Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

Ale tu dzisiaj wrze od samego rana :] widzę ,że sierpień wprawia mamuśki w pozytywny nastrój :] Pocahontas-1984 - mycie okien to chyba już objaw desperacji a nie przypływu sił :p co do przutulanców z M. też nie dają efektów ,ta moja mądrala w sobote stwierdziła,że w niedziele urodzę,a tu nic ,kopne go w dupsko jak dzisiaj przyjedzie z pracy bo się zaczęłam nastawiać a tu nic ,chyba mi już ta ciąża na mózg uderza :p :p misiaczkowa - pewnie ,że bede nalegać ,dowiedziałam się ,że koleżanka mojej mamy jest główną położną na porodówce i już do niej dzwoniłam z moimi żalami ,powiedziała ,że będziemy robic co się da żebym miała ta cesarke:] od razu mi się trochę lżej zrobiło .Aaaa gdybym ja dotrzymała do mojego terminu a ty byś urodziła 12go to nasze maluchy byłyby z tego samego dnia:] u mnie tez wysyp w rodzinie jest w sierpniu ,tata 9 a siostra 16 :] same lwy normalnie :] tymkowa - łączę się w bólu ,ja sie też już sama nie potrafię obrócić w łóżku ,i tak jak mówisz jak człowiekowi się super leży to albo się siku zachce ,albo jakieś skurcze i coś boli.Moja młodzież szaleje ostatnio jak nakręcona cały dzien i całą noc wypina rączki ,nóżki i dupki :p a wszyscy mówią że pod koniec ciąży właśnie się mniej ruszają ,ta reguła się mnie nie trzyma.Co do kropli tych niemieckich też słyszałam że są rewelacyjne ,sasiadka ich używała przy swoim synku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hellol laseczki, ale natrzaskalyscie. Ciumk ciumk ciumk:-P Właśnie odebralam wozek, nie moge go podniesc taki ciezki hehehe. Maximn edrema niebieski na kolach pompowanych. Ale moja córa bedzie miała wóz, tylko musi mi go ktos rozlozyc bo ja go podniesc nie moge, ma jakies 16 kg albo i wiecej:-), ale ladny jest, juz w sklepie probowalismy go tylko zamowilismy gdzie indziej bo 150 zł taniej i porawie do domu wlasciciel sklepu mi przywiozl. Ja nocke nawet mialam niezla, pare razy do lazienki, obracałam sie nawet na drugi bok z mniejszym bolem niz co dzien (czytaj: bez stekania). W ogole to od rana mma zawrót głowy, bo musialam podjechac kilka km po wozeczek, zamawiam pare rzeczy do naszego sklepiku no i wysyłki, bo zaczal sie sezon i troche wiekszy ruch jest:-). Musze zaopatrzenie zrobic przed porodem, zeby meza z tym nie zostawiac:-) Mam dzis super humor, mowie do brzuszka,ze moze juz sie niunia rodzic, bo ma w czym spac (wózio). Moge sie juz rozpakowywac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wczoraj zrobilam drozdzowkez wisniami, wielka blache, wyrosla mega wielka i 3/4 z mezem zjedlismy:-) Dziwne, bo przed ciaza nie jadalam niczego słodkiego a od 5 miesiaca jadam. Dziwne no nie? Mezus sie cieszy, bo on kocha wszytsko co słodkie i pyszne:-) Buziaki kochaniutkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koteczkowa 1984 - ja też przed ciążą jedyne ze słodkiego co jadłam to raz na ruski rok jakiegoś batona ,a teraz jakiś szał mnie ogarnął,wszystko co widzę bym zjadła albo chociaż w sklepie jak jestem to muszę się zatrzymać przed półką i popatrzec jakie to wszystko jest ładne :p :p co do wózka mi też niedawno przywiezli moją landarę :p jest taki wielki że mieści się tylko w wejsciowych drzwiach u mnie w domu a potem klops hehe trzeba go składać ,ciekawa jestem czy w naszym mieszkanku da radę bo obecnie remonty na całego i pomieszkuję u rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczkowa, a ta drożdżówka to prosta w zrobieniu? :) Bo naszła mnie wielka ochota na takie ciasto :) Może bym któregoś dnia zrobiła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siedze i leże i siedze i leże i tak cały dzień mi leci... no pranie zrobilam:) Czekam na M. pojedzie ze mna do gina na ostatnia wizyte. Ciekawe co sie dowiem...ciekawe... Ktoś tu mowil o placku z wiśniami? mmmmm ..Koteczkowa daj gryza tego ciacha:)) Ja we srode zamierzam wypalic piekarnik nowy.... juz sobie wyobrazam ten smród;) Juz 3 piekarnik w moim zyciu wypalany. A fee! Ja właśnie jajka gotuje z kury wolno biegającej. tak mnie naszło... Bo jak poczytałam dietę karmiącej to jajko można jedno tygodniowo...oj wiadomo ze bede jadłą rozważniej ale..do jakiejś diety chciałabym sie porządnie przyłożyc. Czy któras z Was jakia ksiazeczke ma ciekawą z jadłospisami? Juz sobie wyobrażam jak pieknie mozna sylwetke odzyskac... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zartujcie z tym jajkiem, bo ja lubie jajka:-( moja mama robi pyszne drozdzowe ale robi na oko, wiec przepisu mi nie dała, zrobiłam ze stronki http://majanaboxing.blox.pl/2008/04/Ciasto-drozdzowe-z-wisniami-i-kruszonka.html dałam podówjna ilosc skladnikow ale tak nie robcie bo wyrosnie za wysoka i spokojnie z tego przepisu wychodzi duza brytwanna. Przepis naprawde prosciutki. Nie dodawajcie wiecej mąki ze wzgklędu na to,ze sie Wam jeszcze klei w palcach tylko buch na brytwanne i wtedy zmączonymi rękami poprzygniatac,zeby wyrównać, bedzie mieciutka i pyszna. Z doswiadczenia mowie o tym klejeniu bo jak robie bulki drozdzowe tez mi sie raczki jeszcze kleją ale daje wtedy przy wyrabianiu kazdej buleczki troszke maki na paluszki i potem sa mieciutkie a jak sie z mąka przesadzi to są ciezkie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koteczkowa - babo okrutna, ale ten placek wygląda smakowicie, aż ślinka mi pociekła, ale robić mi się nie chce za cholerę. tymkowa - widzę taki sam sport uprawiamy, bo ja też siedzę, leże, siedzę, leże, No ręcznie rękawiczki niedrapki dla dzidzi wyprałam i przyszykowałam powłoczki do pościeli na zmianę dla M jak będę wychodziła ze szpitala - żeby mi wszystkiego w szafie nie porozwalał. Ja znalazłam taki jadłospis dla mamy karmiącej, można z niego coś podejrzeć http://www.dlarodzinki.pl/kuchnia/diety/jadlospis-karmiacej-mamy,175_1062.html mum to come - aż taką ciężką nockę miałaś? Dobrze, że możesz sobie na odsypianie pozwolić. asiapa - nie wyobrażam sobie jakie to uczucie mieć dwa maluszki w brzuszku, pewnie ciężko ale też cudownie jednocześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Róbcie placuszka bo naprawde niedługo się robi a piekłam niecałą godzinke. Mój M wrócil z pracy i stoi i buja wozkiem:-), masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość termin na koniec sierpnia
cześć dziewczyny;) czasem tu do Was zaglądam i podczytuje, ale do tej pory nie pisałam. Termin mam na koniec sierpnia i chciałam zapytać, czy u innych sierpniówek już coś się dzieje? macie skurcze? odszedł Wam czop albo coś? z góry dzięki za odpowiedzi pozdraiwam i życzę bezbolesnych i szybkich porodów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koteczkowa-placek ślicznie wygląda i pewnie pyszny, gdyby nie to że Młodego pakują to pewnie bym zrobiła, poczeka więc do jutra. Kobiety, mam mega zgagę!!! Masakra nic mi już nie pomaga, ani reni, ani manti , ani mleko, ani migdały...nic tylko się zabić. Witam nową mamę, my tu Kochana już rodzimy!!! Ja dziś znowu chyba gubię czop, choć miałam kilka dni przerwy, w sumie to trzeci raz mi coś takiego wypływa. No i mijałam straszne bóle jak na @ ale po no-spie mi przeszło. Buziakuję wszystkie razem i każdą z osobna. A, i ciumkam!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale żeście się rozszalały! Ale to suuper bo chociaż mam zajęcie :D koteczkowa, Ty sadystko! takie linki wklejać! A ja na tym szpitalnym żarciu.. już zapomniałam jak smakuje sól.. że o innych rarytasach nie wspomnę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość termin na koniec sierpnia
hej łazanka - dzięki za odpowiedź ;) a jak wygląda Twój czop? ja mam dużo gęstego "śluzu" lekko żółtego skurcze mam bardzo często a lekarz mówił, że do połowy sierpnia będziemy już "po" ps. smaczny masz nick ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mam lenia, znacie na to jakiś sposob? Dostałam go w trakcie robienia kompotów. Nic wiecej nie pisze o piciu i jedzeniu, bo niektórzy nie mogą:-( Patrze na wozek i chce mi sie rodzic juz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
termin na koniec sierpnia- ja mam to samo tj. gęsty żółtawy budyń. Właśnie mój pierworodny pojechał, auuuuuu, jak ja to przeżyję, to nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość termin na koniec sierpnia
hmmm łazankowa wychodzi na to, że odchodzi mi czop... od kilku dni mam własnie taki budyń żółtawy , czasem poleci więcej, czasem mniej, a raz pojawiła się w nim czerwona niteczka... no i te skurcze ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
termin...- no to Kochana szykuj się , że to raczej będzie wcześniej niż później bo jak taki budyniek jest przepleciony niteczkami to szyjka Ci się skraca i rozwiera. Torba spakowana? A mój nick, choć faktycznie smaczny, to etymologicznie nie kulinarny, to moje pseudo, wszyscy znajomi tak mówią o mnie - od łażenia, bo w miejscu nie usiedzę i ciągle gdzieś mnie nosi, ciągle coś robię, dopiero ciąża przykuła mnie do wyrka i jednego miejsca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość termin na koniec sierpnia
łazanko nie dość, że torba nie spakowana, to jeszcze nawet zakupy nie zrobione ;/ nawet koszuli nie mam ;p kurcze ja też już przykuta do łóżka... leże kolejną godzinę i walczę ze skurczami ;/ a Ty na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łazanako i temin... nie sądzę, żeby ten żółtawy śluz to był czop, bo ja tak mam już od 4 tygodni i z tego co wiem to naturalne pod koniec ciąży, że zwiększa się ilość śluzu - może bardziej doświadczone się wypowiedzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
termin na koniec sierpnia, to ja na Twoim miejscu kupiłabym szybko najpotrzebniejsze rzeczy żeby się nie stresować. Bo teraz to już może wszytko bardzo szybko się potoczyć :) Hop, hop... Grays... Co z Tobą? Urodziłaś już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagodka, włąśnie jak byłam tydzień temu u gin to miała okazję zobaczyć jak wypadł ze mnie podczas badania taki kawałek żółtawego budyniu i stwierdziłą, że czop się sączy. Nie był podbarwiony krwią. Powiedziała, że może się sączyć nawet miesiąc jak szyjka bardzo się nie rozwiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość termin na koniec sierpnia
villia tak robię - jak tylko mój brzuch nie jest od rana skałą to uciekam na zakupy i odhaczam na liście potrzebne rzeczy... ale niestety nie zawsze mogę ;/ jak brzuch się stawia to leżę i nie prowokuję go do większej pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Oficjalnie zgłaszam koniec akcji Ciuchy dla Franka:D Szczęśliwie udało nam się przekopać cały strych (:Omasakra) i się wzięły odnalazły...Boże...już zapomniałam jaki Bronko był maleńki❤️ Niestety (albo na szczęście:D) doświadczenia z kropelkami antykolkowymi nie posiadam, bo Pierworodny nigdy nie na tę przypadłość nie cierpiał. Nie wiem, czy to taka uroda jego, czy nasze regularne masowanie brzuszka tak zadziałało. Ale link do stronki ...bezcenny;) Teraz pozostaje tylko spakowanie torby...jakieś kolejne dwa tygodnie pewnie mi to zajmie...akurat wyrobię się na termin:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiap--pewnie, bo jednak przy dwójce ryzyko powikłań jest większe, nie jestem położną ani lekarzem, tylko osobiście bałabym się rodzić bliźniaki sn, chociaż chylę czoła przed tymi, które się podjęły i dały radę! W takim razie trzymam kciuki z taki obrót spraw, żeby było po twojej myśli :) mum to come-super, że już wyszłyście :) Teraz się zacznie prawdziwy lajf ;) Po wizycie: jestem chyba fenomenem antyporodowym ;) Szyjka 3 tygodnie temu 4,1 a dzisiaj 4.67 :o Toż to można na głowę dostać. Lożysko III stopnia :o Ogólnie mała w świetnej kondycji. Wody ok, dużo, maleńka wszelkie parametry w normie. Gin do mnie, że jestem w 39 tygodniu i 3 dniu, ale przecież dopiero trwa 39 tc, nie wiem, jak on to liczy. Mała waży między 3.500 a 3.700 gram :o Docelowo wyjdzie ze 4 kg :o Ał ;) W sobotę ponownie wizyta, bo w poniedziałek go nie będzie. Akurat mi to pasuje, bo chciałam na jeden dzień jechać do Szklarskiej Poręby i będę spokojnie jechała, jak mi powie, ze nadal jestem zamknięta na cztery spusty. Oczywiście zero rozwarcia. Akcja skurczowa w moim przypadku to fikcja :o No to tyle na temat ;) Idę kąpać moją pierworodną, bo brudna jest na potęgę po dzisiejszej wizycie na placu zabaw ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama tomka
hej kobietki, ja mam termin na 25 sierpnia. czop to przezroczysty- lekkawo metny zelek w kształcie koreczka- zelka dosłowie i widac w nim siec czerwonych zyłek. wielkosci około korka plastikowego do butelki po 0,5 litra coli. a to co leci to po prostu sluz. ja mam duzo skurczy, brzuch juz nisko mam od pocztku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość termin na koniec sierpnia
dziewczyny a czy Wy miewacie skurcze? ja np. teraz od kilku godzin mam (są codziennie od ponad tygodnia) i teraz np. zerknęłam na zegarek i są co 8 minut... kilka dni temu miałam co 10 minut przez kilka godzin i później ustały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama tomka
ja w pierwszej ciąży nie miałam zadnych objawów przed, brzuch wysoko do samego porodu, zadnych sluzów, zadnych skórczy, czop mi odszedł przed samam porodem- lekaz mi go wyją przy badaniu i pokazał. w 38 tygodniu po prostu nagle zaczeły mi sie skórcze trwały 12 godzin, i pojechalm do szpitala tam po badaniu lekaz wyjał mi ten czop, na ktg skurcze były mocne wiec mnie zostawili- rozwarcie 2 cm- czyli zadne. po nastepnych 6 godzinach meczarni przecieli mi pecherz i zaczeli podawc oksy- cos tam. 25 godzin od pierwszysch skórczy urodziłam- meczarnia bo duzo skórczy partych a brak rozwarcia, potem mnie uspili i wyczyscili macice. zyje, mam sie dobrze i wy tez przezyjecie, bedzie dobrze, teraz skórcze mam non stoper przez moje dziecko- biablo tomaszek, brzuch cały czas nisko- moze miesnie słabe. i czekam, kazda z nas jest inna ja wierze w teorie ze duzo z nas rodzi tak jak nasze mamy co do mnie i mojej siostry sie sprawdziło, wiec teraz powinnam miec szybki poród i jeszcze jedno kazdy poród boli nieststy- ale mozna szybko urodzic lub sie meczyc. ale nie ominie nas to i bedzie dobrze pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×