Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

Gość jeśli mogę zaPYTać
ciotka julia - jak dużą masz wadę wzroku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do okulisty, to ja będę się musiała wybrać po porodzie, odczekam tak z pół roku, żeby wsio się uregulowało i będzie trzeba szkła zmieniać. A tu już -3 na każdym oczku, na lewym -3.25 :o Już czuję, że gorzej widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na krótko przed porodem i do 6 miesięcy po (w sumie zależy podobno od czasu karmienia) wzrok się pogarsza...:O Głównie na skutek zmian hormonalnych zachodzących w organizmie. Mój okulista np odradzał mi w tym czasie wymianę szkieł, kazał "uzbroić się" w cierpliwość...aplikować sztuczne łzy itp. Najczęściej te, za przeproszeniem.... okuliści idą po najmniejszej linii oporu i piszą, że w sumie to siatkówka może się odkleić na skutek porodu SN...ale że nie musi...I idź tu człowieku z taką karteczką do szpitala:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziadku_jacku--ooo widzisz, ja tyle lat nosze okulary, a nie widziałam o tym! No to poczekam właśnie te pół roku po i zbadam wzrok. U mnie jest jeszcze podejrzenie jaskry, bo mam coś z nerwem lewego oka, ciśnienie dna mam ok, ale ten nerw jest inaczej wyglądający ;) Tak, czy siak, zbadać się muszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:O Ale sobie znalazłam rozrywkę na dobranoc:O:O:O Otóż moje miłe panie czytam sobie właśnie wątki porodowe...właśnie analizuję o porodach kleszczowych:O:O:O:O nie ma jak samodzielne nakręcanie się...w sensie negatywnym😭 Lepiej wiedzieć czy nie wiedzieć??? Dobrze, że małżonek na krótko poza domem, bo prawdopodobnie zamordowałby mnie za to znęcanie się nade mną ...przeze mnie samą zresztą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziadek Jacek ja mam bardzo podobną rozrywkę przed snem mianowicie czytam o pierwszych objawach porodu i jego przebiegu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D No właśnie ja też przerzuciłam się na początek porodu:D:D:D:D:D Trza sobie przypomnieć...chociaż jak się okazuje:O to ja miałam to nieszczęście i wywoływano mi poród:O:O:O bo spanikowałam i za wcześnie pojechałam do szpitala... na szczęście zaraz mi bateria w laptopie padnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka babeczki! Mam w koncu neta bo od kilku dni mi padł i nie mialam jak wejsc i cos skrobnąć. Z tego co nadrobilam to wynika ze chyba tylko sabinka nam sie rozpakowala. Congratulations :) 👄 łazanka dzięki za życzenia :) Niestety dopiero teraz moglam je przeczytac ;) Ja nadal w dwupaku. Wczoraj byłam na badaniu. Polezałam pod ktg, na sczescie wszystko jest ok. Malutka raczej wielkościa nie szokuje, waży teraz 2,5 kg a termin mam na 9.08. olinka przyłaczam sie do Ciebie bo moge sie pochwalic ze w nastepna niedziele tj 7.08 mam ustalony termin cesarki. Przemyslalam sprawe doglebnie, po przezyciach z pierwszego porodu ktore sa mniej wiecej podobne do tego co opisuje łazanka mam gdzies mit o matce polce ktora powinna sie poświecać. "Ide na łatwiznę" jak to okreslaja przyszle mamy ktore w wiekszosci nie maja pojecia co to znaczy rodzic naturalnie. Teraz jestem spokojna. Mam jeszcze tydzien na dopiecie wszystkiego na ostatni guzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam siedzieć cicho ale cóż taka moja natura muszę zareagować Jak wiecie jestem z Wami od niedawna, przeczytałam całe forum wstecz a teraz regularnie.nałóg czy co:)??? i powiem Wam że dziwią mnie osoby które wchodzą tutaj aby "podkręcić atmosferę" a już nazywanie kogoś niedorozwiniętym to dla mnie szok. I chyba faktycznie nie warto reagować bo takie wypowiedzi mają na celu tylko wywołanie pyskówki. Ja Wam dziękuję dowiedziałam się wielu rzeczy które mnie niepokoiły (to moje pierwsze dziecko) i może to faktycznie błahostki (wózek wyprawka herbatka na laktację)ale ja czuję się spokojna bo ktoś kto już ma dziecko był tak miły i swoim doświadczeniem się ze mną podzielił. Te ostatnie tygodnie to dla nas przyszłych mam stres już niejednokrotnie ból i niepokój. I jeśli ktoś ma ochotę aby jeszcze ten stres podkręcić to ja apeluję ODPUŚĆCIE SOBIE i zmięcie forum, bo tutaj nie ma miejsca na takie zagrywki.Chcemy w spokoju doczekać rozwiązanie przez SN CC w ZZO czy bez i jest to indywidualna decyzja każdej z nas.Bo mamy do tego prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lemi zgadzam się z Tobą w 100%:) ja też jestem tu nowa napisze coś od czasu do czasu i podczytuje bardziej doświadczone mamy. To tez moje pierwsze dziecko i też niebawem je urodzę. Cały czas nastawiałam się na sn ale może będzie cc. Co ma być to będzie trzeba tylko myśleć optymistycznie. Pozdrawiam i zycze lekkich porodów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dzisiaj dla odmiany pogoda do bani;) Tak jak wczoraj, przedwczoraj, tydzień temu.....Urok jakiś czy co? A podobno w sierpniu przez Polskę ma przejść fala upałów:O Bosko:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziadek jacek u nas tez leje bez przerwy od samego rana. Sama sie zastanawiam co tu robic. Ta fala upałów tez mnie nie cieszy bo znowu za gorąco. Ale moze lepsze to niz deszcz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UUU ale miałam stronic do nadrobienia. Skrobiecie posty z zamknietymi oczami bo myslalam ze nie skoncze czytac:)) Ja wczoraj miałam pierwsza malutka parapetówke na nowym lokum ;) Yeah ;) az sie kubek zbil, czyli bedzie git. Sprzetalam z ekipa caly dzien wczoraj i dzisiaj umieram, jakbym zakwasy miala. Nowa dolegliwosc zauwazylam, odretwiale palce u dłoni i mrowienie, przeszlo w koncu ale....az nieprzyjemnie ;/ a moja karoca od dawna wymarzona byla i zaoszczedzone troche grosza na nią . http://www.emmaljunga.com/pl/Wozki_dzieci&_281;ce/Limitowana_Edycja/Black_Beauty_Beige_Beauty-1316.html Ten czarny , wersia city cross, dodatkowo czarne lakieroweane podwozie. W koncu to chłopak, musi miec fajna fure! ;))) Widze z dnia na dzien jak mi wybija brzuchol lol.....i taki smieszny kształt ma, jest taki przedłużony, cały sie nie powieksza ,tak fajnie do przodu sie wysuwa;) Olin_ka. super ze dopielas swego. Napewno to rozdarcie miedzy SN a CC udzielalo sie małemu bo mialas stresik lekki. Teraz juz mu daj odpocząc tą myślówką i pozwól mu nacieszyć się ostatnie dni w jego M1 ;) Musze kawuche trzasnąc, tutaj na pomorzu ciagle deszczowo, gówno a nie lato no1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry brzuchatki i mamusie... wczoraj dopadła mnie chadra (nie wiem czy nie walnęłam ortografa:)) płakałam do 22, wydaje mi się, że mój M za bardzo oswoił się z sytuacją, ze jestem w ciąży i świetnie sobie ze wszystkim radzę,,,w pierwszej ciąży skakał koło mnie jak wariat..a teraz to nawet śmieci w 9 miesiącu wynoszę, myję gary, zajmuję się 4 latkiem, to tego pracuję(prowadzę ksiegowość w domu), gotuję codziennie obiadkim, sprzątam,.....i teraz jakaś infekcja mnie dopadła..czuję sie słabo, to tego dochodzi strach przed porodem, przed bólem, strach o zdrowie maluszka...za dużo jak na mnie....od 5 nie spałam, bo kaszel i katar mnie męczy, wygarnęłam M co we mnie siedzi....nie wiem, raz mi przyznaje racje a raz robi wielkie oczy, że nie wie o co mi chodzi....rozumiem, ze pracuje ciężko,ale mi też lekko nie jest, a wydaje mi się, że w tym najtrudniejszym 9 miesiącu powinien dać z siebie wszystko.:( ja teraz nawet nie wiem czy chcę, zeby M był ze mną przy porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to jak jedna
kobieta straszy druga przed porodem. To naprwde jest "super". Opiszcie jeszcze wiecej traumatycznych przezyc, straszcie pierworodki. Zastanawiam sie czemu w takim razie olinka, lazanka, dziadek zdecydowalyscie sie na kolejne dziecko???????? Mialyscie gwarancje cc? Nie i co dobrowolnie chcialyscie sie poddac porodowi sn? D.J sie nie dziwie stara juz jest nie bylo na co czekac, trzeba bylo sie decydowac na jedno za drugim. Dobrze komus napisalas dj zanim wyslesz zastanow sie. To moze zaluzcie temeat o waszych traumatycznych przezyciach podczas porodu. I lazanka ironicznie "nie zyczy" dziewczynie, zeby jej dziecko to przezylo - zalosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PO PIERWSZE NIE REAGUJCIE NA POPRZEDNI POST SZKODA SŁÓW! BADEVE- to chyba te nasze hormony:) ja też ostatnio jestem przewrażliwiona i żarty które zawsze mnie śmieszyły typu"moja orka" dwa dni temu doprowadziły mnie do szału:) i też pierwsza myśl nie chcę go przy porodzie..... ale jak złość minęła pogadałam z M że jest mi już ciężko i jak patrzę w lustro to wydaje mi się że jestem w gabinecie krzywych luster w wesołym miasteczku chyba zrozumiał:):):):) och gdzie to moje ciało:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki!!! ale dorzucilyscie do pieca z tymi postami od wczoraj. Śpiesze Wam powiedziec, ze moj brzuch "idzie do przodu" od wczoraj po poludniu, tzn robi sie wielki jak balon!! skad to???? i jak mala miala 2700 w 36 tyg to ile ona dobije do 22 sierpnia i jak ja ja urodze? rozerwie mnie na strzepy:-( buziaki dla Was, u mnie pada, masakra i jeszzce szyba mi pekla w samochodzie, nie wiadomno skad, w ciagu czterech godzin poszlo 10 centów dalej, maz pojechal wymiec (450 zł). aklurat jak znalazl wydatek... brr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!U mnie też pogoda do niczego a ja wpadam się pożegnać.Jutro pewnie nie będzie czasu a w poniedziałek rankiem wyruszam do szpitala.Mam wielką nadzieję,że szybko wrócimy z małym do domku ale zależy ile nas tam będą trzymać przed samym cięciem,ze względu na tą cukrzyce.Tak więc trzymajcie kciuki za nas i odezwe się jak już wrócimy.A wszystkim które się w tym czasie" rozpakują" życzę powodzenia.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja kolezanka z zajęć ze szkoły rodzenia urodziłą wczoraj córeczkę! Maja ma 3,450 i 57 cm,zdrowa sliczna.Po 12 godzinach męki na porodóce zrobili dziewczynie CC.do wtorku bedzie teraz w szpitalu.liczy ze do Niej dołącze:) ona rodziła 4 dni po terminie,ja mam termin na jutro,ale ze względu na to dodatkowe macierzyńskie byłoby dobrze gdybym rodziła w poniedziałek najwcześniej:) Walczę dalej z moją alergią/wysypką/chrostkami. smaruje się jakąś maścią przepisaną przez moją panią doktor i zaraz wezme sterydy.oby przeszło bo najgorsze jest to swędzenie w nocy. Tak poczytałąm te wszystkie Wasze posty i mnie żeśćie nastraszyły z tymi porodami.Przede mną za chwilę,lada dzień/godzina poród naturalny a Wy tu takie rzeczy,że lepiej cesarke:( zmartwiłam się,bo kumpela też mi napisała że nie będzie lepiej pisała o bólu. no cóż..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hjk33, życzymny powodzenia!!! Tusia 24 przeciez musimy to jakos przejsc prawda? Musimy sobie wytlumaczyc ze wszystko to zniesiemy dzielnie. Ja nawet chwilami wmawiam sobie,ze nie bedzie bolalo, pomaga:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki!! no i mali mężczyźni również!!! Ja dziś spałam jak zabita i wstałam tylko raz w nocy, a właściwie już nad ranem na siusiu!!! Mała rzecz a cieszy.Nie przeszkadza mi nawet że szaro buro i ponuro za oknem, pewnie niedługo lunie. Faktycznie nie ma co się stresować bo to już niedużo czasu przed nami zostało więc Robaczki muszą w spokoju się dogrzewać. Badeve- nie denerwuj się Kochana, ja takiego doła złapałam kilka dni temu, obudziłam się w środku nocy i wyłam jak pies, aż M się przestraszył i nie mógł uspokoić. To chyba przesilenie hormonalno-pogodowe w nas:( Tymkowa - To fantastycznie, że już wszystko w domku gotowe, nie ma to jak parapetówa:) Trzymajcie się Kobietki i grzecznie czekajcie do terminu. Mnie dziś nic już z "wnętrza" nie wypada, więc może trochę czopa zostanie i wyleci bliżej 20- go. Mam cały czas nadzieję, że dotrzymam do tego czasu. Trzeba tylko jak najwięcej leżeć i nie denerwować się. No i dać radę przestrzegać j/w. Miłej soboty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hjk33 powodzenia i szybkiego powrotu do domku! :) koteczkowa 1984 no tak musimy wyjśćia juz nie mamy.Próbowałam sobie wmawiać,że będzie ok ale dzisiaj te posty mnie juz dobiły z tym bólem tak wielkim że trzeba sie ratować CC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie dzis na Wschodzie ładna pogoda więc w końcu przepiorę troche ubranek i pieluszek:) dziewczyny jesli stosujące Lovele-ile lejecie plynu do prania na jedno pranie, jedna nakretkę? a ile sypiecie proszku i do tego płynu do płukania? czy potem nastawiacie jeszcze dodatkowe płukanie? hjk33 powodzenia! tusia24 nie martw się, ja tez rodze pierwszy raz i tez sie panicznie boję, ale kazda to przechodzi inaczej i jak dziewczyny które planują cc miały traumy to niech lepiej maja to cc. nie każdy przeciez traume musi mieć;) zycze sobie i wszystkim powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja stosuje proszek loveli i plyn jelpa ... wiec nie pomoge ile go dawac do prania ale przy kazdym nastawiam dodatkowe plukanie ... pozatym kiedys od poloznej dostalam probke tego plynu do prania i stwierdzilam ze jest lepszy niz proszek pranie bardziej pachnace i delikatne :) z tylu na opakowaniu chyba jest taka madra tabelka co do ilosci produktu przy roznym zabrudzeniu musisz to jakos rozszyfrowac :) tez dzis spalam jak zabita ale ostatnio dziwne sny mnie mecza :) ...najlepiej nie reagowac na zaczepki milego dnia brzuchatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tusia- Ty się babo nie stresuj tym co ja napisałam o moim porodzie. Ja miałam wskazania do cc i lekarz prowadzący mi ją zalecał (ze względu na moją budowę i wielkość oraz wagę dziecka). To ja się uparłam na sn i tylko sobie mogę zawdzięczać moje problemy, chciałam być dobrą matką, która poświęca się dla dobra dziecka, bo wszyscy trąbią o tym, że cc jest szkodliwe dla dzidziusiów. Dopiero w trakcie porodu zmądrzałam. Mój poród też był wywoływany co dodatkowo spotęgowało niedogodności (oksytocyna zwiększa ból). Dlatego dziewczyny jeśli lekarz zaleca cc to go słuchajcie, nie chce źle dla dziecka, a Wy nie musicie rżnąć Najlepszych na Świecie Matek, dla Waszych dzieci i tak takie będziecie bez względu na sposób ich przyjścia na świat. Obecna ciąża według mojego lekarza też powinna być rozwiązana przez cc ( w ostatnim miesiącu ja tracę wagę, a dziecko nabiera, wygląda to komicznie bo strasznie schudłam, a brzuch mam olbrzymi, już prawie 120 cm), jednak obecnie wg. przepisów, które się zmieniły w kwietniu, nawet jak będę miała skierowanie na cc to i tak decyduje lekarz, który przyjmuje na dyżurze więc nie ma żadnej pewności co do porodu. Jeśli zobaczy, że pierwsze-równie duże rodziłam sn, to bez względu na wpisane również powikłania po porodzie, najprawdopodobniej zdecyduje o kolejnym sn. To zdecydowanie tańszy dla szpitala poród. Na pocieszenie powiem Ci, że żadna z moich bliskich koleżanek nie miała takich problemów z porodem jak ja, a już przy kolejnych porodach to poszło im jak po maśle. Mam nadzieję, że Cie troszkę "odstraszyłam",musisz się pozytywnie nastawić i wszystko będzie ok, no i słuchaj lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do proszków czy płynów stosuję się do zaleceń na opakowaniach i zawsze nastawiam dodatkowe płukanie. Co do snów- to właśnie sobie przypomniałam,że dziś mi się śniło, że robiłam tatuaż mojej siostrzenicy:), i to czym? łodygą z kwiatka, no i przylepiałam jej płatki róż zamiast wydziabać...odjazd, ciekawe jakie będą kolejne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hjk33 - trzymaj się kochana dzielnie, oj Swoje maleństwo za kilka dni będziesz przytulać, cudownie, odezwij się jak już będziesz mogła. Powodzenia. Tusia24 - pewnie koleżanka z dumy pęka. Ciekawe kiedy twoja kolej, możesz rodzić dziś a nawet za tydzień. Tymkowa - jak kubek zbity na parapetówce, to na szczęście. Gratulacje, odpoczywaj po mega sprzątaniu. Badeve - rozumiem ciebie kochana z tymi nastrojami. Ja ostatnio przez 2 dni popłakiwałam, mówiłam dziwne rzeczy ale na szczęście przeszło, mój M był dzielny, choć to do niego miałam pretensje. Nawet powiedziałam, że sama do szpitala sobie pojadę hehehe Kleopatra2011 = ja stosuję proszek lovelle, ustawiam na pranie wstępne, super płukanie. Nie stosuje płynu do płukania dla dzidzi i prasuje z mega parą z żelazka. Proszku trochę (ok 1 czubatą łyżkę) na pranie wstępne i ok 3 łyżki na pranie normalne. śmiesznie z tymi łyżkami tobie opisałam, ale nie wiedziałam jak to inaczej wymyślić. Moja córeczka rano pojechała z dziadkami nad morze, a ja już nie wiem co ze sobą zrobić, będę siedzieć z wami na cafe i pisać hehe. Mam bardzo krępujące pytanko, ale proszę odpowiedzcie. W czwartek wieczorem ogoliłam prawie całkowicie no wiadomo co... i teraz mam straszne krostki, aż boli, nie wiem czym to posmarować, czy może nic nie robić, możecie mi doradzić kochane babeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a która wie coś na temat urlopu wychowawczego? Ja pracuje na pół etatu w urzędzie, mam umowę na stałe i zastanwiam się jakby to było gdybym poszła na wychowawczy, jak to wygląda jeśli chodzi o sprawę finansową-pensję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×