jak kiedys kobiety dowiadywaly sie ze sa w ciazy?

Chodzi mi o nasze babki i prababki. Bo z tego co wiem za czasow mojej mamy (tzn jak ona byla w ciazy) to juz byly testy sikacze. Ale wlasnie nasze babcie, prababcie...jak one dowiadywaly sie, ze sa w ciazy i po czym poznawaly, ze ciaza ma dobry (lub zly) przebieg skoro USG wtedy nie bylo?

1.brak okresu 2. jak zaczal rosnac brzuch 3. jak wymiotywaly mdlosci itp 4 . jak dziecko zaczelo sie ruszac ;)

Pewnie jak juz rodzic zaczynaly :D

no ale jak mialy rozpoznac czy dobrze przebiega ? no nie mogly albo ronily , o czym nawet nie wiedzialy , badz urodzily martwe dziecko badz chore tyle..

swóje cialą, swój cykl i wiedzialy kiedy mogly zajść w ciażę i czy w niej są. Jasne, ze nigdy to nie bylo 100% pewności ale przeczucia były.