Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czujna Ja

Najstraszniejsze słowo SAMOTNOŚĆ

Polecane posty

to jest najgorszy nowy rok w moim zyciu :( a myslalam, ze juz nie moze byc gorzej, jestem zdruzgotana i przepraszam, ze zawracam wam glowe moimi "blachymi" problemami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyks
Nie przejmuj się Pa- nno M . Nie zawsze jest źle. Jutro dzień roboczy, pewnie pój- dziesz do pracy i już będzie lepiej. Pomysł z odkładaniem pienię- dzy na wyjazd w nas- tępne święta jest do- bry. Dzięki temu w następne święta bę- dziesz mieć inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamyks- gdybym miala mozliwosc ucieklabym stad,z tego miejsca gdzie spotyka mnie cierpienie, ale boje sie ze sobie nie poradze :( czuje sie taka zagubiona, ale chyba to jest pomysl, zeby wyjechac na swieta chociazby..aby w ten wyjatkowy dzien, kiedy i tak nie dostane odrobiny milosci i czulosci, zeby chociaz nikt nie zaklocal mojego spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może panno M . należałoby podszkolić jakiś język i może pojechać kiedyś w jakieś pewne miejsce , aby się nieco odbić finansowo , powiedzmy na jakieś póżniejsze wynajmowanie czegoś ...i ucieczkę od tej toksycznej rodziny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysl jest na pewno dobra, tylko brak mi odwagi na tak radykalne zmiany, z reszta nigdy nie maialm takiej mysli o wyjezdzie za granice, poza rym nie wierze,ze tam moga byc lepsze perspektywy, wszak kryzys ogarnia caly swiat.. nie smece juz Wam dzisiaj ,niech choc inni maja mily poczatek Nowego Roku. trzymajcie sie towarzysze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'stare baby' np. dwie moje znajome jeżdżą np. do opieki nad tamtymi 'starymi babami ' - najlepsza podobno praca , pod warunkiem że jest załatwiona legalnie i przez pewne żródła , a młodsze są jeszcze chętniej zapraszane i widziane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór kochani. W ten rok wejdę z prawdziwymi postanowieniami: 1. Zadbam o swoje zdrowie co wiązać się będzie z regularnym uprawianiem sportu, zdrową dietą i ćwiczeniami z asertywności. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Jesteście jeszcze? Panno to co dla Ciebie jest błahe dla inych może być poważnym problemem i na odwrót. Masz w sercu ból i dla Ciebie jest on najważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow no to Ci "zazdroszczę' bo moi znajomi rozjechali się po świecie, pozakładali rodziny i nasze relacje się poluzowały. Życie. Często wspominasz , że spędzasz czas ze swoimi znajomymi. To chyba masz fajną paczkę. Gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyks
Życie. I tak minął ko- lejny dzień. Wszyscy już śpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StaraAleJara:P
ja nie śpię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyks
Czujna, to że późno wchodzę to już nie ma znaczenia, moja walka jest beznadzie- jna, to wszystko stało się zbyt nagle, teraz już tylko liczy się ka- zdy dzień, tylko to ka- fe pozwala mi jeszcze jakoś żyć i proszę niech nikt nic na ten temat nie mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Kamyks, Kaffee jest czynne 24 godziny na dobę,więc można pisać o każdej porze. Pisz kiedy masz ochotę i czas.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauważyłam, że zazwyczaj piszesz w nocy. Zastanawiałam się nawet czy nie mieszkasz w Stanach, w jakiejś innej strefie czasowej i dlatego pozwoliłam sobie na tę uwagę. Strasznie przygnębiającego napisałeś tego ostatniego posta. Trzymaj się jakoś. Wchodzenie na Kafeterię wielu z nas pomaga przetrwać te gorsze chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyks
Wiecie, żal, straszny żal, zwłaszcza teraz gdy zaczynają poja- wiać się nowe leki i sposoby leczenia, gdy wiele groźnych cho- rób powoli jest coraz bardziej uleczalnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strach i żal to najgorsi wrogowie w psychicznym zwalczaniu choroby , tyle tylko wiem z własnych doświadczeń , czyichś opowieści i z tego co czytałem . ale to najnormalniejsze uczucia w tej sytuacji . może poczytaj coś o tym , jak sobie z tym radzić np. , sam nie wiem co powiedzieć poza zwykłymi wyrazami współczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no pusto.. u mnie taka pustka w sercu, z nowym rokiem nie spodziewlam sie az tak drastycznych przezyc, ale coz poradzic, taki los. Pozdrawiam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyks
Napisałem, wysłałem a tu nic się nie ukaza- ło, i to już parę godzin temu, pewnie dlatego że konto w telefonie się kończy stąd te per- turbacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyks
Panno M. tylko mi tu nie pal papierosów bo to bardzo groźne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie palę już papierosów od dawna, zdarzało mi się palić na imprezach, przy piwie, ale nigdy nie paliłam nałogowo. Cieszę się, że nie mam głodu nikotynowego, czy przymusu palenia. Czasem mam ochotę zapalić lekkiego cienkiego mentola, ale odpuszczam. Nie mam pod ręką to nie palę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauważyłam w sobie małą pozytywną zmianę. Zaczynam się robić bardziej otwarta do ludzi, do mężczyzn też. Zaczynam ich zauważać, zaczynają mi się podobać. No, no, może jednak się kiedyś "ogarnę", może mi nie jest pisana samotność. Może nie zdziczałam do reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×