Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ONNNNNNNNNNNNN

fantazja

Polecane posty

Gość ONNNNNNNNNNNNN

Przemierzasz ostani odcinek chodnika, to już tutaj, z kieszeni wyciągasz instrukcję, wydruk maila który nadesłałem rano. Cały dzień okupiony niecierpliwością i ciekawością przed nowym innym doznaniem. Wszystko co robisz jest dokładnie zaplanowane i wyreżyserowane. Ostania chwila na rezygnację ale zew i żądza jest silniejsze od strachu przed nieznanym. Naciskasz klamkę, wchodzisz do pomieszczenia, przekręcasz w drzwiach klucz przytwierdzony do wielkiego pęka, głośny grzechot maci ciszę. To ostatni dźwięk jaki usłyszysz podczas tego spotkania. Teraz już nie będzie słów, pytań, żądań, próśb. Wchodzisz do małego pomieszczenia, tak jak było zaplanowane. Siadasz na nie wysokim fotelu. Jest ciepło. Jest ciemno. Nie wpada żaden blask ulicznej latarni. Siedzę chwilę nie ruchomo wstrzymując oddech, serce wali mi jak młot w kuźni. Teraz już nie mogę się wycofać i nie chcę! Jestem bardzo blisko ciebie, czujesz zapach, czujesz obecność.... cierpliwie czekasz aż zacznie się to co jest ukartowane -symbol anonimowości i zaufania. Wysuwam rękę, dotykam twojej łydki, czuję pod palcami cienki materiał pończoch. Przesuwam rękę wyżej. Po chwili już obie moje ręce są na twoich udach. Przesuwają się po koronce pończoch ku biodrom. Odrywasz delikatnie pośladki od siedziska naprężając całe ciało. Zsuwam koronkowe majteczki zastanawiając się nad ich kolorem. Zmysłowy ruch wzdłuż nóg od bioder po kostki. Waginka jest już wolna, naga, staranie ogolona gotowa na pieszczoty. Delikatnie całuje tę cudowną okolice, nie dotykam celowo tego cudownego lizaczka ale czuje w powietrzu tę specyficzną wilgoć. Wiem że aby to wszystko było udane muszę być bardzo delikatny. Muszę dać z siebie wszystko aby dać rozkosz i mieć prawdziwą satysfakcje z tego co robię. Przesuwam językiem od dołu do góry po wierzchu, robię to kilka razy bardzo delikatnie, po chwili czubkiem języka rozsuwam wargi czując twoje podniecenie i ten cudowny smaczek. Dotykam palcem łechtaczki, zaczynam ja delikatnie pieści, robię to bardzo delikatnie tak jak bym chciał rozetrzeć powietrze między ta cudowną fasolka a opuszkiem palca. Wsuwam ręce pod twoje pośladki. Moje usta przywierają do waginki a języczek porusza się po okolicy od czasu do czasu zaglądając głębiej. Rękami zachęcam cię do poruszenia się, muszę poznać rytm twojego ciała, muszę wiedzieć czego potrzebujesz. Twój ruch bioder pokazuje mi ten takt w rytm którego zaczynam poruszać językiem odnajdując łechtaczkę. Naciskam językiem na łechtaczkę trochę mocniej.... a właściwie już bez delikatności, poruszam się według wyznaczonego kursu. Twój oddech jest coraz głośniejszy, twoje dłonie na mojej głowie, odchylona do tylu głowa , wyprężone ciało wszystko to mówi mi TERAZ. Mój język przyspiesza, buszuje jak szalony, z trudem odnajdując ten nie powtarzalny rytm, jeszcze chwila, i dopełni się ta rozkosz która była celem tego wyrafinowanego planu. Czuję uścisk twoich kolan na żebrach, palce na mojej głowie, wstrzymany oddech... już wiem ze udało się. Zapalasz papierosa, W blasku zapalniczki widzę zarys twojej twarzy i oczy mokre od łez szczęścia. Wypalasz w milczeniu trzymając w ręku podaną prze zemnie popielniczkę. Wstajesz. Wychodzisz, Trzymam w reku pamiątkę, twoje majteczki, dobrze zgadłem są białe. Na ulicy wyjmujesz z kieszeni kartkę odczytujesz ostania część instrukcji. "......... i wiem też że bez problemu możesz tu wrócić nie spodziewanie, zobaczyć jak wyglądam, ale myślę że jeśli tego nie zrobisz, nie będziesz próbować zobaczyć jak wyglądam, nie spróbujesz usłyszeć mojego głosu, będzie dużo ciekawiej. Mogę być każdym i nikim. Jeśli ci się to podoba przyślij instrukcję dla mnie."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ales sie namęczył
a i tak nikt tego nie przeczyta 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Możesz się spiąć
Popatrzyłem na początek i koniec tego i mam taką konkluzję. Szedłeś chodnikiem z planem miasta szukając majtów ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×