Czy ja mam zbyt wysokie wymagania?

"Kici_kici, myślałem o tym, że tak jest. Oby zbyt się nie różniła. Wiadomo, że co do twarzy ciężko skonkretyzować gust. Można marzyć o szczupłej brunetce, a resztą sama nas zaskoczy." W moim przypadku zaskoczenie było duże :D :D :D

Ja mam swoje własne fetysze i już. I bynajmniej nie chodzi mi o idealne twarze z gazet. Pociąga mnie po prostu pewne zestawienie cech, spojrzenie, głos, układ ust, dłonie...takie drobiazgi, które w połączeniu z charakterem zwalają z nóg :) i to zwalają tylko mnie, a nie wszystkie dziewczyny wokół. Każdy ma swoje preferencje, to naturalne.

Trochę to dziwne w sumie że jeszcze nikt CiĘ nie wyrwał..:)

Ostatnio coraz bardziej jestem przekonany, ze jestem skonstruowany dla jednej dziewczyny,bo praktycznie żadne mnie nie interesują. Nie ma dziewczyny, którą chciałbym poznać i nie wykorzystałem ostatnio wielu szans na to, mimo, że było ich sporo. Ale z kolei może być tak, że naiwnie czekam na ideał... Tu się zaczyna marudzenie, heh.

Kici_kici, ale bliska była ta osoba w pewien sposób chociaż do tej wyidealizowanej? :) Jak go poznałaś, to zapomniałaś o tym wymarzonym, wykreowanym w myślach?

więc nie marudź:) a poważnie znalezienie tej właściwej osoby nie jest takie proste,wbrew pozorm:)

skonstruowany dla jednej dziewczyny..jakie to słodkie:)

boje sie że nie bede potrafiła być z tym kimś kto nie bdzie przypadał moim gustom i co? zerwe i bdzie jeden wielki płacz itd już raz tak miałam i źle to wspominam, wiem że powinnam spróbować ale boje sie że historia sie powtórzy tym bardziej że wiem jak boli zraniona miłośc, ale wracając do tematu, mam takie dziwne gusta bo facet nie jest czasami genialnie przystojny ale ma w sobie coś takiego co przyciąga mnie jak magnes..dosłownie to jest chyba ,,to coś" xd ;D

offerma, no mnie jakoś ogólnie modelki nie kręcą. Czy trudno? Ja myślę, że po prostu jak ktoś zasługuje na taką osobę, to ją odnajdzie. Jak ktoś nie ma szczęście, to próbuje z kilkoma, bierze rozwody, kłóci się, itd.

śliweczkaaa, dlatego jak czujesz przyciąganie to powinnaś próbować. A starając się podchodzić z dystansem, ewentualne negatywne efekty nie będą tak bolały.

no ale ja jestem taka że pierwsza nie umiem, zawsze to ja musze być zagadana czy coś:P

I tak jak offerma reaguje niemal każdy mój znajomy. :) Ogólnie mało dziewczyn mi imponuje, a modelki tym bardziej, ze względu na wzrost, wychudzoną (często podłóżną) twarz, proporcje ciała, itd. Trochę inny mam wizerunek dziewczyny w głowie. Ale może rzeczywiście zbyt idealistycznie do tego wszystkiego podchodzę.

śliweczkaaa, ja myślę, że nawet jak napotkasz na swojej drodze tego "wymarzonego" osobnika, to będzie Ci tak zależało, że sama zrobisz coś pierwsza w tym kierunku, żeby go poznać. Wiem coś o tym. Czasami sam się sobie dziwiłem, do czego jestem zdolny. :)

Ile masz lat;P?

Jem kupę.

17

22 :)

już spotykałam te ,,magnesy" ale nie wychodziło:P ojtam próbujmy dalej:)

skąd tacy popaprańcy się biorą...:D

:O a ty patałachu żałosny jesteś

Mam podobnie jak autor topicu i wcale nie jest mi z tym źle. Oczywiście jestem samotny ale jakoś nie mam ochoty zmieniać swoich wymagań - dlaczego? Bo to moje życie i świadomie chce wybrać to z kim chce je przeżyć, jak cos mi nie pasuje to aufwiedersehen i juz. Z resztą jak patrze na moich kumpli i ich dziewczyny to mnie krew zalewa. Neurotyczki, kobiety z nadmierną potrzebą władzy i dominacji, mające problemy z własnym Ja. Po co mi coś takiego. Warto się rozwijać a miłość przyjdzie sama, jak kogoś spotkamy po drodze w realizacji celów. Szukanie milości na sile kończy się zazwyczaj patologią.

Offerma sie w Tobie zauroczył hihi,tak Ci podsyła..i jakoś nie moze sie odczepić..:)

forum;)

Zwróć uwagę, że w temacie rozchodzi się o dziewczynę, w której można się zakochać. Kręci, ale szczerze, to dziewczyny, które miały na celu flirt ze mną były atrakcyjniejsze dla mnie. Może dla Ciebie wystarczy, że ma dobre ciało i wypudrowaną twarz, by spędzić z nią resztę życia.

wszystkie z tego tematu liczą na to że autor zostawi namiary :D

centurion zazdrosny?

Jestem imbecylem, są chętne?

Pierdolczyk , dobrze pisze. :D Na siłę nie ma co szukać, to jasne. Trzeba się zająć sobą, a miłość przyjdzie z czasem albo i nie.

o was paszcaki ?...:P

ale uważasz trzeba żeby jej nie ominąć nie chcący:)