Jestem zdesperowana , chcę być młodsza !!! 30stka to koszmar

31 lat mam , gdy patrze na nastolatki plakac mi sie chce, odrazu sie denerwuje , nie czekam na autobus tylko zamawiam taksowke i do domu ... to troche jak paranoja... szukam na sile roznych metod odmladzania , w weekendy poscwiecam 3 dni na ''wypalanie '' skory kwasami by wygladac mlodsziej , planuje isc do chirurga ... i nie mowcie ,ze kobieta po 30 to orzeszek w miodzie , tak mowia tylko kobiety . Dla facetow taka osoba jest juz ''przechodzona'' czytam internet i widze co ludzie wypisuja , nic nie zastapi pieknej mlodej jasner cery .

nie pal papierosow

Kobieto mam piećdziesiątkę i nadal jestem zadowolona ze swojego wyglądu!!!Co prawda zmarszczek mogłoby być mniej,ale i tak uważam,ze jestem atrakcyjna,korzystam z życia i nawet nie mam czasu zastanawiać się nad tym ile mam lat.

nie pale. alkoholu nie pije w ogole. a gdy patrze na zdjecia z liceum ,jednak widze zupelnie inna osobe ... nie chodzi o to czy mam zmarszczki czy nie , ale o to ,ze czas mija i nie wygladam jak dawniej :(

ale przecież to normalne czasu nie cofniesz niedługo będziesz miała 40, potem 50 potem kupisz laseczkę i ciepłe kapciuszki

ale pomysl sobie co to bedzie jak bedziesz miala 80 na karku :D

to jakaś obsesja wygląd zależy od tego jak się czujesz sama ze sobą jeśli nie akceptujesz siebie inni też tak będą cię postrzegać Jak pokochać siebie? http://www.realnysukces.pl/odmien-zycie/30-jak-pokochac-siebie.html

wieku, mam 31 lat, ani na tyle nie wyglądam ani się nie czuję, mam mentalność dziewczynki, dalej sie smaruje nivea softem albo oliwkową ziają bo niczego więcej mojej skórze nie potrzeba, mam 5 lat młodszego faceta, który nie mógł uwierzyć ile mam lat, po pierwszym szoku jakoś sie z tym pogodził :P

Tez nie wygladam jak dawniej,uważam,ze znacznie lepiej:D Nie wierzę,ze w wieku 30 lat wygladasz gorzej niż w LO. Patrzymy na siebie przez pryzmat naszego zycia,udane czy nie,zmień najpierw to,wtedy zaczniesz podobać się sobie.

to jakaś obsesja wygląd zależy od tego jak się czujesz sama ze sobą jeśli nie akceptujesz siebie inni też tak będą cię postrzegać Jak pokochać siebie? http://www.realnysukces.pl/odmien-zycie/30-ja k-pokochac-siebie.html

pokochac siebie? eh to tylko psychologowie powtarzaja... tez sie czuje jakbym miala nad =al 18 lat , ale patrze w lustro i jednak ''troche'' inaczej wygladam . Nie chce sie oszukiwac i wmawiac '' jestes piekna ,nadal mloda '' zaden nastolatek na mnie uwagi nie zwroci , konkurencja ze strony mlodych dziewczyn rosnie , dbam o siebie jak moge , ale balansuje na krawedzi , niedlugo strace sile , doszlo do tego ,ze nie obchodze urodzin - gdy ktos mi przypomni o moim wieku wpadam zlosc i staje sie niemila :O

ale ty masz 30 lat to nie nastolatkowie mają zwracać na ciebie uwagę

wiem. ale to jednak bardzo mile , mzoe jestem nienormalna nie wiem .

powinnaś zgłosić się do psychologa to nie jest normalne

jeśli będziesz tak myśleć to wpadniesz w depresję rozglądaj się lepiej za facetami w swoim wieku nikomu lat nie ubywa takie życie czasu nie zatrzymasz

no proszę,ike, a umie normalnie rozmawiać, dzień cudów :)

a nadzieja dalej po staremu wlecze się za ike jak smród po gaciach z ciebie cudu nie będzie

ja sie za nikim nie musze rozgladac , mam meza. Ale jak czytam historie kobiet , ktore sa adorowane przez licealistow to mi sie smutno robi :(

Pokochaj siebie, bo Ty siebie samej nie kochasz. Masz niskie poczucie własnej wartości. I tu jest problem. A nie w upływających latach. Psycholog nie zawadzi.

przesadzasz, możesz się tym wpędzić w obsesję albo już to zrobiłaś, tu możesz tylko ubic trochę piany, jeśli szukasz pomocy chyba powinnaś się zwrócić do specjalisty ja mam inny problem ale borykam sie z nim sama, w pracy mam samodzielne stanowisko ale mało kto traktuje mnie poważnie, chyba tylko osoby które mnie znają od lat, każda nowa osoba myśli ze usiadłam w fotelu matki/ciotki, która wyszła chwilowo np. do toalety, w urzędach się ze mnie smieją a u lekarza mówią do mnie per "dziewczynko" ostatnio zastanawiałam sie też co zrobić aby wygladać bardziej dojrzale a zarazem kobieco

to nie czytaj bzdur ja jak czytam o ludziach posiadających kilka posiadłości w różnych krajach też nie odczuwam satysfakcji- co nie oznacza, że mam z tego powodu popadać w depresje

ja im starsza tym czuje sie lepsza;) powaznie aktualnie mam 24 lata i juz sie nie moge doczekac 30-stki:D szczesciaro teraz masz do zaoferowania kobiecosc w pełnej krasie;)

jestem w tym samym Tu raczej nie chodzi o wygląd. Ale o to, czy Ty czujesz że jesteś szefową. Bo jeśli tego nie czujesz, to otoczenie tez tego nie czuje. Miałam kiedyś stażystkę, która budziła respekt u innych pracowników. Ona szefowanie miała we krwi. A wyglądała jak gimnazjalistka.

ja przynajmniej mam odwagę na czarnym nicku, Ty się szwendasz jak smród po gaciach za mną, na pomarańczowych...

zostaje ci albo pogodzic sie z tym ,albo starac sie wlaczyc u psychologa albo isc do chirurga.... - totalny remont ciała - to kilkadziesiat tysiecy,przerazajacy bol ,i kilkanascie tygodni wyjete z zyciorysu , a efekt moze byc oplakany

znowu nie wzięłaś tabletek? dajesz upust bujnej fantazji? czy masz nadzieje, że jakaś orange podłapie kolejną wymyśloną bzdurę? masz tupet

odwagi...

az jej sie uszy trzesa :)

sorry orange ale to nie ja to mój podszyw:(

"....znowu nie wzięłaś tabletek? dajesz upust bujnej fantazji? czy masz nadzieje, że jakaś orange podłapie kolejną wymyśloną bzdurę? masz tupet..." Słuchaj, może myślisz, że to, co piszesz, to ma być śmieszne... ale nie jest i niestety świadczy o poziomie jak prezentujesz a tego, co pisałaś wczoraj, to nawet nie da się skomentować normalnymi słowami...