Jaki smoczek lepszy dla noworodka? Okrągły czy ścięty?

Kupiłam silikonowy okrągły, ale koleżanka mi mówi, żeby takiego nie dawać, że lepszy taki płaski z jednej strony. Co wy o tym myślicie?

moj synek wlasnie nie chcial ściętego tylko okrągły:)

A czy te okrągłe nie deformują zgryzu?

jesli mam ci polecić smoczki okragłe to tylko z lovi 2 st. za 20 zł sa super , i one maja taki system ze nie zaburzaja rozwoju mowy i zgryzu

zobacz czy bedzie ciaganac taki smoczek niektore dzieci wybieraja moja niechciala innego niz sciety

No ale chodzi mi o to, które są lepsze dla zgryzu. Ma to jakieś znaczenie?

mysle ze nie bo to tylko koncowka sie rozni a tam gdzie gryzie wszedzie jest tak samo

moja od poczatku chce tylko scięty-taki jakie są z NUK-a.Najpierw kupiłam jej okragłe z aventu, jak miała z 1,5tyg,ale nie potrafila ich utrzymac w buzi, wypadaly jej i plakala,odkad kupilam NUK-a, jest spokój, pieknie trzyma w buzi i w ogóle kocha smoczki:) teraz ma juz rok i ciagle tylko scięte jej kupuje.Ponoc sa lepsze na zgryz i lepiej przypominaja kształt sutka matki;) ja to az sie boje jak ja ja kiedys oducze ssania tego smoka:o

To po co robią dwa rodzaje i jeszcze te ścięte nazywają anatomicznymi=ortodontycznymi???

:) nie kupuj wisienki

żaden, ale jak juz musisz to taki malutki silikonowy w kasztalcie sutka

ortodontyczny to inaczej anatomiczny (np. nuk), a symetryczny to inaczej kropelka (np. avent). wisienka to smoczek ktory wyglada jak symetryczna rurka i na koncu ma okragla kulke (np. wiele modeli chicco ma takie)

mój ma aventu od poczatku i jest oki

po co im dajecie smoczki, skoro potem będziecie je od tych smoczków oduczac??

zgryz moze deformowac kazdy smoczek ale wtedy kiedy dziecku zęby idą, dlatego wtedy smoczek wek. A najlepiej w ogole bez smocznka nauczyc, bo jak sie przyzwyczai do smoczka to pozniej trzeba oduczac.

Moja chciała smoka dopiero gdzieś po miesiącu życia. Testowałam chyba z pięć zanim zaakceptowała nie chciała aventu , TT, suavinexa i jeszcze jakiś innych dopiero NUKa zechciała. To jest taki anatomiczny.

Ja jak bylam mala nienawidzilam okraglych, MUSIAL byc sciety :D Haha, nadal pamietam.

Dentistar marki Baby nova http://www.zielonykuferek.pl/product-pol-773-BABY-NOVA-Rock-Star-Baby-DENTISTAR-smoczek-silikonowy-dla-dzieci-z-zabkami-.html

Moja chciała smoka dopiero gdzieś po miesiącu życia. Testowałam chyba z pięć zanim zaakceptowała nie chciała aventu , TT, suavinexa i jeszcze jakiś innych dopiero NUKa zechciała. To jest taki anatomiczny. xxx to skoro nie chciała to po co jej wciskałas? dziecko by się nauczyło bez i by było zdrowsze ale popierdolona mamuśka na siłe ja przyzwczaiła.

Mój syn odkąd się urodził to miał Dentistar bo mi znajoma połozna poleciła (synek miał potwornie silny odruch ssania i uspokajał się przy smoku) . Są dwa rodzaje Dentistar , dla niemowląt bez ząbków i dla niemowląt i dzieci z ząbkami. Smoczki mam też są podobno rewelacyjne ale mój przyzwyczaił się do tego pierwszego i próbnie zakupiony mam został odrzucony ;)

Miarka- skąd wiesz ze Twoje miesięczne dziecko chcialo smoczka :O... ja nie rozumiem dlaczego matki ucza dzieci zeby smoczka ssaly. One się i tak uspokoją predzej czy pozniej nie trzeb aim od razu dziubków zatykać..

nie wiem, po co dziecko zatykać smokami ;-( moje bez smoczka wychowane i ząbki mają proste i jakoś nie miały problemów z zasypianiem... najlepiej żeby głosu dziecko nie wydawało - jak zapiszczy to już zapchać ;-( mam sąsiadkę z zębami do przodu wystającymi z buzi ;-( okropnie wygląda... ze smokiem chodziła do przedszkola prawie, na wakacjach przed odzwyczajali. A teraz sąsiedzi mówią, że to przez smoczek... nie oni winni tylko smok ;-(

ale u mnie jeszcze w szpitalu proponowali smoczek dla córki. Córka nie umiała się uspokoić (drugi dzień w szpitalu ) więc cały czas przystawiałam ją do piersi ale jak tylko odstawiłam po karmieniu to był wrzask, tak donośny i długi że śpiące maluchy na sali się pobudziły i wtedy starałam się ją nosić i lulać (pomagało na chwilę) aż w końcu zachciało mi się spać więc podałam jej smoka i dziecko zassało i usnęło. Nie wiem czy matka która krytykuje podawanie smoczka w takiej sytuacji potrafiłaby mi dać lepszą radę ;). U nas odruch ssania nabrał na sile w 4 dniu (pierwszy dzień w domu) i wtedy było to samo, nie pomagało noszenie, nie pomagało przystawianie do piersi bo mała była przeciez pojedzona (dopiero co ssała) więc podalam ponownie smoka i była cisza a dziecko zapadało w sen. Z drugim dzieckiem nie miałam takich sytuacji i wychował się bez smoczka także nie można uogólniać bo dzieci są różne, różne potrzeby mają i nie ma nic złęgo w tym że matki sobie radzą. Nie wyobrażam sobie męczyć się noc w noc dla zasady jak nienormalna. Mogę jeszcze dodać że i córka i syn mają prościutkie zęby .

Skąd wiedziałam? Bo wciągała wszystko, nawet palca którego dostała, uspokoiła się dopiero jak dostała tego właściwego smoka. Miałam w domu dwa kupione na zapas i wypluwała. A jak dostała nuka to do razu uspokojona, nie wisiała na piersi tylko wtedy kiedy chciała jeść a nie sobie ciągnąc. A bierze teraz tylko jak chce zasnąć.

ja kupilam okrągły od www.esska.com.pl i jestem bardzo zadowolona, znaczy dziecko jest zadowolone, wiec uwazam, ze taki jest odpowiedni

Polecam coś takiego: https://www.babymama.pl/smoczek-bedouin-stories-elodie-details-p6298 - u nas sprawował się super. W ogóle zakupy na babymama są teraz bardzo korzystne, ponieważ mają kod rabatowy na wszystkie produkty, mocno polecam. Wystarczy w koszyku wpisać: dlamamy.