Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaplakanaaaaaaaa

MÓJ PIESSSSSSSSSSSSSSSSSSEK

Polecane posty

Gość zaplakanaaaaaaaa

:(:(:( wyszła jak zwykle na dwór na 5 min aby się przewietrzyc, wysikac itd a już od 3 h nie mogę jej znalezc!!! mieszkam na wsi, ona zawsze szczekala pod drzwiami jak już się załatwiła itd i tak od sierpnia była nauczona!! chodziłam, szukałam- głucha cisza!!! CO JEJ SIĘ MOGŁO STAC?! I JESZCZE TAKA POGODA! ma dopiero pół rokuuuuuu ... !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanaaaaaaaa
:((:((:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanaaaaaaaa
myslicie, że ma szanse wrócic cała i zdrowa?:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadasdas
nie moge zrozumiec ludzi, ktore tak wypuszczaja psa na dwor:( mam nadzieje ze sie odnajdzie,ja tam bym jej nawet w nocy szukala.A moze ktos ja zobaczyl ze tak sama mala chodzi i ja zabral,myslal moze ze sie zagubila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaaaa
moze poprostu przejechal ja samochod i zdycha w jakiejs zaspie he he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanaaaaaaaa
a to miałam pozwolic na to aby w domu sikała czy jak?:O jakich ludzi niby nie rozumiesz? chyba zawsze wychodziła na 5-10 min max przy tych warunkach się załatwic i za chwile szczekała i je otwieralismy.. tak od sierpnia była nauczona.. wiec jakich ludzi nie rozumiesz? w zadnym domu tak dobrze nie miała jak u mnie wiec daruj sobie tego typu texty :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanaaaaaaaa
poza tym szukałam psa, wołałam nieraz i bez odzewu.. ja nie mieszkam zaraz przy drodze :O ale ona czasami tam wychodziła ale to jak za kimś szła np bratem.. ale to rzadko.. brat był sprawdzic i nie ma jej nigdzie, w sensie na drodze potrąconej czy coś.. a daleko na pewno nie uciekła, jestem w szoku od wczoraj nie śpię, brzuch mnie boli, modlę się bo nie mogę jej stracic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njknki
jak mozna wypuscic samego pieska na dwor?:O Przeciez to oczywiste, ze cos moze u sie stac:O Ludzie sa bezmyslni i na pewno nie kochaja zwierzat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njknki
hehe, prowo niezbyt inteligentnej osoby:D Najpierw piszesz: a już od 3 h nie mogę jej znalezc!!! a potem: jestem w szoku od wczoraj nie śpię, brzuch mnie boli, modlę się bo nie mogę jej stracic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanaaaaaaaa
tak to sobie zobacz kiedy zalozyłam temat ! wczoraj! bo od wczoraj nie moge jej zznalezc! naucz sie czytac...! poza tym ja mam dom jednorodzinny, nie mieszkam przy drodze więc wychodziła czasem sama, czasem ze mną..!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanaaaaaaaa
koło mnie babacia tez ma psy i to dwa, wypuszcza je zrobia co maja zrobic i wracaja, biegaja kolo domu.. nie wyobrazam sobie babci chodzącej z psami na smyczy naokoło domu, to nie jest miasto :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njknki
fakt, daty sa inne, zwracam honor. No to masz nauczke, aby nie wypuszczac psa samego. Mi by chyba serce siadlo z nerwow, gdybym nie wiedziala co robi moj pies i gdzie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mądry Polak po szkodzie. Bez ogrodzenia się psa samego nie wypuszcza bo to nieodpowiedzialne. Przejdź się po sąsiadach, ogłoszenia rozwieś i zadzwoń do najbliższego schroniska. A na przyszłość przewiduj i wychodź z psem jak płotu nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanaaaaaaaa
Zdjecia jej dodałam na 2 portale.. szukac jej byłam.. muszę teraz ogłoszenia wywiesic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj linka
Może daj linka do tych portali. Może ją ktoś rozpozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
mogło sie zdarzyc ze samochód potracił psa, ale niekoniecznie go zabił wówczas pies w szoku ucieka tak długo jak mu sił starczy, juz jest dzien, idz, szukaj, moze gdzies skulony lezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaplakanaaaaaaaa ty jakaś nieodpowiedzialna gówniara jesteś. jak można psa malutkiego samego wypuścić w takie mrozy? :o wspólczuję temu biednemu pieskowi takiej nieodpowiedzialnej wlaścicielki, która pojęcia nie ma o zwierzętach... a co jak będzie miala cieczkę to też ją samą wypuścisz? Weź ją wysterylizuj o ile ją żywą odnajdziesz jeszcze, bo tylko szczeniaków narobisz i powięszysz liczbę bezpańskich psów :o matkoo biedny pies.. puszczasz psa na pewną zgubę. Takie maleństwo mógl przejechać samochód, mogly ją zagryźć inne psy albo po prostu JAKIŚ NORMALNY I DOBRY CZLOWIEK JĄ PRZYGARNĄL CHCĄC JEJ ZAPEWNIĆ ODPOWIEDZIALNEGO I KOCHAJĄCEGO WLAŚCICIELA i tego jej życzę, bo to najlepsza opcja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanaaaaaaaa
Znalazła się !:D:D:D:D:D:D:D Mój skarb.. zablądziła chyba, bo tata jechał samochodem i ją spotkał 300 m od naszego domu.. jest cała i zdrowa i nawet nie przemarznięta.. zmęczona śpi terazzzzz jajaaaa- życze ci abyś ty kiedyś "zdychał w zaspie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanaaaaaaaa
NIE JEST TAKA MALUTKA MIMO, ZE MA PÓŁ ROKU.. nauczyła się sama wychodzic tylko i wyłącznie przed dom...! i daj sobie siana z takimi epitatmi, bo pies ma naprawdę dobrze u nas.. zawsze jest w domu, zawsze ma co jesc.. spi ze mną i mimo, ze rozpieszczona to kocham ją strasznie.. od drogi dzieli nas 100 m, jest wielkie ogród, niedaleko las wiec sama wychodziła na chwile na dwór czy w lecie pobiegac...! w lecie też miałam z nia po ogrodzie na smyczy chodzic.. mam nauczkę ale zawsze wracała za 5 min pod dom przed który była wypuszczona.. poza tym wtedy wypuścił ją tata, nie ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pilnuj psa na przyszlość i wysterylizuj ją, żeby jej jakiś burek nie zaplodnil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanaaaaaaaa
poza tym jak jadę z nią do weterynarza to zawsze ma kaganiec i smycz ... jak już pisałam wczesniej babcia koło nas ma równiez 2 psy, same biegają po dworze i wracają do domu.... chyba nie wiecie jak to jest na wsi, a gdybym nie miała serca to bym w ogóle nie przejmowała się, miała gdzieś a ja od wczoraj jej szukam i odchodzę od zmysłów.. wiem, ze samej juz jej nie wypuszcze, ale od pol roku wszystko było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Nova.
totalna nieodpowiedzialnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dbasz o nią i tyle, broń się jak chcesz. Podejrzewam, że to Twoja nie wiedza to spowodowala a nie fakt czy psa kochasz czy nie. Można kochać zwierze ale być nieodpowiedzialnym i skrzywdzić je nieświadomie. Musisz być odpowiedzialna za tego psa NIE WOLNO psów wypuszczać samopas. Wychodź z psem na dwór, miej ją na oku jak sobie chodzi (nawet bez smyczy) a gdy się oddala to ją przywolaj i już. Nikt CI nie kazal się do psa przywiązać lańcuchem a iść z nim na spacer a nie puszczać psa samopas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Punicaaa
mysia Ty też psa wypuszczasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplakanaaaaaaaa
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śliczna jest na prawdę. Pilnuj jej i przenigdy nie puszczaj nigdzie samej. skąd ją macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×