*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

łazanka- ile ja się nabłagałam jak w 29tyg był główką u góry, zeby tak pozostał. A on od początku sie matki nie słucha i fiknął główką na dół i tak sobie już zostanie.

Olinka, Mot- współczuję tych nerwów związanych z cc. Moim skromnym zdaniem powinni wam zrobić te cesarki, zwłaszcza że obie macie wskazania. Bezduszność lekarzy nadal mnie powala na kolana :o Odebrałam swoje wyniki, jestem wzór-konspekt :D Anemii nie ma (szału nie robi wynik, ale udało się jej pozbyć), w moczu jakieś tam pojedyncze pływają, ale ogólnie super-mogę rodzić ;) Dzisiaj miałam takie dwa, fajne, bolesne skurcze no ale były i nie wróciły ;) Jutro zaczynam 38 tc, naprawdę mogę już zacząć rodzić ;) Tusia--clemastin to taki dość silny lek, też bym poczekała na wizytę. Moje szczęście sobie leży główką w dół i uwielbia się przeciągać, co oczywiście jest dla mnie dość bolesne ;) No i kręgosłup między łopatkami mnie strasznie boli, sikam ciągle w nocy, marzę by przespać ciągiem 6 godzin :o

misiaczkowa- a niedawno zakładałaś wątek... Wicie co, fajnie, że jesteście i że można pogadać z kimś, kto czuje i myśli to samo , kto ma te same problemy i rozterki. Dzięki Babeczki, że jesteście:) Bużka!!!

łazanko-się polecam na przyszłość :D hehe, ale ja to raczej towarzysko wtedy, bo trzeciego dzieciaczka nie chcę ;) Zleciało, nie ma co :) Szczęśliwie w przewadze, w miłej atmosferze :)

Ten osttani misiąc będzie u mnie pod znakiem nocek..no właśnie a raczej ich braku, ...dzisiaj znowu dopadła mnie biegunka, przy której miałąm okropne bóle brzucha i przypomniał mi się poród...pomyślałam sobie wtedy: ja nie chcę !!!!!! A zaraz dodałąm w duchu: damy radę jak będzie trzeba... ehhh nie wiem skąd te moje perypetie żołądkowe, katar troszkę się przyplątał, a tak na prawdę to mogłam namieszać wczoraj z jedzeniem...brzoskwinie jadłam może to przez nie.... a wnocy drugi raz śniło mi się, że zaczynam rodzić i że kupowałam bilet autobusowy mks, bo nie miałąm chyba swojego samochodu:) dobrze, ze nie smiła mi się akcja porodowa no fajnie dziewczyny, że jest z kim pogadać, znajomych się ma, ale co kobietka w ciąży to kobietka w ciąży... przyszły mi kosmetyki dla dzidzi..też kupiłąm emolium na allegro, kosmetyki z mustelli, ale tylko ograniczyłam się do kremu na zimno do buźki, kremu na brodawki i to chyba tyle..nie bedę smarowała żadnymi oliwkami i kremami, jedynie do pupki, bo z doświadczenia wiem, że takie emolium czy oilatum wystarczy...z kremami i oliwkami mozna przesadziś, skóra sie zapaca i wyskakują krostki dziadek jacek, ja tez jestem zwolenniczką domowego jedzonka dla dzidziusiów, mam parę dobrych przepisów dla maluszków i na herbatki też- tyle, ze trzeba zaopatrzyć się w zoła typu koper, lukrecja, anyż-można kupić w zielarskich.... mum to come..uważaj z tymi gotowymi herbatkami, jakby nie było są słodzone, a po wypiciu dzidzius może poczuć się syty i po prostu mniej jeść mleka-co może powodować niewystarczający przyrost wagi..w upały przy karmieniu sztucznym zaleca się pojenie herbatkami, ale z tego co wiem przy karmieniu naturalnym raczej nie powinno się stosować herbatek z wyżej opisanego powodu...ale sama zobaczysz ak to będzie:)

od 12 przyjmuje dzisiaj moja pani doktor,muszę iść do Niej sie skonsultować w sprawię tego Clemastinum bo nie doczekam do poniedziałku,do wizyty u mojego ginekologa. wstałam rano i moje ręce i nogi wyglądają okropnie.już jestem taka zła,bo nie dość że czeka mnie lada dzien a moze nawet lada godzinę poród i to pierwszy to jeszcze pojadę do tego szpital jak taki głupek.Rozstepy an brzuchu wielkie,czerwone i cała wysypana w chrostkach czerwonych. a swoja drogą może córeczka zrobi dzisiaj w dniu imienin mamusi prezencik:) pozdrawiam wszystkie ciężarówki:) też się tutaj dobrze czuję z Wami.Fajnie jest znaleźć bratnie dusze na forum:)

Na początku cjhciałam złożyć wszystkim Martom serrdeczne życzenia imieninowe :) Co do spania, ja wstawałam dziś w nocy tylko 2 razy :) ale budzę się często... wszystko boli :o Ale dziewczyny, to już z górki :D jeszcze kilka tygodni i wszystkie będziemy "rozpakowane" :D

tusia24 wszystkiego naj !!!! Oj przydałby ci się taki 3kg prezencik :) Dołączam się do życzeń !!!

Bon dziorno ;) Dzisiaj też liczyłabym na prezent, ale się w ogóle nie zapowiada ;) W każdym razie przespałam od 1 do 9 rano bez wstawania :D Tylko, że zjadłam około 12 :o no ale nie było wędrówek po nocy ;) Wczoraj odebrałam leżaczek-bujaczek z FP, ten do 18 kg, super jest, udało się go kupić za 110 zł:D Dzisiaj zabieram córcię do kina, na Kubusia Puchatka, zaraz się u nas rozpada, ile można grać w gry i malować ;) Przy okazji są końcówki wyprzedaży, więc i ja skorzystam ;) No to miłego dzionka i tak powoli drogie panie trzeba się rozkręcać porodowo, toż to sierpień prawie za pasem ;)

łazanka - chyba wypróbuje Twój sposób rozmowy z maleństwem na temat obrotu w brzuszku :) może będzie grzeczny i posłucha mamusi :) fajnie by było, gdyby to było realne misiaczkowa - pisałaś o tych dwóch skurczach - a miałaś je w dole brzucha,pośrodku czy gdzie umiejscowione. Tak się zastanawiam bo ja wczoraj jak sobie leżałam miałam jeden skurcz, bardzo krótki ale tak bardzo mocny jak nigdy w życiu czegoś takiego nie czułam, tylko mój był tak pośrodku brzucha bardziej niż na dole a jakoś na logikęto wydaje mi się, że chyba na dole powinien być. Choć z drugiej stront to ma być skurcz macicy a ona teraz jest duża więc środek brzucha też obejmuje. Jak się skończył skurcz to mały dość gwałtownie parę razy się pokręcił i uspokoił Tusia - najlepsze życzonka imieninowe :) jedź i niech Cię obejrzą a potem napisz co powiedzieli

Mot--te dwa skurcze były umiejscowione w dole brzucha, tak jak by też po bokach, zdziwiły mnie, bo były bolesne i inne niż te do tej pory. Takie mocne, od środka. Tyle, że tylko dwa :o Ja mam cykora, bo muszę urodzić w moim mieście, jak mnie gin wyśle do swojego szpitala, to mogę mieć tam (to już inne miasto) problem z załatwieniem aktu urodzenia (bo musi być wydany w miejscowości, gdzie urodziło się dziecko?), a mój mąż genialnie zabrał dowód osobisty do Afganistanu :o Co z tego, że mam pełnomocnictwo, ale nie mam jego dokumentu ze zdjęciem, chyba że przyjmą jego książeczkę wojskową :o Nie wiem, może do dzisiaj zacznę polerować podłogi i pójdę na jakiś mega spacer ;) Byle się samo zaczęło i byle bym mogła urodzić tam gdzie chcę. Bo na terapię sexsem nie mam co liczyć ;)

Wszystkiego najpiękniejszego dla Tuśki i innych Martuś!!! Ja dogorywam po nieprzespanej nocce- moje 30kg żywej wagi przyszło do nas do wyrka w nocy i już zostało, a on lubi zaanektować całe wyrko, to dziwne jak metr 35 może objąć w posiadanie dwa na dwa... A tak co do biegunki bo wspomniała któraś, ja mam już od kilku tygodni i nic nie pomaga. Dlatego chyba już nie przybieram na wadze. Grunt że wynik ok. Buźka Baby!!! Mot- a więc obie próbujmy szczęścia w gadce z brzdącami :)

Dziewczyny, ja też mam od czasu do czasu takie pojedyncze skurcze, ale u mnie są tak bardzo nisko... tak jakby w pochwie. To mogą być skurcze przepowiadające? Ciekwa jestem ile waży teraz mój nicpoń :D Ale mam wrażenie, ze jest duży, bo jak się przeciąga w brzuchu to boję się, że mu nóżka bokiem wyjdzie ;) Albo nóżką zasadzi w żebra... ojoj... boli wtedy. Misiaczkowa, to aż takie problemy są z aktem urodzenia? Przecież wydają tam gdzie urodziło się dziecko i nie powinni robić problemów.

Hey mamuśki. Jak to jest .... ponoc w 9 miesiacu lub w ogole pod koniec, nie powinno sie siadac po turecku bo to przyspieszy skurcze i porod itd...? Ja przed ciaza nie umialam usiasc po turecku zeby kolanami zgietymi dotknac podłogi. W polowie ciazy rowniez bylo mi nie wygodnie. A teraz w 9 miesiacu to moja ulubiona pozycja!! ;) Po pierwsze to miednica jest chyba tak rozszerzona ze dotykam kolanami podloza i to chyba znak ze skoro mi wygodnie tzn ze anatomicznie jestem gotowa do porodu ? ;))) heh ;))) Zauwazylam od 2tyg ze siadam non stop po turecki ;)

tymkowa - ja też w sumie dość często po turecku :) co do biegunek - to chyba z tego powodu w ciągu ostatnich 3 tygodni przytyłam jakieś 0,5-1 kg a przecież dziecko rośnie

wczoraj kolo 20 jednak pojechalam do szpitala zrobili ktg i badanie ginekologiczne lekarz powiedzial ze wysle mnie do domu bo nie ma miejsca dla lezacych ciezarnych tylko do porodu ... skurcze sie rysowaly ale na wypisie zaznaczone jest ze w granicach normy szyjka zgladzona w 3/4 dlugosci rozwarcie na palec ... powiedzial ze to jeszcze nie porod ale moze juz niedlugo ... na koniec dodal ze jesli sie nasili ruchy oslabna odejda wody lub czop to zaprasza ... wiec pozostaje mi obserwowac ;/ ale poki co jest bez zmian brzuch napinal sie cala noc rowno co 5 6 min dodatkowo w nocy zaczely mnie lapac bole brzucha calosci ciagnace do dolu ale w rzadkiej czestotliwosci wiec czekam na rozwoj akcji :) pozdrawiam musimy byc teraz dzielne i spokojne :)

Cześć dziewczyny!Mam pytanie do mam ze śląska,czy nam do szpitala potrzebna jest tylko ta karta czipowa czy inne potwierdzenie ubezpieczenia też?Co do wagi to ostatnio dzielnie się trzymałam i na ostatniej wizycie mialam 6 kg na + a teraz tydzień od wizyty nagle waga pokazuje 1kg więcej znowu hmmm może to woda albo to ,że nie przestrzegam już tak diety jak na początku stwierdzenia cukrzycy no i słodycze się zdażają,bo zauważylam że poziom cukru większy jest po weglowodanach niż po słodkim,dziwne.Pozdrawiam.

Koteczkowa - jak Twoje kłucia? Ty czasem już nam nie rodzisz? Patrycja - dobrze, że pojechałaś. Pewno się ciut uspokoiłaś. No to teraz tylko obserwacja pozostaje Ci bo Twój czas już blisko :) zazdroszczę :) życzę szczęśliwego rozwiązania hjk - ja niestety nie pomogę z tą wagą :( ale 1 kg więcej to nie wydaje mi się aż tak dużo, może faktycznie to woda...

pisałam wczoraj, że kupiłam biustonosz do karmienia więc weszłam sobie poszukać na necie czy z tej firmy mają jeszcze jakieś inne bo wiedziałabym już jaki rozmiar kupić i co mnie zaskoczyło - kupiłam taniej niż na necie można znaleźć a wiadomo, że trzeba jeszcze doliczyć przesyłkę szok ten kupiłam http://www.duoline.pl/alles-biustonosz-mama-rose,id,3842.html tylko ja dałam 65 zł

hjk33, ale zazdroszczę tych 6 kilogramów :D Ja mam już...16 :( Woda mi się też zatrzymuje bardzo, bardzo napuchnięta jestem (stopy, palce u rąk). Mam nadzieję, że szybko ta waga ze mnie zejdzie. Wczoraj rozmawiałam z koleżanką i pocieszyła mnie, że ona też przytyła 16 kg i w miesiąc po porodzie ma już tylko 2 nadprogramowe kg :)

Mot, wydaje mi się, że najtaniej to na allegro można różne rzeczy kupić: http://allegro.pl/alles-mama-rose-biustonosz-do-karmienia-85e-i1698093090.html http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-alles-mama-rose-85d-wys-6z-i1697446810.html

vilia - dzięki za linki, chyba skorzystam jednak :) tak jakoś mnie zaćmiło z tym allegro - to mój preferowany sposób zakupów a jednak nawet chwile temu kupiłam większą ilość mojego ulubionego kremu do depilacji bikini bo ostatnio nie mogę dostać go u mnie a zapas mi się kończy a tu wiadomo, że trzeba z takim produktem być gotowym :0 zwłaszcza teraz na końcówce a co tu taka cisza?

Siemanko a my dzisiaj kimonko do 9 rano... HJK___ poza kartą czipową musisz mieć legitymację ubezpieczeniową podbitą miesiąc wstecz, no chyba, że masz działalność to wtedy zaświadczenie z zusu, ale na tym to ja się nie znam...Wiem jednak, że na pewno dodatkowy dokument jest wymagany...:O To są te słynne DARMOWE porody:O:O:O Jestem niestety negatywnie nakręcona do tematu poród Mam nadzieję, że mi to przejdzie, bo z podobnym nastawieniem porodówka będzie fruwać A jak juz wielokrotnie sugerowałam, jedna kobieta w ciąży jest gorsza niż stado Talibów...A co dopiero rodząca:D:D:D Nienawidzę być w 9 miesiącu ciąży!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

mi tez chyba zatrzymuje sie woda poki co mam prawie 15 kg na plusie ale ostanimi czasy kolo kilograma tygodniowo przybywa najbardziej po palcach to widze musialam pozdejmowac pierscionki bo mi az dretwialy tak w nocy puchly i u stop mam takie paroweczki :) naszczescie rozstepy nie pojawily sie na brzuchu ale pupa przeorana niezle ciekawe kiedy zbledna te czerwone kreski ???

właśnie ta cisza tutaj jest przerażająca ;) Jak cisza przed burzą ;) Mam nadzieję, że to oznacza tylko, że się dziewczyny zajęły codziennymi sprawami a nie pojechały stadnie i gromadnie na porodówkę. Dziewczyny wytrzymajcie chociaż do poniedziałku to będziemy miały dodatkowo 2 tyg. dodatkowego urlopu macierzyńskiego (czyli razem 24 tyg.). Mam takie opracowanie o urlopach macierzyńskich i wychowawczych - wklejam cytat: Pracownicy korzystający z dodatkowego urlopu macierzyńskiego na przełomie granicznych lat tj. 1stycznia 2012 . oraz 1 stycznia 2014 r. mają prawo do części dodatkowego urlopu w wymiarze odpowiadającym różnicy między podwyższonym, a dotychczasowym wymiarem urlopu. Urlop dodatkowy można wykorzystać jednorazowo, tylko bezpośrednio po dotychczasowym urlopie. W tym celu trzeba złożyć pisemny wniosek w terminie do 3 dni przed rozpoczęciem korzystania z tej części urlopu. PRZYKŁAD Jeśli pracownik rozpoczął dodatkowy urlop (w przypadku urodzenia 1 dziecka) w wymiarze 2 tygodni w grudniu 2011 r. i będzie nadal korzystał z tego urlopu w dniu 1 stycznia 2012 r., to z tym dniem nabędzie prawo do dodatkowych 2 tygodni urlopu.

WOW ALE SUPER NOWINKA MAM NADZIEJĘ ZE W PRAKTYCE TEŻ TAK TO BĘDZIE WYGLĄDAŁO

hej hej ja jeszcze nie rodze, dzis mnie w ogole nie zakłuło, chodze jak kaleka, to fakt, bo mimo, ze brzucha nie mam ogromnego, to mi ciezko łazić. Odkurzam samochód na raty (ciezko), teraz powoli zbieram sie do obiadu i tak ciagne. U mnie w ogole pewnie nie bedzie skurczy przepowiadajacych, bo te kłucia to chyba nie jest to. Nie wiem, jak bedzie wygladał ten porod ale czuje ze bedzie bol, zero postepu i złe traktowanie personelu szpitala, który nic nie bedzie mowil, co mi robi. Gdzies takie przeczucia mam, dobrze,ze bedzie ze mna moj maz, bo bym tam chyba umarla ze strachu.Nie o siebie tylko o mala kruszynke, bo ja to co tam.. Doczytam pozniej wszystko co pisałyscie od wczoraj, malo tego ale nie mam czasu,zalatana jestem, a wszystko powoli idzie. Gdybym znalazla sie w szpitalu, jakos dam Wam znac:-), dzieki za pamiec:-) buziaczki

apropos porodu i tych "wspaniałych" wiadomości, które wczoraj otrzymałam to M powiedział, że on tam będzie i swoje też dorzuci tak, że jak pisze dziadek jacek - kobieta w ciąży gorsza od talibów ale jak dorzucimy jeszcze męża rodzącej to piekło na ziemi mamy gotowe :) Patrycja - ja też mam te paróweczki - najgorzej jak ubiorę skarpetki a potem chcę wyjść z domu bez np do sandałków muszę pamiętać żeby duuuużo wcześniej je ściagnąć mimo, że wcale mnie nie uciskają villa - wiedziałam o tym dodatkowym macierzyńskim ale martwi mnie co innego - jak urodzimy po terminie to już będzie nam się liczył ten właściwy macierzyński a szkoda go tracić, lepiej posiedzieć dłużej z bąblem

Mot, opisz błagam jak wygladal ten skurcz:-)

Ja to się najbardziej boję, że przenoszę i będzie trzeba wywoływać. Wolę tak z zaskoczenia zacząć rodzić ;) Też muszę znowu autko poodkurzać, bo się już zapiaszczyło. Laski, tak z ciekawości, jakie macie wózki? Wklejcie linki, pooglądamy :D Wiecie, że ja miałam 14 wózków w sumie przy Lidce ;) Zawsze na stanie jeden, tylko tak zmieniałam ;) Teraz stoi mi w domu ten dla Lenki i już myślę, czy go nie zmienić, a jeszcze nie użyłam ;) Jakaś zboczona chyba jestem hehe ;)