Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

Grays77 - SUPER :) ciesze sie ze jestes zadowolona i wszystko poszlo po Twojej mysli :) Widzisz jednak o nas tu dbaja ja tez nie nazekam :) Kurcze tylko tym epiduralem mnie nastraszylas bo ja jestem na niego zdecydowana a boje sie igiel :( przy zwyklym pobieraniu krwi mi sie slabo robi :( Powiedz mi czy to wklucie w kregoslup boli ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grays77 widzisz i wszystko ułożyło się po twojej myśli. :) No Francja-elegancja w tym twoim szpitalu. crazy_green_Eye Witam i gratuluję! Wpisz się do tabelki jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina nie będę ściemniać, boli wkłucie, coś mniej więcej, nie wiek jaką skalę ma podać może do 10 razy bardziej niż zastrzyk. Te, które mówiły, że nie boli, to wydaje mi się, że kiedy ma się już bolesne skurcze takie wkłucie jest ulgą. Kiedy zapytałam anestezjologa jako to jest z tym bólem przy wkłuciu, tez mi powiedział, że nie będzie ściemniał, że zaboli, bardziej niż wkłucie, u mnie to trwało dłużej do 5 min szukała chyba dobrego miejsca a te 5 min dłuzyły się w nieskończoność, to jednak najbardziej zabolał moment pierwszego wlewu, zajęknęłam i czarno przed oczami mroczki, krzyknęi tylko wszystcy już już kładziemy Cię i zrobiło się lepiej. Nie spodziewałam się takiej reakcji, ale mieli wszystko pod kontrolą, dostałam od razu zastrzyk i zrobiło mi się cieplej:) Ewelina miałam ogólne znieczulenie w ciągu ostatnich 10 lat 4 razy i zdecydowanie wolę te 5 min bólu od ogólnego. Potem w czasie zabiegu, kiedy czułam jak mnie dotykają to bólu nic, wszystkiego świadoma, choć dostałam trzęsawki, powiedzieli, że przy tym cisnieniu tak zareagowałam, dreszcze utrzymały się do ok godziny po zabiegu, to naprawdę, jestem zdecydowana na to znieczulenie do cesarki. Czuję jeszcze ból przy kręgosłupie, to tylko lekkie rwanie teraz, ale te kilka minut wolę od od ogólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina może Ciebie nie będzie bolało, ja sie poprostu nastawiłam na lżejszy ból, nie miałam skali porównawczej, wydawało mi się, że będzie mniejszy tak mnie wiele osób zapewniało. Dzięki, wszystkim za trzymanie kciuków:) Witam nowe dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grays77 - dzieki sliczne za odpowiedz :) Pewnie i tak mnie bedzie bolalo bo ja nie jestem odporna na bol :( Ja pierwszy porod mialam przez cesarke i wlasnie przy ogolnym ... A czy gdyby sie okazalo ze bedziesz rodzic silami natury to czy zdecydujesz sie na epidural ?? Jakie jest Twoje zdanie w tej kwestii ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli okazałoby się, że poród naturalny, jak najbardziej epidural. Mówię Ci kiedykolwiek będę miała wybór, jesli coś sie będzie działo, nawet w życiu, wybiorę tylko ten typ znieczulenia. Nastaw sie tylko na chwilowy ból, ta chwilka w porównaniu do reszty, minie bardzo szybko:) Wkłucie takie samo, ale mniejsza dawka i nie znieczula bez czucia zupełnego przy porodzie, tylko możesz chodzić a nawet zasnąć przy skurczach rozwierającycy a ból jak ręką odjął:) Na pewno czuje się wtedy parte, ja w czasie zabiegu czułam jak małe się rusza, czułam jak mnie asystent trzymał za stopę:)i mimo tego, że epidural zszedł mi całkowicie po 5h nie czułam bólu przy szyjce choc mi ją powyciagali. Jak dla mnie super sprawa, naprawę jak już sie wkłuja taki poród to ulga i będziesz dobrze wspominać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wlasnie na taka odpowiedz liczylam :) Tylko slyszalam ze oni nie zawsze sa chetni do dawania, mam nadzieje ze mi sie poszczesci :) Ale ja wam dziewczyny zazdroszcze tych ruchow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Grays77 widzę że jesteś bardzo podekscytowana tym pobytem w szpitalu...z resztą też tak byłam 2.5 roku temu ;-) Teraz to wiele jest dziewczyn które mają tak zadowolone minki z pobytu w szpitalu,pokoik dla siebie+łózko z pilotem +telewizor+łazienka....super obsługa i jedzonko...po prostu full wypas :-p aż chciałoby się zostać na dłużej,he ;-) Mi nawet nie zdążyli podać epiduralu...bo mały szybko się ze mnie wykulał. A to co śmieszne, to rodziłam w skarpetkach,bo było mi zimno w stopy jak cholera i mam nadzieję że teraz też je zdążę założyć,he ;-) Ewelina,czuję ruchy ale nie codziennie...są czasami "ciche" dni,ale dzidzia jest niezwykle ruchliwa :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka :-) - Tak jak Ty to mozna rodzic :) U mnie tak slodko nie bylo, porod trwal od 12 w nocy do 9:40 rano :( i do tego mialam problem z rozwarciem a skurcze czeste ... No i w pl szpitale jak i ich obsluga nie sa takie jak tutaj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kureszka
tak tak a teraz najlepiej straszyć wszystkie dziewczyny jaki to porod byl ciezki, wiadomo kazda bedzie miala inny, jedna lzejszy inna trudny, jedna urodzi szybciutko inna troche dluzej i tyle , jestem zdania ze jak ktos mial juz za soba jeden czy dwa porody i bylo to tak koszmarne i dlugie to zachowac to dla siebie , po co przyszle mamuski jeszcze straszyc . . . my i tak sie napewno stresujemy tym i denerwujemy bo nie mamy zielonego pojecia jak to jest a te tzw. straszne historie nie sa nam potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Grays-to fantastycznie, że było tak o.k. bo przed byłaś raczej lekko przerażona...najważniejsze, że już po i teraz spokojnie możesz czekać na powitanie z "robaczkiem". Witam nową sierpnióweczkę, a właściwie nowe sierpnióweczki!!! Dziewczynki nie słuchajcie opowieści o porodach, każdy jest inny, a każda z nas znosi inaczej. Żeby dać życie warto trochę pocierpieć i na tym poprzestanę. Buziaki!!! Miłego dnia dla wszystkich "brzuchów"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Greys dobrze ,że wszystko jest ok..Ja przy poprzedniej cesarce też miałam to znieczulenie i też nie mogli się wkłuć.Udało się dopiero za 4 razem chyba a gdy lekarka stwierdziła, że próbuje ostatni raz wpadłam w panike,bo boję się znieczulenia ogólnego(że się nie wybudze) i zaczęłam prosić Boga żeby się tylko udało.A tu ona nagle skończyła,kazała się szybko położyć,ja w panice że będą mnie usypiać jednak okazuje się, że oni zabierają się już do zabiegu.No to znowu szok że to za szybko,że będe wszystko czuła ale nic nie czułam.Słyszałam wszystko co się dzieje,od razu zobaczylam dziecko i mam nadzieje,że gdy teraz zdarzy się cesarka to też mnie tak znieczulą.Ból jest przy włuciu ale da się wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grays77 - kobietko a może ty byłaś w jakimś hotelu a nie szpitalu, bo z tego co piszesz to faktycznie obsługa i atmosfera tam była rewelacyjna. Dobrze, że wszystko jest w porządku i jesteś zadowolona. Dziewczyny ja przy, cesarce jak mi się wkuwali ze znieczuleniem nic nie poczułam, taka byłam w szoku, że zaraz zabacze córeczke, że nic mnie nie bolało. więc poród to naprawde indywidualna sprawa. A normalnie to nawet pobierania krwi się boje i mnie boli. Już brzusio sie delikatnie zaokrągla, nareście. Ostatnio zaczełam przeglądać wózki w internecie i inne akcesoria dla Maleństwa, ale jeszcze nic nie kupuje, bo jakoś się boje. A jak to jest u was? pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja narazie też jeszcze nic nie kupuję- jestem z natury taka, że nie lubię zapeszać. Poczekam z zakupami gdzieś do końca 6-go miesiąca pewnie i wtedy zacznę zakupowe szaleństwo. Ale ogladać to też czasem oglądam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tych wózków jest tyle, że niewiadomo co wybrać. A przekonałam się,że cena w internecie od ceny w sklepie to różnica nawet kilkaset złotych. Pobiegam po sklepach, a potem poszukam promocji na internecie na wózek który chce kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny przepraszam jesli kogos wystraszylam moim porodem. Temat poruszylam tylko dlatego ze w uk epidural dostaje sie na zyczenie i bylam ciekawa jaka jest opinia Grays w tej sprawie. Moj porod nie byl jakis straszny ( moze nie liczac polaznych, bo one byly ) Ale byl przy mnie moj M i od poczatku do konca mnie wspieral. Wspominam go jak najpiekniejsza chwile mojego zycia :) bo dzieki temu ujzalam synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Je jeszcze zakupow tez nie robie, czekam na okreslenie plci. Jak bedzie chlopiec to bede miala prawie wszystko po moim 2.5 letnim synku... Wozek i inne zeczy mam juz upatrzone tylko musze wiedziec jaki kolor kupic bo nie chce uniwersalnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja tam się rodzić nie boje i żadna z was mnie nie nastraszyła. Myślę sobie, że to być może kwestia nastawienia i podejścia do sprawy a może też dojrzałości. Przecież ludzie i zwierzęta rodzą się w taki sam sposób od tysięcy lat a my mamy komfort rodzenia pod opieką specjalistów :). A z zakupami dla dzidziusia nie będę czekać do lata - jak sobie przypomnę zeszłoroczne upały to nie wyobrażam sobie chodzić po sklepach i stać w korach w ciąży latem. My zaczniemy zakupowe szaleństwo jak tylko mąż przygotuje pokoik dla maleństwa. Myślę że mebelki kupimy jako pierwsze być może pod koniec marca. Wózeczek właściwie jak pisałam wcześniej jest już wybrany tylko muszę sprawdzić w sklepie czy jest na pewno odpowiedni dla wysokich rodziców. Do tego w miarę lekki bo będę go taszczyć na drugie piętro. Ubranka skompletuję na końcu. Trochę już dostałam po maluszkach z rodzinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gaja11
Witam. Jestem nowa. Termin mam na 25 sierpnia. Mam 38 lat. Czy poruszałyście już temat testów PAPPA/ jeśli tak to może ktoś wskaże mi stronę. Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gaja11 witam:)! Niektóre z nas testy pappa miały zrobione przy okazji usg genetycznego. Ja mam 27 lat i gin zanim zrobiliśmy usg kazał mnie rozważyć to badanie. Jednak usg genetyczne wykazało na tyle dobre wyniki, że testu nie zrobiłam. Wiem też, że po 35 roku życia in uważają to bad za obowiązkowe. Jeśli wyniki z testu będą wskazywać na jeszcze większe ryzyko aberracji ch. wtedy rozpoczyna się dalsze postępowanie (pobranie płyny owodniowego) a dowiedziałam się, że to bad nie jest już obojętne dla maleństwa. Jedna dziewczyna pisała, że jest forum na temat testów i oczekiwań na ich wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie:) Dzisiaj w nocy po raz pierwszy poczułam moje maleństwo - jestem w 14tc 5 d, jestem przekonana że to było to, bo czułam to dokładnie tak samo jak z synkiem. :D:D:D To cudowne uczucie - nie porównywalne z niczym innym :) Jak już się odczuwa ruchy to jest się dużo spokojniejszym, że dziecko żyje i jest wszystko OK :) Ja miałam cesarskie cięcie i znieczulenie podpajęczynówkowe, pamiętam że bardzo się bałam, aż się cała trzęsłam od tego, bólu przy wbijaniu igły natomiast w ogóle nie pamiętam, tylko jak przez mgłę jakieś ukłucie - dużo gorzej było jak przestało działać znieczulenie i trzeba było wstać z łóżka i chodzić :/ Ale mam nadzieję, że teraz też będę mieć cesarkę, bo nie wyobrażam sobie rodzić naturalnie pomimo tego bólu później, pozdrawiam serdecznie i życzę miłego popołudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama Miłoszka - a ja mam za soba 2 rozne porody i nie chcialabym ponownie cesarki, wole naturalny porod i od razu byc w pelni aktywna :) Chociaz przyznam ze dazylam do tego by miec ja po raz kolejny bo balam sie porodu :) Ale jak synka urodzilam to przeniesli mnie na sale gdzie babeczki po cesarkach byly i jak tak na nie patrzylam to bylo mi ich szkoda, nie mogly chodzic jesc itp a ja bylam w pelni sil i czesto jeszcze im pomagalam :) Wtedy do mnie doszlo ze naturalny porod jest duzo lepszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina, masz porównanie, a ja go nie mam, ale pamiętam jak synek się urodził i był owinięty pępowiną i jak go wyciągnęli był cały siny, nie wiem jak by się skończył poród naturalny - nawet nie chcę myśleć. Ja z resztą jestem niska i drobna, miałam niewspółmierność i dlatego zdecydowałam się na cięcie, nie boję się bólu podczas porodu (bo wiem że szybciej mija niż po cesarce, ale boję się o dziecko i o to że po mękach i tak mogliby mi zrobić cesarkę - bo takie były przypuszczenia mojego lekarza) Teraz chodzę do innego, zobaczymy co mi powie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć mam wrażenie że ja wszelkie dolegliwości mam wcześniej:kiedyś pisałam wam że bardzo się męczę potem odkryłam że to nie od zmęczenia ale chyba od ucisku na przeponę bywało że łapię powietrze jak ryba wyjeta z wody. teraz z kolei doszło sikanie: od trzech dni non stop sikam:-)))wczoraj dwa razy robiłam zakupy bo za pierwszym razem porzuciłam koszyk na srodku sklepu i gnałam do domu. dzisiaj to samo wyszłam na 15 min i wracałam biegiem żeby zdążyc do wc, a jak mi się zachce to nie ma że wytrzymam 15 min tylko chce mi się na maxa. jutro mam kupę załatwień po urzędach i nie wiem jak ja to technicznie rozwiążę> gin twierdzi że macica jeszcze nie jest zbyt duża wszystko to jelita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciotka Julia - mam ten sam problem, jeszcze dobrze z domu nie wyjdę, najchętniej już bym wróciła bo muszę do łazienki :/ Masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez do grubasow nie naleze :) Pierwszy porod mialm przez cesarke ze wzgledu na zwezone biodra i polozenie posladkowe. Lekarze mi rowniez wrozyli ze kolejne porody to na 100% cesarka bedzie. Do tego przy 2 dziecku mialam tez cukrzyce ciazowa co rowniez moze byc wskazaniem do cesarki, 2 razy kazalam sie mierzyc by miec pewnosc ze urodze, no i sie udalo :) urodzilam naturalnie wiec teraz mam porownanie :) A nie ktore kobiety placa zeby miec cesarke... Pewnie z obawy przed porodem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bynajmniej nie mam porównania na własnej skórze,ale widziałam jak męczyła się moja kumpela po cesarce...chodziła jak stara babcia powoli,półzgięta,nie mogła się śmiać długi okres i w ogóle... Ja po wyjściu ze szpitala na drugi dzień od porodu,chodziłam normalnie a na trzeci to odkurzałam,myłam podłogi i wykonywałam wszystkie prace z przed ciąży :-p Raczej nigdy nie zdecyduje się na cesarkę....no chyba że będzie wymagana,ale wątpię ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ella111 ja mam 36 lat i miałam robiony ten test ze względu na wiek.Wyszło że wszystko jest ok.Co do cesarek ja po pierwszej zazdrościłam kobietom które rodziły naturalnie i drugie też tak chciałam ale teraz po upływie 10 lat zmienilam zdanie.Nie chodzi o ból tylko o bezpieczeństwo dziecka.Lekarka też jest za cesarką ze względu na pierwszą(pewnie będą do usunięcia zrosty)ze względu na wiek itp.Jest też większe ryzyko pęknięcia macicy przy porodzie ,gdy maiło się już cesarke.A może tym razem maleństwo też żle sie obróci?Zobaczymy jak to będzie ale jeżeli będe miała wybór to wybiore cesarke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×