Nie chcę rodzić "naturalnie"

mówi się "naturalnie" choć moim zdaniem nie ma nic naturalnego w wypychaniu z kobiety przez kilka lub kilkanaście godzin arbuza, rozcinanie krocza , szycie go potem... przecież to całkowicie pozbawia kobiecości :o Stac mnie na zrobienie cesarki tylko gdzie się powinnam z tym zgłosic, do pierwszej lepszej prywatnej kliniki we Wrocławiu i będę miała pewność że jak zapłacę to wykonają cesarkę? Nie życzę sobie żeby ktoś mnie namawiał SN bo z CC już postanowiłam.

Wydaje mi sie ze w kazdej prywatniej za pieniadze załatwisz bez problemu cc.

a jak nie to w panstwowej oplac lekarza najlepiej jak swojego prowadzacego masz i nie ma problemu

we Wro nie ma prywatnej porodówki, więc jedyna opcja kombinować pod stołem w państwowym lub jechać do Feminy

Zgadzam się z tobą w zupełności co do porodu "naturalnego" a z cesarką nie będziesz miała problemu poszukaj w necie klinik, które to oferują:)

nie wyobrażam sobie żebym miała mieć cesarkę. Urodziłam pierwsze dziecko siłami natury i jak się zdecyduję na drugie to będzie tak samo. Zostałam dobrze zszyta i bardzo szybko doszłam do siebie. Przy cesarce bałabym się, że przy znieczulenie u kręgosłup zostanę roślinką do końca życia albo nie wybudzę się z narkozy. No i nie ukrywajmy, że rana po cesarce goi się dłużej, czasami występują jakieś komplikacje. Przez pierwszych kilka dni nie można dziecka nawet podnieść. Tak więc ja sobie tego nie wyobrażam.

Nie chce nic narzucac. Moja koleznka w zeszlym roku dostala zakazenia wewnotrzmacicznego.WLasnie po cesarce.2 tyg lezenia w szpitalu bez dziecka.Ja po porodzie naturlanym 6 h juz bylam w domu..A tez bardzo chcialm cc..przemysl to jeszcze!

JA ani nie popekalam,ani nie bylam szyta ;)

Ja płaciłam. Znalazłam prywatną placówkę i poszłam na cc. Nie miałam ochoty powtarzać naturalnego porodu który pamiętam do dziś. Jestem w trzeciej ciąży i też to będzie cc, nie wiem tylko czy w Polsce bo chciałabym aby dziecko miało na "dzień dobry" Polskie obywatelstwo czy jednak za granicą. Cesarka to nic strasznego, nie taki diabeł straszny jak go malują, wystarczy poszukać rekomendowanej placówki medycznej. Ja bardzo miło wspominam cały zabieg jak i to co było później. Miły personel i cudowna atmosfera.

W Feminie w Lubinie zrobią ci cc na żądanie ale taka przyjemnośc kosztuje tam 2500zł.Ja miałam tam cesarkę 10 dni temu i już od 5 dni czuję się jakbym nie miała żadnego zabiegu.Opieka rewelacyjna.Naprawdę polecam tą placówkę.

A ja nie wierzę, że autorka jest w ogóle w ciąży. Żadna normalna kobieta tuż przed rozwiązaniem nie mówi, że będzie wypychać arbuza. Po co zakąłdać prowokacyjny temat mając kapustę zamiast głowy?

Ja jestem po dwóch porodach CC i SN i SN jest o niebo lepszy! po CC nie mogłam dojść do siebie,przez pierwsze 2tyg nie mogłam się ruszyć,umyć,a co dopiero zajać się maleństwem . A po SN fizycznie doszłam do siebie kilka godzin po porodzie. Także ja jestem za SN.

babsztylu :o ciekawe jakie masz wiadro po 2 bachorach bleee

wiadro ? mówisz o moim brzuchu ? Mam baardzo ładny,zgrabny,pewnie w przeciwieństwie do twojego . Stara nawiedzona idiotka!

I moje dzieci to nie bachory!

JA waze 47 kg po dwoch porodach SN brzuszek plaski,zero rozstepu .Bynajmiej blizny nie mam :) Zero sladu po dwojce dzieci :)

WIADRO kretynko twoje między nogami!

wiadra nie mam! pewnie ty masz , że tak piszesz :O lecz się kretynko!

rozklapiochę masz niezłą skoro tak się wkurzasz :D współczuję mężowi takiego wiadra i takiej idiotki :o ale pogratulował bachorów

boże co wy z tym wiadrem , podczas mojego pierwszego razu, to się prawie popłakałam z bólu, tak było ciasno

mój mąż nie narzeka to po pierwsze po drugie on chce jeszcze dzieci a po trzecie ja się nie denerwuję, :P

miało być, podczas pierwszego razu po porodzie

i oczywiście wszystkie ciaśniejsze po porodzie niż przed :o żal mi was... zakłamane babsztyle

jestem w 24tym tyg i też chcę cc. to że ktoś ci dosrywa że masz wiadro to sama sobie winisz.jakim prawem stwierdzasz że osoba która w przenośni porównuje dziecko do arbuza nie jest w ciąży ! w psychologa się nie baw.i po co włazisz na forum o cc skoro cie nie dotyczy.na moje ty tu piszesz bzdury i siejesz zamęt. jest 21 wiek i tylko w naszym zapiździałym kraiku i innych wschodnich kobieta ma chlap i mieć urodzone. skoro jest ci tak super to wypiepszaj na forum dla matek polek może dostaniesz order za męczeństwo i wytrzymałość.ja o to nie zabiegam. może i by poszło mi super przez sn a jak nie to co ? znam conajmniej z 10 przypadków gdzie lekarze nie podjęli decyzji o cc choć byłaby zasadna. moją kumpele tak wykończyli że dzieciaka po porodzie (kleszczowym) musieli reanimować.a i ona zemdlała kilka razy.dzieciak dostał 3pkt, ona 4 dni nie dała rady wstać z łóżka.nieprawdopodobne ? znam więcej takich cudów.kuzynka męża - 42 szwy.2 miesiące po urodzeniu na kole ratunkowym siedziała, nie opiszę co miała z wypróżnianiem.wszystko ma swoje wady i zalety.i tylko nie rozumiem jak to jest , że te co są za cc nie krytykują tych co chcą sn , a te drugie to by oczy wydrapały, chyba nie słyszały o tolerancjii i wolnym wyborze..

Wystarczy zaświadczenie od psychologa że panicznie boisz sie rodzić. Zaświadczenie to koszt ok 100zł...

Ja panicznie boję się podatków, ciekawe czy dostanę zaświadczenie że mogę nie płacić :O

"nie rozumiem jak to jest , że te co są za cc nie krytykują tych co chcą sn , a te drugie to by oczy wydrapały" Hahaha no nie wcale, nazywanie babsztylem z wiadrem, lub jak sama nawet piszesz "wypiepszaj na forum dla matek polek może dostaniesz order za męczeństwo i wytrzymałość" wcale, ale to wcale niedosrywanie do tych co rodziły sn :-D Ja jeszcze nie rodziłam, myślę i nie czepiam się żadnego typu porodu. Ty jednak jesteś za cc i sama nie zauważasz, że czepiasz się sn. Zauważ, ze nikt nie obraził tu rodzących cc a jedynie zostało napisane o komplikacjach - same matki nie zostały zwyzywane za ten wybór...... Za to sn z wyboru jest wyzywane

Po cc i po sn mogą być komplikacje, nic nie przewidzisz. Każdy organizm inaczej znosi i nie mamy wpływu na to. Ja też nie chciałam rodzić naturalnie i nie rodziłam. Szpitale źle mi sie kojarzą. Jak myslałam, że będę miała poród naturalny to ryczałam non stop przez trzy tygodnie...:/ Miałam cc a i tak lekarz powiedział, że nie było ze mną kontaktu. Taka byłam przerażona. W tej sytuacji ciężko byłoby nawet urodzić naturalnie.

Miałam dwie CC, żadnych komplikacji.

" że te co są za cc nie krytykują tych co chcą sn , a te drugie to by oczy wydrapały, chyba nie słyszały o tolerancjii i wolnym wyborze.." A z tym wiadrem miedzy nogami to nie krytyka? No cóż. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. BTW miała cesarkę i zachwycona nie jestem. Rana bardzo długo się goiła, zbierał się płyn na koniec dostałam kurację antybiotykową. Z łóżka przez miesiac nie mogłam się podnieść bo tak mnie bolała rana. Niestety drugie dziecko też bedzie musiało przyjśc na swiat przez cc, ale tak cholernie boję się, że sytuacja się powtórzy, ze ciagle waham się z drugą ciażą.