Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pudełko z zapałkami

Żanujące chrzciny

Polecane posty

Gość pudełko z zapałkami

Mąż został poproszony na chrzestnego. Teściowa coś wspomniała, że niby mają być 2-go stycznia. Do tej pory szawagierka ani szwagier nas nie poinformowali o terminie, o niczym oficjalnie nie wiemy. Mam zamiar na święta powiedzieć jej do słuchu co myślę o takim czymś. Chcemy z mężem zrezygnować z bycia chrzestnymi u ich dziecka, bo raz że cytuje wzięli męża "bo innego wyboru nie było" a dwa, ze olewają z góry na dół. Mam rację, podstawy ku takiemu działaniu, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdvfgbhnkm
Chrzciny to nie wesele. Wystarczy jak Was powiadomią na 2 tyg przed chrzcinami. Nie musisz stroić się jak na nie wiadomo jaką imprezę. Prezent też symboliczny więc nie musisz zbierać kasy miesiącami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale
niestety teraz chrzciny to nie takie byle co :o moja tesciowa dala nam 800zł na chrzciny :o cieszylismy sie oczywiscie ale mówie tylko ze chrzestni czują sie zobowiązani lub tez od nich sie oczekuje o wiele wiekszych lub drozszych prezentów niz kiedys :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia1111111111111111111111
mówi się że chrzcin się nie odmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a na przyklad
jak dla mnie to pozno na takie zaproszenie do bycia chrzestnym.powinni dac ci znac wczesniej i to oficjalnie a nie przez kogos tam :o i powinno to byc ze swiadomego wyboru a nie z braku laku. ja bym nie zgodzila sie ale odmowilabym spokojnie a nie awanturując sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co to znaczy, że oczekuje się droższych prezentów?? Chrzciny to nie wesele:o Jak nasza córeczka miała chrzciny jakoś przez myśl mi nie przeszło kto co da i za ile:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a na przyklad
mówi sie różne rzeczy.przesądy są glupie i nie warto sobie nimi zawracac glowy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbgbg
Powiem tak... Teraz coraz więcej rodziców którzy myślą własnie że chrzest to wielkie wydarzenie. Ja odmówiłam bycia chrzestną dlatego że matka powiedziała, że wybrała mnie tylko dlatego że jestem bogata i nie kupie jej dziecku jakiegoś szmelcu za 200zł na urodziny a coś za co najmniej tysiaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale oni jeszcze NIE POPROSI
LI go na chrzestnego to co 'mógł' odmowic? :P niech odmowi jezeli w ogole sie pofatyguja do niego z pytaniem, bo moze beda 2 stycznia stac w kosciele i czekac na chrzestnego, ktory ma dar czytania w myslach? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudelko z zapałkami
Akurat tu decydującą rolę odgrywają pieniądze. Szwagrostwo jest nastawione na gotóweczkę. Oczywiście z mężem od razu postanowiliśmy, że kasy od nas nie dostaną, tylko damy dziecku coś ze złota i zabawkę. Od razu określimy pułap finansowy, żeby się więcej nie nastawiali i nie dziwili. To okropni materialiści i naprawdę nie przesadzam. Wiecie, chodzi mi o to, że mąż jest chrzestnym, u nas są obowiązkowe nauki dla rodziców chrzestnych, no i jako chrzestnego powinni go poinformować co najmniej miesiąc wcześniej. Nie wiemy czy mamy kupić krzyżmo albo świecę, czy ona to sama kupi. Naprawdę taka niesmaczna sytuacja. Podczas świat mam zamiar im uświadomić, że to ich poziom kultury jest niski a nie nasz, bo przecież to rodzice organizują chrzciny i w ich obowiązku jest powiadamianie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a na przyklad
ja tam swoje wiem.moze ty nie myslalas o drogich prezentach ale wiekszosc mysli-uwierz mi :) ja sama sie z takim czyms spotkalam.zostalam poproszona do 2ki dzieci.mieszkam za granicami.ludziom sie wydaje sie mi sie przelewa :o dalam prezenty o równowartosci 200zł na głowe i nie bylo to nic z zabawek czy innych temu podobnych rzeczy a pamiątkowe zrebrne łyzeczki i szkatułki na pierwszy kosmyk wlosów.uwazam ze pamiątki są bardfziej odpowiednie na chrzciny.ale niestety rodzice dzieci mnie obgadali.wiec autorko nie daj sobie nic wmówic-ludzie lubią pieniądze i oczekuja jak najwiekszych prezentow.jesli cie nie stac nie zgadzqjcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież pisze jak byk ! " Mąż został poproszony na chrzestnego" "Chcemy z mężem zrezygnować z bycia chrzestnymi u ich dziecka, bo raz że cytuje wzięli męża "bo innego wyboru nie było"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam i nie mogę zrozumieć. To został poproszony czy nie? A dlaczego chcesz zrobić scenę na Święta. Zadzwoń dziś i wyjaśnij sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejku jeny
jezuu,przeciez jest napisane ze zostal poproszony,tylko ze nie osobiscie a przez rodziców :o tzn tesciow chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytfyufu
Z tego co napisała autorka wynika że został poproszony na chrzestnego ale nikt ich nie powiadomił o dacie chrztu. Tylko teściowa coś tam im wspomniała że chrzest ma być w styczniu. I o to cały zamęt - poprosili na chrzestnych ale łaskę robią powiedzieć kiedy w końcu ten chrzest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszlaa mamuskaaa
doskonale Cie rozumiem, u mnie byla podobna sytuacja tylko ze chodzilo i roczek mojego chrzesniaka. Nie zostalismy oficjalnie zaproszeni przez rodzicow jubilata, tylko moi tesciowie powiedzieli kiedy owa impreza sie odbywa. No i prezenty oczywiscie wymagane...ehhh.... niestety zapamietam to wydarzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie są jacyś dziwni
a jaki to problem zadzwonić i zapytać, kiedy te chrzciny, bo teściowa coś wspominała, że w styczniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matuluuuuu
a to nie rodzice powinni zadzwonic ?????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze dla niektórych z Was
to nie jest problem by dowiedzieć się o terminie chrztu czy roczku z dnia na dzień ale wyobraźcie sobie, że nie każdy pracuje od poniedziałku do piątku i weekendy wolne dlatego o takiej uroczystości wypadałoby powiadomić z większym wyprzedzeniem. Nie wspomnę już o fakcie że nie każdy wytrzęsie z kieszeni nagle kilkaset złotych na prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też uważam, że rodzice powinni informować gości o uroczystości - belle de jour 1982 ma rację. autorko, może nie rób afery i jeśli osobiście was nie poinformują, udajcie, że nic nie wiedzieliście :D awantura to jednak trochę niesmaczne i to ty możesz wyjść na wredną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytfyufu
No sorry ale to chyba w interesie rodziców aby chrzestni zjawili się na chrzcie ich rodzonego dziecka a nie na odwrót, co? :D T

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, że w interesie rodziców, ale po co Autorka chce czekać do Świąt z aferą? Zadzwoń dziś i wyjaśnij sprawę, że Ci się to nie podoba i odmawiacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie są jacyś dziwni
wiecie, może ja mam jakieś spaczone wyobrażenie o rodzinie, bo u mnie w rodzinie, szczególnie na linii siostry, bracia nie czeka się na oficjalne zaproszenia i tego typu bzdety, jak moja siostra chrzciła dziecko to po prostu wiedziałam kiedy, nie wiem, czy od niej, czy od mamy, ale nie czekałam aż mnie oficjalnie poinformuje, jak mnie poprosiła, żebym została chrzestną to jeszcze nie mieli terminu, a potem jakoś się o nim dowiedziałam, na pewno nie przez "oficjalne powiadomienie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otrzymując zaproszenie
oświadczyłabym, że na ten dzień mam plany od miesiąca: wspólny wyjazd do spa, na wycieczkę itp. Niech się gonią. Nie przyjęłabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otrzymując zaproszenie
jak ma dzwonić i odmówić, skoro nikt jej nie zaprosił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie są jacyś dziwni >> no, ale chyba co innego, jak się jest po prostu członkiem rodziny, a co innego, jak jest się chrzestnym. to nie są osoby, które powinny się dowiedzieć od kogoś o terminie uroczystości. wystarczy zadzwonić, to nic skomplikowanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież zostali
poproszeni ale bez daty. Dopiero teściowa podaje pod nosem datę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×