Czy zgadzacie się, że kobiety i mężczyźni powinni bić traktowani równo w sprawac

szkoda trochę

Tylko, że natura dziwnym trafem, uczyniła przyjemnym wszystko co niezbędne do przeżycia gatunku.

statystycznie panowie żyją krócej bo mają znacznie silniejsze parcie na ryzykowne zachowania. To oni częściej owijają się wokół drzewa, to oni statystycznie częściej i więcej piją, palą, sporty ekstremalne to też raczej domena panów. I jak taki jeden z drugim wesołym dwudziestolatkiem wesoło walną w latarnię przy pomocy golfa w tym samym wieku co oni to się nie ma co dziwić, że potem statystycznie mężczyźni żyją krócej. Panowie też mniej o siebie dbają, nie przejmują się brzuszkiem bo przecież facet nie musi być piękny a panie na kilogramami płaczą i próbują je jakoś zrzucić. Panowie nie robią badań profilaktycznych tylko idą do lekarza kiedy już naprawdę boli albo naprawdę źle się czują a wtedy często jest już kiepsko. I potem wychodzi, że panowie żyją krócej.

Panowie, a zastanawialiście się kiedyś jakby wam wasze kobiety (o ile macie takowe) zrobiły równouprawnienie w domu? Bo ja kiedyś zrobiłam i mojemu mężowi nie specjalnie się to podobało :) :p

Mężczyźni i kobiety zaczęli rywalizować dopiero jak kobiety weszły w stereotypowo męski świat. Kiedy oba światy były oddzielne to kobiety rywalizowały tylko z kobietami a mężczyźni z mężczyznami. Pomijając jednostkowe przypadki w różnych czasach. Teraz gdy kobiety i mężczyźni sa na jednej płaszczyźnie, to nie dość że rywalizuje się ze "swoimi" o partnera, to z "nimi" o miejsce w świecie.

myślę Bi,że Ci panowie kobiet w domu nie mają.Tak mi coś wynika z tonu wypowiedzi.

no właśnie tak czekam na reakcję :)

tylko o co i po co jest ta walka?

To dlaczego żyją krócej nie ma znaczenia. W ubezpieczeniach wszystko oblicza się w oparciu o statystyki. Mężczyzna mający x lat płaci i takie cechy płaci tyle OC bo tak wychodzi statystycznie. Tak samo jest z emeryturami. Zakłada się, że osoba będzie żyła x lat po przejściu i wylicza się świadczenie. A dane z ewidencji obywateli są raczej nie do obalenia.

A po co faceci walczą o baby? Albo kobiety o facetów? Naturalna kolej rzeczy.

dodałam nową stopkę :) podoba się Wam? :D

A po co faceci walczą o baby? Albo kobiety o facetów? OK,ALE PO CO FACECI WALCZĄ Z BABAMI.MAMY SIĘ KOCHAĆ PRZECIEŻ!!

Argument jest kiepski bo kawaler musi sobie sam pozmywać, posprzątać, uprasować koszulę i zrobić obiad. Ergo facet nie posiadający kobiety musi byc bardziej równouprawniony ;).

kobiety tracą więcej sił na wkład we wspieranie przetrwania gatunku, dlatego muszą być na emeryturze znacznie wcześniej :P

obniżyć wiek emerytalny kawalerom! może być?

qatsu jak to ktoś obrazowo pisał: w dzisiejszych czasach, kobieta która puszczasz przodem drzwiami może być konkurentem do stanowiska pracy. Po prostu walczą bo sa na tej samej płaszczyźnie więc staja sie naturalnymi konkurentami. Przecież tak samo masz w świecie zwierząt. jak dwa gatunki korzystają z tego samego zasobu to się gryza.

ależ oczywiście że ma znaczenie. Przecież taki 20latek który jeszcze nie pracuje ale już się przez kupę czasu uczył to społeczeństwo wydaje na niego kupę kasy. Czyli wiecie pan płaci, pani płaci, wszyscy płacimy i w tym miejscu panowie smakują odpowiedzialności zbiorowej, no i nie zapominajcie że panie dostają niższe emerytury, właśnie dlatego że statystycznie żyją dłużej. Jedną z przyczyn zachęcania państwa kobiet do wcześniejszej emerytury jest powszechne: mama/teściowa przypilnuje dziecka a ja wrócę do pracy. Nikt nie myśli sobie tata/teść zajmie się dzieckiem a ja wrócę do pracy. Te kobiety na emeryturze odwalają robotę państwa, które nie zapewnia wystarczającej liczby przedszkoli i żłobków przy czym nie chodzi mi o zapewnienie -> organizacja, ale zapewnienie -> przyjazne przepisy.

dwa gatunki? no to mi już wszystko WYJAŚNIA

ja tam się z nikim nie gryzę, a lepiej mi się pracuje z mężczyznami niż z kobietami

Inaczej. Zaciera się różnica między kobietami a mężczyznami. Chyba widzicie, że i jedni i drudzy narzekają "nie ma już prawdziwych kobiet/mężczyzn". Ludzie się zmienili i tyle, życie się zmieniło a wzorce kulturowe nie nadążają.

prawiczy prawiczek 28 co do Twojej ostatniej wypowiedzi przyznaję Ci rację :)

grrrrr Zanalizuj mi dane z tabeli, dobrze? http://demografia.stat.gov.pl/BazaDemografia/CustomSelectData.aspx?s=lud&y=2009&t=00 zaznacz WIEK i PŁEĆ

BI,ja jestem jedyną babą w firmie i pracuje mi się swietnie

jestem Bi będziesz miała takie coś z dwoma główkami? to do stopki ;).

No widac z tej tabeli,że panowie masowo odchodzą w okolicach 50.Smutne to.

prawiczy prawiczek 28 śmieję się ale nie bardzo wiem czy z tego co powinnam nie będę pytać bo jeszcze na idiotę wyjdę :D ale coś mi się zdaje że mało kumata jestem :)

piąta klepka co do sił w prokreacji i ich traceniu. To wpływa na wybór a nie wiek emerytalny ;). Rola w procesie reprodukcji. Dlatego kobieta walczy o najlepszego samca jakiego może a facet zapładnia każdą. Bo on może zapłodnić każdą gratis i ma sukces genetyczny. Ona poświęca na dziecko energię wiec chce lepszego faceta. Też natura. Więc ten argument to będzie do dlaczego kobiety leca na fajnych facetów :P.

qatsu no ja niestety i z kobietami :p musisz mieć fajnie :D

Tylko po co ludziom mózgi rosną? Zapładniać się można i bez tego. Wystarczy siła rozpędu do zachowania gatunku.

jestem Bi: mam bardzo fajnie,przede wszystkim dlatego że jestem kumplem,pełnoprawnym partnerem w zespole.Nie korzystam z żadnych babskich przywilejów.Bardzo lubię moich kolegów.Mamy świetną atmosferę.