Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

Witam nowe :) na stronie 60 jest tabelka możecie się do niej wpisać wg wzoru. ella111 ta tabelka jest też odpowiedzią na twoje pytanie. ciotka julia ja też latam do wc na siusiu. Mam tak od początku ciąży :). Przed wyjściem z domu już ubrana w kurtkę i buty muszę zaliczyć siusiu a ledwo wyjdę to poganiam męża żeby krótszą drogą jechał bo boje się, że nie zdążę do kibelka ;). Przed spaniem siusiu a po kilku minutkach w łóżeczku muszę wstać i siusiu... I tak w nocy nawet 4 razy. A staram się na wieczór za dużo nie pić. Ostatnio nie mogę gotować mięsa na obiad bo od razu mam mdłości, a dramat przeżywam w sklepie mięsnym (a mężuś mięsożerca). Dziewczyny cesarka to rozcięcie 7 powłok brzucha więc normalna operacja; też się trochę dziwię dziewczynom, że błagają o cesarkę w obawie przed porodem. Wiem, że cesarkę robi się też jeśli kobieta ma problemy z kręgosłupem np: przepuklina, dyskopatia itp Bo od parcia jej stan się pogarsza. Ale to trzeba już w czasie ciąży zgłosić gin i iść do specjalisty po skierowanie. A w kwestii znieczulenia to napiszę to co zaobserwowałam wśród znajomych. Jedna chciała koniecznie znieczulenie, więc wybrała szpital, w którym nigdy go nie odmawiają, położyła się już na 2 tyg przed porodem do szpit lekarze tak przeciągali termin porodu aż skończyło się na cesarce ze znieczuleniem właśnie takim od pasa w dół. Tyle że ją tak źle znieczulili, że czuła cięcie i zaczęła wierzgać nogami wtedy ją uśpili. Koniec końców po wszystkim była nie do życia przez 3 tyg bo płyn mózgowo-rdzeniowy jej wypływał z miejsca wkucia do krę. Miała migreny i zawroty pomijając konsekwencje cesarki. Ale dziecko było całe i zdrowe. Dla pocieszenia dodam, że drugi poród też był cesarski i wtedy już wszystko skończyło się happy endem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helloł! Zalatrana jestem i tylko czytam, ale chciałam pomachać Grays i jej szwowi- trzymałam kciuki! no i dodam coś w kwestii porodów jako tzw. - fuj nie podoba mi się to słowo- wieloródka. Otóż pierwszy raz szłam ze strachem i nie wiedziałam czego się spodziewać, znieczulenia zzo nie dają , tylko dolargan dożylnie więc trochę się odpływa ale ból jest, przysnęło mi się nawet po tym dolarganie, obudziły mnie parte, rachu ciachu i po wszystkim- ale ból kurewski był bo łaziłam i błagałam o znieczulenie to mi w końcu ten dolargan (rodzaj ogłupiającego narkotyku) dali. Ale to było mało, co działo się ze mną podczas połogu, to okręsliłabym jako przedłuzenie porodu- rana krocza ciągnęła, poruszać się nie mogłam- nie latałam jak inne babki po porodach sn, każdy ruch cierpienie do tego bolące pogryzione sutki- KOSZMAR pierwszych dni macierzyństwa przeplatany uwielbieniem swojego dziecięcia. Pomyślałam, drugi raz, pewnie już krocze lepiej będzie się goić. I gówno prawda, znowu choć niby odrobine lepiej dochodziłąm do siebie i się ruszałam. Za to ból porodu drugiego, bez dolarganu bez porówania większy. Błągałam o zzo ale juz za późno było keidy dotarl anestezjolog. Całą ciąże byłam nastawiona na zzo i byłam gotowa płacić wszystkie pieniądze. Dlatego teraz chcę cesarki, zdecydowana jestem na 100% bo nie będę ryzykować znowu tego,że anestezjolog będzie zajęty i cierpieć ileś tam godzin a potem podczas połogu. Wybieram teraz też ból, po zabiegu, moze będę załować ale póki nie wiem jak to boli to jestem gotowa, za to wiem jak boli poród i ból po. I zeby nikt się nie czepiał ,że starsze- to są moje odczucia i bajki o pięknym przeżyciu tego "cudownego" momentu niech sobie czyta w gazetkach i wierzy, ale na prawdę podczas skurczy nie ma się niec w głowie jhak tylko zeby TO się już skończyło i rzeczywiscie, jak już dziecko wyjdzie to jest niesłychana ulga. No ale zanim do tego dojdzie..... dlatego dziewczynom z Anglii i innych krajów gdzie dają wybór rodzącej o epidural jest na zawołanie zazdroszczę, bo wtedy pewnie też pokusiłabym sie o sn. pozdrawiam!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma nadzieję że to się unormuje jakoś bo inaczej czeka mnie sikanie po bramach krzakach itp, w związku z tą niedogodnościa bardzo mi się podoba ten przepis szkoda że angielski i wcale moim zdaniem nie absurdalny:-)))cytuję: Telewizja UKTV Gold television przeprowadziła ankietę wśród 4 tys. respondentów. Ich zadaniem było wybranie 10 najgłupszych brytyjskich przepisów. W czołówce znalazło się prawo zezwalające ciężarnej kobiecie załatwić swoje potrzeby fizjologiczne w dowolnym miejscu, a w skrajnym przypadku - oddać mocz do czapki policjanta.:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A o bekaniu i pierdzeniu w uk coś tez jest napisane??:) Syn przychodzi ze szkoły z zapytaniem dlaczego oni to robią? głośno przy stole, nie dość, że bekają to głosno puszczają bąki, w klasie, na stołówce, ja mam ochote od razu zwrócić uwage, już tyle razy przy mnie to sie stało, ale nie wiem, może przepisy pozwalają:) mają jakieś swoje paragrafy na bąki, bekanie i nie powiem mlaskanie przy jedzeniu, żuciu czegokolwiek bo to za słabo powiedziane ale głośne ciamkanie:)ale co się dziwić wystarczy spojrzeć na krany angielskie i kontakty:) Anglicy musza się wyróżniać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może jestem dziwna, ale ja nie boję się porodu. Wogóle. i uprzedzając pytanie, nie rodziłam jeszcze, więc nie wiem czego mam się bać. Historie o strasznych porodach mnie nie przerażają, bo każda kobieta jest inna i każda przeżywa to inaczej. Nasze babki i prababki rodziły bez takiej opieki jaka jest teraz i dawały sobie radę, czemu więc ja miałabym nie dać. Jestem przygotowana na to ze musi boleć, może nawet tak że będę błagała o znieczulenie, ale decydując się na dzidziusia wiedziałam co mnie czeka. Ja o co się boję to żeby nie było komplikacji i dzidzius urodził się zdrowy. Mam nadzieje ze urodzę naturalnie a cesarka tylko w razie zagrożenia życia dziecka. Pozdrawiam mamusie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny plizz
na zgage cos potrzebuje ale nie leki, wykonczy mnie w koncu to cholerstwo, znacie cos co pomoglo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na szczęście (odpukać) jeszcze nigdy nie miałam zgagi i oby tak pozostało :) Ale słyszałam, ze pomaga picie mleka i napar z siemienia lnianego. Ponoć skuteczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Ja miałam straszne zgagi w czasie pierwszej ciąży...pomagał Reniee ale jesli nie chcesz tabl. to raczej picie mleka- nawet przed snem jesli masz także zgagę w nocy i jedzenie dużych ilości migdałów...to daje ulgę ;-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ja wczoraj mialam spory bol glowy, nie chcialam brac paracetamolu wiec sie meczylam z kompresem na czole,jednak srednio pomoglo. bol spotegowal sie w nocy, a jak przespalam rano 2godz dluzej to obudzilam sie juz bez bolu. a co zauwazylam, to jak ktoras z Was juz pisala, te wahania wagi - wczoraj wieczorem wazylam 61.3kg i sie zdziwilam ze az 2kg w tydzien przytylam,.. a rano jak sie zwazylam waze juz z powrotem 59.6 czyli prawidlowo. Mysle,ze ten bol glowy mogl byc spowodowany zatrzymaniem wody i sokiem cisnienia. czy tez tak macie? dzis odbije to sobie wyjsciem na spacer, piekne slonce za oknem. czuc wiosne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczkowa 1984
no wlasnie ja tak miałam:-) teraz ciagle 56,7, nie przytyłam ani grama, tzn 30 dag tylko:-) a to juz 15 tydzien.. jestem szczesliwa,ze nie tyje, choc moja rodzinka twierdzi,ze to niedobrze. Mysle,ze jeszcze przyjdzie czas na tycie. Na razie małe zabiera tluszczyk z tyłka i nawet cellulit mi sie zmniejszyl, moze taki głodomór jest, a ja jem skromnie: kanapeczki z masełkiem i miodem alboserem, do miesa mnie w ogole nie ciągnie, mam nadzieje, ze nie ma to znaczenia,ze tak skromnie jadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koteczkowa, no ja mam 17 tydzien i lekarka powiedziala, ze b.dobrze ze jeszcze nie tyje. na tycie przyjdzie jeszzce czas :) ja przytylam od poczatku jakies 1.5kg i tak na razie sie utrzymuje. jem duzo owocow i warzyw, lekkie pieczywo i ciemne, i tez malo miesa, ewentualnei szynke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grays nic nie ma o pierdzeniu i bekaniu:-))) to ich chory zwyczaj raczej, w niemczech jest zdaje się podobnie. na zgagę moja babcia jadła migdały, ja tego nie próbowałam ale na samym początku też miałam zgage wieczorem jak się objadłam zwłaszcza cytrusów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja28
to ja jem wszystko, niestety poczawszy od chipsow skonczywszy na hot-dogach slodyczach,kwasych rzeczach, ale to szystko z umiarem zeby nie bylo;) no i warzywka owoce, miesko juz zaczelam bo wczesniej nie moglam, 16/17 tydz u mnie a ja 2 kg przytylam, zobaczymy jak dalej a i mnostwo wody pije- juz mi sie przepila , niech sie juz robi cieplej bo malo ruchu mam, za malo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczkowa 1984
zaczynam mieć wyrzuty sumienia, bo warzywa i owoce to u mnie rzadkość. Jem po prostu to, na co mam ochotę, nic na siłę. Też się cieszę, że na razie nie tyję, ale to pewnie dlatego,ze ta dieta taka uboga, delikatna jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba510
Dziewczyny na zgage możemy brac rennie mi pomaga! wcześniej piła ciepłe mleko tak pół szkalnki pomagało ale z mlekiem ostatnio przystopowałam bo z córką w ciązy piłam dużo surowego mleka i miała kolki ! czytałam o tym i mówią aby unikac mleko lepiej jogurty ,kefir!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba510
Ja osobiście unikam kwasnych potraw i mam przez chwile spokój ale znam ten ból niedozniesienia jest zgaga i u mnie to jeszcze kwasy ! okropnośc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba510
Jem dużo owoców ,warzyw ,soki jedniodniowe,woda czasem coś gazowanego bo sie chce niestety! poza tym jem na co mam ochote dziś miałam na pizza i była!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tak,na zgage pomagaja migdaly tylko najlepiej cale i mozna je sobie spokojnie ssac...mam zgage ale atakuje ja własnie migdałami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jem wszystko niestety, Mcdonald pizze frytki itd! a co wolno! i cole tez pije:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja28
super ze piszecie o zgadze bo mnie dzis rano meczyla i mleko nie pomoglo :(, zawsze rano mnie dopada :/sprobuje tych migdalow, niestety mam tylko "pociete"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Leeila to przybij mi piątkę bo ja też jestem pierworódką i jak wcześniej napisałam rodzić się nie boję... Dziewczyny ja zgagi nie mam i nie miałam ale trzeba unikać napojów gazowanych, białego pieczywa (w szczególności bułek), marynat (ocet+ciąża = zgaga), fast foodów. Żeby uniknąć zgagi należy jeść surowe warzywa i owoce. Zaparć też nie mam. Jak czuje że będzie ciężko z kupką (sorki za bezpośredniość) jem grejpfruta. Raz tylko nie pomógł to wypiłam pół szklanki mocno gazowanej coli i poszło ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleopatra2011
ja prawie wogóle czekolady nie jadam a trawienie zupełnie się zmieniło...kiedys rano po kawie było takie czyszczenie że hoho a teraz...zaczelam pić rano siemie lniane i jesc suszone śliki...zobaczymy;) jestem ciekawa wszych sposobów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja28
polecam codziennie maly jogurt naturalny + 4 lyzki otrebow przennych, dla smaku mozna dodac lyzke dzemu, super sprawa, moze wzdecia czasem sa ale codziennie latam do kibelka i nie mam z tym problemow a mialam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też czyściło po porannej kawie ale odkąd jestem w ciąży kawy w ogóle nie piję i radzę sobie na inne sposoby. Przypomniało mi się, że moja babcia mówiła kiedyś że jej na mdłości pomagało rzucie skórki od chleba, łyżeczka cukru z kroplami soku z cytryny albo właśnie migdały. Osobiście mnie mdłości przechodzą po świeżym ananasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy:)
Witam, czy zostanę przyjęta do grona??:) Jestem w 18 tygodniu ciąży-termin co prawda na 1 sierpień....ale jednak tak jakby łapię się na ten sierpień.;p pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nas juz tu duzo :) Witam wszystkie nowe dziewczyny :) Poskarzylam sie na moja dzidzie ze nie czuje ruchow, to wczoraj od rana przez caly dzien dawala o sobie znac laskoczac mnie od srodka w brzusio :) Co za wspaniale uczucie :) W koncu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×