zemsta". Podpisuję się pod tym w całości. Mój eks, któremu chodziło o to samo, co temu Twojemu NInci, też się potem na mnie odgrywał. Są wściekli, bo jak to możliwe, że oni są tacy "och" i "ach", a nie udało się im z nami przespać, i jeszcze miałyśmy czelność ich rzucić? :-P :-D Co do tej dziewczyny, która przyjechała po Twojego eks, to powiem, że teraz rozumiem, dlaczego facet utwierdził się w przekonaniu, że może z kobietą robić, co chce - był z dziewczynami takimi, jak ona, które za grosz się nie szanują i są na każde skinienie faceta. No i do tego jeszcze zrywa się w środku nocy (!), przyjeżdża od razu, pewnie wstała z łóżka - cóż za bohaterstwo i poświęcenie! ;-) Jak chce robić mu za parobka, to niech robi, ale Ty mu pokaż, gdzie jego miejsce. Bez komentarza, bo to chyba jest oczywiste. Ninci, bardzo mi przykro, że cierpisz. Niestety serce, zakochując się, często nie wie, z kim ma do czynienia. Człowieka zwykle poznajemy dopiero później. Ale takim palantom nie warto dawać żadnych szans, jedyne, na co zasługują, to na posłanie ich do diabła. Wiem, że pewnie Ci teraz cięzko, że pewnie będzie bolało. Ale mam pewną radę - przypomnij sobei wszystkie jego złe cechy i te zachowania czy teksty, które Cię zszokowały i przywołuj je za każdym razem, gdy najdzie Cię gorsze samopoczucie. Po pewnym czasie dotrze do Ciebie, że nie był niczego wart. Życzę spotkania kogoś, kto na Ciebie zasługuje! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak - babiarz
Co do przyjazdu tej dziewczyny, to dodam jeszcze, że jakby on był w porządku, to zadzwoniłby po taksówkę (jeszcze nie zlikwidowali tej formy komunikacji) albo ona by mu powiedziała, żeby sobie ją wezwał, skoro pił i sam nie może prowadzić. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak - babiarz
Ninci, jak sobie dajesz radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak - babiarz
Jesteś jeszcze tu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninci
jestem jestem... kiepsko daję radę,ale nie zadzwoniłam ani nie napisałam.. on też się nie odezwał, w końcu 'zrobię jak chcę"... :( ciężko mi , zaczęłam być zazdrosna (?!) o tamtą dziewczynę , zaczęłam sobie wkręcać że on wteyd jeszcze się z nią przespał i takie tam... ciekawe czy z każdą robi to tak samo ? każdą najzwyczajniej w świecie posuwa czy 'się kocha'? i co w takim razie takie kochanie się dla niego znaczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak babiarz - masz racje
Zgadzam sie z Tak - babiarz ''Zauważyłaś, JAKIE przedmioty wyrzucał po swojej eks? To jak dla mnie mówi samo za siebie. Normalni ludzie, którzy mają uczucia, a nie traktują kobietę jak przedmiot do zaliczenia, wyrzucają po eks prezenty , które od niej/niego dostali, fotografie czy inne bzdety, które im ich przypominają.'' Też wywalałem prezenty itp. Rada dla ninci, zapomnij im prędzej tym lepiej. Może łatwo nie być, raczej nie będzie skoro jesteś taka uczuciowa. Szkoda, że fajne kobiety trafiają na debili i na odwrót. Takie życie - ying-yang.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninci
niestety, jesteś facetem tak ? możesz odpowiedzieć na tamto pytanie z poprzedniego postu ? chociaż skąd możesz wiedzieć, nie jesteś taki. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninci
Dobra, dla mnie już naprawdę nie ma lekarstwa.....nie mogłam spać , więc pojechałam się przejechać, oczywiście zajrzałam pod jego dom.. nie wiem po co, chyba sprawdzić czy jest sam z jakąś inną... w domu ciemno, postałam chwilę , było jakoś może 03:05, zapaliło się w kuchni światło, widziałam że coś do picia sobie lał, później widziałam jak włączył tv i tak tam stałam jak głupia prawie godzinę, on to tv oglądał... mówił mi że ma problemy ze spaniem, trzęsą mu się też bardzo ręce, może ma nerwicę ? ...miałam taką ochotę iść go przytulić... ja to jestem jednak beznadziejnie głupia....ale dam radę, nienawidzę go...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paniena martwi się o degenerata z trzęsącymi się rękami, a on tego wcale nie potrzebuje i nigdy nie doceni szkoda mi jej, ściągnie ją do rynsztoku i ona już tam zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacy juz sa
przykre nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak - babiarz
Cześć Ninci. Nie miałam dostępu do neta i dopiero teraz tu dotarłam. Bardzo smutno mi słyszeć, że nic się nie zmieniło, że jednak on okazał się być kobieciarzem. Wiesz, niekoniecznie musi sypiać ze wszystkimi panienkami. Kiedyś spotkałam takiego, któremu wystarczało gadanie o seksie z innymi kobietami i łapanie ich np. za kolana (był żonaty, i robił tak w stosunku do większości kobiet), a znałam też takiego o szeroko ciągnącej się reputacji babiarza, który wciąż to był widywany z inną panienką (o czym dowiedziałam się niestety dopiero po naszych spotkaniach), ale jak się potem okazało, co dało się wywnioskować z tego, jak się zachowywał na randkach wobec mnie, on z wieloma z nich nie sypiał, choć do tego dążył, tylko miał taką technikę robienia odpowiedniego wrażenia na znajomych, to znaczy żeby wydawało im się, jakie to ma powodzenie i ile to kobiet niby zaliczył: każdą kobietę, z którą się umówił, od razu przekonywał, że powinna z nim pójść do tych knajp, w których przesiaduje dość dużo jego znajomych, a każdą przypadkiem spotkaną byle znajomą od razu zapraszał "na kawę" do jednego z tych miejsc. Z zewnątrz wyglądało to, jakby wszystkie na niego leciały, a od środka były to nieraz zwykłe kawy i nic więcej, a dziewczyny nie wiedziały, że są obserwowane i w coś wkręcane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak - babiarz
MMaska - masz rację, to najbardziej przykre, ale tacy faceci nie tylko nie docenią niczego, co się dla nich robi, ale jeszcze będą uważać, że to im się należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninci
hmm on nie zalicza każdej co popadnie, miał wiele lat dziewczynę którą zostawił dla innej z którą później miał wziąć ślub, przed ślubem się rozstali bo podobno to była pomyłka jak się okazało... później pojechali na 'klin' za granicę, 2 dni miał jakąś tam na wakacjach ,powiedział że nigdy tak nie robił, później nie chciał związku więc zaczął się spotykać z babką bez zobowiązań przez ponad rok...i to do tego właśnie nie chce się przyznać.. a mnie ten związek bez zobowiązań najbardziej odpycha, bo nie rozumiem jak coś takiego może funkcjonować, ale nie będę go próbowała sobie tłumaczyć.. daje spokój.. dzięki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak - babiarz
Też tego nie rozumiem, takiego związku opartego jedynie na seksie, ale są też takie kobiety, ktorym to nie przeszkadza. Trzymaj się, i tak jesteś bardzo konsekwentna! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninci
ja konsekwentna? hmm jak na razie ,ale tylko dlatego że jestem w fazie nienawiści, czuję się oszukana.....ale czuję że to mi przejdzie, nie ma minuty żebym o nim nie myślała...nie wiem jak zapomnieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak - babiarz
Im częściej będziesz sobie w tych chwilach przypominała wszystko to, co zlego zrobił czy jak się paskudnie zachował, tym szybciej dojdziesz do wniosku, że dobrze, że tak się stało i szybciej zapomnisz. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninci
hej, to znowu ja , dałam sobie z nim spokój, a co sobie uświadomiłam na pierwszym spotkaniu spytał się czy chce się kochać, czy jest aż tak głupi że chciał się kochać bez zabezpieczenia czy może trzyma gumki w szufladzie na wszelki wypadek ,a niby długo już nikogo nie miał? do sklepu by nie jechał druga sprawa, co gdyby była ciąża? mogę się założyć że zostawiłby mnie na lodzi i to naprawdę pozwala mi zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gussss
na pierwszym spotkaniu spytał się czy chce się kochać, czy jest aż tak głupi że chciał się kochać bez zabezpieczenia czy może trzyma gumki w szufladzie na wszelki wypadek ,a niby długo już nikogo nie miał? do sklepu by nie jechał możliwe że jest tak głupi 🖐️ ja spotkałam faceta który myślał że prezerwatywa to jedyny sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×