Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i co wy na tooooooo

przerazajaca wróżba

Polecane posty

Gość jhvhgfchfjknmjk
wrozby mozna schowac na polke miedzy bajeczki. To sie dzieje tak,z e sami zaczynami w nie wierzyc i sila woli, podswiadomosci to sie ziszcza.................sami produkujemy i prowadzimy swoje zycie podswiadomoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anioł stróżż
Włoski prawnik wracał do domu z Bolonii. W jego samochodzie Fiat 1100 była także jego żona i dwójka dzieci. W pewnym momencie z powodu wielkiego zmęczenia spowodowanego długą jazdą chciał by ktoś go wymienił. Wtedy poprosił syna Guido by on go zastąpił. Lecz jego syn nic powiedział, gdyż spał. Po przejechaniu kilku kilometrów - przy bramie Św. Łazarza - sam prawnik też zasnął. Kiedy się obudził uświadomił sobie, że nie wiele brakowało, by zginął. Gdy zasnął za kierownicą wjechał na tory kolejowe, po których jechał przez kilkaFOTO10.jpg (4634 byte) kilometrów. Gdy się ocknął, przeraził się bardzo i zaczął płakać: „Kto prowadził samochód? I jak to się mogło stać?, ale nikt nie mógł mu odpowiedzieć na te pytania. Kiedy siedzący po prawej stronie syn obudził się, powiedział, że spał bardzo mocno. Natomiast jego żona oraz młodsze dziecko byli bardzo zdumieni i nie mogli uwierzyć w to co się stało. Stwierdzili tylko, że on jechał inaczej niż zwykle. Powiedzieli, że w pewnym momencie samochód był bardzo bliski zderzenia z drugim samochodem ale w ostatniej chwili uniknął zderzenia dzięki doskonałemu manewrowi. Droga zakrętu również była inna niż zwykle. Na dodatek jego żona powiedziała: Ty byłeś przez dłuższą chwilę w bezruchu i nie odpowiadałeś na nasze pytania. Prawnik odrzekł, „Nie mogłem odpowiedzieć, bo spałem. Podczas gdy spałem, przejechałem 15 kilometrów. Nie czułem nic, bo spałem... ale kto prowadził samochód? Kto zapobiegł katastrofie? Po kilku miesiącach tajemnica się wyjaśniła. Prawnik pojechał do St. Giovanni Rotondo. Kiedy tylko Ojciec Pio zobaczył go, powiedział: „Ty spałeś, a Anioł Stróż prowadził twój samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co wy na tooooooo
jhvhgfchfjknmjk o dziekuje za te trzezwe slowa:):):) Herbatko- bedzie wymarzony i szybciej niz myslisz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbata malinowaaaa
boje sie troche dowiedziec ze np. umre za 3 lata w wypadku, ale co tam....wtedy bede starac sie zyc tak jak by kazdy dzien moglbyc tym ostatnim - czyli same plusy ;) cudowna-wenus - wszystko sie sprawdzilo??? niesamowite...a ona podpowiada co robic? czy tylko mowi: ten jest zly ten jest bogaty, ten cie skrzywdzi, zagraj w totka itd? mowi np. ostrzezenia, ze lepiej dziecko nie pakuj sie w zwiazki na odlglosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anioł stróżż
Ojciec Euzebio powiedział: „Miałem zamiar lecieć samolotem do Londynu, wbrew sugestiom Ojca Pio, by nie używać tego środka transportu. Kiedy przelatywaliśmy nad Kanałem (La Manche) potężny huragan sprawił, że samolot znalazł się w niebezpieczeństwie. W trakcie tego strasznego niebezpieczeństwa modliłem się nie wiedząc co mam czynić, wysłałem mojego Anioła Stróża do Ojca Pio. Kiedy wróciłem do St. Giovanni Rotondo, spotkałem się z Ojcem Pio i usłyszałem od niego: Dobrze się czujesz? Czy wszystko jest w porządku?. Odpowiedziałem wtedy: „Myślałem, że umrę, świętobliwy ojciec odpowiedział: „ To dlaczego nie jesteś posłuszny? Odpowiedziałem mu: „Ale ja ci wysłałem mojego Anioła Stróża... wtedy O.Pio powiedział: „ Na szczęście on przybył na czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Np siostra tej mojej znajomej co matka się nimi ine interesuje byla i : Powiedziałą że widzi bruneta i blondyna (akurat sięs potykala z dwoma, nie wiedziala ktorego wybrać:D) No i powiedziała że brunet ją zaprosi gdzieś, ale żeby się nie godziła bo ją skrzywdzi i wykorzysta. Wyobraź sobie ze 2 tygodnie poźniej zaprosił ją na wesele 300 km od naszego miasta. i tam mieli spedzic kilka dni - no i nie zgodziła się :) Czasami mówi czasami nie.. NAjlepiej jak jej dasz np 20 zł na początku to Ci wywrózy wiecejm, albo bedziesz mogla pytać wiecej i Ci odpowie :) Tylko jak ja tam weszłam to myślalam ze się zrzygam.. Chociaż ostatnio to było lepiej, nie śmierdziało tak.. I tak gorzej bylo w tym domu co wczesniej mieszkala.. tak to miala króliki, kozy itd :o Teraz tylko koty i psy Wogóle kobiecinka jest prześwietna, naprawde:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ona Ci mowi to nie tak ze npo w ciagu roku Ci się spełni.. póki co to np naśluib czekam :D nigdy nie wiadomo czy dojdzie do skutku :) Ale tak to wszytsko sie spelnilo.. a mojemu facetowi to siostra jego dałą jej jego zdjęcie (bo tak mzona) No i ona mu wywrózyła 4 lata temu ze na jesień pozna brunetke z ktora będzie już do końca, będą bardzo szcześliwi, pieniadze równiez bedą.. ale spotka na swojej drodze blondynke z ktorą mogloby mu byc lepiej ( telepie mnie jak widze kolo niego blondyne :D) i pol roku poźniej dokl 10 wrzesnia się poznalismy :) i tak już lecii i lecii.. Jak mi mowila ze bedzie spadek to okazało się ze mam pieniazki od dziadka.. a jak powiedziala mi nastepnym razem o spadku to pol roku poźniej dostalismy z mym facetem dom w spadku... Jak tam czekam tyle godzin i rozmawiam z tymi w kolejce to nawet z pod warszawy przyjezdzają.. :o i np nie byli u niej 2 lata i się spełniło dlatego przyszli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbata malinowaaaa
ja jestem spod warszawy :) i zależy mi na samej magii ;) czyli kartach a nie jakis oszustwach typu wlasnie nakręcanie sie, czytanie z mowy ciala, czy wyciaganie info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może u Ciebie też jest jakas dobra sprawdzona wróżka?? Ja osobiscie jak ta umrze.. bo juz niestety z 85 ma lat.. to nie pojde do żadnej innej,.. Nie toleruje panienek ktore maja tipsy jak ode mnie do warszawy i nauczyly się tarota z internetu :D Tamta wrózy na zwyklych kartach.. i np jak Cie upewnia o swoich zdolnosciach i mowi o teraźniejszym zyciu to ty slyszysz co ona mowi jestes zdziwiona SKAD ONA TO WIE i patrzysz w karty :D i zastanawiasz się " jak ona to widzi... " :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wenus że myśmy się tam nie spotkały, a może? ;) byłam tam ostatnio, ale babcia była zbyt zmęczona, długo opowiadała o swojej zmarłej córce, dopiero po 20 min. zaczęła mówić coś z sensem ponoć najlepiej jechać do Niej rano, np w sobotę gdy wypocznie jednakże osobom wrażliwym na "zapaszki" stanowczo odradzam widziałam np. jak wchodził facet z babką, po 30 min wyszli babka Ok, ale facet zwymiotował :( uwierzcie tam jest okropnie wizualnie i węchowo, a zresztą, kobiet to nie powstrzyma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie pojechała.Sama mówiłas ,że wrózby do tej pory sie sprawdzały I Twoja mam tez mówiła,że wrózka jej przepowiedziała,że twoj chłopak zginie.Ja bym nie ryzykowała.A to żaden argument że bedziecie jechac ostroznie,bo jest masa kierowcow którzy jadą nie ostroznie i to oni powoują wypadki.A tak ogolnie wspołuczuje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co wy na tooooooo
Jade i sie nie boje:) pomogle sie, uruchomie swoja podswiadomosc, aniola stroza, zostawiam gg-4631509 napisz ktos do mnie za 3 tygodnie:))) Usuwam historie i nie zapisuje tematu w zakladce bo obiecalam chlopakowi ze nie bede robic paniki ani o tym myslec bo zagrozil ze sam pojedzie a ja z mama dolecimy, ale w zyciu go nie puszcze sama. 3 majcie sie cieplo:))) Mam nadzieje ze jakos odkopie ten topik za kilka tygodni, tylko za bardzo nie umiem tego robic:( 🌼 Aaa ktos tu cos pisal, dobra wrozka nigdy nie powie nikomu o jego bezposredniej smierci, ani nie da wyczuc bo wie co to sugestia. pewnie slyszalyscie o gosciu ktory byl w jakis egzotycznych (chyba jakies indie) krajach i poszedl do bardzo szanowanej szamanki, ta mu przepowiedziala date smierci dokladna. Cale jego dotychczasowe UDANE zycie leglo w gruzach tak sie przejal. Kazdy dzien liczyl a jak doszlo do tego wlasnia dnia jego smierci to sie powiesil bo nie mogl zniesc czekania:o Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co wy na tooooooo
pani tasmanowa ja tez sobie wspolczuje bo mam mase klopotow ostatnio i tylko tego mi brakowalo. Ale w to nie wierze... Ja wiem jak moj chlopak jechal w tamtym roku na swieta. A nie mielismy zimowych opon. Jechlismy na pasie z tirami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ona juz zmeczona bywa.. wiek nie pozwala na to co kiedys .. Ja tam bylam we wrzesniu z mym facetem - to tak nie smierdzialo :) Ale ja nie wchodzilam tylko on.. Ja bylam w lipcu i w sierpniu - co w sierpniu mi pomylila wrózby.. i potem się tlumaczyla bo jej wyszly bledne karty bo za szybko przyszlam :D Ogólnie teraz zaczyna się plątać, ale jak jej się pomoze np.. ze nie jest pewna czy mezczyzna jedyny w domu to ojciec czy brat to się jej podpowiada i jedzie dalej.. A co do jej opowiadan to nie slyszalam o córce :o My to o polityce, o jej znajomych bezdomnych.. o tym że Jezus zsyła kataklizmy na świat bo się dzieją złe rzeczy.. nie wiedzialam o córce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbata malinowaaaa
i co wy na toooo - straszne :( choleraaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co wy na tooooooo
herbatko a czemu jestes malinowa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co wy na tooooooo
ok, pozdrawiam Was wszystkie i jesli mozecie poslac mi dobre mysli ze mi nic nie bedzie to baaardzo Was o to prosze🌼 Slyszlam jak kilka osob w jednej intencji sie modlii to modlitwy sa pewniej wysluchane;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co wy na tooooooo
teraz mam o czym myslec hehe ja pier sama nie wierze ze mi sie to przytrafia... A jego rodzinie powiemy ze nie jedziemy bo te placza i dzwonia echh niech sie dziewczyna i jego mama juz nie stresuja🌼 dziekuje Wenus🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówiła, że córkę oddali do zakładu zamkniętego za komuny :( i tam umarła widać po twarzy babci, że bardzo cierpi po stracie córy - nadal :( o sąsiadach też mówi, a tak mięchem rzuca, że szok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbata malinowaaaa
i co wy na tooo ja też bym trzymała kciuki ale nei wiem kiedy jedziesz dokladnie? bede slac pozytywne wibracje :) malinowa bo z sokiem malinowym :) jestes bardzo pozytywna osoba :) trzymam kciuki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hahaha :D Że się kurwią sąsiadki itd :) Ja znam ich całą hisdtorie tzn tych sasiadow :D aż mi glupio jak potem gadam z chlopakiem ktory tam mieszkal kiedys z rodzną (te pierwsze drzwi po prawej) I czesto przyjezdza i dotrzymuje mi towarzycha :D Bona niego tez napierdzielala mówiła że modliła się zeby tym pisowcą się coś stało i dowiedziała się za kilka dni ze kaczynski nie zyje.. i go w ogóle wyzywałą :o i tych wszystkich z pisu. Mowila ze Bóg ją slucha itd babka jest przerąbana :D Uwielbiam ją :D Ah.. no cierpi, ogólnie widać ze duzo przezyla.. :o A co do "pory na wróżenie" mowią ze w opludnie najlepiej :) a itak ma dni takie ze raz Ci powie duzo, raz malo.. i coo wy na too - Mówie Ci ja nie wierze w takie wyuczone rytuały z kartami :)) Nie przejmuj się tym, nie myśl o tym ;) A mamie i siostrze nie mówcie, bo się bedą stresowały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaciekawiłaś mnie Wenus. Chyba się do niej przejadę. Mieszkam niedaleko Będzina. Już się nosze z tym zamiarem od jakiegoś czasu bo wali mi się małżeństwo, więc powiem Ci, że mnie przekonałaś i się tam wybieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też obok Będzina:) Nic nie zaszkodzi iść.. Powiem Ci że jak jedna po 2 latach przyszła bo mowi ze jak byla wczesniej to jej wywrózyła rozwód- ta nie wierzyla a maz ja zdradził i wlasnie zakonczyla sprawe rozwodowa i chciala się czegos nowego dowiedzieć.. Tak więc do sprawdzenia wróżb tez trzeba troche czasu :) Ja na wiosne do niej pójde:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbata malinowaaaa
ja tez zapam sobie twoj numer, odezwe sie po nowym roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×